Pożar na Emirates Stadium
04.09.2012, 16:30, Mateusz Słaby
59 komentarzy
We wczesnych godzinach porannych na stadionie Arsenalu wybuchł pożar. Około godziny drugiej, dwóch strażników zauważyło ogień w pomieszczeniu kuchennym i początkowo sami starali się zaradzić sytuacji. Z powodu dużej ilości dymu musieli się oni jednak wycofać i wezwać straż pożarną.
W akcji brały udział cztery wozy strażackie oraz dwudziestu strażaków z baz w Holloway, Kentish Town i Islington. Ostatecznie, do godziny 3:45 udało się ugasić pożar i zapobiec uszkodzeniom innych sektorów Emirates Stadium. Zniszczeniu uległa część kuchni znajdującej się na parterze. Na miejscu zajęto się również dwoma strażnikami, którzy zatruli się dymem - nie było jednak potrzeby przewozić ich do szpitala. Surjit Singh z bazy w Kentish Town, który dowodził całą akcją, powiedział:
- Alarm przeciwpożarowy postawił w stan gotowości dwóch strażników, którzy następnie udali się w celu zbadania sytuacji. Początkowo podjęli samodzielną próbę walki z żywiołem, jednak szybko zdali sobie sprawę, iż potrzebują naszej pomocy. Strażacy byli na miejscu parę minut po otrzymaniu zgłoszenia - pomimo że kilku z nich kibicuje Tottenhamowi, wszyscy dołożyli wszelkich starań, by ugasić płomienie i zapobiec ich rozprzestrzenieniu na inne części stadionu. Z naszej perspektywy była to dobra robota.
Po zakończeniu akcji został wezwany oddział dochodzeniowy, który miał ustalić, jak doszło do pożaru. Uważa się, iż przyczyna była przypadkowa.
źrodło: london24.com
18 minut temu 0 komentarzy

33 minuty temu 1 komentarzy

07.10.2025, 13:50 20 komentarzy

05.10.2025, 22:50 0 komentarzy

05.10.2025, 22:49 0 komentarzy

05.10.2025, 22:46 11 komentarzy

05.10.2025, 22:44 1 komentarzy

05.10.2025, 11:33 410 komentarzy

05.10.2025, 11:31 13 komentarzy

04.10.2025, 13:24 3 komentarzy
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|
-
80 procent: Gdy statystyka przestaje być przypadkiem
- 29.09.2025 28 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #38: Porażka na Anfield
- 09.09.2025 9 komentarzy
-
Okiem kibica #2: Marzenie młodego chłopca
- 28.08.2025 7 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #37: Manita na Emirates
- 26.08.2025 5 komentarzy
-
Powrót do domu: Jak Arsenal odzyskał wychowanka po 14 latach
- 25.08.2025 16 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
To pewnie Santos w nocy przyszedł podjadać :P
tu pozar a przed chwila czytalem ze w dzien meczu z live zabito kibica lfc :I
dobrze że nkomu się nic nie stało i że stadion cały
Na szczęście nikomu nic poważnego się nie stało.
Jak się kuchnia spaliła to strat nie ma bo Wenger i tak z zawodnikami chodzi do McDonalda na Happy Meal.
ci dwaj co sie zatruli to pewnie wielcy fani arsenalu i za wszelką cene chcieli uchronic nasz piekny stadion przed pozarem
Uff. Mogło to się źle skończyć. Hmm, ciekawe... Strażacy, którzy kibicują Tottenhamowi. Hehe ;) Co za ironia losu ;) Na szczęście w takich przypadkach ulubiony, czy znienawidzony klub nie ma znaczenia.
to ten Silvestre co przyszedl ... :P
A to heca. Dobrze, ze stadion sie nie spalil, bo przy koncowce splacania go, znow bysmy musieli go od nowa splacac.