Porażka w derbach północnego Londynu: Arsenal 0-1 Tottenham
31.07.2025, 19:08, Patryk Bielski
780 komentarzy
Arsenal nie zdołał pokonać Tottenhamu w prestiżowym starciu derbowym w Hongkongu, mimo że na boisku pojawił się ich nowy nabytek, Viktor Gyökeres. Szwedzki napastnik, który dołączył do Kanonierów za 55 milionów funtów, nie zdołał odwrócić losów meczu, który zakończył się wynikiem 0:1 na korzyść Kogutów.
Mikel Arteta, menedżer Arsenalu, postanowił wprowadzić Gyökeresa na boisko na 14 minut przed końcem spotkania, gdy jego drużyna przegrywała po pięknym strzale Pape Sarra tuż przed przerwą. Niestety, debiutant nie miał zbyt wielu okazji do wykazania się i Arsenal musiał pogodzić się z porażką.
Mecz rozpoczął się od kilku groźnych stałych fragmentów gry w wykonaniu Arsenalu, ale to Tottenham był bliżej objęcia prowadzenia. Pedro Porro trafił w słupek bezpośrednio z rzutu rożnego już w dziewiątej minucie. Wilson Odobert i Richarlison również mieli swoje szanse, ale to Sarr wykorzystał błąd Davida Rayi i Mylesa Lewisa-Skelly'ego, zdobywając bramkę z połowy boiska.
W drugiej połowie sytuacji bramkowych było jak na lekarstwo. Arteta próbował zmienić przebieg meczu, wprowadzając na boisko Gyökeresa za Kai Havertza. Mimo że Szwed stworzył jedną okazję dla Martina Zubimendiego, to jednak Arsenal nie zdołał wyrównać i musiał uznać wyższość rywali zza miedzy.
Wyjściowa jedenastka Arsenalu: Raya, White, Saliba, Kiwior (76), Lewis-Skelly (76), Norgaard (67), Rice (76), Odegaard, Saka (76), Martinelli (67), Havertz (76)
Ławka rezerwowych: Setford, Rojas-Fedorushchenko, Nichols, Salmon, Mosquera, Zinchenko (76), Zubimendi (67), Lokonga, Copley, Merino (76), Dowman (76), Nwaneri, Kabia, Nelson (84), Trossard (67 / 84), Harriman-Annous, Gyökeres (76).
źrodło: irishnews.com![Arsenal z ofertą za Eze [AKTUALIZACJA]](https://kanonierzy.com/images/big/eze_eberechi3.jpg)
20.08.2025, 21:10 90 komentarzy

20.08.2025, 13:44 37 komentarzy

20.08.2025, 12:04 11 komentarzy

19.08.2025, 20:56 41 komentarzy

19.08.2025, 14:23 13 komentarzy

18.08.2025, 11:15 2149 komentarzy

17.08.2025, 16:21 5 komentarzy

17.08.2025, 15:10 7 komentarzy

17.08.2025, 13:52 2186 komentarzy

16.08.2025, 10:26 12 komentarzy
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|
-
Podsumowanie kolejki PL2025/26 #1: Spektakl, debiuty i kontrowersje
- 20.08.2025 11 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #36: Trzy punkty na trudnym terenie
- 19.08.2025 13 komentarzy
-
Okiem kibica #1: 15-letni fenomen
- 17.08.2025 7 komentarzy
-
Panie, Panowie… PREMIER LEAGUE! - wstęp do sezonu 2025/26
- 15.08.2025 804 komentarzy
-
Zagadnienia Taktyczne #35: Maestro Regista
- 14.08.2025 11 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@vitold napisał: "@szyszak napisał: "Co do pragmatycznego nudnego meczu...
Po co odkrywać karty w meczu sparingowym z podrzędnym przeciwnikiem, lepiej zagrać oszczędnie ;)"
Ostrożnie, czyli trzymać najlepszych graczy do 70 minuty gdzie Kuraki grali jakby to był finał przy wysokiej temperaturze i wilgoci i ogólnie złych czynników atmosferycznych? xD"
oszczędnie*
@szyszak napisał: "Co do pragmatycznego nudnego meczu...
Po co odkrywać karty w meczu sparingowym z podrzędnym przeciwnikiem, lepiej zagrać oszczędnie ;)"
Ostrożnie, czyli trzymać najlepszych graczy do 70 minuty gdzie Kuraki grali jakby to był finał przy wysokiej temperaturze i wilgoci i ogólnie złych czynników atmosferycznych? xD
@adek504 napisał: "Wszystko się bierze z błędnego założenia że Ode gra na 10
Mam wrażenie że Ty widzisz że on sobie gra jak 10 w starym stylu, która biega tylko w ofensywie i tyle
On gra na 8, fakt PS w naszym systemie też się często wraca do obrony, ale jednak dalej na PS masz więcej okazji do robienia tych liczb"
Zobacz sobie heatmapy z Sofascore — Odegaard operuje głównie na połowie rywala, w prawej półprzestrzeni, czyli dokładnie tam, gdzie często znajdował się też Nwaneri. Jasne, formalnie gramy 4-3-3 i na papierze to „ósemka”, ale w praktyce Odegaard to ofensywny pomocnik, który ma pełną swobodę w finalnej tercji.
Nwaneri poruszał się podobnie — z tym że miał mniej minut i mniej zaufania, więc siłą rzeczy nie mógł się wtopić w strukturę zespołu tak dobrze jak kapitan z +3000 minutami.
@adek504 napisał: "No, ale pokazałem Ci, że w okresie kiedy mówisz że powinien grać za Ode czyli końcówka sezonu, wcale nie miał gigantycznej przewagi w udziałach przy golu na mecz
Do tego jego 1/3 goli w sezonie została nabita na 5 i 2 ligowcu, gdzie Odegaard brał w stosunku do tego większy udział w tych trudniejszych meczach
Mnie dalej nie przekonuje, że zła decyzja było na koniec granie Ode, a nie Nwanerim
Jedyne czego brakło to pewnie odważniejsze wstawienie na jakieś minuty Nwaneriego w meczu z PSG bo tam rzeczywiście mizernie wygląda Ode"
Tylko że… Odegaard też nie robi liczb w meczach z topem. To nie tak, że regularnie dokłada coś w spotkaniach z City, Realem, PSG, Bayernem czy LFC.
Właśnie wręcz przeciwnie — to jeden z najczęstszych zarzutów wobec niego. Że "znika w ważnych momentach". Więc zarzucanie Nwaneriemu, że nie robił różnicy przeciwko najwiekszym … to trochę strzał we własną narrację. On ma 17 lat, wszedł z ławki, grał ogony. Pytanie czy grajac minuty Odegaarda nie wyglądałby jeszcze lepiej. I najważniejsze - Ode miał grać lidera — i nie dowiózł.
Podsumowując: nikt nie mówi, że Odegaard jest gorszym piłkarzem. Ale w konkretnej części sezonu (końcówka 24/25), nie był w formie. A jeśli hasłem przewodnim ma być „grasz, jeśli zasługujesz, nie za nazwisko” (ktorym Arteta sie tak chlubi) — to Nwaneri zasługiwał choćby na większe minuty. Bo różnicy w formie nie było, a potencjał zaskoczenia – zdecydowanie był po stronie młodego.
@kamo99111 napisał: "Nie chodzi o szukanie wymówek, tylko o proporcje. Każdy sezon to mieszanka formy, kontuzji, błędów i momentów. Tylko że finalnie liczy się to, kto potrafi je przekuć w sukces. A my drugi raz z rzędu byliśmy blisko – ale z pustymi rękami."
Kwestia była taka czy zaliczyliśmy regres czy progres względem zeszłego sezonu
Ty powiedziałeś że regres, według mnie biorąc pod uwagę wszystkie zmienne raczej progres, bo na papierze dalej było drugie miejsce, ale już w LM byliśmy dalej i to przy dużej liczbie kontuzji
Według mnie mylisz dwie różne rzeczy, bo równie dobrze można powiedzieć, że LFC nie zaliczyło progresu, bo w sumie gdyby nie nasze kontuzje i kontuzje w City to by nie zdobyli mistrza
Ja tylko odniosłem się do tego, że rok temu Arteta mając dostępny praktycznie cały skład, a już zwłaszcza liderów zrobił 2 miejsce i 1/4 LM, a w tym sezonie grając 1/3 bez Saki, 1/3 bez Ode itd zrobił dalej 2 miejsce i zaszedł dalej w LM
@kamo99111 napisał: "chodzi o to, by od razu robić z Nwaneriego gwiazdę, ale po prostu:
jeśli masz gracza wyraźnie pod formą (Ode) i masz młodego, który coś wnosi — to choćby rotacyjnie, Nwaneri powinien dostać więcej szans. Tym bardziej że niczym nie odstawał. No chyba że gramy kategoriami „nazwiska muszą grać”, a nie forma..."
No i to przyznałem rację, że np z takim PSG mógłby zagrać, ale jeżeli Ode robiąc w ostatnich dwóch miesiącach 0.57 udziału na mecz jest nazywany pod formą, a Nwaneri robią 0.61 jest tym impulsem to skąd to przekonanie że między tymi liczbami jest przepaść
Ja mam z Nwanerim jeszcze coś takiego, że jego mowa ciała jest niestety bliżej Trossarda niż MLS, oczywiście to może być tylko błędny odbiór telewizyjny, ale jak patrzysz na MLS to ten chłopak cieszył się z każdej minuty na boisku i jednak co by nie mówić to nawet przy kontuzjach wywalczył sobie to miejsce w składzie, bo był jeszcze czy Kiwior czy Zina, wiadomo słabi są na LO, ale jednak byli
Natomiast Nwanerii w pewnym momencie mam wrażenie, że się poczuł za pewnie, bo Saki nie było, Jesusa nie było, Martinelliego nie było i właściwie do konkurencji miał Sterlinga, który w ogóle żadnego poziomu nie prezentował
Potem jak wrócił Saka to i tak mógł sobie pomyśleć że jest drugi w kolejce i będzie miał to miejsce pewne w składzie
A to jest strasznie zła cechą u młodych, tzn nie mówię żeby nie byli pewni siebie czy nawet w pewnym sensie aroganccy, ale żeby nie poczuli się za bardzo, że oni to są już gwiazdami bo wtedy nici z rozwoju
Ale no to tylko mój subiektywny odbiór po obrazkach z telewizji i tym co się stało na koniec sezonu tzn marginalnym udziale Nwaneriego
@Taki napisał: "Z Konate i VVD zdobyli właśnie mistrzostwo."
Van Dijk wiecznie młody nie jest, a coraz więcej błędów popełnia, Konate chyba myślami w Realu ale nie wiem czy coś rzeczywiście będzie tam transferowane.
jak tera bilety kupujecie? Kiedys chyba bylo kto pierwszy ten lepszy przez red membershipa (w 2015), ale teraz nie wiem czy jest sens kupowac jak chcialbym isc na jakis hitowy. Zostaje footballticketnet i te inne z prowizja 400%?
Co do pragmatycznego nudnego meczu...
Po co odkrywać karty w meczu sparingowym z podrzędnym przeciwnikiem, lepiej zagrać oszczędnie ;)
@darek250s napisał: "Może i oby tam poszedł. Z samym Van Dijkem i Konate na obronie dużo nie zdziałają."
Z Konate i VVD zdobyli właśnie mistrzostwo.
@adek504 napisał: "No właśnie nie do końca, Nwaneri miał fajne wejście, ale potem zgasł
Od 1 kwietnia
Nwanerii 295 min i 1G1A co daje 0.62
Odegaard 941 min i 2G 4A co daje 0.57
W tym czasie Odegaard występował też w meczach z Realem i PSG (fakt zagrał tam fatalnie, ale w takich meczach też trudniej o liczby, więc naprawdę ta różnicą nie mówi nic o tym że Nwaneri by zagrał dużo lepiej)"
Czyli... mimo mniejszej liczby minut, braku rytmu meczowego i wieku 17 lat – Nwaneri miał lepszy współczynnik goli i asyst na minutę niż Odegaard, nawet w tej końcówce sezonu, gdzie rzekomo „zgasł”.
Dodajesz: „Odegaard grał z Realem i PSG, więc trudniej o liczby”. Jasne, poziom przeciwnika ma znaczenie. Ale to właśnie tam trzeba pokazywać klasę, jeśli jesteś liderem i kapitanem zespołu. Tymczasem z PSG był wręcz niewidoczny.
Nie chodzi o to, by od razu robić z Nwaneriego gwiazdę, ale po prostu:
jeśli masz gracza wyraźnie pod formą (Ode) i masz młodego, który coś wnosi — to choćby rotacyjnie, Nwaneri powinien dostać więcej szans. Tym bardziej że niczym nie odstawał. No chyba że gramy kategoriami „nazwiska muszą grać”, a nie forma... @adek504 napisał: "Użyje tego lubianego argumentu przez niektórych
No przecież na papierze to był najlepszy sezon od co najmniej 2006 gdzie doszliśmy do finału LM chociaż wtedy mieliśmy chyba 4 miejsce w lidze, to może nawet od 2004 gdzie zdobyliśmy mistrzostwo
No i w porównaniu z sezonem 23/24 też była niebotyczną liczba kontuzji, więc to miało duży wpływ na zdobycze pkt i utrudniało pracę"
Pewnie, ale skoro już sięgamy po argumenty „poza mierzalne”, to bądźmy konsekwentni:
Mieliśmy dużo kontuzji – fakt. Ale:
- City miało najsłabszy sezon od lat i kontuzję Rodriego, który jest ich absolutnie kluczowym zawodnikiem.
- Real Madryt, był również najsłabszy od kilku edycji. W swoich topowych wersjach (2022, 2018 itd.) moglibyśmy skonczyc gorzej. Tym bardziej, ze do pamiętnych wolnych Rice Real tez miał swoje szanse...
Więc skoro mówimy, że „gdybyśmy nie mieli kontuzji, byłoby lepiej” — to równie dobrze można powiedzieć: „gdyby City i Real byli w formie, skończylibyśmy sezon niżej i odpadli szybciej”.
Nie chodzi o szukanie wymówek, tylko o proporcje. Każdy sezon to mieszanka formy, kontuzji, błędów i momentów. Tylko że finalnie liczy się to, kto potrafi je przekuć w sukces. A my drugi raz z rzędu byliśmy blisko – ale z pustymi rękami.
@Gunner18AFC napisał: "Ale by sobie człowiek obejrzał taką miazgę z Realem jeszcze raz"
trzeba poczekać do fazy pucharowej LM
Ale by sobie człowiek obejrzał taką miazgę z Realem jeszcze raz
@kamo99111 napisał: "Zarówno PS, jak i ŚPO to pozycje z dużym potencjałem liczbowym, zwłaszcza w systemie, który bazuje na rotacjach pozycyjnych i wysokim pressingu. A jeśli już — to to właśnie dziesiątka ma więcej okazji do asysty, bo operuje centralnie i ma więcej opcji rozegrania (prawo, lewo, głębiej). Dlatego zestawiłem nie same gole, tylko łączną liczbę goli + asyst na minutę – żeby odciąć się od suchej pozycji na boisku."
Wszystko się bierze z błędnego założenia że Ode gra na 10
Mam wrażenie że Ty widzisz że on sobie gra jak 10 w starym stylu, która biega tylko w ofensywie i tyle
On gra na 8, fakt PS w naszym systemie też się często wraca do obrony, ale jednak dalej na PS masz więcej okazji do robienia tych liczb
@kamo99111 napisał: "Jeśli 17-latek grający rotacyjnie na skrzydle i „10” robi lepsze liczby niż kapitan zespołu na swojej nominalnej pozycji, mając ponad 2x mniej minut, to sorry – ale coś tu zgrzyta."
No, ale pokazałem Ci, że w okresie kiedy mówisz że powinien grać za Ode czyli końcówka sezonu, wcale nie miał gigantycznej przewagi w udziałach przy golu na mecz
Do tego jego 1/3 goli w sezonie została nabita na 5 i 2 ligowcu, gdzie Odegaard brał w stosunku do tego większy udział w tych trudniejszych meczach
Mnie dalej nie przekonuje, że zła decyzja było na koniec granie Ode, a nie Nwanerim
Jedyne czego brakło to pewnie odważniejsze wstawienie na jakieś minuty Nwaneriego w meczu z PSG bo tam rzeczywiście mizernie wygląda Ode
@Marzag napisał: "moim zdaniem tam była kluczowa kontuzja Saliby"
A kontuzja, o której piszesz to była w 22/23 bodajże po rewanżowym meczu LE ze Sportingiem.
Ale fakt, kosztowało nas to sporo punktów.
https://www.youtube.com/shorts/citytSgLFRc
Nie nastrzela się za dużo goli przy Salibie na treningu Gyokeres :P
@Marzag: @Marzag napisał: "moim zdaniem tam była kluczowa kontuzja Saliby, też zabrakło głębi składu, graliśmy wtedy mniej odważnie bo zawodnicy ewidentnie nie chcieli zostawiać Holdinga jako kogoś kto by był ostatnim bezpiecznikiem przed bramkarzem."
W 23/24 to Holdinga już u nas nie było.
Nie ma co porównywać liczb co do minut, to bez sensu. Ciekawe jakie liczby miałby Nwaneri jakby miał tyle minut co Martin. :))
@kamo99111 napisał: "Ale jeśli spojrzymy szerzej – na całą kadencję Artety, to trudno nie zauważyć, że:
w sezonie 22/23 mieliśmy 8 punktów przewagi w marcu i tytuł na wyciągnięcie ręki, ale nie wytrzymaliśmy presji,"
Tu chyba nam się Jesus posypał i nie było go kim zastąpić.
@kamo99111 napisał: "sezon 23/24 był lepszy w drugiej połowie (po Dubaju), ale znów – finalnie zabraklo pubktow."
moim zdaniem tam była kluczowa kontuzja Saliby, też zabrakło głębi składu, graliśmy wtedy mniej odważnie bo zawodnicy ewidentnie nie chcieli zostawiać Holdinga jako kogoś kto by był ostatnim bezpiecznikiem przed bramkarzem.
moim zdaniem w każdym sezonie w którym nie udało się dociągnąć do trofeum brakło nam głębi składu, i z każdym kolejnym sezonem to poprawialiśmy. Obecnie problemem jest tylko pozycja Odegaarda. @kamo99111 napisał: "W takich momentach warto dać szansę komuś, kto wnosi świeżość, nawet jeśli ma mniej doświadczenia – bo może zaskoczyć czymś niekonwencjonalnym. Nwaneri nie byłby zbawcą, ale przy tak długiej niemocy kapitana, kilka występów więcej na '10' dla młodego nie byłoby żadnym sabotażem, tylko naturalnym elementem zarządzania formą w sezonie."
A czasami warto trzymać piłkarza, który w kluczowym momencie wykaże się odpowiednią jakością i uniesie presję zamiast nakładać presję na 17latka. Jakby Arteta zmieniał Odegaarda na Nwaneriego to równie dobrze mógłbyś pisać "Ale musisz przyznać, że rzucanie 17 latka na pożarcie, w kluczowych momentach meczu gdzie całej drużynie nie idzie i realnie on nic nie zmieni to jest nic innego jak podcinanie skrzydeł młodemu piłkarzowi, bo to Odegaard powinien dźwigać takie rzeczy a nie nastolatek".
@adek504 napisał: "No, ale co to za porównanie
Jak dasz nominalnego LO na pozycję LS i zaczniesz go porównywać z kimś na LO to wiadomo, że ten co grał na LS ma znacznie łatwiej w zdobywaniu goli i asyst
Nwaneri ok 2/3 meczów rozegrał w linii ataku, więc miał naturalnie większą szansę na zdobywanie liczb"
No ale... serio? Porównujemy gracza ofensywnego do innego gracza ofensywnego, a nie lewego obrońcy do napastnika. To nie jest żadne „naciąganie”, tylko konkretna obserwacja.
Zarówno PS, jak i ŚPO to pozycje z dużym potencjałem liczbowym, zwłaszcza w systemie, który bazuje na rotacjach pozycyjnych i wysokim pressingu. A jeśli już — to to właśnie dziesiątka ma więcej okazji do asysty, bo operuje centralnie i ma więcej opcji rozegrania (prawo, lewo, głębiej). Dlatego zestawiłem nie same gole, tylko łączną liczbę goli + asyst na minutę – żeby odciąć się od suchej pozycji na boisku.
Jeśli 17-latek grający rotacyjnie na skrzydle i „10” robi lepsze liczby niż kapitan zespołu na swojej nominalnej pozycji, mając ponad 2x mniej minut, to sorry – ale coś tu zgrzyta. @Marzag napisał: "A może zamiast zgadywać wystarczy uczciwie spojrzeć na przebieg sezonu i wtedy nie trzeba będzie zgadywać tylko zobaczy się, że zabrakło głębi składu?"
Jasne — jeśli mówimy o sezonie 24/25, to zgoda. Brak głębi składu (zwłaszcza z przodu) był widoczny i nikt tego nie neguje. Dlatego nigdzie nie napisałem, że już teraz trzeba zmieniać trenera – sezon był trudny, doszło też więcej zmiennych.
Ale jeśli spojrzymy szerzej – na całą kadencję Artety, to trudno nie zauważyć, że:
w sezonie 22/23 mieliśmy 8 punktów przewagi w marcu i tytuł na wyciągnięcie ręki, ale nie wytrzymaliśmy presji,
sezon 23/24 był lepszy w drugiej połowie (po Dubaju), ale znów – finalnie zabraklo pubktow.
Więc jasne – głębia składu to jedno. Ale decydujące momenty sezonu i zarządzanie nimi – to drugie. I tu Arteta ma jeszcze coś do udowodnienia. Nikt nie mówi, że ma wylecieć już teraz – ale nie można też udawać, że wszystko działa perfekcyjnie i że „gdyby nie ławka”, to bylibyśmy mistrzami. @Marzag napisał: "Ale też nie mówią całej prawdy. Odegaard jest zwyczajnie lepszym piłkarzem niż Nwaneri."
Zgoda – nie neguję, że Odegaard to obecnie piłkarz dojrzalszy i ogólnie lepszy. Ale też dużo mówi się – i słusznie – że powinno się grać za formę, a nie za nazwisko czy status w hierarchii. A jeśli uczciwie spojrzymy na ostatni sezon, to trzeba powiedzieć jasno: Odegaard był długo pod formą i często nie dawał realnego wpływu na grę.
W takich momentach warto dać szansę komuś, kto wnosi świeżość, nawet jeśli ma mniej doświadczenia – bo może zaskoczyć czymś niekonwencjonalnym. Nwaneri nie byłby zbawcą, ale przy tak długiej niemocy kapitana, kilka występów więcej na '10' dla młodego nie byłoby żadnym sabotażem, tylko naturalnym elementem zarządzania formą w sezonie.
@kamo99111 napisał: "dodatku w sezonie 24/25 można mówić o lekkim regresie — mniej punktów, bez pucharu, LM z PSG bez błysku."
Użyje tego lubianego argumentu przez niektórych
No przecież na papierze to był najlepszy sezon od co najmniej 2006 gdzie doszliśmy do finału LM chociaż wtedy mieliśmy chyba 4 miejsce w lidze, to może nawet od 2004 gdzie zdobyliśmy mistrzostwo
No i w porównaniu z sezonem 23/24 też była niebotyczną liczba kontuzji, więc to miało duży wpływ na zdobycze pkt i utrudniało pracę
@kamo99111 napisał: "Więc skoro jeden zawodnik ma słabszy okres, a drugi – młodszy – gra nierówno, ale błyszczy i daje nadzieję... to naprawdę nie było powodu, żeby trzymać go na ławce. Tym bardziej że ofensywa potrzebowała odświeżenia."
No właśnie nie do końca, Nwaneri miał fajne wejście, ale potem zgasł
Od 1 kwietnia
Nwanerii 295 min i 1G1A co daje 0.62
Odegaard 941 min i 2G 4A co daje 0.57
W tym czasie Odegaard występował też w meczach z Realem i PSG (fakt zagrał tam fatalnie, ale w takich meczach też trudniej o liczby, więc naprawdę ta różnicą nie mówi nic o tym że Nwaneri by zagrał dużo lepiej)
@NicolasJover napisał: "Dodaj jeszcze, że Nwaneri większość liczb zrobił na PS."
Dobra rozwinę to trochę bardziej bo widze, ze za duzo niedomówień tu jest...
To nie do końca tak działa. Gdyby liczby na skrzydle automatycznie znaczyły więcej szans i wyższy output, to Martinelli czy Trossard też mieliby lepsze staty niż Nwaneri. A nie mieli.
Poza tym – grając na PS, Ethan często schodził do środka i operował między liniami, a jego wkład w grę był bardziej kreatywny niż typowo skrzydłowy. Jeśli młody chłopak grając w różnych sektorach boiska robi liczby lepsze niż kapitan zespołu grający na swojej naturalnej pozycji przez cały sezon, to chyba nie jest to tylko "przewaga pozycji", prawda? @NicolasJover napisał: "Co z tego, że nominalnie ŚPO skoro grał na skrzydle, gdzie miał większe szanse wykręcić lepsze liczby. Argument gole na minuty jest z miejsca obalony. Znowu jak grał na ŚPO i doszło mu więcej zadań w defensywie i rozegraniu to nie wyglądał już tak dobrze. Mało tego, walił sporo baboli, ale to zrozumiałe i nie można tutaj mieć pretensji, on miał dopiero 17lat.
Dlatego właśnie nie grał."
Więc skoro jeden zawodnik ma słabszy okres, a drugi – młodszy – gra nierówno, ale błyszczy i daje nadzieję... to naprawdę nie było powodu, żeby trzymać go na ławce. Tym bardziej że ofensywa potrzebowała odświeżenia.
Podsumowując: nie twierdzę, że Nwaneri miał grać wszystko, ale narracja „nie grał, bo był słabszy” nie ma mocnych podstaw. W formie, jaką prezentował Odegaard w drugiej części sezonu, młody absolutnie zasługiwał na więcej minut.
@Marzag napisał: "wam też się pojawia reklama na pół strony której się nie da zwinąć?"
Nope.
@kamo99111 napisał: "Bo można przegrać raz. Można dwa. Ale jeśli przegrywasz regularnie, mając wszystko, żeby wygrać – to może problem nie leży w szczęściu, tylko w zarządzaniu?"
A może zamiast zgadywać wystarczy uczciwie spojrzeć na przebieg sezonu i wtedy nie trzeba będzie zgadywać tylko zobaczy się, że zabrakło głębi składu?
wam też się pojawia reklama na pół strony której się nie da zwinąć?
@kamo99111 napisał: "Zresztą to tylko moj kontrargument na to, ze Nwaneri "nic nie dawał"... Statystyki pokazują, ze jednak "cos tam dawal"."
Ale coś tam dawał na pozycji, gdzie grał Saka, który dawał mimo wszystko więcej. Fakt, zdarzyło się w końcówce sezonu, że Sterling wchodził za Sakę a nie Ethan, tutaj można się czepiać (też nie wiemy co tam się dzieje za kulisami). Natomiast na ŚPO nie dojeżdża (jeszcze) do poziomu Ode.
@kamo99111 napisał: "Statystyki nie kłamią:
Odegaard 24/25 – 3447 minut, 0,47 gola/asysty na mecz
Nwaneri 24/25 – 1378 minut, 0,72 gola/asysty na mecz"
Ale też nie mówią całej prawdy. Odegaard jest zwyczajnie lepszym piłkarzem niż Nwaneri. @kamo99111 napisał: "W dodatku w sezonie 24/25 można mówić o lekkim regresie — mniej punktów, bez pucharu, LM z PSG bez błysku. Pytanie czy Artecie uda sie wznieść jeszcze drużynę na najwyższy poziom? Na ten moment nie jestem w stanie ocenić, gdyż nie bede oceniał drużyny po sparingach... mysle, ze po pierwszych 10 kolejkach nowego sezonu bedzie mozna powiedzieć wiecej."
A kiedy ostatnio byliśmy w półfinale LM? @kamo99111 napisał: "Tyle że w sporcie nie chodzi o to, kto "miał możliwość", tylko kto ją wykorzystał."
No to żaden z zespołów 4 lub niżej jej nie wykorzystał, bo nawet nie miał okazji w przeciwieństwie do Arsenalu.
@kamo99111 napisał: "Oczywiscie robil... ale nominalnie to jest ŚPO. Mysle, ze przy formie Odegaarda z zeszlego sezonu można bylo spokojnie dać szanse młodemu ;-)"
No, ale co to za porównanie
Jak dasz nominalnego LO na pozycję LS i zaczniesz go porównywać z kimś na LO to wiadomo, że ten co grał na LS ma znacznie łatwiej w zdobywaniu goli i asyst
Nwaneri ok 2/3 meczów rozegrał w linii ataku, więc miał naturalnie większą szansę na zdobywanie liczb
@kamo99111 napisał: "Oczywiscie robil... ale nominalnie to jest ŚPO. Mysle, ze przy formie Odegaarda z zeszlego sezonu można bylo spokojnie dać szanse młodemu ;-)"
Co z tego, że nominalnie ŚPO skoro grał na skrzydle, gdzie miał większe szanse wykręcić lepsze liczby. Argument gole na minuty jest z miejsca obalony. Znowu jak grał na ŚPO i doszło mu więcej zadań w defensywie i rozegraniu to nie wyglądał już tak dobrze. Mało tego, walił sporo baboli, ale to zrozumiałe i nie można tutaj mieć pretensji, on miał dopiero 17lat.
Dlatego właśnie nie grał.
co roku hasła że każda inna drużyna już będzie mocna mnie rozwalają :D
@NicolasJover napisał: "Dodaj jeszcze, że Nwaneri większość liczb zrobił na PS."
Zresztą to tylko moj kontrargument na to, ze Nwaneri "nic nie dawał"... Statystyki pokazują, ze jednak "cos tam dawal".
@NicolasJover napisał: "Dodaj jeszcze, że Nwaneri większość liczb zrobił na PS."
Oczywiscie robil... ale nominalnie to jest ŚPO. Mysle, ze przy formie Odegaarda z zeszlego sezonu można bylo spokojnie dać szanse młodemu ;-)
@kamo99111 napisał: "Statystyki nie kłamią:
Odegaard 24/25 – 3447 minut, 0,47 gola/asysty na mecz
Nwaneri 24/25 – 1378 minut, 0,72 gola/asysty na mecz"
Dodaj jeszcze, że Nwaneri większość liczb zrobił na PS.
@Marzag napisał: "Nwaneri dostawal szanse, ale nic nie wnosil wiec w pewnym momencie dostawal coraz mniej tych szans"
Statystyki nie kłamią:
Odegaard 24/25 – 3447 minut, 0,47 gola/asysty na mecz
Nwaneri 24/25 – 1378 minut, 0,72 gola/asysty na mecz
Ciekawe, kto "nic nie wnosił"...
Nie chodzi o to, żeby Nwaneri grał wszystko. Ale skoro Ode przez miesiące był bez formy, a młody w mniejszych minutach dawał liczby, to może jednak warto było poszukać balansu?
@Marzag napisał: "Nie przypominam sobie takich, byc moze byly mecze w ktorych przeciwnik wygladal dobrze ale nie bylo takich w ktorych arsenal wygladal zle, co najwyzej bylismy nieskuteczni pod bramka, i nie tworzylismy sobie sytuacji, ale to my dyktowalismy warunki meczu."
A mecz z City 4:1 w kwietniu 2023?
Tam nie tylko nie dyktowaliśmy warunków – zostaliśmy przejechani walcem. I były też słabsze mecze z rywalami pokroju Palace czy Villa, gdzie zwyczajnie wyglądaliśmy przeciętnie.
Dyktowanie warunków to jedno. Zagrożenie pod bramką i wynik – to drugie.
@Marzag napisał: "Ale ryzyko powinno sie podejmowac wtedy gdy jest realna szansa na ugranie czegos a nie tylko dlatego ze jest sie niezadowolonym z czegos co sie ma, bo to droga do nikąd. Zwłaszcza że Arsenal z Artetą robi progres, po prostu nie wygrali trofeum od kilku lat ale nie można powiedzieć że nie widać na horyzoncie możliwości wygrania trofeów, wręcz przeciwnie. Co sezon mamy realne szanse na zwycięstwo ligi i lm."
No właśnie. Dlatego pytanie: czy Arteta jest w stanie wykorzystać realne szanse, które sam zbudował?
Bo Guardiola z tym Arsenalem z sezonu 22/23 albo 23/24 prawdopodobnie ugrałby tytuł. A my, niestety, kończyliśmy "tuż za".
W dodatku w sezonie 24/25 można mówić o lekkim regresie — mniej punktów, bez pucharu, LM z PSG bez błysku. Pytanie czy Artecie uda sie wznieść jeszcze drużynę na najwyższy poziom? Na ten moment nie jestem w stanie ocenić, gdyż nie bede oceniał drużyny po sparingach... mysle, ze po pierwszych 10 kolejkach nowego sezonu bedzie mozna powiedzieć wiecej.
@Marzag napisał: "Czwarty i piąty też nimi są, z tym że nigdy nie mieli możliwości być pierwsi, ten co był drugi taką możliwość miał."
Tyle że w sporcie nie chodzi o to, kto "miał możliwość", tylko kto ją wykorzystał.
I tak — drugi też przegrywa. Może mniej spektakularnie niż czwarty, ale dalej przegrywa. A po iluś takich przegranych musisz zapytać: czy to już limit tego projektu?
Bo można przegrać raz. Można dwa. Ale jeśli przegrywasz regularnie, mając wszystko, żeby wygrać – to może problem nie leży w szczęściu, tylko w zarządzaniu?
@Mastec30 napisał: "Tylko żebyśmy wtedy punktowali"
to najważniejsze, żeby w końcu zacząć odrabiać te 10 punktów straty.
@pawel_1986 napisał: "Zapomniałem o kryzysie City w zeszłym sezonie. Także łatwo już było i myślę, że ten sezon otworzy Ci trochę szerzej oczka :)"
Oczywiście wszyscy w kryzysie, i tylko dlatego nie spadliśmy z ligi ;)
@ozzy95 napisał: "spokojnie, przyjdzie taki moment, wypadnie im Salah i będą mieć ciężkie wyjazdy i zaczniemy ich gonić."
Tylko żebyśmy wtedy punktowali
@artur759: jak mówisz solidny to De Light ostatni solidny sezon zagrał chyba w juve zaraz po transferze , Ugarte jest drewniany i słaby to nie jest poziom klubu który walczy o top na lewej obronie czy tam wahadle kogo mają szklanego Shawa i jakiegoś Dorgu Martinez jak napisałeś jest szklanka Yoro zresztą też za dużo nie pograł przez kontuzje na PO czy wahadło kogo mają jednego Diallo który dodatkowo lepiej czuje się w ofensywie i tego Mazra coś tam co się odbił od Bayernu i w United też za dobrze nie wyglądał bramka to już śmiech na sali w ofenswie Mbuemo owszem on jest dobry I Bruno a z oceną Cuhny poczekam w Wolves nie musiał się cofać do defensywy a Amorim wymaga tego od wszystkich równie dobrze może się odbić tak jak od Atletico ;) do tego dziadek Casemiro Sesko jeszcze nie przeszedł a nawet jak przejdzie jaki to gwarant goli ? Gdzie tu widzisz skład do walki o 4 ? A nawet jak im to trio w ofensywie odpali to trochę zajmie zanim się zgrają . Dla mnie max 8 miejsce Arsenal City Live Chelsea Kury NU zdecydowanie mocniejsze .
@Mastec30 napisał: "Ja nadal czekam aż zaczną tracić punkty żebyśmy mogli ich dogonić"
spokojnie, przyjdzie taki moment, wypadnie im Salah i będą mieć ciężkie wyjazdy i zaczniemy ich gonić.
Eberechi Eze’s £68million release clause at Crystal Palace expires on August 15.
Standard Sport understands the release clause remains active until that date, when the Premier League season begins with Liverpool hosting Bournemouth.
[@MrDomSmith @standardsport]
@Marzag: Żebyśmy tutaj się nie przeliczyli i ten transfer Madueke nie stanął Nam ością w gardle.
@kamo99111 napisał: "Odegaard grający słabo przez tygodnie, a Nwaneri nawet nie dostający szansy."
Nwaneri dostawal szanse, ale nic nie wnosil wiec w pewnym momencie dostawal coraz mniej tych szans. @kamo99111 napisał: "Oj, no jednak nie przesadzajmy
Były mecze, w których wyraźnie odstaliśmy – zarówno w PL, jak i LM. To nie było tak, że zawsze przegrywaliśmy „niefortunnie”. Czasem po prostu byliśmy gorsi – czy to mentalnie, czy taktycznie."
Nie przypominam sobie takich, byc moze byly mecze w ktorych przeciwnik wygladal dobrze ale nie bylo takich w ktorych arsenal wygladal zle, co najwyzej bylismy nieskuteczni pod bramka, i nie tworzylismy sobie sytuacji, ale to my dyktowalismy warunki meczu. @kamo99111 napisał: "Tak – każda zmiana to ryzyko. Jak transfer – może wypalić, może nie. Ale też nie można się tego ryzyka bać w nieskończoność, bo wtedy wpadasz w pułapkę „stabilizacji dla samej stabilizacji”. Tak było choćby z Wengerem – po szczycie przyszła powolna równia pochyła.
I pytanie – czy Arteta nie zaczyna właśnie wchodzić w podobny etap?"
Ale ryzyko powinno sie podejmowac wtedy gdy jest realna szansa na ugranie czegos a nie tylko dlatego ze jest sie niezadowolonym z czegos co sie ma, bo to droga do nikąd. Zwłaszcza że Arsenal z Artetą robi progres, po prostu nie wygrali trofeum od kilku lat ale nie można powiedzieć że nie widać na horyzoncie możliwości wygrania trofeów, wręcz przeciwnie. Co sezon mamy realne szanse na zwycięstwo ligi i lm. @kamo99111 napisał: "1. czy projekt się rozwija,
2. czy uczymy się na błędach,
3. czy Arteta czegoś dokłada, czy raczej odtwarza to, co już działało wcześniej?"
Moim zdaniem:
1. tak
2. tak
3. co sezon gramy trochę inaczej, widać że Arteta ma nowy plan na drużynę na każdy sezon, chce zaskakiwać przeciwników. @kamo99111 napisał: "Na koniec przypomnę tylko jedno:
DRUGI BYŁ, JEST I BĘDZIE PIERWSZYM PRZEGRANYM.
A zbyt długie trwanie w takim stanie sprawia, że kolejna szansa może już nie przyjść."
Czwarty i piąty też nimi są, z tym że nigdy nie mieli możliwości być pierwsi, ten co był drugi taką możliwość miał.
@damianARSENAL napisał: "Widzę, że znowu twierdzicie, że Liverpool nie będzie mocny. Kiedyś już to słyszałem…"
Ja nadal czekam aż zaczną tracić punkty żebyśmy mogli ich dogonić
7-8 transfer sie marzy ,hahah dobre sobie jak nie sprzedamy to juz nie bedzie transferow.
Co do Eze to nie ma znaczenia ,ze dzisiaj klauzula nie obowiazuje bo Arsenal i tak nie zamierza jej placic. CP obnizy wymogi ,albo nie bedzie dealu.
Mając taki talent jak Dawmont i Nwanierri który może grać na PS to kupno Madueke który nie potrafi grać na LS to jest strzał w stopę.
Osobiście nie przywiązuję dużej wagi do wyników ani stylu gry w meczach przedsezonowych – niezależnie czy są rozgrywane w Stanach Zjednoczonych, czy teraz w Azji. To spotkania, które po prostu trzeba rozegrać i tyle.
Pierwszy mecz z Milanem był po prostu solidny, drugi z Newcastle również nie wypadł najgorzej. Niestety, wczorajszy występ wyglądał już znacznie słabiej i dał pewne powody do lekkiego niepokoju.
Teraz jednak czekają nas dwa mecze na Emirates Stadium, a szczególnie ten w ramach Emirates Cup, który będzie można uznać za rzeczywisty wyznacznik formy zespołu. To będzie oficjalny sprawdzian przed ligą, zapewne już zbliżony składem do tego, który wyjdzie na mecz z Manchesterem United.
Jeśli te spotkania wypadną słabo, wtedy rzeczywiście można będzie mówić o realnych powodach do obaw.
Nikt nie zapłaci za Eze prawie 70mln funtów, bądźmy poważni. CP to wie, zawodnik to wie i wszyscy zainteresowani też to wiedzą. Jak CP nie zejdzie z ceny lub jak Eze nie zacznie wymuszać transferu to po prostu ten powieli historię Zahy i jak mu się skończy kontrakt to odejdzie gdzieś za free do Turcji czy innej Arabii. 70mln funtów to jakieś 80 mln euro czyli już kwota mogąca otworzyć rozmowy z RM odnośnie Rodrygo.
Eze ma sens jak mówimy o kwocie 50mln funtów/60mln euro. Powyżej tej kwoty już lepiej pokusić się o Simonsa lub próbować negocjować z RM Rodrygo. Ewentualnie zapytać AV czy nie odwidziało im sie 100mln za Rogersa?
@pawel_1986 napisał: "chelsea, kury, muły, city, live, sroki. Może wreszcie maestro Arteta będzie miał okazję zmierzyć sie z większą ilością drużyn bez kryzysu bo umówmy się wszystkie wymienione poza City i Live w poprzednich sezonach były tu tylko wyśmiewane."
No to np można też mówić, że mistrzostwa Guardioli czy Kloppa się nie liczą bo w sumie walczyli między sobą tylko?
Rozumiem, że jak mamy zdobyć mistrza to w sezonie kiedy my City i LFC zdobędziemy 90+ pkt, a Chelsea, MU, Spurs i Newcastle +80 i to będzie prawdziwą weryfikacja
@Szogun napisał: "Tak jednak tam była trochę inna sytuacja bo Gyokeres stanął okoniem a Eze raczej nie będzie robić takich szopek więc będzie to trudniejszy do zrealizowania transfer. Który bez klauzuli dostępne może kosztować więcej."
Arsenal i tak nie zamierzal placic klauzuli jesli wierzyc plotkom, chcieli go kupic ponizej tej ceny.
Dzisiaj chyba oficjalnie wygasła ta klauzula wykupu Eze. Ale nie jestem pewny.
@Marzag: Tak jednak tam była trochę inna sytuacja bo Gyokeres stanął okoniem a Eze raczej nie będzie robić takich szopek więc będzie to trudniejszy do zrealizowania transfer. Który bez klauzuli dostępne może kosztować więcej.