Profesorski występ Arsenalu! Wygrana 1:0 na Stamford Bridge
06.11.2022, 15:46, Dawid Wieczorek
1024 komentarzy
Arsenal zagrał dziś fenomenalnie i zasłużenie wygrał starcie na Stamford Bridge. Do siatki bramki strzeżonej przez Edouarda Mendy'ego Kanonierzy trafili tylko raz, lecz to, w jaki sposób zaprezentowali się przeciwko ekipie Chelsea, to książkowa definicja futbolu totalnego w wykonaniu podopiecznych Mikela Artety. Zespół prowadzony przez Grahama Pottera wyglądał jak dzieci we mgle, nie mając kompletnie pomysłu na taktykę zaserwowaną przez hiszpańskiego szkoleniowca. Arsenal tym samym wraca na fotel lidera Premier League.
Oto składy, w jakich wyszły na ten mecz oba zespoły:
Arsenal: Ramsdale - White, Saliba, Gabriel, Zinczenko (78' Tierney) - Xhaka, Partey - Saka, Odegaard (87' Elneny), Martinelli (90+4' Holding) - Jesus.
Ławka rezerwowych: Turner, Tierney, Holding, Cedric, Lokonga, Elneny, Vieira, Nelson, Nketiah.
Chelsea: Mendy - Azpilicueta, Silva, Chalobah, Cucurella - Loftus-Cheek (78' Kovacić), Jorginho, Mouint (78' Pulisic) - Havertz (64' Gallagher), Aubameyang (64' Broja), Sterling.
Ławka rezerwowych: Bettinelli, Koulibaly, Gallagher, Hall, Kovacić, Zakaria, Pulisic, Ziyech, Broja.
Mikel Arteta ma zdecydowanie patent na zmotywowanie swoich piłkarzy na kluczowe spotkania i mimo ostatniego spadku formy w wykonaniu jego podopiecznych, ci zaprezentowali się dziś wyśmienicie. Arsenal narzucił swój styl gry, bardzo wysoko pressował i niemal natychmiastowo przechwytywał futbolówkę. Ekipa Chelsea nie miała dziś nic do powiedzenia, a Arsenalowi udało się również nieco zagrać na nosie Pierre'a-Emericka Aubameyanga, który zaliczył anonimowy występ, a widoczny był dopiero w 64. minucie gry, gdy wyszedł z kieszeni Williama Saliby i opuścił murawę.
Mimo że The Gunners zaprezentowali się znakomicie, to kibice Arsenalu mogli martwić się, że mecz zakończy się bezbramkowym remisem. W pierwszej połowie goście nie oddali celnego strzału na bramkę, zmieniło się to jednak po zmianie stron.
W 63. minucie Kanonierzy dopięli swego i zasłużenie zdobyli, jak się później okazało, jedynego gola w tym spotkaniu. Piłkę z rzutu rożnego dokręcił Bukayo Saka, a futbolówkę zmierzającą do bramki dobił jeszcze Gabriel Magalhaes, dla którego była to druga bramka w tym sezonie.
Podopieczni Artety do końcowego gwizdka kontrolowali mecz i ponownie wracają na fotel lidera Premier League. Cieszyć może również powrót Alexa Zinczenki, który zaliczył, zresztą jak każdy zawodnik Arsenalu, genialny występ oraz powrót do koncepcji z lewym obrońcą schodzącym do środka pola. Do mundialu Kanonierom pozostał jeden ligowy mecz, wyjazd na Molineux na starcie z ekipą Wolverhamptonu.
źrodło: własne
11.10.2025, 19:04 0 komentarzy

10.10.2025, 12:14 8 komentarzy

10.10.2025, 11:59 2 komentarzy

07.10.2025, 13:50 21 komentarzy

05.10.2025, 22:50 0 komentarzy

05.10.2025, 22:49 0 komentarzy

05.10.2025, 22:46 11 komentarzy

05.10.2025, 22:44 1 komentarzy

05.10.2025, 11:33 410 komentarzy

05.10.2025, 11:31 14 komentarzy
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|
-
80 procent: Gdy statystyka przestaje być przypadkiem
- 29.09.2025 28 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #38: Porażka na Anfield
- 09.09.2025 9 komentarzy
-
Okiem kibica #2: Marzenie młodego chłopca
- 28.08.2025 7 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #37: Manita na Emirates
- 26.08.2025 5 komentarzy
-
Powrót do domu: Jak Arsenal odzyskał wychowanka po 14 latach
- 25.08.2025 16 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Macie coś przeciwko by dziś Liverpool się przełamał? :]
Aubameyang jest znowu czerwony! Tym razem ze wstydu :P
SALIBA SZEF
Saliba z taką grą to za chwilę będzie w realu grać.
Zajebisty uczuć
Oczywiście United musiało wcisnąć przed przerwą.