Raport taktyczny: Southampton

31.12.2014, 19:31, Michał Korżak 5 komentarzy

Przed każdym pojedynkiem Arsenalu, na oficjalnej stronie klubowej pojawia się przygotowany przez eksperta taktycznego - Michaela Coxa - raport na temat najbliższego przeciwnika Kanonierów.

Zespół Arsene'a Wengera zmierzy się w najbliższy czwartek z Southampton na St Mary’s Stadium. Poniżej możecie przeczytać zapowiedziany raport taktyczny:

Arsenal już dwukrotnie mierzył się w tym sezonie z drużyną Southamptonu. Kanonierzy nie powinni mieć więc problemów ze zwróceniem uwagi na wszystkie słabsze i mocniejsze strony tego zespołu.

Ekipa Ronalda Koemana opiera swoją grę na agresywnie grającej linii obrony, która grając daleko od własnej bramki stara się odepchnąć napastników rywali. W teorii jest to idealna szansa dla Alexisa Sancheza i Danny'ego Welbecka, którzy nie powinni mieć problemów ze znalezieniem dziury w tak grającej defensywie rywali i wykorzystaniem jej. W praktyce jednak jest o to o wiele ciężej, o czym mogliśmy się przekonać na początku grudnia, kiedy obie drużyny spotkały się na Emirates Stadium w ramach rozgrywek ligowych.

Southampton może sobie pozwolić na grę w ten sposób, ponieważ ich środek pola funkcjonuje niebywale dobrze. Pressing i zdecydowanie są mocnymi stronami pomocników tego zespołu. Niestety ten, który jest najbardziej niezbędny w drugiej linii, nie będzie mógł wystąpić w pojedynku z Arsenalem - mowa oczywiście o Morganie Schneiderlinie, który został zawieszony. Jeśli już o nim mówimy, warto wspomnieć, że w poprzednim pojedynku ligowym obu ekip, Francuz również nie zagrał. Tamtym razem z powodu kontuzji. W związku z tym najpewniej zobaczymy duet, Victor Wanyama & Steven Davis, który będzie napędzał ataki najbliższych rywali Kanonierów.

Morgan Schneiderlin

Absencja Shneiderlina zmusza Koemana do lekkiej zmiany systemu gry jego drużyny. Southampton wychodząc właściwie zaledwie dwoma pomocnikami i czwórką atakujących nie jest w stanie grać już w tak płynny i spójny sposób jak dotychczas.

Niemniej jednak, Davis jest w bardzo dobrej formie w obecnym sezonie. Był wyróżniającą się i bardzo chwaloną postacią w meczu Capital One Cup, w którym Southampton wygrało z Arsenalem 2:1. Wanyama również jest ostatnio w dobrej dyspozycji i często potrafi uratować swoją drużynę dobrymi odbiorami.

Victor Wanyama w ostatnim spotkaniu na Emirates Stadium

Przejdźmy nieco wyżej: Dusan Tadic jest zawodnikiem, na którym ofensywa Świętych jest w dużym stopniu oparta. Serbski skrzydłowy jest bardzo dobrym dryblerem i dobrze dogaduje się z będącym w świetnej formie napastnikiem, którym jest Graziano Pelle. Największymi atutami Włocha są za to siła - dzięki której może bez problemu przetrzymać piłkę - i wykończenie, o czym świadczy spora ilość strzelonych przez niego bramek w obecnej kampanii.

Zmiana w systemie gry powinna postawić w stan gotowości zarówno Sadio Mane, jak i Shane'a Longa - a nie tylko jednego z nich jak zazwyczaj. Senegalczyk Mane w ostatnim spotkaniu swojej drużyny przeciwko Chelsea wystawiony był na pozycji "10" i doskonale się na niej sprawdził, nie tylko pomagając Pellemu w ataku, ale także wracając się do defensywy. Kanonierzy muszą stale uważnie go obserwować, ponieważ z piłką przy nodze zawsze potrafi być naprawdę niebezpieczny.

Arsenal nieczęsto w ostatnich latach podchodził do meczu z Southampton z przeświadczeniem, że łatwo wygra. Częściowo dlatego, że Święci zawsze potrafili zagrać skutecznie zarówno w obronie, jak i w ataku. Szybkość rozgrywania akcji i spryt w przemieszczaniu się po boisku to klucze do zwycięstwa tego pojedynku. Czy Kanonierzy są w stanie rozpocząć 2015 rok od zwycięstwa?

Shane Long