Poznajmy się: Sztab medyczny Arsenalu

Poznajmy się: Sztab medyczny Arsenalu 12.10.2011, 01:18, Endrjum 746 komentarzy

Kontuzje to nieodłączny element współczesnego sportu, niezależnie od rodzaju uprawianej dyscypliny. Nie inaczej jest w piłce nożnej, która jest tzw. sportem kontaktowym. O kontuzję tu nietrudno, w szczególności w tak wymagającej lidze, jaką jest Barclays Premier League.

Serce do walki, ogromne zaangażowanie zawodników, ambicja a w końcu tempo gry oraz oczekiwania kibiców to czynniki, które powodują, że dzisiejsze mecze ligi angielskiej obfitują w niebezpieczne dla zdrowia starcia. Nie każde z nich kończy się urazem lecz my, kibice Arsenalu, co rusz przekonujemy się o kruchości zdrowotnej naszych piłkarzy. Na to wszystko nakłada się bardzo długi i wyczerpujący sezon ligowy, rozgrywany bez przerwy zimowej, dodatkowo przeplatany rozgrywkami pucharowymi, zarówno na arenie krajowej jak i międzynarodowej. Pamiętać też należy, że wielu zawodników naszego ulubionego klubu jest jednocześnie reprezentantami swojego kraju, co śrubuje ilość rozgrywanych przez nich meczów w ciągu sezonu nawet do ponad pięćdziesięciu. Ich organizmy są eksploatowane do granic wytrzymałości a to dodatkowo sprzyja pojawieniu się kontuzji. Nie dziwi więc fakt, że angielskie kluby, w tym także Arsenal FC, zatrudniają szereg specjalistów, których zadaniem jest nie tylko zmaganie się z pojawiającymi się urazami ale przede wszystkim zapobieganie im na tyle, na ile jest to możliwe.

Do plagi kontuzji przewalających się przez The Emirates zdążyliśmy się już przyzwyczaić ale w ostatnim czasie ich mnogość zaczyna osiągać masę krytyczną, gdyż takiej ilości absencji czołowych zawodników nie widział nawet zdaje się najstarszy świadek wydarzeń sportowych na Highbury i Ashburton Grove – stary zegar na trybunie Clock End.

Fala krytyki pod adresem sztabu medycznego Arsenalu co rusz przybiera przez to na sile, wylewając się z jednej strony z różnych środków masowego przekazu – z telewizji, radia, gazet, a z drugiej strony - z ust kibiców czy też innych przedstawicieli środowiska piłkarskiego. W ostatnim czasie fala ta została wzniecona do poziomu stanu alarmowego z powodu wypowiedzi samego selekcjonera reprezentacji Synów Albionu – Fabio Capello, który wyraził swoje niezadowolenie ze skuteczności wykonywanej pracy sztabu medycznego Arsenalu, a wszystko to w kontekście niemożności skorzystania w dłuższej perspektywie czasu z usług Jacka Wilshere’a. W obronie swoich współpracowników stanął od razu Arsene Wenger, który niczym workami z piaskiem odpierającymi falę, zaczął rzucać kontrargumentami. Jego stwierdzenia nt. lekarzy klubowych w tonie: „wykonują kawał dobrej roboty”, „nie popełniają błędów” czy „kontuzje to po prostu pech”, sytuacji nie uspokoiły, a nam, wiernym kibicom, rozsądek od razu każe zadać pytanie o kim tak naprawdę jest mowa.

Kto w rzeczywistości kryje się za określeniem „personel medyczny Arsenalu”?

Colin Lewin

Fizjoterapeuta. Kwalifikacje: licencjat (z wyróżnieniem), członek Stowarzyszenia Dyplomowanych Fizjoterapeutów i Krajowego Rejestru Sanitariuszy. Jego trzy główne atrybuty to słuchawka z mikrofonem, torba oraz gumowe rękawiczki. To on pierwszy reaguje gdy podczas gry coś złego przytrafia się naszym piłkarzom. Wykorzystując słuchawkę Colin posiada nieustanny „kontakt z bazą”, czyli ławką trenerską, dokąd natychmiast, wprost z murawy, przekazuje informacje o rodzaju urazu zdiagnozowanego u zawodnika. Dzięki tym informacjom menadżer może błyskawicznie zareagować, dostosowując odpowiednio ustawienie zespołu, czy też dokonując zmiany piłkarza.

Lewin pracuje w klubie od ponad 16 lat. Obecnie mija czwarty sezon odkąd stanął na czele personelu medycznego. Obejmując to stanowisko po odejściu swojego kuzyna – Gary’ego Lewina, wieloletniego pracownika Arsenalu, obecnie pełniącego podobną funkcję w reprezentacji Anglii. Colin odegrał ważną rolę w rozwoju komórki medycznej Arsenalu.

Będąc otwartym na innowacje, systematycznie konsultuje się z dietetykami oraz naukowcami z zakresu medycyny sportowej aby mieć pewność, że piłkarze Arsene’a Wengera posiadają najwyższej jakości opiekę w trakcie leczenia, rehabilitacji i odżywiania. Jako dyplomowany fizjoterapeuta cieszy się dobrą opinią wśród zawodników jak i pozostałych członków sztabu. Wraz z doktorem O’Driscollem nadzorował budowę oraz wyposażenie nowoczesnego centrum medycznego, które powstało na początku sezonu 2011/12 w ośrodku treningowym Arsenalu.

W codziennych zmaganiach pomagają mu dwaj asystenci.

David Wales

Asystent fizjoterapeuty. Kwalifikacje: licencjat (z wyróżnieniem) o specjalności

„Fizjoterapia” (University of Manchester), magister medycyny sportowej i rehabilitacji (University of the West of England), dyplom FA w zakresie leczenia i postępowania z kontuzjami, ukończony kurs REMO dot. udzielania pierwszej pomocy i reanimacji.

David obchodził ostatnio dziesięciolecie pracy w klubie. Trzy lata temu został oddelegowany do pracy z pierwszą drużyną. Wcześniejsze siedem i pół lat spędził jako główny fizjoterapeuta akademii piłkarskiej Arsenalu, walnie przyczyniając się do 60% redukcji urazów. Obecnie pracuje jako podwładny Colina Lewina, zajmując się leczeniem i rehabilitacją pierwszej drużyny, jak również opiekuje się zespołem rezerw. Zanim stał się pracownikiem Arsenalu w 2001 roku, spędził trzy lata w Charlton Athletic. Był bardzo obiecującym, młodym piłkarzem, reprezentantem Anglii w kategorii U-18. Miał podpisany profesjonalny kontrakt z Sunderlandem zanim doznał złamania kości udowej, które zakończyło jego piłkarską karierę. Jako fizjoterapeuta szkolił się i zdobywał doświadczenie w Manchester Royal Infirmary of Physiotherapy oraz prowadził prace kliniczne w Manchesterze United.

Simon Harland

Asystent fizjoterapeuty. Kwalifikacje: magister medycyny sportowej i ćwiczeń rehabilitacyjnych, licencjat (z wyróżnieniem) o specjalności „Fizjoterapia”, członek Stowarzyszenia Dyplomowanych Fizjoterapeutów i Krajowego Rejestru Sanitariuszy.

Poprzedni sezon był pierwszym rokiem pracy Simona jako członka sztabu medycznego Arsenalu, gdzie wraz z Colinem i Davidem starał się zapobiegać kontuzjom, a w razie ich wystąpienia odpowiednio je leczyć i prowadzić rehabilitację. Odkąd zdobył wykształcenie, 16 lat temu, pracował z wieloma wysokiej klasy sportowcami indywidualnymi, a także reprezentantami gier zespołowych różnych dyscyplin sportowych. Swoje obowiązki służbowe najczęściej wykonywał opiekując się rugbistami, w szczególności dbając o dobrą formę zdrowotną zawodników drużyn Ulsteru i reprezentacji Irlandii. Zanim dołączył do Arsenalu, pracował także w Instytucie Sportu Irlandii Północnej. Simon zaliczył bardzo dobry pierwszy rok pracy w klubie i jako pozytywnie nastawiony, przyjacielski i bardzo utalentowany fizjoterapeuta w dalszym ciągu będzie ważnym członkiem sztabu medycznego.

Fizjoterapeuci wykonują swoją pracę pod okiem wykwalifikowanego przedstawiciela zawodu Hipokratesa, bez którego taki klub jak Arsenal nie mógłby egzystować:

Gary O’Driscoll

Lekarz klubowy. W swoim trzecim roku pracy na The Emirates, Gary bezustannie dostarcza najwyższej klasy specjalistyczną wiedzę medyczną, z której korzysta zarówno pierwszy zespół jak i drużyny rezerw oraz akademii piłkarskiej. Jest do dyspozycji Arsene’a Wengera podczas wszystkich meczów rozgrywanych przez jego drużynę.

O’Driscoll dołączył do Arsenalu spędzając wcześniej 6 lat jako lekarz reprezentacji Irlandii w rugby. W tym czasie pełnił też funkcję oficjalnego lekarza drużyny British Lions, co cieszy się sporym uznaniem wśród przedstawicieli jego fachu. Posiada silny związek z owalną piłką. Jego ojciec – Barry – grał jako obrońca w reprezentacji Irlandii natomiast jego kuzyn – Brian O’Driscoll – jest kapitanem drużyny z zielonej wyspy i jednym z najbardziej znanych zawodników w tej dyscyplinie.

Gary jest powszechnie cenionym członkiem sztabu, często widocznym na murawie podczas meczów, kiedy, jeśli to konieczne, opiekuje się zawodnikami stawiając czoła urazom u boku Colina Lewina. Jak już informowaliśmy wyżej, był mocno zaangażowany w utworzenie placówki medycznej, powstałej na początku bieżącego sezonu w ośrodku treningowym Arsenalu.

Fizjoterapeutów i lekarzy na co dzień wspomagają trzej masażyści:

Kieran Hunt

Masażysta. Kwalifikacje: licencjat (z wyróżnieniem), dyplom FA w zakresie leczenia kontuzji.

Wraz z początkiem obecnego sezonu rozpoczął czwarty rok pracy dla The Gunners. Jego gabinet jest położony w centrum treningowym, gdzie każdego dnia dba o dobrą formę mięśni naszych zawodników. Prowadzi także zabiegi przed- i pomeczowe dla piłkarzy pierwszego zespołu w dniu ich meczu. Ukończył uniwersytet z tytułem licencjata w dziedzinie nauk sportu a następnie dołączył do brygady straży pożarnej, przygotowując się zarazem do dyplomu FA w zakresie terapii sportowej. Po uzyskaniu swoich kwalifikacji pracował na kontraktach w klubach krykieta Middlesex County Cricket Club oraz Kent County Cricket Club, a także zajmował się rugbistami z Finchley Rugby Club.

Darren Page

Masażysta. Kwalifikacje: dyplom w zakresie terapii sportowej (London School).

Darren pracuje w klubie na pełnym etacie od początku zeszłego sezonu. Wcześniej, zanim wybudowano centrum treningowe London Colney, pracował tu w niepełnym wymiarze czasu.

Jest bardzo doświadczonym masażystą. Swoją pracę z piłkarzami rozpoczął w 1998r. w Wimbledon FC. Po pobycie w Arsenalu w charakterze pracownika niepełnoetatowego, kiedy to piłkarze stacjonowali jeszcze w hotelu Sopwell House, umiejscowionym w pobliżu centrum treningowego Arsenalu, Darren zatrudnił się w Charlton Athletic gdzie spędził 5 lat, a następnie przeniósł się do West Ham United. Darren miał również okazję pracować dla seniorskiej drużyny reprezentacji Anglii, podróżując wraz z nią na mecz przeciwko Brazylii, który był rozgrywany w Katarze dwa sezony temu.

Danny Flitter

Masażysta. Kwalifikacje: dyplom w zakresie terapii sportowej.

Danny dołączył do klubu w zeszłym sezonie stając się trzecim pełnoetatowym masażystą w Arsenalu. Wraz z Kieranem i Darrenem wykonuje swoje codzienne obowiązki w London Colney.

Kiedy Kieran i Darren wyjeżdżają wraz z drużyną, on pozostaje w centrum treningowym i pracuje z zawodnikami skierowanymi do niego przez fizjoterapeutów. Wcześniej Danny pracował w Fulham, Millwall i West Ham, zdobywając w tych klubach ponad ośmioletnie doświadczenie w pracy z piłkarzami. Wcześniej prowadził prywatną praktykę w Hampshire.

W tym miejscu warto przedstawić jeszcze jedną osobę, która pełniąc swoje obowiązki w klubie, wywiera ogromny wpływ na zdrowie i kondycję psychofizyczną zawodników:

James Collins

Specjalista ds. żywienia. Kwalifikacje: licencjat (z wyróżnieniem), dyplom magistra, doktorat, członek Stowarzyszenia Dietetyków Wielkiej Brytanii.

James ściśle współpracuje z personelem medycznym i trenerskim w celu zapewnienia zawodnikom odpowiedniej diety i suplementów wg ich indywidualnych potrzeb, aby zoptymalizować ich adaptację treningową, przyspieszyć powrót do zdrowia po kontuzji czy osiągnąć maksymalną wydajność w dniu meczu.

Obok stanowiska piastowanego w Arsenalu, James odgrywa inną ważną rolę - pracuje z brytyjskimi drużynami olimpijskimi oraz sportowcami indywidualnymi, przygotowującymi się do igrzysk olimpijskich, które odbędą się w Londynie w 2012 roku.

Wcześniej był także doradcą ds. żywienia dla kilku medalistów igrzysk olimpijskich w Pekinie w 2008 roku, a także dla kilku zawodników sięgających po tytuły mistrzów świata. Wszystko to miało miejsce w czasie gdy James był zatrudniony w Angielskim Instytucie Sportu.

Zbierając wnioski z powyższych informacji można zaryzykować stwierdzenie, że dzisiejszy wyścig po koronę Barclays Premier League odbywa się nie tylko na boiskach, ale także poza nimi - w gabinetach lekarskich, gdzie rzesze specjalistów próbują wygrać walkę z czasem, złamać naturalne prawa odnowy biologicznej organizmu i wszelkimi sposobami skrócić do minimum okres rekonwalescencji kontuzjowanych. Sądząc po kwalifikacjach i ogromnym doświadczeniu wyżej wymienionych tu osób, parafrazując słowa Bossa można powiedzieć, że w tej materii Arsenal posiada „wystarczająco dużo jakości” aby konkurować z najlepszymi zespołami w Anglii. Czy w takim razie za niesamowitą plagę kontuzji w Arsenalu, przeciągających się niejednokrotnie w nieskończoność, winić należy personel medyczny klubu? Na to pytanie zbyt szybko nie poznamy odpowiedzi. Na tę chwilę pozostaje nam spojrzeć na stary zegar na Clock End i mieć nadzieję, że szybko odmierzy nam czas do lepszych dni.

Personel medyczny autor: Endrjum źrodło:
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
Thrust komentarzy: 59212.10.2011, 21:14

A jak w fifie grać multiplayer stworzyłem klub i nic nie moge grać w innymi graczami:(

Thrust komentarzy: 59212.10.2011, 21:07

Schade

Wszystko masz w instrukcji

A tak między nami ile kosztowała gra?

schade komentarzy: 386212.10.2011, 21:00

concrete13 -> Tak. Na razie mam 45%, a pobieram od 1,5 godziny więc tragedii nie ma.

I jeszcze jedno: czy wiecie co zrobić żeby mieć to samo konto EA w fifie 12 co w 11?

Thrust komentarzy: 59212.10.2011, 20:57

Nie wiem jak fifka może się znudzić

concrete13 komentarzy: 869812.10.2011, 20:38

schade - > mówisz o tych 3,2 GB ?

Acolt komentarzy: 2009 newsów: 612.10.2011, 20:35

Jezus! Ja chce go znowu oglądać w akcji ;(
youtube.com/watch?v=9W8Ie4MyRX0

Reamoner komentarzy: 521112.10.2011, 20:34

W fifce sie porwałem od razu na Legendary a kupiłem tylko Frenando Lliorente i Aly Sisockho i po rundzie jesiennej doszedłem do wniosku że już raczej nie wyjde z tej strefy spadkowej i teraz jestem w polskiej lidze :)

ES_Asnl komentarzy: 51512.10.2011, 20:20

transfery.info/news-full-16478.html

Gotze: Zapytany o swoje ulubione zespoły, pomocnik ukłonił się w stronę Barcelony. - Moje ulubione zespoły to Arsenal i Barcelona.

Thrust komentarzy: 59212.10.2011, 19:40

schade

Mi około 3godziny, ale zależy jakiego masz kompa

schade komentarzy: 386212.10.2011, 19:37

Wiecie może ile czasu pobierają się te durne aktualizacje przy instalacjii fify 12??? Instaluję przez Origin, gra juz zainstalowana, a tu nagle jakieś aktualizacje ściągają się ślimaczym tempem.

batofator komentarzy: 237712.10.2011, 19:19

fabregas1987 -> coś w tym jest. Ja w ubiegłym sezonie kiedy bym nie wyszedł do kibelka to niemal
zaraz był gol :)

Xercez komentarzy: 35012.10.2011, 19:19

football-talk.co.uk/43181/arsenal-transfer-news-agent-confirms-gunners-interest-in-brazilian/

arsenal chce hulka

fcescf komentarzy: 255412.10.2011, 18:44

fabregas1987
No ja tak miałem w tamtym sezonie tylko 2 mecze które oglądałem przegrali z ManU co debiut Wojtka był i z B'gham w finale CC.

Thrust komentarzy: 59212.10.2011, 18:43

Xercez

Obstawiam, że kupimy jakąś lame co zostanie gwiazdą

ale liczę na Benzeme, Hazarda i Cahilla

Xercez komentarzy: 35012.10.2011, 18:42

mi wilsher powiedzial ze chce odejsc i go sprzedalem za 60 mln do mc a kupilem edena za 55

Thrust komentarzy: 59212.10.2011, 18:40

fabregas1987

neymar jak najbardziej za!
W fifce koleś jest zarąbisty taki mam składzik:
Szczęsny
Sagna----Verma-------Silva------Gibbs
-----Bender--------Wilshere
Walcott-------------Gerwinho
--------Cavani-------Neymar

lub
Fabian
Cienkinson -----Per-------Miquel--------Santos
---------Song------Frimpong
-------------Arteta---------------
AOC-----------------Arshawin
-----------RVP-------------

Tylko że Per ma kontuzje więc zmieniam go frimpongiem a za frimponga daje ramseya:)

Xercez komentarzy: 35012.10.2011, 18:39

jak widzicie kwestie transferow w zimie?

fabregas1987 komentarzy: 2639212.10.2011, 18:37

ja kiedy nie ogladam to Arsenal przegrywa, a kiedy moge obejrzec to wygrywaja, wiec teraz do konca sezonu nie opuszczam juz meczy :PP

Thrust komentarzy: 59212.10.2011, 18:33

to jest bardzo ciekawe od początku sezonu gdy oglądałem pełne 90 min bez przerwy to Arsenal wygrywa, a jak 45min lub mniej to przegrywa pewnie to przypadek, ale zawsze się sprawdza:
Udinese
Bolton
Swansea

BVB zremisowany i oglądałem od 10 minuty :(

Xercez komentarzy: 35012.10.2011, 18:29

teraz trzeba kupic taarabanta/fellaini - z tej dwojki wole belga
cahilla
teveza jako druugi napadzior z rvp lub sowa

fabregas1987 komentarzy: 2639212.10.2011, 18:28

rafal1987 -->
jakos sie teraz tych Lucasow nagromadzilo, jeden w Liverpoll'u, teraz drugi mlody przeszedl do Chelsea, ale chyba ten najbardziej uzdolniony z Sao Paulo jeszcze nigdzie sie nie wybiera ... nigdy o nim nie slyszalem, a zagral juz 10 meczy w dorsoslej rep. Brazylii o.O mysle, ze jest wart conajmniej 40 mln. ale szkoda, ze Arsenal takich pieniedzy nie ma ...
btw. Neymar, Ganso i wlasnie Lucas to naprawde imponujaca trojka w skladzie Canarinhos, z taka ofensywa duuuuuzo beda mogli zdzialac na MŚ 2014 :DD

Thrust komentarzy: 59212.10.2011, 18:27

rafał1987

Czy ty mówisz o fifie 12?

Leehu komentarzy: 1050312.10.2011, 18:25

Personel ma niezłe kwalifikacje ale cytując Prusa: "Jak chcieliście wygrać mając kolaboranta (tu powinno być szpiega) pod nosem". David Wales pracował dla Manchesteru ;P

Arsenal23 komentarzy: 21312 newsów: 212.10.2011, 18:11

Zauważyłem to dopiero po napisaniu :).

Jose Rodriguez

youtube.com/watch?v=pOZOhqXZQHQ

Kanonier95 komentarzy: 288212.10.2011, 17:41


Arsenal23---> Twój komentarz połączony z avatarem po prostu miażdży ;D

fabregas1987 komentarzy: 2639212.10.2011, 17:26

wiadomo, ze to nie ich wina, ale na kogos trzeba zwalic ... ;pp

Vendetta komentarzy: 277812.10.2011, 17:17

"Zdjęcia Poszukiwanych Listem Gończym. Za tych Ludzi w Klub Kibiców wyznaczył nagrodę :) " Hah : )

concrete13 komentarzy: 869812.10.2011, 17:12

thrust - > zgarnijmy chociaż 70 pkt a będzie dobrze

Thrust komentarzy: 59212.10.2011, 17:05

PANOWIE MIMO KONTUZJI DALEJ WALCZYMY O 100PKT. W BPL!!!!!!!

Szogun komentarzy: 31333 newsów: 312.10.2011, 17:05

Zdjęcia Poszukiwanych Listem Gończym. Za tych Ludzi w Klub Kibiców wyznaczył nagrodę :)

mitmichael komentarzy: 4924312.10.2011, 17:01

Widac po czestych kontuzjach jaki mamy swietny sztab medyczny w zespole.

Szef komentarzy: 1303512.10.2011, 16:30

niby ludzie z naprawde imponujacymi papierami i umiejetnowsciami, doswiadczeniem a w klubie wielka lipa z kontuzjami od lat

ja8pl komentarzy: 296612.10.2011, 16:15

wygladaja jak informatycy :D

Szalai005 komentarzy: 37012.10.2011, 16:15

Termin meczu z Sunderlandem mi strasznie nie pasuje - sprawy osobiste;;((

Arsenal23 komentarzy: 21312 newsów: 212.10.2011, 16:11

Cholera przez Francje nie wygrałem kasy....

nicram62 komentarzy: 17812.10.2011, 16:10

papiery mają ok może problem z kontuzjami leży w innym miejscu?

Szalai005 komentarzy: 37012.10.2011, 16:05

Corinthians to make new Tevez offer

The Brazilian club plan to submit a new bid for Man City's unsettled Argentine, but they won't meet the Premier League club's €45m valuation of the striker due to his off-field problems .

goal com.

damian199656 komentarzy: 762612.10.2011, 15:59

Fajny artykuł. Liczę na następne

Dennis_Bergkamp komentarzy: 277012.10.2011, 15:53

maciekkk10

moze tu jest wlasnie wina trenerow, ze treningi sa za lekkie i pozniej organizmy nie wytrzymuja tempa meczowego i czestych fauli.

PSZ komentarzy: 5512.10.2011, 15:53

Przepraszam za porównanie ale sztab medyczny jak w Legii....wszystko leczą rutinoscorbinem ;)

kamil_9414 komentarzy: 282812.10.2011, 15:27

tak.

mskafc komentarzy: 579612.10.2011, 15:23

oo to oficjalne, ze Jose Rodriguez jest juz nasz?

scKanonier94sc komentarzy: 318912.10.2011, 13:42

wina llezy zarowno po stronie lekarzy i fizjoterapeutow, jak i trenerow np. przygotowania fizycznego

Maikelosik komentarzy: 4654 newsów: 212.10.2011, 13:38

dzieki za info o transmisji. sprawdzalem sportowe kanly c+ a zapomnialem ze od tego sezonu sporo leci na zwyklym c+...

gawliq komentarzy: 112112.10.2011, 13:00

janek_4 nie miałbym nic przeciwko sprzątaniu na emirates, lub też sprzedawaniu piwa na meczach:D
Kumpel pracował w Hull i sprzedawał piwo na meczu Hull vs Arsenal...

Zaloguj komentarzy: 216712.10.2011, 12:43

Oni wyglądają jak jakieś świry.

Maciekkk10 komentarzy: 258712.10.2011, 12:03

kamil_malin -> To pytanie już nie do mnie ;d

kamil_malin komentarzy: 933212.10.2011, 11:42

@ Maciekkk10
Niby racja, ale jak inaczej wytłumaczyć dużą ilość kontuzji?

krzykus1990 komentarzy: 557912.10.2011, 11:24

Odpowiedź jest prosta i banalna ! Arsenal niestety ma samych techników o niskich parametrach fizycznych. Piłkarze niscy mniej zbudowani łatwiej ulegają kontuzjom i to jest naukowo udowodnione. Liga Angielska to liga fizyczna, więc w Arsenalu aby przetrwać powinni grać przede wszystkim twardziele. Wielokrotnie już mówiłem, że w tej lidze Barcelona nie miała by szans i to jeszcze szczególnie z tak krótkim składem jaki posiadają. Z biegiem czasu Guardiola nie miałby nawet kogo na boisko wystawić. Arsenal w lidze Hiszpańskiej mógłby konkurować z Barceloną i Realem. Piłkarze nie ulegali by kontuzją i dzięki temu byli by o niebo bardziej rozwinięci piłkarsko niż na obecny czas. Oczywiście to gdybanie bo angielski klub będzie zawsze grał w Anglii a hiszpański w Hiszpanii :)

Maciekkk10 komentarzy: 258712.10.2011, 11:11

kamil_malin -> Wątpię, że chodzi o zbyt duże obciążenie. W końcu Clichy po paru treningach w City powiedział, że tam trenują o wiele ciężej, no i Arteta po przyjściu do nas również był zdziwiony niskim obciążeniem, w porównaniu do jego poprzedniego klubu, Evertonu.

Następny mecz
Ostatni mecz
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
ZawodnikBramkiAsysty
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
Publicystyka
Wywiady