Przed meczem w LM: Czy tę drużynę stać jeszcze na sukces?
18.02.2013, 21:10, Sebastian Czarnecki 2836 komentarzy
Liga Mistrzów to rozgrywki, które rządzą się własnymi prawami. Czy znajdzie to przełożenie na formę Kanonierów, którzy pożegnali się niedawno z ostatnią możliwą szansą na puchar? Wszystkiego dowiemy się już jutro, kiedy to Arsenal podejmie na Emirates Stadium zeszłorocznego finalistę najbardziej prestiżowych międzyklubowych rozgrywek w Europie – Bayern Monachium.
Ostatnie poczynania Kanonierów nie napawają optymizmem. Podopieczni Arsene’a Wengera z ogromnym problemem gromadzą punkty w Premier League, na dodatek odpadli ostatnio z Blackburn w Pucharze Anglii. Czy z taką dyspozycją można wierzyć jeszcze, że tę drużynę stać na osiągnięcie sukcesu w Lidze Mistrzów, co nie udało się nawet w latach największej świetności? Arsene Wenger wciąż wierzy, że jego zespół stać na wyeliminowanie najlepszej drużyny w historii Bundesligi, jednak cel ten wydaje się poza zasięgiem. Kanonierzy nie dość, że nie potrafią zmobilizować się w najważniejszych meczach, to na dodatek jak po grudzie idą im pojedynki nawet ze słabszymi rywalami. Londyńczykom nie należy jednak odmówić jednego – wciąż są zmobilizowani, by osiągnąć sukces, nawet jeżeli statystyki za nimi nie przemawiają. Jedyną ich nadzieją w dwumeczu z Bayernem może być to, że monachijczycy po prostu najzwyczajniej w świecie zlekceważą Arsenal, jako że ten już nie jest zaliczany do europejskich potentantów.
Podopieczni Heynckessa nie mają sobie niczego do zarzucenia. W Bundeslidze idzie im wręcz wybornie i są głównymi faworytami do sięgnięcia po końcowy tytuł. Bayern ponadto w przeciągu ostatnich trzech lat dwa razy występował w finale Ligi Mistrzów. Co prawda w ostatnich dwóch latach Bayern był zdystansowany na ligowym podworku przez Borussię Dortmund, ale w końcu odnalazł właściwą drogę na szczyt i pokazał, że wciąż jest klasowym zespołem, który w dalszym ciągu potrafi wygrywać. Heynckess ma dodatkowy powód, by pokazać swoją klasę, gdyż jest to jego ostatni sezon na Alianz Arena, w którym będzie chciał zdobyć każdy możliwy puchar.
Historia spotkań obu zespołów nie jest zbyt obszerna. Ekipy te mierzyły się dotąd ze sobą cztery razy – ostatni raz w 2005 roku. Arsenal w tych pojedynkach zwycięsko wychodził tylko raz, jeden raz również padł remis, a dwukrotnie lepsi byli monachijczycy. W ostatnim bezpośrednim pojedynku lepsi byli jednak Kanonierzy, którzy pokonali Bayern na własnym podwórku 1-0. Czy historia powtórzy się również jutro? Kto wie...
Jeżeli chodzi o sytuację kadrową, to obie drużyny nie mają większych problemów. Drobną zagwozdkę ma jednak Arsene Wenger, który nie będzie mógł skorzystać z żadnego ze swoich podstawowych lewych obrońców. Kieran Gibbs wciąż leczy uraz, zaś Nacho Monreal występował już w tym sezonie Ligi Mistrzów, kiedy reprezentował jeszcze barwy Malagi. W Bayernie Monachium niepewni występu są tylko Javi Martinez i Claudio Pizzarro, jednak jest ogromna szansa na to, że obaj zawodnicy zasiądą przynajmniej na ławce rezerwowych.
Podsumowując, to Bayern będzie w tym meczu faworytem. Zważając na przeciętną formę Kanonierów i braki na lewej obronie, to monachijczycy będą przystępować do tego spotkania bez żadnych skrupułów – przemawiają za nimi wszelkie statystyki, są drużyną na topie i ogromnie zmobilizowani to tego, by w końcu sięgnąć po tytuł na europejskiej arenie. Kto osiągnie zamierzony cel; dowiemy się już jutro. Pierwszy gwizdek sędziego o godzinie 20:45 czasu polskiego.
Rozgrywki: 1/8 finału Ligi Mistrzów – pierwszy mecz
Miejsce: Anglia, Londyn, Emirates Stadium
Data: 19 lutego 2013 roku, godzina 20:45 czasu polskiego.
Typ Kanonierzy.com: 0-2
Skład Kanonierzy.com: Szczęsny – Sagna, Mertesacker, Koscielny, Vermaelen – Arteta, Wilshere – Walcott, Cazorla, Podolski - Giroud
źrodło: własne
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Czego sie zalicie jakbyscie sie spodziewali innego wyniku? To odrazu bylo pewne ze dostaniemy w dupe bo Wenger to kretyn i tyle.
Wkurza mnie juz ta upartosc Wengera
Lituja sie nad Arsenalem no pieknie;p dostajemy u siebie 3-1 i nam slodza bo zagralismy niezle 30 minut, jakie to czasy nastaly dla tego klubu
Nie wiem, dziwnie się czuję po tym meczu. TO prawda, że byliśmy słabsi. Ale z drugiej strony, ktoś pisał na dole o tym, że my strzeliliśmy gola z farta.. Do 7 minuty nie wyglądało to tak źle. Potem dramat przez całą pierwszą połowę. No i w drugiej połowie.. Do momentu utraty 3 gola graliśmy jak Bayern w pierwszej.. Co by było gdyby nie Mertesacker i jego fatalny błąd, przypadkowa bramka Mandzukicia, no i ten nieszczęsny strzał Giroud prosto w bramkarza.. Szkoda... :( Zawsze jak zaczynam marzyć, szybko zostaję kopnięty w tyłek..
@ bobslej22
Nie łysy, tylko Kowalewski ;)
Ten łysy to chyba kibicuje Arsenalowi :P Tak ładnie się wypowiada .
Ciekawe co by było jakby Wenger poddał się do dymisji na konferencji...
a Wenger płacze.
Gdybyśmy pierwszy mecz grali na Alianz i padłby taki wynik byłbym nawet zadowolony.
Ale tak to jest bardzo ciężko.
Mam nadzieję chociaż na emocję takie jak były z Milanem.
bobslej22
Mamy koszmarna obrone tylko? Mielismy 10 setek w tym meczu? Nasza bramka to byl przeciez fuks a poza tym ? Strzal Giroud , Wilsherea i to nasze poczynania ofensywne, obrona jest za slaba na wielkie wyniki ale ofensywa rowniez, podsumowaujac mamy druzyne zdecydowanie za slaba na wygranie LM, dziekuje
W PRZERWIE POMYSLALEM O TM ZE SKORO GRAMY TAKA SLABA PILKE TO MOZE LEPIEJ ODPADNAC I SKUPIC SIE TYLKO I WYLACZNIE NA ZAJECIU 4 MIEJSCA TYLKO PO CO??? WYGRAC I TK NIE WYGRAMY Z SIANO MY KIBICE MAMYW DUPIE BO BILETY NAJDROZSZE A TRANSFEROW I TAK NIE MA,,,, TRACE CIERPLIWOSC DO WENGERA
a marzyliśmy przed meczem. 2-1. 3-1. Przynajmniej ja... ale czar prysł.
Ilekroć odważę się marzyć, od razu dostaję kopa w dupę..
proisme89
Wiem popierniczyło mi się. Zrozumiałem,że musicie wygrać 2-0. Sorki nie dokładnie przeczytałem.
Dobrze Pol gada. Mamy koszmarną obronę . Wychodzi na to że Bould ma wypierda... a nie Wenger. Może to przez tego gościa są problemy. Nasze przegrane są przez błędy obrony do chu... może w końcu to ktoś w tym zespole zauważy.
Bayern to klasa wyzej od nas, pozostaje nam walka w PL o top3 ...
No tak, sorry. My bad z tym 2-0.
@lateralus
napisalem, ze misimy strzelic minimum 3 bramki + 2-bramkowa przewaga.
Najgorszy sezon od tych 8 lat
Najgorszy sezon od tych 8 lat
yyy
ktoś wierzy, że na Alianz strzelimy 3 bramki?
Mamy pozamiatane w dwumeczu, musimy wygrac 3-0 takze , szanse wynosza jakies 2-3%
Wenger sie wypalił szkoda gadac :/
''Klub doprowadził do tego, że zobojętniałem na takie wyniki - przyzwyczaiłem się do przeciętności.'' święte słowa panie redaktorze, 'wyjąłeś mi to z ust'
Idę spać.
jak zawsze w tym sezonie, beznadziejna pierwsza połowa zaważyła o losach całego meczu. Trzena coś z tym zrobić, a co do awansu to daje nam jakieś 10% szans
mar12301:
Nic nam to nie da, przy 0:2 w Monachium dalej odpadamy
@mar12301
2-0 nie wystarczy. Bramki na wyjzdzie licza sie podwojnie
@mar12301
2-0 nie wystarczy. Bramki na wyjzdzie licza sie podwojnie
proisme89
Nie 2 bramkową przewagę. To nic nie da. Tak na prawdę wynik 1-3 jest najgorszym z możliwych. Arsenal musi strzelić 3 bramki i nie stracić żadnej żeby awansować do 1/4 finału. Wiem bo kiedyś w takiej samej sytuacji było LFC w starciu z Chelsea.
Walcott nie powinien w takich meczach grac na szpicy, to nie napastnik, mysle ze ten gol z roznego na 0-2 by nie padl gdyby giroud byl na boisku
No coz, wynik tragiczny. Musielibysmy zagrac naprawde niesamowicie zeby wrocic do gry ale trzeba wierzyc bo co innego nam zostalo.
Jeśli tak nas zdominowali na Emirates, to w Monachium będzie pogrom.
no i nie wiem co myśleć ;/ dobre 40 min na takiego rywala to za mało
Szkoda szkoda ale chociaż pokazali w drugiej połowie że się starają
I po to Wenger poświęcił FA Cup!
Koncowka meczu i zamiast arsenalu to bayern atakuje. Zenada.
No to w Monachium 0-2 pykniemy :D
nieudacznicy!!!
tyle przegrac!!!
Z Milanem się udało 3-0, ale po 1. było to na Emiratach a po 2. cisnęliśmy od 1 minuty, a nie od 45....
jesli mecz skonczy sie takim wynkiem to bedziemy musieli strzelic minmum 3 bramki na Alianz Arena + miec przynajmniej 2-bramkowa przewaga.
Impossibru !!!
to był mecz jak wygraliśmy 3-0 z barceloną ;)
i teraz na 2:3
Klub doprowadził do tego, że zobojętniałem na takie wyniki - przyzwyczaiłem się do przeciętności.
mar12301
A w ogole rotowalismy w tym sezonie ? -.-
Historia się powtarza ?
"The teams met at this stage in 2004/05, Bayern establishing a 3-1 lead in the home leg with Claudio Pizarro scoring their first two goals. It was enough to take them through despite Arsenal's 1-0 win in the return."
Mamy świetną druzynę mamy jakość!!
Nie potrzeba nam wzmocnień w styczniowym okienku !!!!
mimo wsyzstko brawa za walke nie wazne jakmim wynikiem sie skonczy
Niesety Wenger sie chyba juz wypalil. Bardzo go lubie, ale jego era skonczyla sie 10 lat temu.
Zobaczcie przy wolnym ile jest naszych graczy na połowie przeciwnika a ile jest zawodników Bayernu... śmiech...