Punkt wywieziony z Old Trafford: Man Utd 1-1 Arsenal
30.09.2019, 22:01, Łukasz Wandzel 2385 komentarzy
W ostatnich latach Old Trafford to dla Kanonierów niezwykle trudny teren. Potwierdziło się to także i tego wieczora. Arsenal ze stadionu Czerwonych Diabłów wywiózł jeden punkt, ale nie zdołał w pełni wykorzystać słabszej formy odwiecznego rywala. Biorąc pod uwagę grę obu zespołów, remis wydaje się sprawiedliwym wynikiem, choć główny arbiter spotkania, Kevin Friend, nie uniknął wpadki przy golu zdobytym przez londyńczyków. Wynik pięknym strzałem otworzył Scott McTominay w końcówce pierwszej odsłony meczu, a ustalił go Aubameyang po kuriozalnej bramce, w której zawinił jedynie zespół sędziowski. Oba zespoły nie zaprezentowały pięknego futbolu, ale każda ekipa miał okazję, by przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść.
Składy obu drużyn:
Manchester United: De Gea - Tuanzebe, Lindelof, Maguire, Young - McTominay, Pogba - Andreas (74' Greenwood), Lingard (74' Fred), James - Rashford.
Arsenal: Leno - Chambers, Sokratis, Luiz, Kolasinac - Xhaka, Guendouzi, Torreira (55' Ceballos) - Pepe (74' Nelson), Aubameyang, Saka (80' Willock).
Gdyby nie fakt, że gol dla gospodarzy padł w pierwszej połowie, należało by ją przemilczeć. Przez blisko pół godziny od gwizdka rozpoczynającego spotkanie brakowało groźnych okazji z obu stron. Gra ślamazarnie toczyła się w środku pola, choć Manchester United przeważał w posiadaniu piłki. Jedną z nielicznych okazji godnych wspomnienia był rajd Andreasa Perreiry, który po minięciu Davida Luiza oddał strzał na bramkę Bernda Leno w 29. minucie. W tej sytuacji golkiper Arsenalu nie zawiódł jako jedyny i uratował skórę swoim kolegom. Po akcji Brazylijczyka Kanonierzy zaliczyli lepsze parę minut, ale obie drużyny zwiększyły tempo dopiero przed przerwą.
W końcówce pierwszej połowy piłka wędrowała od bramki do bramki, bo oba zespoły szukały swojej okazji z kontry. I kiedy wydawało się, że jedna z takich sytuacji została zmarnowana przez Manchester United, to Scott McTominay ni stąd ni zowąd popisał się świetnym strzałem sprzed szesnastki, a Bernd Leno nie miał szans na interwencję.
Wyrównanie Arsenal zawdzięcza kuriozalnej sytuacji z 58. minuty. Pepe wykorzystując błąd rywali, przejął futbolówkę i zagrał ją do Saki. Ten zaś podał do Pierre'a-Emericka Aubameyanga, który bez kłopotu podciął piłkę nad Davidem De Geą. Początkowo nikt nie cieszył się z gola, ponieważ pewny swojej decyzji sędzia liniowy podniósł chorągiewkę, sygnalizując spalonego. Przyjezdnych uratował VAR, dzięki któremu udało się potwierdzić, że Gabończyk był daleki od pozycji spalonej - bramkę więc uznano. Problem w tym, że sędzia główny zagwizdał za wcześnie, co sprawiło, że Czerwone Diabły odpuściły grę.
Po bramce Arsenal nie poszedł za ciosem i przeważać zaczęli gospodarze. Swoich sił próbowali: Paul Pogba z dystansu, Scott McTominay główką po rzucie rożnym, a nawet Harry Maguire bombą sprzed szesnastki. Remis, a w konsekwencji jeden punkt uratował drużynie Unaia Emery'ego Bernd Leno, który popisał się fenomenalną paradą w 90. minucie, kiedy to z rzutu wolnego uderzał Marcus Rashford.
Poza zdobytym golem londyńczycy słabo wyglądali w ofensywie, niezależnie od momentu spotkania. Wielomilionowy transfer, Nicolas Pepe, zaliczył słabszy występ od Bukayo Saki. W obu zespołach ciężar meczu brali na siebie najmłodsi zawodnicy na murawie. McTominay, James, Guendouzi, Saka, Willock. Obie drużyny zagrały jednak na remis, ponieważ mecz był wyrównany. Nie z powodu zacięcia, lecz słabej dyspozycji Manchesteru i Arsenalu w tym sezonie. I w poprzednim. I jeszcze w poprzednim...
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@ArsenalChampion Wszystko co Ty wypisujesz to debilizm nie poparty żadnymi faktami.
@ArsenalChampion:
Przypominasz strasznie 3rdpitcha czy jakoś tak on miał. Tak w 90% ten sam styl pisania.
@Gunner915: brawo Ty...mam tak samo!!!niestety Ale nasza gra jest żałosna!!!
W ogóle przed Emerym poważny problem: musi dotrzeć do Pepe. Zaczyna to być niepokojące. Dopiero 7 kolejka, ale przez to, że przyszedł za rekordową sumę ciąży na nim duża presja i pytanie jak sobie z tym poradzi. Pytanie czy lepiej go posadzić na ławce, czy dać mu wsparcie i dalej dawać mu się ogrywać? To kwestia indywidualna i Emery musi to dobrze rozegrać, bo może się zrobić niewypał transferowy.
@macc: chyba tylko siłownia póki co, ale w październiku już ma być do grania
To ze Aubameyang ratuje Emeryego, to jeden z największych debilizmów jaki tu przeczytałem.co z tego ze trener ułożył gre pod Gabończyka
Że ten Ozil tak daje d...normalnie można by było zrobić środek na wzór z ubiegłych sezonów.
Coquelin (Torreira) - Cazorla (Ceballos/Guendouzi) i przed nimi Ozil + dwóch skrzydłowych i snajper
Wenger ratuje posade Emerego swoim ostatnim transferem - sprowadzając Aubameyanga
@Simpllemann:
No dlatego napisałem tam niżej, to tak jak by pisać, że Liverpool to jest prawdziwa potęga, bo wygrali z Arsenalem 3:1. To nic, że ten Arsenal przez pozwolił im oddać 20 strzałów na bramkę pokonali potężną drużynę The invincibles.
@lays
Prezentujemy poziom na miarę naszego kapitana, z tym mogę się zgodzić.
Pierwszy mecz Lamparda z United będzie teraz krążył jak "pierwszy słaby sezon Kloppa w Liverpoolu". To nic, że Arsenal w obu przypadkach był w zdecydowanie lepszej sytuacji.
@sleeper napisał: "Pozdrawiam prawdziwych kibiców."
Czyli których? Tych co podzielają jedyną słuszną opinię, czyli twoją?
Czy Laca już trenuje? Kurcze, w sumie nic poważnego, lekki uraz kostki, a ciągnie się to niemiłosiernie.
Przecież na 9 oficjalnych spotkań jakie rozegrał Arsenal w tym sezonie, Laca zagrał tylko 147 minut.
Czy tylko kibice widzą jak bardzo mierni w swojej grze jesteśmy? Zawodnicy i trener zadowoleni z remisu.. Jeszcze, gdybyśmy pokazali chęć wygrania tego meczu, a z braku szczęścia, czy niesamowitej postawy Memchesteru nam by się to nie udało, to byłoby to do przełknięcia. Poza jedną sytuacją, od razu po bramce dla nas nie widziałem w nas nic takiego. Przecież nie można tak grać, że wychodzimy na mecz z celem „na zero” z tyłu. Tracimy bramkę i już cel można wyrzucić do kosza. Wychodzisz na mecz, bo chcesz go wygrać i nieważne, czy to jest AV czy Manchester City. O to chyba chodzi w sporcie.
Ja bym się wstrzymał z sianiem defetyzmu. Niech wróci Laca to po pierwsze. Nasza gra na utrzymanie bez niego niestety zaczęła mocno kuleć. Po drugie boki obrony. Sead ostatnio bardzo wyłączył się z gry ofensywnej. Nie wiem czy to kwestia głowy czy bardziej przyjmowania piłki na dwa metry... Zaraz dostępny będzie Tierney i zobaczymy na co go stać. Na drugim boku będzie Bellerin. Chambers zagrał wczoraj solidnie i ładnie się pokazywał, ale zasługuje na szanse na środku kosztem Luiza. W dodatku kolejną opcją będzie Holding. To jest grupa 3/4 zawodników, którzy za chwilę wrócą i mogą mieć znaczący wpływ na naszą grę. Pod warunkiem że Emery ich wystawi... Na szczęście nasi główni rywali o top 4 nie wyglądają wcale lepiej, ale to też może być tylko stan przejściowy.
@sleeper
"az sie musialem zalogowac"
Wydaje mi sie, ze wlasnie prawidziwi kibice sa wkurzeni, a choragiewki przymykaja oko. Prawdziwy kibic chodzi na stadion, jezdzi na wyjazdy i musi ogladac taka padake to jest dopiero rozczarowywujace... Ja ogladajac kazdy jeden mecz po 90 min z poziomu fotela przed tv mam wrazenie, ze wrecz marnuje czas na ten marazm. Nie po to legende zwolnilismy z klubu, zeby teraz litowac sie nad trenerem, ktory sie nie sprawdzil, nie sprawdza, i nie sprawdzi.
P.S. TOP4 przegralismy przez mecz z Crystal Palace u siebie, a nie przez Aube, kiedy to Emery wystawil jakis pokraczny sklad do rotacji, a rotacja nie byla potrzebna.
Pepe przez cały mecz wyglądał jak by był niezadowolony w klubie, 0 motywacji, przynajmniej takie odniosłem wrażenie.
@papiez4 napisał: "Wczoraj widać było przebłysk padł gol, posziśmy za ciosem raptem dwie akcje, a potem znowu obrona."
Bo planem był remis, a nie wygrana. Jak byśmy prowadzili to piłkarze by nie wiedzieli co dalej, bo pewnie nie było to omówione, więc się cofnęli :p Lepszy remis niż przegrana ;)
@Marcinafc93: nie chciał, to media wymyśliły. Sam Torreira później zdementował te plotki
Mi się wydaje, że Emery jest dobrym trenerem, ale potrzebuje mieć drużynę solidnych rzemieślników, którzy będa wykonywać jego założenia taktyczne i wtedy to u niego działa. Zawodnicy klasy światowej potrzebują mieć więcej wolności, zeby pokazać swój kunszt w Arsenalu nie jhest ich wielu, ale mimo wszystko są). Jeżeli Emery tego nie zrozumie i nie odpuści w pewnych aspektach będzie to wyglądało jak wygląda. Wczoraj widać było przebłysk padł gol, posziśmy za ciosem raptem dwie akcje, a potem znowu obrona. United było do ogrania, ale jak widziałem pod koniec meczu, że zamiast atakować i spróbopwać wyrwać zwycięstwo drużyna skupiła się przede wszystkim na tym żeby nie przegrać i nie było widać chęci zwycięstwa to aż przykro się robi patrząc na to.
@n0thing: Zacznijmy od tego z kim Arsenal z top6 potrafi grać, bo chyba z nikim. Z Liverpoolem w dupe, z City w dupe, z United, Tottenhamem i Chelsea wygrana średnio co 2 lata.
@lays napisał: "Xhaka na fb napisal, ze graty dla drużyny za mocny występ na OT xddd"
Serio tak napisał? xd Czyli planem na mecz był remis, jednak wykonują polecenia trenera :D
@n0thing: Ale co to za gadanie "nie możemy tam wygrać"? Zakaz mamy? Podtruwają naszych przed meczem w szatni? Czy po prostu szukanie wymówek i przypisywanie magicznych właściwości stadionowi? Czemu każda drużyna w lidze może tam wygrać, tylko Arsenal nie? Może dlatego, że zawodnicy i trenerzy się boją tam grać? To już nie MU SAFa, który uczynił z OT twierdzę, w aktualnej formie United to zwykła drużyna grająca na dużym stadionie.
Wiadomo, łatwiej powiedzieć "nie możemy wygrać na trudnym terenie" niż "jesteśmy dziadami, nie zasługujemy na tą ligę, pan spyta Xhaki, pan spyta trenera", ale to szukanie wymówki na siłę. Wiadomo, że nikt nie chce być uważany za patałacha, ale ostatnie porażki/remisy na OT to nie wina jakiejś magii, wspaniałej gry MU, czy zakazu, a fakt, że ktoś wyraźnie zaszczepia w piłkarzach strach przed grą tam, może przez ustawienie ich jakby mieli grać z Bayernem lub Barceloną, może przez jakieś śmieszne opowieści o wielkich meczach sprzed lat, a może puszczając im 10 godzinny materiał z powtórkami meczu z CFC zamiast z CP.
Nie ważne czy UTD czy inne przeciętniaki, każdy wygląda od nas lepiej...tylko z kurakami jest mobilizacja.
Ten remis, to jednak w pewnym sensie porażka. Tu nie ma wątpliwości. Z takim United w obecnej formie powinniśmy to wygrać.
Co do Emeryego, to jak pisałem daje mu cząstek końca sezonu. Wtedy przyjdzie czas ocen. Zespół jest ciągle w przebudowie. Pewne decyzje trenera są nie bardzo zrozumiałe, ale nie wiemy jak to wygląda na treningach ,czy w szatni. Widać braki, myślę że trener i zarząd też to widzi i myśli jak to uzupełnić.
Arsenal nie wygrał na wyjeździe z drużynami z TOP 6 od 24 meczów - 9 remisów, 15 porażek, zero zwycięstw. Dramat. Ja to nie wiem jak to wytłumaczyć. O lutego 2015 roku nie wygraliśmy. Mamy obsrane gacie za każdym razem. Jakiś psycholog by się przydał. Albo trener z jajami. Nie wiem.
Po tym meczu jesteśmy o jeden mecz bliżej powrotu naszych kontuzjowanych. Widzę ten jeden pozytyw wczorajszego spotkania.
@Simpllemann: my nie potrafimy wygrać z United od 2016 roku na Old Trafford. Oni mogą grać jak największą padake ale my tam po prostu nie potrafimy grać. Ile było spotkań za Mourinho gdzie oni byli w totalnym dołku a byli w stanie zremisowac czy nawet wygrywac z nami na Emirates. Akurat wczorajszy wynik nie jest zadna niespodzianka
@KapitanJack10 napisał: "Stary... Zaklinasz rzeczywistość, żeby wyszło na Twoje.. Mówisz, że 4:0 z Chelsea się nie liczy bo pierwszy mecz Franka, ale wcześniej wspominasz mecz z Cardiff, który był w maju jak już było po sezonie."
O Cardiff wspomniałem, żeby te mecze były w miarę aktualne, bo już nie wspomnę, że ten "wielki" Manchester United pod wodzą tego nowego Sir Alexa od meczu z PSG ma więcej porażek remisów niż zwycięstw. To skoro oni mają wuefistę który jest do zwolnienia, a my światowego specjalistę, który się przed nim bronił to jak to wygląda?
Dodajesz coś czego nie napisałem, nigdzie nie powiedziałem, że mecz z Chelsea się nie liczy, natomiast uważam, że te 4:0 nie jest żadnym wyznacznikiem siły drużyny prowadzonej przez Norwega.
Łopatologicznie to tak jak by teraz powiedzieć:
Liverpool to naprawdę mocna drużyna, bo pokonali Arsenal u siebie.
@KapitanJack10 napisał: "Uważasz, że Arsenal gra źle, bez polotu i w ogóle Emery out, ale mówisz, że musimy myśleć o sobie jak o wielkim Arsenalu i narzekać na remis na OT."
Bo tak gramy co najmniej od 3 lat (2 sezonu Wengera jeden Unaia) po to się zmienia trenera, żeby było lepiej. Dla mnie lepiej nie jest albo mierzymy wysoko, albo wcale. Skoro za jego kadencji sam przyznajesz trzeba się przyzwyczaić do marazmu i cieszyć się z 1 pkt z najsłabszym Manchesterem United od 20 lat to nie mam pytań.
Dla mnie ten 1 pkt jest warty tyle co 0 pkt
. @KapitanJack10 napisał: "Ciekawe czy jakby kibice MU powiedzieli, że pomimo słabej gry są dalej wielkim MU i remis z City na Etihad jest słaby to byś się z nich nie śmiał."
Tego również nie napisałem, dlatego nie wymagam od Unaia nawiązania walki z City ani Liverpoolem, bo mam świadomość, że dzielą nas od nich lata świetlne. Ale walki z tak beznadziejną drużyną jak Czerwone diabły odpuścić nie mogę.
Nasz potężny rywal jest tak silny, że ma w tej chwili 9 pkt tyle samo meczy przegrał co i wygrał.
Nie dogadamy się, sezon zweryfikujemy w maju. Ja widzę, że z tej drużyny pod wodzą Hiszpana nic nie będzie.
@sleeper napisał: "Przypominam również że poprzedni sezon skończyliśmy 1 punkt za top4, gdzie za ostatnich lat Wengera na koniec sezonu nie było już o co grać. A co gdyby Auba trafił karnego w meczu z Kogutami?"
Przypominam, że ten 1 punkt traciliśmy po tym jak Emery swoją taktyką zebrał oklep od słabeuszy pod koniec sezonu tłumacząc się koncentracją na LE, a potem zebrał w finale oklep od trenera, który wyleciał za brak stylu xD
Xhaka na fb napisal, ze graty dla drużyny za mocny występ na OT xddd
@mallen: Dodając, ze Anglia mu nie leży i z angielskim też na bakier
@mallen: Torreira już w tym roku chciał odejść, tylko Milanu nie było po prostu na niego stać
Czyli Xhaka jako (c) będzie miał do końca sezonu pewny skład = Unai stawia go na DP = Torreira rozrzucany po innych pozycjach = Ostatni sezon Torreiry w AFC
@Marcinafc93: nie był*
Niektórzy myślą, że wszystko będzie się toczyć w tępię jak Fifa, nowy trener i cyk gramy, może i była by chwila euforii, ale to tylko byłby efekt nowej miotły, nic więcej. Arsenal ma dalej spore braki kadrowe, brak klasowego obrońcy jest dla mnie najbardziej niezrozumiały w tym wszystkim, widać że niebył to priorytet bo żeby szukać tydzień przed zamknięciem okienka obrońcy to już mówi samo za siebie, nie mówię tu o Salibie bo to jest melodia przyszłości, a nie gracz na teraz.
@thegunner4life: Stary... Zaklinasz rzeczywistość, żeby wyszło na Twoje.. Mówisz, że 4:0 z Chelsea się nie liczy bo pierwszy mecz Franka, ale wcześniej wspominasz mecz z Cardiff, który był w maju jak już było po sezonie.
Uważasz, że Arsenal gra źle, bez polotu i w ogóle Emery out, ale mówisz, że musimy myśleć o sobie jak o wielkim Arsenalu i narzekać na remis na OT.
Ciekawe czy jakby kibice MU powiedzieli, że pomimo słabej gry są dalej wielkim MU i remis z City na Etihad jest słaby to byś się z nich nie śmiał.
Realizmu trochę.
@sleeper: Zgadzam się prawie ze wszystkim co napisałeś. Ale Maquire nie złamał spalonego bo wtedy Manchester miał piłkę. Maquire cofnął się, żeby otrzymać podanie od kolegi.
@sleeper napisał: "Jest to przykre że wy nazywający się kibicami po jednym słabym meczu (nie mówię o wczorajszym tylko tym z Watfordem) tak radykalnie zmieniacie zdanie nie tylko na temat Emerego, ale całej drużyny, kwestionujecie po 7 meczach sezonu nasze letnie zakupy, taktykę, charakter drużyny itp."
Kłamstwo, większość osób pisze to już od kwietnia. Nie po jednym meczu z Watford. Niektórzy od połowy stycznia kiedy de facto zaczęliśmy ten piach grać.
"Dzięki trójce środkowych pomocników nasza gra była zrównoważona i dostosowana do takiego wymagającego przeciwnika jak Manchester United." Ihaa ihaaa ihaaa on już jest w swoim świecie tak bardzo dalekooo...
@Gunner915: Ja nie jestem EmeryOutem i długo nie będę. Czy podoba mi się ta gra? Oczywiście, że nie.
Czy my jesteśmy ManU po Fergiem albo Chelsea, że winy całego świata zrzucamy na trenera i chcemy go wymienić co każdy słabszy okres?
Choć nie podoba mi się styl Emery'ego to sugerowanie, że jego zwolnienie naprawi wszystko jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki jest naiwne.
Wystarczy popatrzeć na Live i MC. Sprawdźcie, jakie mieli wyniki na początku a później jakie robili transfery. Dopóki nie mieli odpowiednich wykonawców nie było tak kolorowo. I nie sugeruje, że Emery przegrywa bo nie ma drogich zawodników. Sugeruje, że żaden inny trener nie zmieni tego składu nagle w naoliwioną maszynę.
Wczoraj znowu o mało co nie zemściło się granie od bramki, ile można tego nie widzieć że to nam nie wychodzi.
Ok remis nie jest tragedią bo to dalej Old Trafford i Manu , ale styl i tragedia byliśmy słabsi i Auba i VAR nas uratował .
Emery zamiast grać ofensywnie mając do tego piłkarzy, on gra defensywnie nie mając do tego piłkarzy.
Lucas ,Xhaka, Matteo razem w jednym składzie to porażka , zamiast Xhaki to Ceballos na 10 i było by lepiej ale nie Emery musi się obronić od początku meczu.
Aż musiałem się zalogować i napisać parę słów bo to co tu czytam jest żenujące. Wielcy kibice Arsenalu, wychowani na Football Managerach i zachowujący się jak chorągiewki na wietrze.
Ale do rzeczy - pewnie jak wszyscy żyłem tym dniem i perspektywą dobrego meczu o 21. Czy chciałem aby nasi wygrali? Oczywiście. Czy jestem zadowolony z wyniku? Tak!
Czytałem komentarze przed meczem - pisaliście o piłkarzach że jadą znowu osrani na OT, że będzie taktyka defensywna a i tak dostaniemy po kontrach, bramki i będzie 2, 3 do zera i właśnie pisząc takie komentarze przed meczem macie to samo odczucie co piłkarze którzy muszą wyjść przed 80 tyś. widownią i grać z odwiecznym rywalem który mimo niewątpliwe słabszej formy na takie mecze na pewno mobilizuje się dwa razy bardziej. Wywozimy punkt z ciężkiego terenu mimo że 3/4 z was skazywało nad na porażkę - ale i tak jest źle.
Oczekujcie pięknej ofensywnej gry - była na OT taka ekipa w pierwszej kolejce i pojechała z OT z bagażem 4 bramek ...
Kolejna sprawa - wiadro pomyj na Pepe, Luiza i Ceballosa .... Gdzie są wszyscy Ci co na początku sierpnia wykrzykiwali w niebogłosy że to najlepsze okienko od lat, że mamy ekipę na walkę o mistrzostwo itp. No gdzie? Teraz jako pierwsi wykrzykujecie że Pepe to zmarnowane miliony, Luiz to wtyka Lamparda itd.
Kolejne - domagacie się gry młodzieżą, a później pierwsi rzucacie kamieniami w AMN, Guendo czy Nelsona jak zrobią głupią stratę i tracimy gole. Nie da się zjeść marchewki i mieć marchewkę - takie są konsekwencje grania młodymi.
Ogólnie mam wrażenie że większość ocenia Arsenal z perspektywy tego nieszczęsnego meczu z Watfordem, gdzie prawdopodobnie zlekceważyliśmy rywala w drugiej połowie i zapłaciliśmy za to stratą dwóch pewnych punktów. Czemu jednak nie patrzycie że drużyna zaczyna mieć charakter? 0:2 z Tottenhamem - 2:2, 0:1 i 1:2 z Villa w 10tkę i 3:2 na koniec, 0:1 z UTD i 1:1 na koniec.
I teraz jeszcze kilka faktów:
- na 7 meczów graliśmy 3 z TOP6, przegraliśmy tylko raz na Anfield gdzie przy 0:0 mieliśmy dwie setki Pepe...,
- w linii obrony mamy poważne zmiany, brak Mustafiego, Koscielnego, Nacho - nie ma się co dziwić że zdarzają nam się wpadki; BTW a co zrobił wczoraj kupiony z wielkie pieniądze Maguire (niby wielki kozak nie z tej ziemi) łamie fatalnie linie spalonego i UTD traci bramę - jak widać każdemu się zdarza,
- od kilkunastu lat nie wygraliśmy na OT - Emery drugi raz tam nie przegrywa,
- kolejny mecz gramy bez Lacy i jakoś dajemy radę, a chyba każdy wie ile ten gość daje dla naszej drużyny.
Jest to przykre że wy nazywający się kibicami po jednym słabym meczu (nie mówię o wczorajszym tylko tym z Watfordem) tak radykalnie zmieniacie zdanie nie tylko na temat Emerego, ale całej drużyny, kwestionujecie po 7 meczach sezonu nasze letnie zakupy, taktykę, charakter drużyny itp.
Przypominam również że poprzedni sezon skończyliśmy 1 punkt za top4, gdzie za ostatnich lat Wengera na koniec sezonu nie było już o co grać. A co gdyby Auba trafił karnego w meczu z Kogutami?
Przegraliśmy finał LE - ok, zgadza się ale w nim byliśmy. Ktoś musiał przegrać.
Wymagacie w rok cudów w najbardziej wymagającej lidze świata, jak przez kilka kolejnych lat na całej płaszczyźnie struktur klubu były robione błędy. Krytykujecie i oceniacie zza monitora ale nie wy wydajecie potężne pieniądze i nie wy bierzecie odpowiedzialność za wyniki.
Pozdrawiam prawdziwych kibiców.
@KapitanJack10 napisał: "Nie wymieniłeś 4:0 z Chelsea ani 1:0 z Leicester, bo nie pasowało do Twojej tezy."
Z jaką Chelsea? Tą Chelsea Franka Lamparda z banem transferowym? Bo piszesz o tym co najmniej jak by pyknęli tą Chelsea za najlepszego sezonu Ancelottiego, albo tą Conte z sezonu mistrzowskiego. Większość zespołów z top6 w tym sezonie(po za nami) pyknie Chelsea.
@KapitanJack10 napisał: "Dalej nie uważasz, że remis to nie jest tragedia? Bo dla mnie tragedią na pewno nie jest. Jak mamy jakieś oczekiwania, to nie patrzmy tylko na słabość przeciwnika, ale dostosujmy do tego naszą obecną formę."
Tak dalej tak uważam, bo skoro akceptujemy ten stan za normalny, że my nic nie mamy, tak jak mówisz stylu kapitana to cieszymy się z 1 pkt. A Unai nie ma na celu dostać się do top4 tylko utrzymać w lidze, to w tych okolicznościach jak najbardziej 1 pkt to sukces.
@mallen: To gość może nie zdążyć na czwartkową ligę mistrzów xD
Co więcej, za kare będzie grał na prawej pomocy, bo Pepe nie w formie :DD
Pepe miał wczoraj przebłyski... jednak do swojej odpowiedniej dyspozycji jeszcze długa droga!
@Simpllemann: A sorki simple xd odpowiedź miała być do: @thegunner4life:
@Simpllemann: Wymienileś parę przegranych meczów MU na OT z tamtego sezonu, mecz z West Hamem, który nie był na OT, i mecz z Crystal, który w istocie był koszmarnym wynikiem. Nie wymieniłeś 4:0 z Chelsea ani 1:0 z Leicester, bo nie pasowało do Twojej tezy.
Dodajmy do tego, że my nie mamy stylu, nie mamy trenera, mamy złego kapitana itp. W skrócie, też jesteśmy średniakiem ligi. Poza tym nasze wyjazdy: wymęczone 1:0 z Newcastle, 3:1 z Live i kompromitacja z Watfordem.
Dodajmy do tego, że nie umiemy grać na OT i nie wygraliśmy tam od 13 lat, chociaż przecież były sytuacje, gdzie Utd było słabe.
Dalej nie uważasz, że remis to nie jest tragedia? Bo dla mnie tragedią na pewno nie jest. Jak mamy jakieś oczekiwania, to nie patrzmy tylko na słabość przeciwnika, ale dostosujmy do tego naszą obecną formę.
@madej
Torreira pewnie dostaje naganę, że tak się nie gra na 10 i dostał pendrive z 24 godzinnym instruktarzem jak się gra na 10.
@macc: Kurnik dziś zostanie rozbity tak czuję