Powetować ostatnie niepowodzenia: Arsenal vs Sunderland

19.05.2015, 22:41, Kamil Stasiak 666 komentarzy

Sezon piłkarski w Anglii powoli zmierza ku końcowi. Praktycznie rozstrzygnięte są już wszystkie batalie, które elektryzowały kibiców w ostatnich tygodniach, jednak emocje związane z Premier League jeszcze się nie skończyły. Już jutro o godzinie 20:45 zawodnicy Arsenalu oraz Sunderlandu przedostatni raz w tym sezonie Premier League postarają się sprawić radość swoim fanom i zgarnąć pełną pulę.

Kanonierzy w ostatnich tygodniach nieco spuścili z tonu notując porażkę ze Swansea oraz remis z Manchesterem United, lecz nie odbiło się to znacząco na ich pozycji w tabeli. Oczywiście, podopieczni Wengera stracili praktycznie szansę na pierwsze od dziesięciu lat wicemistrzostwo, lecz wywalczony w weekend remis na Old Trafford spowodował, iż tylko kataklizm zepchnie Arsenal do baraży o Champions League. Aby do tego nie dopuścić, w dwóch ostatnich spotkaniach The Gunners potrzebują zaledwie dwóch punktów.

Sunderland natomiast okupuje pozycję na przeciwnym biegunie tabeli. Aktualnie Czarne Koty znajdują się na pozycji 16. Z trzema punktami przewagi nad strefą spadkową. Nawet w przypadku zanotowania dwóch porażek podopieczni Dicka Advocaata najprawdopodobniej unikną relegacji, bowiem Hull City, które jest 18. w tabeli, czeka niezwykle ciężki pojedynek z Manchesterem United. Nie zmienia to jednak faktu, iż jutrzejszy rywal Kanonierów na pewno będzie chciał udanie zakończyć sezon i utrzeć nosa wyżej notowanym rywalom.

Historia spotkań obu zespołów wbrew pozorom jest bardzo wyrównana . Kanonierzy 58 razy pokonywali Sunderland przy 50 wygranych zespołu z Stadium of Light. Pozostałe 39 starć zakończyło się remisami. Jednak jeśli spojrzeć na najświeższą historię, bilans ten staje się o wiele bardziej korzystny dla londyńczyków – w ostatnich dziesięciu starciach między tymi ekipami Sunderland wygrał tylko raz. Poprzednie starcie obu ekip miało miejsce w pierwszej części sezonu – po swóch bramkach Alexisa Arsenal pokonał Sunderland 2-0.

Przejdźmy teraz do sytuacji kadrowej obu ekip. W Arsenalu zabraknie takich zawodników jak Mathieu Debuchy, Danny Welbeck czy Alex Oxlade Chamberlain. Pod znakiem zapytania stoi również występ Laurenta Koscielnego. W ekipe Advocaata zabraknie Wesa Browna, Jordiego Gomeza, Ricky’ego Alvareza, Jacka Rodwella oraz Billy’ego Jonesa.

Wbrew pozorom można oczekiwać po jutrzejszym starciu sporej dawki emocji. Obie ekipy nie grają już praktycznie o nic, więc mogą sobie pozwolić na otwarty i widowiskowy pojedynek. Miejmy nadzieję, iż obie ekipy nie zawiodą swoich fanów i będziemy świadkami ciekawego starcia. Czy tak się stanie? Odpowiedź poznamy już jutro, początek spotkania o godzinie 20:45 czasu polskiego!

Rozgrywki: zaległe spotkanie 33. kolejki Premier League

Miejsce: Anglia, Londyn, Emirates Stadium

Czas: Środa, 20 maja, godzina 20:45 czasu polskiego

Skład Kanonierzy.com:

Typ Kanonierzy.com: 3-1