Powrót do rzeczywistości: Arsenal - Stoke

31.03.2018, 16:31, Kamil Garczorz 888 komentarzy

Dwa tygodnie temu wielu piłkarzy porozjeżdżało się we wszystkie strony świata, by przywdziać trykoty swoich reprezentacji narodowych, ale już w ten weekend wracamy do klubowej codzienności. W pierwszym meczu po przerwie na mecze reprezentacyjne Arsenal podejmie Stoke City.

Kanonierzy mieli odrobinę dłuższą przerwę od swoich rywali, a to za sprawą przełożonego spotkania z Leicesterem City, który rozgrywał mecz w Pucharze Anglii. Ostatnie spotkania Arsenalu mogą napawać optymizmem- 3 występy zakończone zwycięstwami w dobrym stylu, w których The Gunners zdobyli osiem goli, a stracili zaledwie jednego. Wszystkie te starcie dały kibicom wiele satysfakcji. Dwa razy Arsenal mierzył siły z AC Milanem w ramach Ligi Europy i pewnie odprawił klub z Mediolanu z kwitkiem. Ostatni ligowy mecz londyńczyków zakończył się zwycięstwem 3-0 z ekipą Watfordu. Był to mecz, w którym oglądaliśmy dwa jubileusze. Petr Cech zanotował czyste konto numer 200 w Premier League, co jest absolutnym rekordem, a Mesut Özil asystował po raz 50 w rekordowych 149 spotkaniach.

Do końca sezonu coraz mniej czasu, do zdobycia coraz mniej punktów, a przyszłość Stoke w Premier League nie klaruje się w jasnych barwach. Garncarze zajmują 19. lokatę ze stratą trzech punktów do bezpiecznej strefy oraz jednym meczem rozegranym więcej od Southamptonu oraz West Hamu, którzy są bezpośrednio nad zespołem The Potters. Piłkarze Stoke w ostatni weekend przed meczami reprezentacyjnymi nie odpoczywali. W meczu przeciwko Evertonowi przedłużyli serię meczów bez wygranych do siedmiu przegrywając 1-2, jednak w tym czasie aż czterokrotnie remisowali.

Arsene Wenger jest nastawiony na zwycięstwo i możemy spodziewać się, że Arsenal wyjdzie w swoim najmocniejszym ustawieniu, co sam Francuz przyznał na konferencji prasowej. Do treningów po długiej kontuzji wrócił już Alexandre Lacazette, ale jego występ w najbliższym starciu wydaje się mało prawdopodobny. Większe szanse na to, by znaleźć się w składzie na niedzielny mecz ma Jack Wilshere, który z reprezentacji wrócił z drobnym urazem. Do składu gości wróci Mame Biram Diouf, który z powodu urazu opuścił dwa poprzednie spotkania. Eric Pieters również powinien wrócić, przypomnijmy, że obrońca został odsunięty od składu po meczu z Evertonem za zakłócanie ciszy nocnej. W drużynie Paula Lamberta będzie również kilka absencji. Charlie Adam rozpocznie karę zawieszenia za czerwoną kartkę w ostatnim meczu, kontuzja pachwiny uniemożliwia występ Ericowi Choupo-Motingowi, a decyzją menedżera od zespołu odsunięty został Ibrahim Afellay.

Stoke w przeszłości pokazało, że potrafią wygrywać z Arsenalem, tak było w pierwszym w tym sezonie meczu pomiędzy tymi zespołami, w Stoke-on-Trent górą byli gospodarze 1-0, ale w Londynie ostatni raz taka sytuacja miała miejsce w... 1981 roku. Kanonierzy wygrali ostatnie 15 starć w roli gospodarza.

W roli bezsprzecznego faworyta stawiany jest Arsenal. Głównym argumentem dla postawionej tezy jest fakt, że obie drużyny zmierzą się na Emirates Stadium, gdzie piłkarze z północnej części Londynu regularnie odnoszą zwycięstwa. Stoke na Emirates przyjedzie z chęcią wywiezienia punktów, bo nawet remis może być kluczowy w walce o utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej. Nie pozostaje nam nic innego, jak z niecierpliwością oczekiwać gwizdka rozpoczynającego spotkanie.

Rozgrywki: 32 kolejka Premier League

Miejsce: Anglia, Londyn, Emirates Stadium

Data: Niedziela, 1 kwietnia, 14:30 czasu polskiego

Przewidywany skład: Cech - Bellerin, Mustafi, Koscielny, Monreal - Xhaka, Ramsey - Mchitarian, Wilshere, Özil - Aubameyang

Typ Kanonierzy.com: 2:0