Postawić się maszynie Kloppa: Arsenal - Liverpool
02.11.2018, 14:04, MVTI 1409 komentarzy
Nie jest wielką tajemnicą fakt, iż sportowo Arsenal ustępuje drużynie Liverpoolu. W ciągu ostatnich kilku lat Kanonierzy wypadli z czołówki ligi, a do tego z prestiżowych rozgrywek Ligi Mistrzów, podczas gdy Jurgen Klopp stale budował swój zespół, co dzisiaj przynosi widoczne efekty. To spotkanie będzie niewątpliwym kąskiem w sobotnim w repertuarze Premier League, bowiem mecze na szczycie zawsze przyciągają odpowiednią rzeszę fanów z całego piłkarskiego świata.
Liverpool plasuje się na 2. miejscu w tabeli, ustępując jedynie Manchesterowi City, który ma lepszy bilans bramek od The Reds. Parę pozycji za nimi widnieje Arsenal na swoim zaszczytnym, a jakże, 4. miejscu z dorobkiem 22 punktów. Strata do obydwóch zespołów nie jest żadną przepaścią, ale należy mieć na uwadze, że pod względem sportowym, jak i kadrowym, drużyny Kloppa i Guardioli wypadają znacznie lepiej w tych aspektach. Wiemy już, że w spotkaniu z The Gunners nie wystąpią kontuzjowani Naby Keita oraz Jordan Herdenson, czyli zawodnicy, którzy niewątpliwie mogliby pomóc Liverpoolowi w boju z Arsenalem.
W Londynie sytuacja kadrowa przedstawia się dosyć nieciekawie, a przede wszystkim gorzej niż w szeregach Liverpoolu. Z urazami zmagają się tacy gracze, jak: Sead Kolasinac, Nacho Monreal, Sokratis, Hector Bellerin oraz Mohamed Elneny. Należy przyznać, że w drużynie Unaia Emery'ego mamy prawdziwą plagę kontuzji, co oczywiście może mieć swoje przełożenie w najbliższym starciu z zespołem Jurgena Kloppa.
Warto nadmienić, iż Arsenal ma świetną serię, ponieważ Kanonierzy nie przegrali swojego meczu przez ostatnich 13 spotkań, co rzutuje na to, że są w naprawdę dobrej formie. Problemem zespołu mogą być jednakże wyżej wspomniane kontuzje kluczowych zawodników, gdyż drużyna z The Emirates Stadium nie ma tak potężnego składu, jak chociażby The Reds, którzy mogliby pozwolić sobie na takie ubytki kadrowe. Nie można oszukiwać się w pewnych sprawach - Liverpool przedstawia się w pewnych aspektach lepiej, niż podopieczni Unaia Emery'ego i należy im oddać to, co należne, ponieważ nie mamy wątpliwości co do tego, iż będzie to dosyć trudne starcie dla obu zespołów.
Jeśli wspominamy o dobrej formie Arsenalu, nie sposób nie powiedzieć o Liverpoolu, który nie przegrał jeszcze żadnego meczu w tym sezonie Premier League. Jest listopad, ale zawodnicy Jurgena Kloppa nadal solidnie trzymają się swoich założeń, co jak widać przynosi oczekiwane efekty. Przewagą Kanonierów może być czynnik własnego boiska, który przy odpowiedniej wrzawie kibiców może ponieść piłkarzy do dobrej gry.
Zatrzymajmy się jeszcze na chwilę i spójrzmy przez pryzmat zdobytych trofeów w Liverpoolu podczas kadencji niemieckiego szkoleniowca. Kiedy neutralny kibic zobaczy tak świetnie wyglądający zespół, z pewnością potem będzie chciał sprawdzić, ile drużyna ta wygrała pucharów w ciągu ostatnich kilku lat. A jest tutaj dosyć mizernie, bo The Reds nie wstawili do swojej klubowej gabloty jak na razie nic - chyba, że jako trofeum możemy zaliczyć wygrane z największym piłkarskimi potęgami, jak PSG. Dosyć zabawny jest fakt, iż Arsenal pogrążony w stagnacji i agonii podczas ostatnich kilku lat potrafił zdobyć jakikolwiek puchar, a drużyna Jurgena Kloppa, no cóż... niekoniecznie.
Nie można wyjść jednak na ten mecz z mentalnością, że jesteśmy skazani na porażkę - taki zespół, jak Arsenal jest zobowiązany do tego, by postawić się wyżej notowanym rywalom od siebie i walczyć z nimi jak równy z równym. To w końcu klub, który ma świetną historię i kilkanaście zdobytych trofeów Premier League. Oczekujemy dobrej gry, a przede wszystkim walki ze strony zawodników The Gunners. Mamy nadzieję, że spotkanie będzie obfitować w pozytywne aspekty sportowe, bowiem to jest właśnie wizytówka klasy Premier League.
Rozgrywki: 11. kolejka Premier League
Miejsce: Anglia, Londyn, Emirates Stadium
Data: 3 listopada 2018 roku, godzina 18:30 czasu polskiego
Przewidywany skład: Leno - Lichtsteiner, Holding, Mustafi, Maitland-Niles - Torreira, Xhaka - Iwobi, Özil, Aubameyang - Lacazette.
Typ Kanonierzy.com: 1-1.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Whu burnley zrobili wynik meczu Afc lfc wiec teraz będzie 0-0
@Papaciok: W sumie wszyscy przynajmniej dobrze, dwóch z nich świetnie - na pewno Robertson i Milner ma bardzo dobry sezon.
Emery wystawił 'once de gala;?
Bez Kolasinaca i Bellerina byłoby kiepsciutko a tak jest nadzieja. Ogladac pierwsza polowe czy nie, o to jest pytanie, we wszystkich meczach pierwsze 45 minut to była katorga dla kibica Arsenalu
Nie śledze spotkan live wiec niech mi ktos powie jak graja ci zawodnicy :
Alexander-Arnold, Gomez, Robertson, Milner, Wijnaldum
Bo nazwiska na mnie wrazenia nie robia :P
Murzynek strzela bramkę dla Realu brawo.
jakiś link?
żeby tylko Mustafi czegoś znowu nie odwalił, boje się bardziej o jego dyspozycję niż Holdinga...
@rreddevilss: Oczywiście, że Aguero. ;)
Szkoda tego Guendouziego, na dzisiaj idealny, najlepiej wychodzi spod presji z naszych pomocników
Haha jaki gol realu.
W takim razie gorzej dla lewego defensora Arsenalu. Jestem ogólnie ciekaw jak to będzie wyglądało. Ozil który drepcze, Boczni którzy są lepsi do przodu jak w defensywie, i Xhaka któremu często odcina prąd. Oby to nie były szachy tylko otwarte meczycho :)
@DontCry:
Kto na C? Aguero po łatwości? :D
Burnley 3 mecze - 13 bramek straconych.
Vinicius Junior to bedzie wielki gracz
Injury rules Dejan Lovren out of tonights game at The Emirates. #LFC
Fajnie że Liverpool ma taki słabiutki środek pola jak my. Szkoda że nie gra Lallana - najśmieszniejszy i najsłabszy piłkarz premier league ale i tak z wyjątkiem Van Dijka, Salaha i Mane ich skład nie robi na mnie żadnego wrażenia.
Go Gunners, jedziemy z nimi dzisiaj!!!!
Salah w ostatnich 3 meczach strzelił 4 bramki i zanotował 2 asysty. Faktycznie, jest w przeciętnej formie.
Jedziemy z nimi !!!
Holding>vanDajk
lecimy z nimi kurła
Maddison kolejny blank. :/ Kusiło by go wymienić, ale zabrakło jąderek, bo w rozkładzie miał Cardiff + generalnie terminarz ma świetny.
Można powiedzieć że był drugim ich trenerem*
Kolasinac długo nie grał w piłkę więc nie wiem skąd ten zachwyt że wychodzi w pierwszym składzie na taki mecz. Po takim rozbracie z praktyką meczową będzie podatny na błędy. Przypominam że mierzymy się dzisiaj z wzmocnionym kadrowo finalistą LM który w 12 spotkaniach Premier League stracił zaledwie 4 gole więc nie napalałbym się wiele. Van Dijk może spokojnie schować naszych napadziorow do kieszeni.
Dlatego się śmiałem z tych ludzi do mówili co daje Cristiano. On dodawal do zespołu swoje atuty, szybkość, dobre wykończenie, ale przede wszystkim umiał ustawić chłopaków, każdy wiedział na co go stać a on znał swoich kolegów i bardzo ładnie to wszystko było zgrane. Real musi teraz znaleźć takiego kogoś pokroju Ronalda, takiego co weźmie grę na siebie i nie będzie się bal.
@Catalonczyk: Salah jest w świetnej formie.
Wyobrazcie sobie
93 minuta wchodzi Welbeast rozny na live
pilka odbita zgarniaja wielki Wu
rajdem przez całe boisko (zakladajac siatke fabinho i lobujac alisona) zdobywa bramke na 1:0
i robi cieszynke Henry'ego z meczu z totenhamem (te slynna co ma pomnik)
Piękne
Dobrze że Salah w przeciętnej formię bo inaczej Kola miałby wiatrak na swojej stronie
Będzie jeszcze dzisiaj jakaś powtórka naszego meczu?
Fajny meczyk WHU z Burnley :D
Real bez Ronaldo to poziom Evertonu.
Co te Młoty :)
Czuję, że mamy duże szanse z tym składem. Spodziewałem się, że w pierwszym składzie wyjdzie Iwobi zamiast Mikiego
Bez rezerwowego środkowego obrońcy dzisiaj? Odważnie
Dobry skład, walczymy, COYG!!
no, no..... Emery zrobił niezłą zasłonę dymną. SW sztabie czerwonki pewnie już parują głowy.
Baleron i Kolo jest i jest bardzo dobrze.
@Adrian12543:
Widzę że nie jestem sam :D
@michal192837465: Chyba samobójczym :'D
Szkoda, że Guendo nie może grać :/
Richarlison 30 punkcikow będzie :D
@Kowal96: tak było :)
Mustafi dzisiaj z golem
Czy ostatnie spotkanie Emery'ego i Kloppa nie było przypadkiem w finale LE, kiedy to Sevilla wygrała 3-1?
W ostatnich pięciu starciach między Arsenalem i Liverpoolem padło aż 27 goli, a więc ponad pięć na spotkanie
Skład dobry oby zwycięski cieszą te boki obronne.
Szkoda ze nie ma Sokratisa, ale reszta składu super, ławka też dobra
Miki oby zagrał jak z Chelsea
Dzis 5-1 dla Arsenalu i rewanz za wszystkie upokorzenia.
W cuda też czasem warto wierzyć :) miłego oglądania wam życzę, mam nadzieję że ktoś zarzuci linkiem
Nie wiem jak wam nasz skład bardzo mi się podoba :) brawo Unai