Przebudzenie Kanonierów! Arsenal 3-0 Bolton
24.09.2011, 17:10, Sebastian Czarnecki 2652 komentarzy
Pomimo słabej gry Arsenalu w pierwszej części spotkania, Kanonierzy wzięli się w garść i ostatecznie pokonali Bolton 3:0. Druga połowa meczu była jak na razie najlepszym okresem gry Kanonierów w tym sezonie, bowiem zespół nareszcie pokazał to, czego brakowało w ostatnich kilku spotkaniach - finezję, polot i przede wszystkim chęć walki i żądza zwycięstwa. Warto jednak zaznaczyć, że gdyby nie kapitalna postawa Jussi Jaaskelainena, wynik byłby przynajmniej dwukrotnie wyższy.
Arsenal przystąpił do tego spotkania w następującym składzie: Szczęsny - Gibbs, Koscielny, Mertesacker, Sagna - Song, Arteta, Ramsey - Gervinho, Van Persie, Walcott.
Już w 2. minucie Kłusaki mogli wyjść na prowadzenie. Kolejny błąd popełniła defensywa gospodarzy przy stałym fragmencie gry, w związku z czym po dośrodkowaniu z rzutu wolnego piłka trafiła prosto pod nogi Pratleya, który z pierwszej piłki huknął w światło bramki Wojtka Szczęsnego. Na całe szczęście polski golkiper utrzymuje równy wysoki poziom i z wielkim trudem sparował uderzenie na rzut rożny.
Pięć minut później groźną akcję przeprowadzili The Gunners. Kapitalnym podaniem popisał się Mikel Arteta, który idealnie dograł futbolówkę do wybiegającego Gervinho. Iworyjczyk miał jednak ogromne problemy z przejęciem piłki i nie zdołał ani oddać strzału na bramkę, ani nawet podać do lepiej ustawionego Walcotta. Jaaskelainen jak gdyby nigdy nic po prostu przechwycił bezpańską futbolówkę.
W 9. minucie na ciekawe rozegranie rzutu wolnego zdecydowali się Robin van Persie i Mikel Arteta. Akcja zakończył się strzałem tego pierwszego, jednak kapitan Arsenalu nie miał szczęścia, gdyż nie trafił w światło bramki.
Kolejne minuty to dominacja Kanonierów w środku pola, jednak nie zakończona żadną składną akcją mogącą przynieść korzyść bramkową. Zawodnicy z Boltonu cechowali się solidną grą i dobrą współpracą w defensywie, a gospodarze mieli ogromne problemy z przedostaniem się w pole karne przeciwnika i zagrożenie bramce Jaaskelainena.
W 32. minucie solową akcją popisał się Gervinho, który najpierw świetnie odnalazł się w polu karnym gości, a następnie uderzył... nad bramką fińskiego bramkarza.
Ostatnią akcję w pierwszej połowie nieudanym strzałem zakończy Van Persie po dobrej akcji Theo Walcotta, który wyłożył Holendrowi piłkę jak na tacy. Niestety uderzenie zostało zablokowane przez defensorów.
Początek drugiej połowy spotkania był zabójczy. Już 30 sekund po wznowieniu gry Aaron Ramsey odnalazł w polu karnym rywali Robina van Persiego, który zszedł z futbolówką na lewo i uderzył tuż przy krótkim słupku bramki Jaaskelainena. 1-0!
Trzy minuty później kapitan The Gunners mógł podwoić swój dorobek bramkowy, jednak na jego przeszkodzie stanął fiński bramkarz, który w dobrym stylu zatrzymał jego uderzenie.
W 54. minucie świetne podanie na wolne pole otrzymał Theo Walcott, który natychmiast rozpoczął rajd w stronę bramki. Akcja ta z pewnością zakończyłaby się strzałem bramkowym i niewykluczone, że także golem, jednak w ostatniej chwili nieprzepisowo powstrzymał go Wheater, który ukarany został czerwonym kartonikiem.
Trzy minuty po tymże faulu Robin van Persie oddał strzał po ziemi z rzutu wolnego, który ostatecznie zakończył się na interwencji Jaaskelainena. Minutę później po dobrej akcji Gervinho futbolówka trafiła pod nogi Artety, którego strzał został zablokowany przez defensorów.
Ataki The Gunners nie ustępowały, a Jussi Jaaskelainen dwoił się i troił, byle tylko nie dopuścić do kolejnych strat bramkowych. Fin w 61. minucie najpierw wybił dośrodkowanie z lewej strony boiska, a następnie obronił strzał Mikela Artety.
Minutę później Kłusaki mogli doprowadzić do wyrównania. Fantastycznie uruchomiony został Chris Eagles, który samotny rajd zakończył strzałem w środek bramki Wojtka Szczęsnego. Polak na szczęście pewnie interweniował, a następnie wyrzutem rozpoczął kontratak swojej drużyny. Futbolówka trafiła pod nogi Robina van Persiego, który nie zdołał jednak umieścić futbolówki w bramce Jaaskelainena.
W 66. minucie podopieczni Arsene'a Wengera kolejny raz przetestowali refleks Jaaskelainena, który znowu okazał się nienaganny. Dośrodkowanie Theo Walcotta z prawej strony boiska zakończyło się mocnym strzałem głową Van Persiego, jednak fiński golkiper w fantastyczny sposób wybił piłkę na rzut rożny. Stały fragment gry zakończył się przejęciem piłki przez Koscielnego i strzałem z dystansu z jego strony. Próba ta mogła okazać się naprawdę skuteczna, gdyby nie kolejna kapitalna interwencja Fina.
Kolejne ataki opłaciły się w 71. minucie. Kolejny raz akcję prawą stroną boiska przeprowadził Theo Walcott, który wystawił piłkę jak na tacy świetnie ustawionemu Van Persiemu. Holender w świetny sposób dostawił nogę i nie pozostawił żadnych szans świetnie dysponowanemu golkiperowi gości. 2-0!
W 77. minucie mogło już być po meczu. Świetnie uruchomiony został - tym razem środkiem boiska - Theo Walcott, który znalazł się w sytuacji sam na sam z Jussi Jaaskelainenem. Anglik chyba przedwcześnie zdecydował się na uderzenie, ale i tak należy pochwalić wysiłek fińskiego golkipera, który kolejny raz stanął na wysokości zadania.
89. minuta ostatecznie dobiła drużynę Owena Coyle'a. W polu karnym Boltonu świetnie odnalazł się Alex Song, który niczym rasowy snajper stworzył sobie idealne miejsce do strzału, po czym uderzył w lewy górny róg bramki Jaaskelainena, nie pozostawiając mu żadnych szans na obronę.
Cztery minuty później rozległ się ostatni gwizdek sędziego, który zakończył bardzo dobre spotkanie - a zwłaszcza drugą połowę - w wykonaniu Arsenalu, które było dotąd najlepsze w tym sezonie tejże ekipy. Kanonierzy zasłużenie wygrali ten pojedynek i powoli zaczynają wychodzić na zero w liczbie zdobytych i straconych bramek. Tych drugich jest na razie o pięć więcej, ale mamy nadzieję, że już niedługo po tej kolosalnej różnicy nie pozostanie ani jeden ślad.
źrodło: własne
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Arseneal - każdy kanonier i każdy ich fan - najlepiej jeśli wszyscy remisują mecze ;)
No QPR w sumie mi nie przeszkadza (a chyba powinno bo to londyński klub :P) niech tam sobie nabijają punkty ale nie z Arsenalem i Aston Villą ^^
ArseneAl--->
Wlasnie tez mnie to zaciekawiło.
@piotr12ek
Kto chce?
Wiola04-- dokładnie, ale sędzia uznał karnego no i trudno teraz qpr muszą strzelić jeszcze jedną bramkę, żeby był remis bo chyba tego chcemy?
@peciakk
Haha, "nie sap". Dobry jesteś, w tamtym meczu z Olympiakosem mieliśmy już zapewniony awans z pierwszego miejsca w grupie i akurat to nie chodzi o typy. Każdy ogarnięty kibic Arsenalu wie, że w tym meczu Miquel nie zagra, tak samo jak nie zagra przykładowo Aneke.
.... a ze skladem tez sie nie zgadzam, ale to inna sprawa.
nie, ja nie czepiam sie Twojego skladu, tylko zaciekawila mnie argumentacja. :)
Kamil_9414@
Spokojnie,to jest tylko moje zdanie, jeżeli twoim zdaniem jeden Miguel zepsuje nam mecz to prosze,to twoja opinia wiec ok.Wenger uraczy nas składem wiec spokojnie.
hey wie ktoś czemu w FM11 u mnie jest napisane, że 3 miejsce i 4 to Puchar Europy??
Trza patcha wgrac czy jak, tak tylko jest napisane czy naprawdę PE jest za 3 miejsce.
@piotr12ek
No i git :) Lubię Aston Villę. Ostatnio same remisy więc wygrana by się przydała.
Traore "sprokurował" rzut karny... strasznie naciągane. Jak dla mnie tego karnego nie powinno być.
Aston villa -qpr 1-0 traore faul karny i banan strzelił gola :(
peciakkk---->
Twoja argumentacja mnie zabiła. Co z tego ze ostatnio w meczu z Olympiakosem gralismy rezerwami. Przeciez to byl mecz o nic, bo wyjdzie z grupy bylo zapwenione.
kamil > Dokładnie . Eksperymenty to my sobie możemy robić po zapewnionym awansie czyli zapewne po 4 kolejce najwcześniej , jak nie w 5 .
Czy niektórzy na prawdę myślą, że Oympiakos to są chłopcy do bicia?
IMO Wyjdziemy podobnym składem co ostatnio z kosmetycznymi zmianami. Oczywiście Arsha za Walcotta no i może wystawiłbym od początku Santosa za Gibbsa i Rose za Ramseya. Czyli coś takiego:
--------------------Szczęsny------------------
Sagna---Mertesacker---Kościelny---Santos
----------------------Song---------------------
--------------Arteta-------Rosicky------------
Gervinho----------------------------Arshavin
-------------------van Persie------------------
W 2 połowie przy korzystnym wyniku można by było zmienić Robina i Artetę, żeby trochę odpoczęli przed Spursami.
nie w tym momencie. Teraz trzeba punktow a nie eksperymentow.
Gigi@
Ostatnio jak graliśmy z Pireusem to grali tacy młodzi. A co Miguel grał nie najgorzej z Liverpoolem więc z OP sobie nie poradzi?
To jest mój typ więc wiesz nie sap :D Wenger skład ma już w głowie.
AOC-Szamak-Arszawin, później wbija Park ; )
Kamil_9414@
Arshavinowi ostatnio sie zachcieło biegać więc może by grał jak najbardziej na +,Chamkah coś ostatnio sie energiczny zrobił, a Park Chu Young ma coś do pokazania kibicom:D Więc ja bardzo chce zobaczyć ten atak.
@peciakk
O tak, na Ligę Mistrzów na 100% wyjdzie Miquel!
Ja bym chętniej zobaczył 4 punkty Arsenalu w grupie w LM po tym meczu, a taki atak chyba tego nie gwarantuje. Ja myślę ze Robin wyjdzie mimo wszystko.
oo atak park--chamakh--arszawin chetnie bym zobaczyl :DD
fabregas1987
Fabiański
Obstawiam skład:
--------------Szczęsny---------------------------
Jenkinson--Kosa---Miguel---------A.Santos---
--------------Frimpong--------------------------
----Rosicky---------Arteta----------------------
Park-----------Chamkah-------------Arshavin
szym254 --->
haha no to kto ma grac zamiast Sagny na PO madralo ?
Ogląda ktoś mecz Hertha Berlin -Weder Brema?
Hertha prowadzi 1-0 a jest dopiero 8 minuta:)
Ten nasz "obiekt zainteresowań" Raffael assystował przy golu,bo pięknym dośrodkowaniu z prawej strony. Piłkarz ogólnie bardzo energiczny taki ŚPO:) Interesuje sie Bundesligą troche to wiem co mówie.
@fabregas
No ja wiem że nie może grać, ale tylko mówię że Jenkinson jest słaby, za słaby na taki klub jak Arsenal.
Wiola04 > Trzeba dodać ,że pokonały Birmingham City :D
Arsenal Ladies wygrały FA WSL Continental Cup. :)
szym254 --->
czemu Sagna przeciez nie moze grac kazdego meczu po full 90 min. bo nie wyrobi, a Djou nie mial wrocic juz teraz ?
@fabregas
Piszesz/Mówisz "Jenkinson", ja chwytam sie za głowę :D
fabregas1987 > Djourou ma kontuzję .
----------------Szczęsny-----------------
--Sagna--Djourou--Koscielny--Santos--
------Arteta-----Song.B.------Ramsey----
---Arszawin-----Park-------Gervinho ...
a w drugiej polowie na boisko Jenkinson i Frimpong za Sagne i Songa zeby odpoczeli ... ;)
imprecis
Tylko po co taka jedenastke wystawiac na cienki Olympiakos na dodatek u siebie,kiedy za tydzien mamy pierwsze derby na wyjezdzie.Spokojnie powinni najważniejsi pilkarze odpoczac.
Benayoun jest kontuzjowany i ma małe szanse ,aby być gotowy na spotkanie z Tottenhamem ,a co dopiero na Olympiakos .
Nie ma sensu zeby Rvp gral w tym meczu i Gervinho.Spokojnie mozna wystawic Chamakha/Parka i Benayouna/AOC'a a na drugim skrzydle Arsha
----------------------Szczęsny------------------------
---Jenkinson---Merte-----Kościelny----Santos-----
---------------------Frimpong-------------------------
------------Coquelin---------Ramsey----------------
---AOC----------------------------------Gervinho----
-------------------------RvP---------------------------
Chciałbym takie zestawienie na Olympiakos. Ewentualnie Song za Frimponga i ktoś za RvP.
Ramsey niech zagra z Olumpiacosem, a na Spurs bedzie juz zbyt zmeczony ;)
imprecis > Tak samo uważam .
Gigi > Z Spursami gramy na szczęście w niedziele ,a nie w sobotę . Spursi mają lepiej ,bo podczas meczu w LE to rezerwy wystawią ,a my musimy zagrać mocnym składem ,bo nie możemy stracić okazji ,aby nie wygrywać u siebie w meczach grupowych LM .
Zobaczymy jak Boss to rozwiąże.. Łatwe to nie będzie, bo
a) musimy wygrać i to kilkoma bramkami, by poprawić sobie bilans - Olympiakos u siebie to najlepsza ku temu okazja.
b) w sobotę czeka nas wyjazd na WHL, więc kilku graczy musi odpocząć, bo nie każdy da radę zagrać 3x 90 minut w ciągu tygodnia.
@GFL
nie przemęczajmy Ramseya, gra w każdym meczu...
@GFL
Bardzo podobnie bym to ustawił, ale w środku zdecydowanie Song, jeżeli Coq, to kosztem Ramseya. Rosa za Artetę - zgadzam się. Skrzydła - zgadzam się, Gerwazy niech odpoczywa, Theo i tak ma coś z kolanem, też lepiej niech odpoczywa. Co do ataku.. Jednak bym nie ryzykował i wstawił RvP, by go zmienić w jakiejś 60-70 minucie, jak będzie dobry wynik. Pamiętajmy, że gole też się liczą, to jest nasz najłatwiejszy mecz w tej grupie, także trzeba parę goli nastrzelać ;)
@Gigi
Ja bym sie jednak o to pokusił , ale twoja opcja jest bardziej pewna . Ale w sumie masz racje . Na mecz z grekami chciałbym zobaczyc taki skład :
----------------Szczesny----------------
Sagna-----Per------Kosa------Santos
--------------Song/Coq---------------
---------Rosa----Ramsey------------
Chamberlain---Cham/park---Andrzej
Dlaczego nie ma Artety ? Bo według mnie powinien być w 100% przygotowany na mecz z kogutami .
Gigi-raczej odwrotnie jest;)W jezyku portugalskim czesto mozna uslyszec wlasnie takie "sz":)
@GFL
No nie wiem, Songa to ja bym jednak wystawił od początku, ale np. zmienił go przy korzystnym wyniku. Zbyt wielu eksperymentów nie możemy robić, w CL nie ma słabych rywali..
@szym
W Canal+ Nahrony i Rosłoń mówlili Szantosz albo Santosz . Ale na pewno nie mówili Santos co jest według mnie poprawne .
Wydaje mi się, że po hiszpańsku byłoby jakoś "Szantosz/Santosz", a z racji, że jest brazylijczykiem, to po portugalsku powinno się czytać Santos. Ale głowy nie dam, może być na odwrót :P
Gigi
Zgadzam się z tobą Coq jest teraz w formie i według mnie zagra z Olym. Nie powinniśmy męczyć Songa bo on ma pokazać klase w meczu z Kogutami , a forme ma . To sie tyczy tez reszty z podstawowego składu , nie ma co ich męczyć na arcy ważny mecz z Kogutami .