Ramsey żegna się z kibicami

Wielki szacun za to, że grał do końca.

Mimo że od dawna wiadomo że odchodzi , zostawiał serce na boisku. Lepiej niż np taki Miki czy Ozil.

Odkąd wypadł Ramsey przegraliśmy wszystkie mecze w tragicznym stylu.

Do Ramseya mam ambiwalentny stosunek. Z jednej strony solidny piłkarz, którego lepiej mieć, niż nie mieć. Z drugiej strony wszyscy chyba pamiętamy ile razy napsuł nam krwi.
Pozostaje życzyć powodzenia w nowym klubie.

Umówmy się ilu zawodników którzy naprawdę mieli papiery na granie przez kontuzje wypadło z winy przygotowania fizycznego pod Wengerem. Wilshere, Ramsey, Coquelin, Diaby,Walcott,Eduardo a nawet Kościelny któremu nie zdarzył się sezon bez większej kontuzji.Umówmy się to mieli być zawodnicy stanowiący trzon zespołu na lata ale przez ten eksperyment Wengera jesteśmy w momencie w którym kiedyś był Liverpool czyli staczamy się coraz niżej.Arsenal klub który wygrał 13 razy Premier League.Klub który nie przegrał żadnego powtarzam żadnego spotkania w przeciągu całego sezonu.Klub który potrafił pokonywać każdego w Europie.Klub który walczył w finale Ligi Mistrzów w 2006 z Barceloną z którą powinien wygrać.No i ten sam klub walczy teraz o TOP4. *****e TOP 4 to jest wyczyn dla Arsenalu.Arsenal klub który teraz walczy o zwycięstwo w Lidze Europy.Rzeczywiście sukces na skalę światową.Umówmy się Arsenal w którym się zakochałem(który grał piłkę piękną nawet gdy przegrywali robili spektakl) został sprzedany za to *******one Emirates Stadium, spłacanie pieprzonych rat za niego tak żeby zawsze wyjść na plus.Rodzina bufonów z Hameryki zniszczyła ten klub razem z Gazidisem który ich ściągnął do Arsenalu.

Szkoda, że to się kończy w taki sposób. Pozostaje życzyć powodzenia w Juventusie.

Można powiedzieć, że pożegnanie takie które podsumowuje jego karierę (mam nadzieję że co niektórym przypomni jak to w jego przypadku wyglądało). Szacunek, profesjonalny i waleczny zawodnik, choć szkoda jego wysokich żądań. Powodzenia w Juve.

Cech to rodowity smerf

Z rodowitych Kanonierów zostali tylko Kościelny i Cech....Nie ważne jak Rambo grał to zostanie legendą tego klubu.

Szacun Rambo będę mu kibicował w Juve jak Santiemu w Vilareal !

Żal mi go. Gdyby nie kontuzje mógłby być dzisiaj jednym z najlepszych pomocników na świecie, a teraz nie będzie mieć nawet meczu pożegnalnego...

Legenda . Wielka szkoda że odchodzi

Zasługiwał na lepszy koniec kariery w Arsenalu. Kontuzje nie pozwoliły mu osiągnąć pełni potencjału i uraz uniemożliwi mu pożegnanie.

Zawsze dawał z siebie wszystko i zostawił wiele miłych wspomnień. Będzie mi go brakować.

Ze starej gwardii został już tylko Koscielny...

Oby godnie go pożegnano w niedzielę na Emirates.

Dzieki za wszystko Ramsey.

BREAKING NEWS: Arsenal have agreed a £25m deal with Barcelona to permanently sign Denis Suarez. Player will return from Barcelona in June after treatment on his groin injury

no to mamy nastepce xD

Oczy się pocą od czytania takich wpisów.

Mój wymarzony środek pola Aaron-Jack nigdy nie wypełnił swojego potencjału, ba! już obaj ci zawodnicy przywdziewają (no prawie) koszulki innych zespołów. Wielka szkoda, ale taki jest sport. Powodzenia i obyśmy znaleźli w jego miejsce kogoś z podobnym serduchem do walki.

Celowy zabieg.Ramsey zdaje sobie sprawę,że z tą drużyną nic nie ugra dlatego zrobił wszystko by nie zagrać do końca sezonu.

Mój ulubiony kanonier szkoda, ze tak to sie konczy oby wygrali jeszcze LE

Powodzenia w Juve mistrzu

Życzę mu wszystkiego dobrego. Zasłużył na wszystko, co najlepsze :(

@erykgunner: miałem napisać identyczny komentarz. cięzko uwierzyć, że już ma 28 lat.

Ramsey na pewno zasługuje na szacunek, zawsze wkładał całe serce w grę. Jednak dla mnie to zmarnowany potencjał. Głównie przeplatał kontuzje z miernymi występami, pokazując od czasu do czasu, co potrafi. Przez te 11 lat można powiedzieć, że były momenty. Nic więcej.

Mam nadzieję że klub ma pomysł na to , by dobrze zastąpić Aarona. Mimo kontrowersji jakie wzbudzał wśród fanów, zawsze zostawiał serce na boisku. Warto pamiętać ile pięknych chwil , wspomnień po sobie pozostawił. A że czasem trafił się słabszy występ ? Nawet Henry, Adams, czy Vieira mieli swoje gorsze chwilę. Szacunek dla tego pana

Strasznie mi przykro, zawsze bardzo ceniłem Aarona.

Giroud, Cazorla i teraz Ramsey. Kolejny piłkarz, który przez kontuzję nie będzie miał okazji pożegnać się z kibicami. Szkoda.