Porażka w derbach północnego Londynu: Arsenal 0-1 Tottenham

Porażka w derbach północnego Londynu: Arsenal 0-1 Tottenham 31.07.2025, 19:08, Patryk Bielski 365 komentarzy

Arsenal nie zdołał pokonać Tottenhamu w prestiżowym starciu derbowym w Hongkongu, mimo że na boisku pojawił się ich nowy nabytek, Viktor Gyökeres. Szwedzki napastnik, który dołączył do Kanonierów za 55 milionów funtów, nie zdołał odwrócić losów meczu, który zakończył się wynikiem 0:1 na korzyść Kogutów.

Mikel Arteta, menedżer Arsenalu, postanowił wprowadzić Gyökeresa na boisko na 14 minut przed końcem spotkania, gdy jego drużyna przegrywała po pięknym strzale Pape Sarra tuż przed przerwą. Niestety, debiutant nie miał zbyt wielu okazji do wykazania się i Arsenal musiał pogodzić się z porażką.

Mecz rozpoczął się od kilku groźnych stałych fragmentów gry w wykonaniu Arsenalu, ale to Tottenham był bliżej objęcia prowadzenia. Pedro Porro trafił w słupek bezpośrednio z rzutu rożnego już w dziewiątej minucie. Wilson Odobert i Richarlison również mieli swoje szanse, ale to Sarr wykorzystał błąd Davida Rayi i Mylesa Lewisa-Skelly'ego, zdobywając bramkę z połowy boiska.

W drugiej połowie sytuacji bramkowych było jak na lekarstwo. Arteta próbował zmienić przebieg meczu, wprowadzając na boisko Gyökeresa za Kai Havertza. Mimo że Szwed stworzył jedną okazję dla Martina Zubimendiego, to jednak Arsenal nie zdołał wyrównać i musiał uznać wyższość rywali zza miedzy.

Wyjściowa jedenastka Arsenalu: Raya, White, Saliba, Kiwior (76), Lewis-Skelly (76), Norgaard (67), Rice (76), Odegaard, Saka (76), Martinelli (67), Havertz (76)

Ławka rezerwowych: Setford, Rojas-Fedorushchenko, Nichols, Salmon, Mosquera, Zinchenko (76), Zubimendi (67), Lokonga, Copley, Merino (76), Dowman (76), Nwaneri, Kabia, Nelson (84), Trossard (67 / 84), Harriman-Annous, Gyökeres (76).

ZOBACZ SKRÓT SPOTKANIA

Raport pomeczowyTottenham HotspurViktor Gyökeres autor: Patryk Bielski źrodło: irishnews.com
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
poprzednia123456następna
alexis1908 komentarzy: 545101.08.2025, 19:08

@kamo99111: a co do tego czekania na tytuł to Liverpool czekał 30 lat jeszcze nam brakuje ;)

alexis1908 komentarzy: 545101.08.2025, 19:05

@kamo99111: city i Liverpool wzięli tyle i tyle mistrzostw spoko city 6 a Liverpool 2 ile razy klopp zajmował 2 miejsce i przegrywał z city ? My w tym sezonie też zgarniemy mistrza i Artecie do wyrównania osiągnięć kloppa z Live zostanie zdobycie LM ;) no chyba że liczymy kukuryku cup

alexis1908 komentarzy: 545101.08.2025, 18:53

Mnie to ten Rice najbardziej irytuje na 6 był kupowany a sie nie nadaje żeby tam grać i musi grać wyżej i jeszcze ten barista mu pozwala wykonywać stałe fragmenty … ten zubimendi też nie potrzebny same kolki w tej pomocy i w obronie . Arteta Out . ! XD

kamo99111 komentarzy: 831901.08.2025, 18:45

@Marzag napisał: "No tak, wygrali, my nie. Ale czy to znaczy że trzeba się biczować, myśleć o sobie jak najgorzej, wszelkie nadzieje na lepsze jutro ucinać w zarodku - bo kim my jesteśmy żeby myśleć o sobie dobrze?

Moim zdaniem coś niedobrego się dzieje u niektórych w kibicowskich umysłach, że są cyniczni wobec swojego klubu a wyrozumiali wobec konkurencji."

Dokładnie, jest ogromna różnica między byciem krytycznym a biczowaniem się. Krytyka to przejaw troski i chęć, żeby klub szedł do przodu — a biczowanie to już przesada, która nikomu nie pomaga. Można kochać klub i jednocześnie mówić, gdy coś nie działa, bo przecież im lepsza diagnoza, tym większa szansa na poprawę.

Więc jasne — Odegaard pod formą? Trzeba to zauważyć, a nie udawać, że wszystko jest różowe. Martinelli wychodzacy poza boisko non stop? Warto się zastanowić, co się dzieje i czy nie trzeba czegoś zmienić. To właśnie dbałość o detale i realistyczna ocena pozwala budować silniejszą drużynę.

Kibic to nie tylko fanfara i euforia, to też umiejętność spojrzenia prawdzie w oczy, bez przesadnego cynizmu, ale i bez zakłamywania rzeczywistości. Taka miara rozsądku.

Marzag komentarzy: 44283 newsów: 101.08.2025, 18:35

@kamo99111 napisał: "No... masz racje ;-) kiedy ostatnio Live zdobylo tytul a kiedy my?

Więc jeśli chodzi o „nie mogą z nami wygrać”, to może i fakt — ale w szerszym obrazie to oni mają jednak trofeum w gablocie, a my? No... ładne wejście do szatni i plany, żeby coś tam kiedyś postawić.

Ale spokojnie, zwycięstwo moralne też się liczy. Trochę. W internetowych dyskusjach. Czasem."

No tak, wygrali, my nie. Ale czy to znaczy że trzeba się biczować, myśleć o sobie jak najgorzej, wszelkie nadzieje na lepsze jutro ucinać w zarodku - bo kim my jesteśmy żeby myśleć o sobie dobrze?

Moim zdaniem coś niedobrego się dzieje u niektórych w kibicowskich umysłach, że są cyniczni wobec swojego klubu a wyrozumiali wobec konkurencji.

kamo99111 komentarzy: 831901.08.2025, 18:22

@Garfield_pl napisał: "Nie, to było ogólnie, ale skoro widzisz, to może warto się zastanowić nad sobą;)"

„No widzisz, jak przez przypadek kogoś nie dziabniesz, to aż człowiek zaczyna się zastanawiać, czy wszystko u Ciebie w porządku. Ale dobra, doceniam — pierwsza złośliwość ogólna, a nie imienna. Mały krok dla forum, wielki dla Garfielda! @Marzag napisał: "I Liverpool też, ich też trzeba doliczyć bo też z nami nie mogą wygrać a my z nimi owszem."

No... masz racje ;-) kiedy ostatnio Live zdobylo tytul a kiedy my?

Więc jeśli chodzi o „nie mogą z nami wygrać”, to może i fakt — ale w szerszym obrazie to oni mają jednak trofeum w gablocie, a my? No... ładne wejście do szatni i plany, żeby coś tam kiedyś postawić.

Ale spokojnie, zwycięstwo moralne też się liczy. Trochę. W internetowych dyskusjach. Czasem.

Nicsienieda komentarzy: 2033 newsów: 101.08.2025, 18:06

@Garfield_pl napisał: "Nie, to było ogólnie, ale skoro widzisz, to może warto się zastanowić nad sobą;)"
Szach mat xD

Marzag komentarzy: 44283 newsów: 101.08.2025, 18:05

@kamo99111 napisał: "Ale akurat Real i City w konkretnych sezonach naprawdę nie byli w swojej optymalnej wersji."
I Liverpool też, ich też trzeba doliczyć bo też z nami nie mogą wygrać a my z nimi owszem.

Garfield_pl komentarzy: 3839201.08.2025, 17:59

@kamo99111 napisał: "Widzę tu jakiś przytyk w moją stronę,"
Nie, to było ogólnie, ale skoro widzisz, to może warto się zastanowić nad sobą;)

kamo99111 komentarzy: 831901.08.2025, 17:58

@Garfield_pl napisał: "Wiesz , każda okazja dobra do tego, oni muszą popłakać a dawno nie mieli okazji, bo i transfery wjechały, hurtem( wcześniej o to płakali), to trzeba pojeczec o sparingu, bo się im nazbierało frustracji życiowej i trzeba ją wylać, szkoda że tutaj ;)"
Widzę tu jakiś przytyk w moją stronę, ale chyba trochę się zagalopowałeś. Pokaż mi miejsce, w którym niby „płaczę” o sparingi? Cały czas powtarzam, że to tylko mecze towarzyskie i że realną formę będzie można ocenić dopiero po ~10 kolejkach sezonu.

A chyba mam prawo mieć wątpliwości wobec formy Odegaarda, skoro końcówkę poprzedniego sezonu miał mocno przeciętną? Czy może nie wypada krytykować, bo to „pupil”, którego trzeba traktować jak świętość?

Jeśli to drugie — to przepraszam, nie wiedziałem, że obowiązuje tu cenzura.

kamo99111 komentarzy: 831901.08.2025, 17:50

@Marzag napisał: "Oj bo ty nic nie rozumiesz.

Zasada jest prosta: Arsenal wygrywa - znaczy, że przeciwnik za słaby i bez formy, a jakby był w formie to jasne że by nas rozjechał.

Arsenal przegrywa będąc w kryzysie: Kryzys to żadna wymówka, Arteta jest od tego żeby tych kryzysów nie było. Przeciwnik pokazał Arsenalowi miejsce w szeregu i tyle.

Arsenal remisuje w wyrównanym meczu z silną drużyną: No i właśnie to jest dowód, że na nic nie zasługujemy, ja nie wiem co ten Arteta jeszcze w klubie robi. Nie ma co się oszukiwać, nie odrobimy tych punktów.

Liverpool/City remisują albo przegrywają: Nie ma co tego brać pod uwagę, oni i tak bankowo to jeszcze odrobią, mieli trochę mniej szczęścia w meczu, fajnie ale i tak to jeszcze o niczym nie świadczy.

Takie są zasady panie Theo10"


Heh, ładna hiperbola, nie powiem. Tylko że nikt poważnie nie twierdzi, że jak Arsenal wygrywa, to zawsze dlatego, że przeciwnik był bez formy. Jasne, potrafimy ograć mocne drużyny, które są na fali — jak każdy topowy klub. Ale akurat Real i City w konkretnych sezonach naprawdę nie byli w swojej optymalnej wersji. I to nie jest „umniejszanie” — to po prostu fakt.

A ta wieczna narracja, że to Arsenalowi wiecznie pod górkę, a rywale zawsze mają lekko, to już naprawdę robi się trochę męcząca.

Co do City i Liverpoolu — przypomnę tylko, że mówimy o klubach, które wzięły 8 z ostatnich 10 mistrzostw. Więc jeśli raz coś im nie wyjdzie, to trudno traktować to inaczej niż „wypadek przy pracy”. W naszym przypadku... no właśnie, przypomnij mi, kiedy ostatnio zdobyliśmy tytuł?

Ale jasne — niech to PSG, City, Liverpool i sędziowie się wstydzą, że nie pozwolili Arsenalowi sięgnąć po potrójną koronę. A tak poza tym to Bóg pewnie jest z Tottenhamu, bo jesteśmy „najbardziej pechową drużyną w Europie” @Marzag napisał: "Oj, jakbyś wiedział że wygraliśmy tylko dlatego, że nie mieli formy to byś się tak nie cieszył. Moim zdaniem powinieneś się wstydzić tego, że się tak cieszysz z pokonania biednych chłopców co akurat formy nie mieli."
I znowu hiperbola. Wiadomo, że trzeba się cieszyć ze zwycięstw — i nikt tego nie odbiera. Mnie tak samo cieszyło zwycięstwo z Bournemouth po golu Nelsona w ostatniej sekundzie, jak i samobój Martineza po strzale Jorginho. To nie musi być Real, żeby radość była szczera.

Ale skoro już bawimy się w ironię, to można to równie dobrze odwrócić:
„Moim zdaniem Liverpool powinien się wstydzić, że pokonał biednych chłopców z Arsenalu, których akurat trapili kontuzjami.”

Bo przecież to działa w obie strony — tylko jakoś rzadko wtedy pojawia się ta sama wrażliwość, nie?

trumi komentarzy: 116901.08.2025, 17:39

@Garfield_pl: ja słyszałem, że był widziany w centrum treningowym Arsenalu.

Garfield_pl komentarzy: 3839201.08.2025, 17:36

@JacobsBen: “Arsenal have already communicated to Crystal Palace that they don’t want to trigger Eze’s release clause now. They might need an outgoing first, but the expectation is still they’ll bid in this window & lower than the release clause.”

Garfield_pl komentarzy: 3839201.08.2025, 17:33

@alexis1908 napisał: "tutaj to ogólnie się dzisiaj zebrało dużo płaczków nie wierzę że wystarczył mecz z Tottenhamem przegrany w sparingu po nieprawidłowej bramce żeby teraz płakali cały tydzień XD"
Wiesz , każda okazja dobra do tego, oni muszą popłakać a dawno nie mieli okazji, bo i transfery wjechały, hurtem( wcześniej o to płakali), to trzeba pojeczec o sparingu, bo się im nazbierało frustracji życiowej i trzeba ją wylać, szkoda że tutaj ;)

kamo99111 komentarzy: 831901.08.2025, 17:04

@adek504 napisał: "Dla mnie to dalej utarty stereotyp, pamiętam dużo meczów gdzie naprawdę z takimi przeciwnikami grał bardzo dobrze

Dla przykładu udział przy bramkach w meczach z klubami które wymieniłeś
Newcastle, LFC, City, Spurs, MU w PL(niestety nie mam statystyk minut, więc błędnie zakładam że każdy mecz zagrał po 90 min, ale to w sumie dobrze, bo to jeszcze rygorystyczniejsze założenia)

48 meczów 8G 8A czyli wychodzi średnio udział 0.33 na mecz

Czy to jest jakiś szal? No raczej nie, ale biorąc pod uwagę, że to dalej tylko 8 i takie mecze są zazwyczaj trudniejsze to wcale tu nie widać jego znikania"


No właśnie — mówisz, że traktuję Odegaarda jak typową „10”, która nie pracuje w defensywie, ale mam wrażenie, że Ty z kolei widzisz go niemal jako „6”, która rzadko wchodzi w akcje ofensywne. Tymczasem wszystkie heatmapy jasno pokazują, że to zawodnik, który operuje głównie na połowie przeciwnika, często bardzo wysoko. Zdarzało się, że w meczach (zwłaszcza w sezonie 23/24) ustawiał się wyżej niż napastnik, wymieniając się z Havertzem pozycjami i prowadząc pressing jako najbardziej wysunięty gracz.

Więc skoro jego rola jest ewidentnie ofensywna, to trudno nie wymagać od niego konkretów — a 0.33 G/A na mecz w 48 spotkaniach to wynik… no właśnie: nie dramatyczny, ale jak na kapitana i lidera ofensywy — rozczarowujący. To nie są statystyki, które „ciągną” zespół, tylko raczej wpisują się w ogólny rytm drużyny. A chyba od lidera wymaga się czegoś więcej niż bycia „częścią układu”. @Theo10 napisał: "1. Na ten sam Real w 1/16 wpadło City i skończyli LM już na tym poziomie. W ogóle tutaj optymiści Twojego pokroju, to przed dwumeczem nam nie dawali większych szans w konfrontacji z Realem, a teraz piszą, że ten Real był słaby. Jak można robić takie fikołki, żeby tylko umniejszyć zespołowi któremu się kibicuje? ^^

2. To słabe PSV w 1/16 wywaliło Juve.

Przeciwnicy zagrali tak, jak im na to pozwoliliśmy, a odpadliśmy po wyrównanym dwumeczu z przyszłym zwycięzcą LM."


1. Czyli mamy najsłabsze City od lat trafiające na najsłabszy od lat Real… i teraz ten dwumecz traktujemy jako punkt odniesienia do całej drabinki? To chyba trochę wybiórcze spojrzenie. W przypadku Arsenalu narracja znów brzmi: „wszystko przeciw nam, a i tak dzielnie walczyliśmy” — ale przecież inni też mieli swoje problemy. Patrząc na to bardziej neutralnie, Real był do ogrania — i to właśnie wykorzystaliśmy. A co do „optymistów mojego pokroju” — to chyba nie ja pompowałem balonik z PSG. Przypomnij sobie, ilu kibiców Arsenalu mówiło „przejdziemy ich łatwo, w fazie grupowej wygralismh” itd. — może warto tu trochę pokory. „Stay humble”.

2. Z całym szacunkiem — mówienie, że PSV to realny test klasy, bo wyeliminowali obecne Juve, to trochę jak chwalenie się, że ktoś wygrał z Milanem 2024. To już nie jest Juventus, którego się obawia cała Europa — to zespół na dorobku, który od kilku lat nie potrafi nawiazac do mistrzowskich czasow (a szkoda bo w latach dwutysiecznych to byla moja ulubiona druzyna zaraz po Arsenalu) nawet we własnym kraju.

3. „Wyrównany dwumecz” z PSG to z kolei narracja życzeniowa. PSG miało więcej sytuacji, więcej okazji bramkowych, więcej konkretu w kluczowych momentach. Jeśli ktoś mówi, że my zagraliśmy na maksimum, a oni na ile im pozwoliliśmy — to dokładnie odwrotnie można to odczytać: PSG zagrało dość nieskutecznie, a my nie byliśmy w stanie przejąć inicjatywy ani na moment. Gdyby wykorzystali swoje 100% sytuacji, to skończyłoby się szybciej — i mniej byłoby tych prób dopisywania sobie moralnych punktów.

Dominik17 komentarzy: 315301.08.2025, 16:48

@Marzag: Lepiej się nie da określić tych ludzi , PIĘKNE xd

Marzag komentarzy: 44283 newsów: 101.08.2025, 16:42

@ozzy95 napisał: "Dwumecz z Realem to były moje najlepsze przeżycia kibicowskie od lat, a na pewno takowe w LM. My nie tyle wygraliśmy, co zezłomowaliśmy wielokrotnego zwycięzcę tych rozgrywek, najlepszy klub na świecie w ostatnich latach, naszpikowany gwiazdami z absolutnego topu. Najlepszy moment sezonu 24/25. Jeśli ktoś dodaje do tego "ale" to prawdopodobnie w obliczu wygrania przez nas ligi, d**ebałby się do tego, że to dopiero w 6 roku pracy trenera, że styl nie ten, albo inni w poprzednich latach mieli więcej punktów. Dla niektórych szklanka zawsze do połowy pusta, no i granice malkontenctwa nie istnieją."
Oj, jakbyś wiedział że wygraliśmy tylko dlatego, że nie mieli formy to byś się tak nie cieszył. Moim zdaniem powinieneś się wstydzić tego, że się tak cieszysz z pokonania biednych chłopców co akurat formy nie mieli.

ozzy95 komentarzy: 2813 newsów: 101.08.2025, 16:38

Dwumecz z Realem to były moje najlepsze przeżycia kibicowskie od lat, a na pewno takowe w LM. My nie tyle wygraliśmy, co zezłomowaliśmy wielokrotnego zwycięzcę tych rozgrywek, najlepszy klub na świecie w ostatnich latach, naszpikowany gwiazdami z absolutnego topu. Najlepszy moment sezonu 24/25. Jeśli ktoś dodaje do tego "ale" to prawdopodobnie w obliczu wygrania przez nas ligi, d**ebałby się do tego, że to dopiero w 6 roku pracy trenera, że styl nie ten, albo inni w poprzednich latach mieli więcej punktów. Dla niektórych szklanka zawsze do połowy pusta, no i granice malkontenctwa nie istnieją.

darek250s komentarzy: 11889 newsów: 501.08.2025, 16:27

Crystal Palace expect Arsenal to arrive with an official offer for Eberechi Eze very soon.

[@FabrizioRom]

Marzag komentarzy: 44283 newsów: 101.08.2025, 16:25

@Theo10 napisał: "Jak ktoś serio próbuje deprecjonować fakt, że wyszliśmy z niej zwycięsko i doszliśmy do 1/2 finału, pisząc że mieliśmy szczęśliwe losowanie i trafiliśmy na łatwych rywali, to ja już k nie mam pytań.
Wy tu jesteście kibicować czy na siłe wymyślać powody do umniejszania klubowi, któremu rzekomo kibicujecie?"

Oj bo ty nic nie rozumiesz.

Zasada jest prosta: Arsenal wygrywa - znaczy, że przeciwnik za słaby i bez formy, a jakby był w formie to jasne że by nas rozjechał.

Arsenal przegrywa będąc w kryzysie: Kryzys to żadna wymówka, Arteta jest od tego żeby tych kryzysów nie było. Przeciwnik pokazał Arsenalowi miejsce w szeregu i tyle.

Arsenal remisuje w wyrównanym meczu z silną drużyną: No i właśnie to jest dowód, że na nic nie zasługujemy, ja nie wiem co ten Arteta jeszcze w klubie robi. Nie ma co się oszukiwać, nie odrobimy tych punktów.

Liverpool/City remisują albo przegrywają: Nie ma co tego brać pod uwagę, oni i tak bankowo to jeszcze odrobią, mieli trochę mniej szczęścia w meczu, fajnie ale i tak to jeszcze o niczym nie świadczy.

Takie są zasady panie Theo10

alexis1908 komentarzy: 545101.08.2025, 16:22

@Theo10: tutaj to ogólnie się dzisiaj zebrało dużo płaczków nie wierzę że wystarczył mecz z Tottenhamem przegrany w sparingu po nieprawidłowej bramce żeby teraz płakali cały tydzień XD

Theo10 komentarzy: 901101.08.2025, 16:18

W ogóle w drabince w której graliśmy, był:
Arsenal, Real, Atletico, City, Juve i PSV.

Jak ktoś serio próbuje deprecjonować fakt, że wyszliśmy z niej zwycięsko i doszliśmy do 1/2 finału, pisząc że mieliśmy szczęśliwe losowanie i trafiliśmy na łatwych rywali, to ja już k nie mam pytań.
Wy tu jesteście kibicować czy na siłe wymyślać powody do umniejszania klubowi, któremu rzekomo kibicujecie?

adek504 komentarzy: 251301.08.2025, 16:17

@Theo10: nie wiesz jak to jest, jak my z kimś wygrywamy to zawsze on nie jest w swojej najlepszej formie itp

Jak ktoś z nami wygrywa, to zawsze wiadomo że wygrana to wygrana i tylko to się liczy

Marzag komentarzy: 44283 newsów: 101.08.2025, 16:17

@Theo10 napisał: "1. Na ten sam Real w 1/16 wpadło City i skończyli LM już na tym poziomie. W ogóle tutaj optymiści Twojego pokroju, to przed dwumeczem nam nie dawali większych szans w konfrontacji z Realem, a teraz piszą, że ten Real był słaby. Jak można robić takie fikołki, żeby tylko umniejszyć zespołowi któremu się kibicuje? ^^"
Oj tam, bo przed meczem Arsenal był za słaby, a po meczu okazało się że Real jest za słaby i w sumie wygrana z nimi to się tak po prawdzie nie powinna liczyć.

Theo10 komentarzy: 901101.08.2025, 16:13

@kamo99111: „ Potem Real, który był daleki od swojej najlepszej wersji, i dopiero PSG. Gdyby losowanie ułożyło się inaczej, równie dobrze mogliśmy wylecieć rundę albo dwie wcześniej”.

1. Na ten sam Real w 1/16 wpadło City i skończyli LM już na tym poziomie. W ogóle tutaj optymiści Twojego pokroju, to przed dwumeczem nam nie dawali większych szans w konfrontacji z Realem, a teraz piszą, że ten Real był słaby. Jak można robić takie fikołki, żeby tylko umniejszyć zespołowi któremu się kibicuje? ^^

2. To słabe PSV w 1/16 wywaliło Juve.

Przeciwnicy zagrali tak, jak im na to pozwoliliśmy, a odpadliśmy po wyrównanym dwumeczu z przyszłym zwycięzcą LM.

adek504 komentarzy: 251301.08.2025, 16:08

@kamo99111 napisał: "Zgoda – były mecze na szczycie, w których Odegaard wyglądał bardzo dobrze. Problem w tym, że to raczej wyjątki niż reguła. Wspominasz o Liverpoolu czy Bayernie — fair. Ale patrząc szerzej, w całym sezonie (a nawet kilku sezonach), takich spotkań na najwyższym poziomie było zaledwie kilka."

Dla mnie to dalej utarty stereotyp, pamiętam dużo meczów gdzie naprawdę z takimi przeciwnikami grał bardzo dobrze

Dla przykładu udział przy bramkach w meczach z klubami które wymieniłeś
Newcastle, LFC, City, Spurs, MU w PL(niestety nie mam statystyk minut, więc błędnie zakładam że każdy mecz zagrał po 90 min, ale to w sumie dobrze, bo to jeszcze rygorystyczniejsze założenia)

48 meczów 8G 8A czyli wychodzi średnio udział 0.33 na mecz

Czy to jest jakiś szal? No raczej nie, ale biorąc pod uwagę, że to dalej tylko 8 i takie mecze są zazwyczaj trudniejsze to wcale tu nie widać jego znikania

ozzy95 komentarzy: 2813 newsów: 101.08.2025, 16:04

@Marzag napisał: "jeśli ktoś jest w stanie wypracować sobie pozycję to dostanie takie podanie."

pod warunkiem, że Odegaard nie zakręci dwóch piruetów przy wyjściu z kontrą.

Theo10 komentarzy: 901101.08.2025, 16:04

@Ryza: „ dużo tracą przez wzgląd na taktykę Artety z kilku poprzednich sezonów. Gdy Gabriel był naszym najlepszym strzelcem w drużynie to Arsenal grał zupełnie inną piłkę niż obecnie, taktyczne graliśmy bezpośrednimi podaniami, często piłkami za obrońców. Teraz gramy bardziej na "stojąco" z multumem wyrzutek w pole karne.”

Ta zmiana taktyki wynika z kilku rzeczy. Wcześniej słabsze drużyny nie grały z nami aż tak głęboko jak teraz. Aktualnie często stoją całą 11 w okolicach pola karnego.
Co do meczów z topem, to pamiętam jak wcześniej za Artety graliśmy piękną szybką piłkę z takim City. Oglądało to się świetnie, ale ostatecznie to City pakowało nam tego jednego gola więcej i wtedy co bardziej „ambitni” z k.com pisali, że co nam z pięknej gry, skoro ostatecznie mecz jest przegrany.
Teraz z topem gramy bardzo pragmatycznie i najczęściej osiągamy swój cel, to te same osoby marudzą, że styl nie ten…

adek504 komentarzy: 251301.08.2025, 15:56

@kamo99111 napisał: "Po drugie – ta Liga Mistrzów. Zaczynaliśmy fazę pucharową od PSV (a nie np. Interu czy PSG), czyli rywala z dolnej półki. Potem Real, który był daleki od swojej najlepszej wersji, i dopiero PSG. Gdyby losowanie ułożyło się inaczej, równie dobrze mogliśmy wylecieć rundę albo dwie wcześniej — i dziś nikt nie mówiłby o "progresie"."

No, ale wiesz jak działa LM, jakie losowanie
Wywalczyliśmy 3 miejsce w fazie ligowej i to nas nagrodziło meczem z PSV, jasne LFC zajęło 1 i musieli grać z PSG, ale tak naprawdę to raczej pojedynczy przypadek i większość klubów miała dosyć łatwo na początku

@kamo99111 napisał: "Po trzecie – progres to nie tylko miejsce w tabeli czy runda dalej w LM, ale też jakość gry i sposób reagowania w kluczowych momentach. I tu pojawia się pytanie:

Czy byliśmy dojrzalsi niż rok temu?

Czy lepiej zarządziliśmy składem?

Czy Arteta wyciągnął konkretne wnioski z poprzednich sezonów?"


Czy byliśmy dojrzalsi?
Na pewno w LM, bo rok temu na Porto czy Bayern zapomnieliśmy jak się gra, w tym roku PSV zmieniliśmy, Real finalnie też, a mecz na Bernabeu był rozegrany bardzo dojrzale

Czy lepiej zarzadzalismy składem?
No a jak to mieliśmy zrobić jak skład właściwie układał lekarz klubowy, a nie Arteta, często było tak że pytanie nie było kogo wystawić tylko czy w ogóle mogę kogoś wystawić

@kamo99111 napisał: "Tylko że w tym porównaniu chodzi właśnie o skalę oczekiwań i kontekst. Mamy kapitana drużyny, 26-letniego lidera z kilkuletnim doświadczeniem na najwyższym poziomie, który zagrał kilkadziesiąt meczów w sezonie. Z drugiej strony – 17-latek, który wchodzi z ławki, gra nieregularnie, a mimo to robi lepsze liczby na minutę."

No to mam wystawiać młodego tylko dlatego że Ode jest bardziej doświadczony i on ma robić 0.8 udziału na mecz, a młody jak robi 0.6 udziału to jest to samo?

Na papierze robili na koniec sezonu takie same liczby praktycznie, ale Ode dawał jeszcze dużo niewymiernej jakość
Popatrz sobie ile razy np Ode grający z Nwanerim pokazywał mu gdzie ma stanąć, jak iść do pressingu itd

Nwaneri ma bardzo dużo do poprawienia w tej kwestii
Nie dziwię się że Arteta wolał Ode robiącego nawet gorsze liczby, ale mającego większy wpływ na zespół niż młodego, który umiejętności przywódczych narazie nie ma

kamo99111 komentarzy: 831901.08.2025, 15:55

@adek504 napisał: "To też jest jakiś utarty stereotyp np ostatni mecz z LFC gdzie niby nie zaliczył udziału przy bramce, ale był drugim najlepszym zawodnikiem na boisku i to po jego strzale Merino dobił od słupka

Rok temu jedyny który dojechał na dwumecz z Bayernem i się nie przestraszył
Po prostu w tym roku niestety nie dojechał na mecze z Realem i PSG, ale nie jest tak że od zawsze gra słabe mecze z największymi"


Zgoda – były mecze na szczycie, w których Odegaard wyglądał bardzo dobrze. Problem w tym, że to raczej wyjątki niż reguła. Wspominasz o Liverpoolu czy Bayernie — fair. Ale patrząc szerzej, w całym sezonie (a nawet kilku sezonach), takich spotkań na najwyższym poziomie było zaledwie kilka.

Tymczasem co sezon gramy kilkanaście meczów z topowymi rywalami: LM, City, Liverpool, United, Spurs, Chelsea, Newcastle, itd. Do tego dochodzą ligowe mecze „na przełamanie”, z rywalami grającymi nisko i twardo, gdzie lider powinien zrobić różnicę. A właśnie w tych trudnych momentach Odegaard zbyt często znika — zamiast być katalizatorem akcji, po prostu „dryfuje” razem z drużyną.

I to nie jest czepianie się. To po prostu ocena roli i oczekiwań wobec kapitana. Nikt nie oczekuje, że będzie co tydzień grał na 9/10. Ale jeśli w najtrudniejszych meczach nie daje impulsu, nie robi różnicy — to chyba trzeba zadać uczciwe pytanie: czy jego pozycja w składzie naprawdę powinna być nietykalna? @adek504 napisał: "Nie zarzucam że nic nie robi tylko, że praktycznie nie grał w tych meczach gdzie automatycznie trudniej wtedy o zdobycze pkt, a łatwiej je nabic na 5 czy 2 ligowcu"

Oczywiście, że łatwiej nabić liczby ze słabszymi — to działa w obie strony. Tyle że Odegaard też nie wykręca statystyk regularnie z City, Realem czy PSG. Większość jego dorobku też pochodzi z meczów ze "sredniakami", więc trudno robić z tego zarzut wyłącznie wobec Nwaneriego.

A po drugie — jak mamy go rzetelnie ocenić w tych „poważniejszych” meczach, skoro w ogóle nie dostał w nich realnej szansy? Więc może zamiast spekulować, warto było po prostu… dać mu te minuty?

Bo trudno mówić, że „nie udźwignąłby poziomu”, skoro… nawet nie dano mu okazji, żeby spróbował. @adek504 napisał: "Także to nie jest tak, że Ode był dramatyczny i młody mógł wejść, jedynie gdzie się zgodzę to powinien wejść z PSG i nie wiem czemu nie wszedl"
Nie do końca się zgodzę. W końcówce sezonu Odegaard był po prostu słaby — jak na gościa, który ma być liderem zespołu. Sporo strat, spowalnianie gry, brak konkretów w ofensywie. Jasne, nie grał na poziomie „katastrofy”, ale jak zestawisz to z oczekiwaniami wobec kapitana i jednego z kluczowych zawodników, to był to poziom nieakceptowalny. I właśnie dlatego nie widzę żadnego logicznego powodu, żeby nie spróbować wtedy z Nwanerim.

Marzag komentarzy: 44283 newsów: 101.08.2025, 15:48

@Ryza napisał: "Boję się, że Gyokeres tez sporo straci na taktyce Artety, bo jednak to jest szybki napastnik, który lubi prostopadle piłki na wyprzedzanie obrońców albo walkę z obrońcami. Przy naszej taktyce może nie strzelać tylu bramek. Może to być piłkarz ogólnie mało widoczny na boisku, obym się mylił."
Przecież Havertz często wychodzi do prostopadłych i dostaje piłkę wtedy, Martinelli podobnie, a to że potem im byle piłkarz jest w stanie odebrać piłkę to inna sprawa. To mit że nie zagrywamy prostopadłych, jeśli ktoś jest w stanie wypracować sobie pozycję to dostanie takie podanie.

Gofer999 komentarzy: 1535501.08.2025, 15:45

@Ryza: Nie bez powodu Arti chciał Sesko. Bo on ma swoją taktykę i gracze mają grać to co on chce, a nie korzysta z naturalnych predyspozycji i upodobań danego zawodnika. Także nie zdziwi mnie to jak Jackson Martinez nie odpali u nas. :D:D:D:D

kamo99111 komentarzy: 831901.08.2025, 15:41

@adek504 napisał: "Kwestia była taka czy zaliczyliśmy regres czy progres względem zeszłego sezonu
Ty powiedziałeś że regres, według mnie biorąc pod uwagę wszystkie zmienne raczej progres, bo na papierze dalej było drugie miejsce, ale już w LM byliśmy dalej i to przy dużej liczbie kontuzji

Według mnie mylisz dwie różne rzeczy, bo równie dobrze można powiedzieć, że LFC nie zaliczyło progresu, bo w sumie gdyby nie nasze kontuzje i kontuzje w City to by nie zdobyli mistrza

Ja tylko odniosłem się do tego, że rok temu Arteta mając dostępny praktycznie cały skład, a już zwłaszcza liderów zrobił 2 miejsce i 1/4 LM, a w tym sezonie grając 1/3 bez Saki, 1/3 bez Ode itd zrobił dalej 2 miejsce i zaszedł dalej w LM"


Widzisz, ale Twoja narracja brzmi trochę tak, jakby tylko Arsenal miał w tym sezonie pod górkę, a reszta grała w idealnych warunkach. Jasne — kontuzje Odegaarda, Saki, White’a itd. miały wpływ. Ale każdy zespół z czołówki miał swoje problemy kadrowe – City np. przez wiele tygodni grało bez Rodriego, a wiec kluczowego pilkarza. Zresztą w poprzednich sezonach tez mieli kontuzje de Bruyne itd... I tam nie bylo "wymowek".

Po drugie – ta Liga Mistrzów. Zaczynaliśmy fazę pucharową od PSV (a nie np. Interu czy PSG), czyli rywala z dolnej półki. Potem Real, który był daleki od swojej najlepszej wersji, i dopiero PSG. Gdyby losowanie ułożyło się inaczej, równie dobrze mogliśmy wylecieć rundę albo dwie wcześniej — i dziś nikt nie mówiłby o "progresie".

Po trzecie – progres to nie tylko miejsce w tabeli czy runda dalej w LM, ale też jakość gry i sposób reagowania w kluczowych momentach. I tu pojawia się pytanie:

Czy byliśmy dojrzalsi niż rok temu?

Czy lepiej zarządziliśmy składem?

Czy Arteta wyciągnął konkretne wnioski z poprzednich sezonów?

Jeśli odpowiedź brzmi: „średnio”, to trudno mówić o realnym progresie. Raczej o utrzymaniu poziomu, przy korzystniejszym drzewku w LM. A progres – to jednak krok do przodu, nie stagnacja. @adek504 napisał: "No i to przyznałem rację, że np z takim PSG mógłby zagrać, ale jeżeli Ode robiąc w ostatnich dwóch miesiącach 0.57 udziału na mecz jest nazywany pod formą, a Nwaneri robią 0.61 jest tym impulsem to skąd to przekonanie że między tymi liczbami jest przepaść"

Tylko że w tym porównaniu chodzi właśnie o skalę oczekiwań i kontekst. Mamy kapitana drużyny, 26-letniego lidera z kilkuletnim doświadczeniem na najwyższym poziomie, który zagrał kilkadziesiąt meczów w sezonie. Z drugiej strony – 17-latek, który wchodzi z ławki, gra nieregularnie, a mimo to robi lepsze liczby na minutę.

Jeżeli Odegaard nie potrafi znacząco odskoczyć zawodnikowi, który dopiero co przebił się do składu i — jak sam piszesz — w końcówce „przygasł”, to jest to raczej problem Odegaarda niż sukces Nwaneriego. Bo od jednego oczekujesz błysków, od drugiego ciągnięcia gry i robienia różnicy.

W tym sensie, różnica 0.57 vs 0.61 nie mówi może o przepaści, ale jednak stawia w gorszym świetle zawodnika, który miał być twarzą projektu.

Ryza komentarzy: 8101.08.2025, 15:37

Ja tam się trzymam tego, że Ode jak i Martinelli bardzo dużo tracą przez wzgląd na taktykę Artety z kilku poprzednich sezonów. Gdy Gabriel był naszym najlepszym strzelcem w drużynie to Arsenal grał zupełnie inną piłkę niż obecnie, taktyczne graliśmy bezpośrednimi podaniami, często piłkami za obrońców. Teraz gramy bardziej na "stojąco" z multumem wyrzutek w pole karne. Boję się, że Gyokeres tez sporo straci na taktyce Artety, bo jednak to jest szybki napastnik, który lubi prostopadle piłki na wyprzedzanie obrońców albo walkę z obrońcami. Przy naszej taktyce może nie strzelać tylu bramek. Może to być piłkarz ogólnie mało widoczny na boisku, obym się mylił.

adek504 komentarzy: 251301.08.2025, 15:24

@kamo99111 napisał: "Tylko że… Odegaard też nie robi liczb w meczach z topem. To nie tak, że regularnie dokłada coś w spotkaniach z City, Realem, PSG, Bayernem czy LFC."

To też jest jakiś utarty stereotyp np ostatni mecz z LFC gdzie niby nie zaliczył udziału przy bramce, ale był drugim najlepszym zawodnikiem na boisku i to po jego strzale Merino dobił od słupka

Rok temu jedyny który dojechał na dwumecz z Bayernem i się nie przestraszył
Po prostu w tym roku niestety nie dojechał na mecze z Realem i PSG, ale nie jest tak że od zawsze gra słabe mecze z największymi

@kamo99111 napisał: "Więc zarzucanie Nwaneriemu, że nie robił różnicy przeciwko najwiekszym … to trochę strzał we własną narrację. On ma 17 lat, wszedł z ławki, grał ogony. Pytanie czy grajac minuty Odegaarda nie wyglądałby jeszcze lepiej. I najważniejsze - Ode miał grać lidera — i nie dowiózł."

Nie zarzucam że nic nie robi tylko, że praktycznie nie grał w tych meczach gdzie automatycznie trudniej wtedy o zdobycze pkt, a łatwiej je nabic na 5 czy 2 ligowcu

@kamo99111 napisał: "Podsumowując: nikt nie mówi, że Odegaard jest gorszym piłkarzem. Ale w konkretnej części sezonu (końcówka 24/25), nie był w formie. A jeśli hasłem przewodnim ma być „grasz, jeśli zasługujesz, nie za nazwisko” (ktorym Arteta sie tak chlubi) — to Nwaneri zasługiwał choćby na większe minuty. Bo różnicy w formie nie było, a potencjał zaskoczenia – zdecydowanie był po stronie młodego."

No przecież od kilku postów Ci pokazuje, że wcale w końcówce sezonu Ode nie miał słabej formy, bo licząc sama ligę to robił nawet chyba w okolicach 1,00 udziału przy bramce

Także to nie jest tak, że Ode był dramatyczny i młody mógł wejść, jedynie gdzie się zgodzę to powinien wejść z PSG i nie wiem czemu nie wszedl

Marzag komentarzy: 44283 newsów: 101.08.2025, 15:23

@vitold napisał: "Ostrożnie, czyli trzymać najlepszych graczy do 70 minuty gdzie Kuraki grali jakby to był finał przy wysokiej temperaturze i wilgoci i ogólnie złych czynników atmosferycznych? xD"
najlepszy gral od poczatku i zszedl ze stluczeniem z boiska, ci co wchodzili to byli albo mlodzi albo byli nowymi nabytkami co pewnie trenują trochę krócej niż Ci co byli dostępni od początku.

vitold komentarzy: 157301.08.2025, 15:20

@vitold napisał: "@szyszak napisał: "Co do pragmatycznego nudnego meczu...

Po co odkrywać karty w meczu sparingowym z podrzędnym przeciwnikiem, lepiej zagrać oszczędnie ;)"

Ostrożnie, czyli trzymać najlepszych graczy do 70 minuty gdzie Kuraki grali jakby to był finał przy wysokiej temperaturze i wilgoci i ogólnie złych czynników atmosferycznych? xD"


oszczędnie*

vitold komentarzy: 157301.08.2025, 15:17

@szyszak napisał: "Co do pragmatycznego nudnego meczu...

Po co odkrywać karty w meczu sparingowym z podrzędnym przeciwnikiem, lepiej zagrać oszczędnie ;)"


Ostrożnie, czyli trzymać najlepszych graczy do 70 minuty gdzie Kuraki grali jakby to był finał przy wysokiej temperaturze i wilgoci i ogólnie złych czynników atmosferycznych? xD

kamo99111 komentarzy: 831901.08.2025, 15:12

@adek504 napisał: "Wszystko się bierze z błędnego założenia że Ode gra na 10
Mam wrażenie że Ty widzisz że on sobie gra jak 10 w starym stylu, która biega tylko w ofensywie i tyle

On gra na 8, fakt PS w naszym systemie też się często wraca do obrony, ale jednak dalej na PS masz więcej okazji do robienia tych liczb"


Zobacz sobie heatmapy z Sofascore — Odegaard operuje głównie na połowie rywala, w prawej półprzestrzeni, czyli dokładnie tam, gdzie często znajdował się też Nwaneri. Jasne, formalnie gramy 4-3-3 i na papierze to „ósemka”, ale w praktyce Odegaard to ofensywny pomocnik, który ma pełną swobodę w finalnej tercji.

Nwaneri poruszał się podobnie — z tym że miał mniej minut i mniej zaufania, więc siłą rzeczy nie mógł się wtopić w strukturę zespołu tak dobrze jak kapitan z +3000 minutami.

@adek504 napisał: "No, ale pokazałem Ci, że w okresie kiedy mówisz że powinien grać za Ode czyli końcówka sezonu, wcale nie miał gigantycznej przewagi w udziałach przy golu na mecz
Do tego jego 1/3 goli w sezonie została nabita na 5 i 2 ligowcu, gdzie Odegaard brał w stosunku do tego większy udział w tych trudniejszych meczach

Mnie dalej nie przekonuje, że zła decyzja było na koniec granie Ode, a nie Nwanerim

Jedyne czego brakło to pewnie odważniejsze wstawienie na jakieś minuty Nwaneriego w meczu z PSG bo tam rzeczywiście mizernie wygląda Ode"


Tylko że… Odegaard też nie robi liczb w meczach z topem. To nie tak, że regularnie dokłada coś w spotkaniach z City, Realem, PSG, Bayernem czy LFC.

Właśnie wręcz przeciwnie — to jeden z najczęstszych zarzutów wobec niego. Że "znika w ważnych momentach". Więc zarzucanie Nwaneriemu, że nie robił różnicy przeciwko najwiekszym … to trochę strzał we własną narrację. On ma 17 lat, wszedł z ławki, grał ogony. Pytanie czy grajac minuty Odegaarda nie wyglądałby jeszcze lepiej. I najważniejsze - Ode miał grać lidera — i nie dowiózł.

Podsumowując: nikt nie mówi, że Odegaard jest gorszym piłkarzem. Ale w konkretnej części sezonu (końcówka 24/25), nie był w formie. A jeśli hasłem przewodnim ma być „grasz, jeśli zasługujesz, nie za nazwisko” (ktorym Arteta sie tak chlubi) — to Nwaneri zasługiwał choćby na większe minuty. Bo różnicy w formie nie było, a potencjał zaskoczenia – zdecydowanie był po stronie młodego.

adek504 komentarzy: 251301.08.2025, 15:11

@kamo99111 napisał: "Nie chodzi o szukanie wymówek, tylko o proporcje. Każdy sezon to mieszanka formy, kontuzji, błędów i momentów. Tylko że finalnie liczy się to, kto potrafi je przekuć w sukces. A my drugi raz z rzędu byliśmy blisko – ale z pustymi rękami."

Kwestia była taka czy zaliczyliśmy regres czy progres względem zeszłego sezonu
Ty powiedziałeś że regres, według mnie biorąc pod uwagę wszystkie zmienne raczej progres, bo na papierze dalej było drugie miejsce, ale już w LM byliśmy dalej i to przy dużej liczbie kontuzji

Według mnie mylisz dwie różne rzeczy, bo równie dobrze można powiedzieć, że LFC nie zaliczyło progresu, bo w sumie gdyby nie nasze kontuzje i kontuzje w City to by nie zdobyli mistrza

Ja tylko odniosłem się do tego, że rok temu Arteta mając dostępny praktycznie cały skład, a już zwłaszcza liderów zrobił 2 miejsce i 1/4 LM, a w tym sezonie grając 1/3 bez Saki, 1/3 bez Ode itd zrobił dalej 2 miejsce i zaszedł dalej w LM

@kamo99111 napisał: "chodzi o to, by od razu robić z Nwaneriego gwiazdę, ale po prostu:
jeśli masz gracza wyraźnie pod formą (Ode) i masz młodego, który coś wnosi — to choćby rotacyjnie, Nwaneri powinien dostać więcej szans. Tym bardziej że niczym nie odstawał. No chyba że gramy kategoriami „nazwiska muszą grać”, a nie forma..."


No i to przyznałem rację, że np z takim PSG mógłby zagrać, ale jeżeli Ode robiąc w ostatnich dwóch miesiącach 0.57 udziału na mecz jest nazywany pod formą, a Nwaneri robią 0.61 jest tym impulsem to skąd to przekonanie że między tymi liczbami jest przepaść

Ja mam z Nwanerim jeszcze coś takiego, że jego mowa ciała jest niestety bliżej Trossarda niż MLS, oczywiście to może być tylko błędny odbiór telewizyjny, ale jak patrzysz na MLS to ten chłopak cieszył się z każdej minuty na boisku i jednak co by nie mówić to nawet przy kontuzjach wywalczył sobie to miejsce w składzie, bo był jeszcze czy Kiwior czy Zina, wiadomo słabi są na LO, ale jednak byli

Natomiast Nwanerii w pewnym momencie mam wrażenie, że się poczuł za pewnie, bo Saki nie było, Jesusa nie było, Martinelliego nie było i właściwie do konkurencji miał Sterlinga, który w ogóle żadnego poziomu nie prezentował

Potem jak wrócił Saka to i tak mógł sobie pomyśleć że jest drugi w kolejce i będzie miał to miejsce pewne w składzie

A to jest strasznie zła cechą u młodych, tzn nie mówię żeby nie byli pewni siebie czy nawet w pewnym sensie aroganccy, ale żeby nie poczuli się za bardzo, że oni to są już gwiazdami bo wtedy nici z rozwoju

Ale no to tylko mój subiektywny odbiór po obrazkach z telewizji i tym co się stało na koniec sezonu tzn marginalnym udziale Nwaneriego

Marzag komentarzy: 44283 newsów: 101.08.2025, 15:09

@Taki napisał: "Z Konate i VVD zdobyli właśnie mistrzostwo."
Van Dijk wiecznie młody nie jest, a coraz więcej błędów popełnia, Konate chyba myślami w Realu ale nie wiem czy coś rzeczywiście będzie tam transferowane.

Traitor komentarzy: 10516 newsów: 2401.08.2025, 15:03

jak tera bilety kupujecie? Kiedys chyba bylo kto pierwszy ten lepszy przez red membershipa (w 2015), ale teraz nie wiem czy jest sens kupowac jak chcialbym isc na jakis hitowy. Zostaje footballticketnet i te inne z prowizja 400%?

szyszak komentarzy: 101701.08.2025, 14:55

Co do pragmatycznego nudnego meczu...

Po co odkrywać karty w meczu sparingowym z podrzędnym przeciwnikiem, lepiej zagrać oszczędnie ;)

Taki komentarzy: 228501.08.2025, 14:54

@darek250s napisał: "Może i oby tam poszedł. Z samym Van Dijkem i Konate na obronie dużo nie zdziałają."
Z Konate i VVD zdobyli właśnie mistrzostwo.

kamo99111 komentarzy: 831901.08.2025, 14:49

@adek504 napisał: "No właśnie nie do końca, Nwaneri miał fajne wejście, ale potem zgasł

Od 1 kwietnia
Nwanerii 295 min i 1G1A co daje 0.62

Odegaard 941 min i 2G 4A co daje 0.57
W tym czasie Odegaard występował też w meczach z Realem i PSG (fakt zagrał tam fatalnie, ale w takich meczach też trudniej o liczby, więc naprawdę ta różnicą nie mówi nic o tym że Nwaneri by zagrał dużo lepiej)"


Czyli... mimo mniejszej liczby minut, braku rytmu meczowego i wieku 17 lat – Nwaneri miał lepszy współczynnik goli i asyst na minutę niż Odegaard, nawet w tej końcówce sezonu, gdzie rzekomo „zgasł”.

Dodajesz: „Odegaard grał z Realem i PSG, więc trudniej o liczby”. Jasne, poziom przeciwnika ma znaczenie. Ale to właśnie tam trzeba pokazywać klasę, jeśli jesteś liderem i kapitanem zespołu. Tymczasem z PSG był wręcz niewidoczny.

Nie chodzi o to, by od razu robić z Nwaneriego gwiazdę, ale po prostu:
jeśli masz gracza wyraźnie pod formą (Ode) i masz młodego, który coś wnosi — to choćby rotacyjnie, Nwaneri powinien dostać więcej szans. Tym bardziej że niczym nie odstawał. No chyba że gramy kategoriami „nazwiska muszą grać”, a nie forma... @adek504 napisał: "Użyje tego lubianego argumentu przez niektórych
No przecież na papierze to był najlepszy sezon od co najmniej 2006 gdzie doszliśmy do finału LM chociaż wtedy mieliśmy chyba 4 miejsce w lidze, to może nawet od 2004 gdzie zdobyliśmy mistrzostwo

No i w porównaniu z sezonem 23/24 też była niebotyczną liczba kontuzji, więc to miało duży wpływ na zdobycze pkt i utrudniało pracę"


Pewnie, ale skoro już sięgamy po argumenty „poza mierzalne”, to bądźmy konsekwentni:

Mieliśmy dużo kontuzji – fakt. Ale:
- City miało najsłabszy sezon od lat i kontuzję Rodriego, który jest ich absolutnie kluczowym zawodnikiem.
- Real Madryt, był również najsłabszy od kilku edycji. W swoich topowych wersjach (2022, 2018 itd.) moglibyśmy skonczyc gorzej. Tym bardziej, ze do pamiętnych wolnych Rice Real tez miał swoje szanse...

Więc skoro mówimy, że „gdybyśmy nie mieli kontuzji, byłoby lepiej” — to równie dobrze można powiedzieć: „gdyby City i Real byli w formie, skończylibyśmy sezon niżej i odpadli szybciej”.

Nie chodzi o szukanie wymówek, tylko o proporcje. Każdy sezon to mieszanka formy, kontuzji, błędów i momentów. Tylko że finalnie liczy się to, kto potrafi je przekuć w sukces. A my drugi raz z rzędu byliśmy blisko – ale z pustymi rękami.

Marzag komentarzy: 44283 newsów: 101.08.2025, 14:47

@Gunner18AFC napisał: "Ale by sobie człowiek obejrzał taką miazgę z Realem jeszcze raz"
trzeba poczekać do fazy pucharowej LM

Gunner18AFC komentarzy: 3576 newsów: 301.08.2025, 14:46

Ale by sobie człowiek obejrzał taką miazgę z Realem jeszcze raz

adek504 komentarzy: 251301.08.2025, 14:46

@kamo99111 napisał: "Zarówno PS, jak i ŚPO to pozycje z dużym potencjałem liczbowym, zwłaszcza w systemie, który bazuje na rotacjach pozycyjnych i wysokim pressingu. A jeśli już — to to właśnie dziesiątka ma więcej okazji do asysty, bo operuje centralnie i ma więcej opcji rozegrania (prawo, lewo, głębiej). Dlatego zestawiłem nie same gole, tylko łączną liczbę goli + asyst na minutę – żeby odciąć się od suchej pozycji na boisku."

Wszystko się bierze z błędnego założenia że Ode gra na 10
Mam wrażenie że Ty widzisz że on sobie gra jak 10 w starym stylu, która biega tylko w ofensywie i tyle

On gra na 8, fakt PS w naszym systemie też się często wraca do obrony, ale jednak dalej na PS masz więcej okazji do robienia tych liczb

@kamo99111 napisał: "Jeśli 17-latek grający rotacyjnie na skrzydle i „10” robi lepsze liczby niż kapitan zespołu na swojej nominalnej pozycji, mając ponad 2x mniej minut, to sorry – ale coś tu zgrzyta."

No, ale pokazałem Ci, że w okresie kiedy mówisz że powinien grać za Ode czyli końcówka sezonu, wcale nie miał gigantycznej przewagi w udziałach przy golu na mecz
Do tego jego 1/3 goli w sezonie została nabita na 5 i 2 ligowcu, gdzie Odegaard brał w stosunku do tego większy udział w tych trudniejszych meczach

Mnie dalej nie przekonuje, że zła decyzja było na koniec granie Ode, a nie Nwanerim

Jedyne czego brakło to pewnie odważniejsze wstawienie na jakieś minuty Nwaneriego w meczu z PSG bo tam rzeczywiście mizernie wygląda Ode

NicolasJover komentarzy: 37501.08.2025, 14:42

@Marzag napisał: "moim zdaniem tam była kluczowa kontuzja Saliby"
A kontuzja, o której piszesz to była w 22/23 bodajże po rewanżowym meczu LE ze Sportingiem.
Ale fakt, kosztowało nas to sporo punktów.

Marzag komentarzy: 44283 newsów: 101.08.2025, 14:42

https://www.youtube.com/shorts/citytSgLFRc

Nie nastrzela się za dużo goli przy Salibie na treningu Gyokeres :P

poprzednia123456następna
Następny mecz
Ostatni mecz
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
ZawodnikBramkiAsysty
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
Publicystyka
Wywiady