Prawie Kanonierzy

20.04.2020, 21:02, Kamil Garczorz 9 komentarzy

W Arsenalu grało wielu wspaniałych zawodników, w ostatnich latach Kanonierzy ściągali zawodników ze światowej czołówki, kilku odeszło, a lista zawodników, którzy "prawie" zagrali w Arsenalu, jest długa.

Dzisiaj kibice są zarzucani plotkami, na temat piłkarzy, którzy mogą dołączyć do klubu. Dick Law, który był głównym negocjatorem w Arsenalu, ujawnił nazwiska kilku piłkarzy, którzy byli o krok od założenia koszulki The Gunners.

W 2016 roku Leicester sensacyjnie zdobyło mistrzostwo Anglii, a piłkarze Lisów byli rozchwytywani. Jedną z gwiazd prowadzonej przez Claudio Ranieriego ekipy był Jamie Vardy i o niego mocno zabiegał Arsenal. Jak przyznał Law transfer, był na ostatniej prostej, jednak Vardy w ostatniej chwili zmienił zdanie. "Transfer z Leicester i Vardym był dogadany. Vardy spotkał się ze swoją żoną, później usiadł na kanapie przed Arsenem... i się wycofał"

Vardy opuścił siedzibę Arsenalu bez podpisania umowy. Gdy wracał do Leicester, rozmawiał przez telefon z Lawem, kiedy powiedział, że musi to przemyśleć. "W takiej chwili wiesz, że to złe wieści." Następnego dnia Arsenal dowiedział się od agenta, że Vardy potrzebuje więcej czasu. Kolejnego dnia mówiono, że piłkarz chce się skupić na reprezentacji, zanim podejmie decyzję. Kilka tygodni później napastnik Lisów ogłosił decyzję o pozostaniu w Leicester. Do Arsenalu zamiast Vardy'ego przeniósł się Lucas Perez.

Pamiętacie Marcosa. Brazylijski bramkarz całą karierę spędził w Palmeiras, dla którego rozegrał ponad 500 spotkań. W 2002 roku pomógł reprezentacji Canarinhos w zdobyciu Mistrzostwa Świata. W styczniu 2003 roku rezerwowy bramkarz londyńczyków, Rami Shaaban załamał nogę i to wtedy Arsenal skupił wzrok na Marcosie.

Warunki kontraktu szybko zostały zaakceptowane przez wszystkie strony. "Zauważyłem u niego pewną powściągliwość, ale powiedziałem sobie: Hej, to duży krok!" powiedział Law dla The Athletic. Marcos i jego reprezentant pojawili się w Anglii. Jak przyznał Law, wszystko wydawało się w porządku, mieli spotkać się Deinem i Wengerem, a następnego dnia podpisać kontrakt.

"Marcos zadzwonił do mnie o 1:30, mówiąc, że musi ze mną porozmawiać właśnie teraz. Przyszedł do mnie i powiedział "Nie mogę tego zrobić"". Marcos wyjaśnił całą sprawę. "Rozmawiałem z ojcem i zapytał mnie, czy byłem szczęśliwy w Brazylii". Odpowiedział twierdząco, po czym jego ojciec zapytał go, ile pieniędzy zarobił i ile oferuje Arsenal. Po udzieleniu odpowiedzi ojciec Marcosa powiedział "pieniądze nie są wszystkim. Tutaj jest twoja rodzina, życie, klub. Dlaczego chcesz przeprowadzać się do Londynu?"

Marcos wyjaśnił wszystko Deinowi i Wengerowi, a kilka lat później w wywiadzie dla magazynu "FourFourTwo" powiedział: "Miałem okazję dołączyć do Arsenalu, ale była to również okazja, by pokazać kibicom Palmerias, że moje słowa o miłości do klubu były prawdziwe."

W 2011 roku z Arsenalu odeszli Cesc Fabregas oraz Samir Nasri. Wówczas było dwóch kandydatów do zastąpienia ich. Juan Mata, wtedy piłkarz Valencii i Santi Cazorla z Villarrealu.

Law poleciał do Hiszpanii, gdzie spotkał się z ojcem Maty, który go reprezentował. Doszli do porozumienia w sprawie umowy i pozostało czekać. "Juan chciał dołączyć do Arsenalu". Kanonierów jednak zaniepokoiła łączna wartość transferu, a gdy sprawy utknęły w martwym punkcie, do gry włączyła się Chelsea. Mata ostatecznie zasilił The Blues, a Cazorla podpisał kontrakt z Arsenalem rok później.

To nie był jedyny przypadek, kiedy piłkarz, którego chciał w swoich szeregach Arsenal, trafił do niebieskiej części Londynu. Law wspominał o "owocnych rozmowach" z Eden Hazardem w 2012 roku, a jego agent był nawet gościem w domu Arsene'a Wengera.

W tym przypadku jednak mówiąc, że "był o krok" byłoby nadużyciem. W tamtym okresie miał wytyczne dotyczące prowizji, jaką mógł zapłacić za transakcję- 5% wynagrodzenia. Hazarda chciał wtedy każdy duży klub w Europie i Arsenal nie mógł konkurować finansowo.

4 lata później rywale zza miedzy znów spotkali się w walce o podpis piłkarza, tym razem N'Golo Kante. Wenger znał tego piłkarza, jeszcze, gdy ten grał w Cean w Ligue 2. Francuz miał duży wpływ na wygrane przez Leicester mistrzostwo. Możliwość transfer dawała klauzula w jego kontrakcie, ale problem stanowiły prowizje dla agentów.

W ten transfer zaangażowanych było dwóch agentów- Gregory Dakad zainkasował 6.4 miliona funtów, a Abdelkarim Dous 4.2 miliona. Tak wysokie prowizje zniechęciły nawet PSG, które nie boi się wydawać bajońskich sum na zawodników. Z tego powodu odpuścił również Arsenal.

Ograniczenia finansowe sprawiały, że Arsenal musiał zwracać uwagę na wartość odsprzedaży zawodnika, co znaczy, że kilka transferów upadło z powodu wieku gracza.

W 2010 Kanonierzy byli zainteresowanie ściągnięciem do siebie Marka Schwarzera. Kilka lat temu w rozmowie z Fantasy FC, Australijczyk powiedział: "Zadzwonił do mnie Roy Hodgson, powiedział, że Arsenal jest mną zainteresowany i zapytał, czy chciałbym do nich przejść. Odpowiedziałem: "Zdecydowanie. Cieszę się z gry dla Fulham i świetnie mi się z Tobą pracuje, ale to możliwość gry w Lidze Mistrzów i dla niesamowitego klubu." Odpowiedział, że gdy dostaną odpowiednią kwotę za mnie, pozwolą mi odejść." Niestety, Arsenal nie chciał płacić za 37-letniego bramkarza 4. milionów funtów, a tyle żądało Fulham i transfer nie doszedł do skutku.

David Villa przyznał się niedawno, że był bliski dołączenie do Arsenalu w 2013 roku, ale zainteresowanie jego usługami sięga 2010 roku, gdy Villa grał jeszcze w Valencii, wtedy jednak Kanonierzy przegrali wyścig o jego podpis z Barceloną. Hiszpan miał wtedy 28 lat, w 2013 roku był już po 30. Arsene Wenger nie był pewien, czy piłkarz zdoła utrzymać formę w Premier League.

Law wspomina także dzień, w którym Dein poinformował go, że Kia Joorabchian zaoferował Arsenalowi Carlosa Teveza i Javiera Mascherano za łącznie 3 miliony. Klub odmówił, obawiając się tego, kto przeprowadził rejestrację graczy, a co za tym idzie, kto otrzyma opłaty. Finalnie obaj reprezentanci Argentyny trafili do Premier League. Tevez bronił barw West Hamu i obu klubów z Manchesteru, a Mascherano trafił do Liverpoolu.