Rekordy klubowe

Rekordy klubowe 10.04.2013, 20:37, Adam Cygański 1439 komentarzy

Rekordy są po to, by je łamać. Na przestrzeni 17 lat pracy Arsene’a Wengera w Arsenalu byliśmy świadkami kilku pobitych rekordów klubowych.

Dla przykładu – Thierry Henry został najlepszym strzelcem klubu w historii, Cesc Fabregas najmłodszym debiutantem w koszulce z armatką na piersi, Jens Lehmann przez 853 minuty nie puścił gola w Lidze Mistrzów, a Kanonierzy stali się pierwszą drużyną w Anglii, w której w wyjściowym składzie zagrało 11 cudzoziemców.

Są jednak również rekordy klubowe, które z dużym prawdopodobieństwem możemy stwierdzić, że nigdy nie zostaną pobite, a jeśli już, to nie stanie się to prędko.

Poniżej prezentujemy 10 rekordów prawie 127-letniego Arsenalu, które wytrzymują próbę czasu, mimo upływu kolejnych lat:

NAJWIĘCEJ KOLEJNYCH MECZÓW WE WSZYSTKICH ROZGRYWKACH

Pomiędzy 3 kwietnia 1926 roku a 26 grudnia 1929 roku Tom Parker rozegrał 172 kolejne mecze w drużynie Herberta Chapmana, co oznacza, że Anglik przez ponad trzy lata nie opuścił żadnego spotkania we wszystkich rozgrywkach. Prawy obrońca Arsenalu, który wraz z drużyną w 1930 roku wywalczył Puchar Anglii (pierwsze znaczące trofeum w historii klubu), a rok później mistrzostwo Anglii (pierwsze w historii) po rozegraniu tych 172 spotkań opuścił jedno, po czym rozegrał 58 kolejnych meczów, ponownie opuścił jedno i zagrał w 63 kolejnych spotkaniach. Oznacza to, że Parker przez ponad sześć lat wystąpił w 293 meczach, spośród 295 jakie rozegrał w tym czasie klub. Ostatni raz zawodnik Arsenalu nie opuścił żadnego meczu w sezonie 1995/96, a byli to David Seaman, Lee Dixon i Paul Merson, którzy wystąpili we wszystkich 47 spotkaniach w tamtej kampanii.

Image and video hosting by TinyPic

fot. Tom Parker przed startem kolejnego meczu

NAJWYŻSZA FREKWENCJA W DOMU

Pomijając rok 1998 i 1999, kiedy Arsenal rozgrywał mecze w Lidze Mistrzów na Wembley, najwięcej kibiców The Gunners na spotkaniu rozgrywanym w domu zasiadło na trybunach 9 marca 1935 roku (73295), kiedy to Arsenal mierzył się z Sunderlandem. Fakt ten jest zdumiewający, gdyż trybuny tamtejszego stadionu Kanonierów – Highbury – mogły pomieścić 38500 fanów. Spotkanie to pomiędzy najlepszymi wtedy drużynami w Anglii zakończyło się bezbramkowym remisem. Do końca sezonu oba kluby walczyły o mistrzostwo, które ostatecznie padło łupem Arsenalu.

Image and video hosting by TinyPic

fot. Bramkarz Arsenalu – Jimmy Thorpe – a za nim fani Kanonierów podczas wspomnianego meczu z Sunderlandem

MISTRZ-KAPITAN W TRZECH KOLEJNYCH DEKADACH

Tony Adams 1 stycznia 1988 roku, w wieku 21 lat, został najmłodszym kapitanem w historii Arsenalu (opaskę kapitańską dzierżył przez 14 lat), a rok później wzniósł do góry puchar za mistrzostwo Anglii. Adams dokonał tego jeszcze w 1991, 1998 i w 2002 roku, stając się jedynym kapitanem w niemalże 127-letniej historii Arsenalu, który w ciągu trzech dekad prowadził drużynę do mistrzostwa.

Image and video hosting by TinyPic

fot. Pomnik Adamsa przed Emirates Stadium

NAJLEPSZY STRZELEC W PUCHARZE LIGI ANGIELSKIEJ

Podczas siedmiu lat spędzonych w Arsenalu Ian Wright strzelił 29 goli w 29 meczach w Pucharze Ligi Angielskiej, stając się najlepszym strzelcem klubu w tych rozgrywkach (drugi jest Alan Smith – 16 goli). Trofeum to padło łupem Anglika w 1993 roku, a od czasu jego odejścia z Arsenalu (1998 rok) rozgrywki te znacznie straciły na znaczeniu w oczach menedżerów, przez co czołowym zawodnikom trudno jest znacząco powiększyć swój dorobek bramkowy w tych rozgrywkach, gdyż częściej grają w nich młodzi zawodnicy. Dla przykładu, Robin van Persie w Pucharze Ligi Angielskiej strzelił 6 goli, a Theo Walcott 9.

Image and video hosting by TinyPic

fot. Wright strzelający gola w półfinale Pucharu Ligi Angielskiej w meczu z Crystal Palace w 1993 roku

NAJMNIEJ ZAWODNIKÓW GRAJĄCYCH W JEDNYM SEZONIE

W sezonie 1970/71, w którym Arsenal zdobył dublet, w koszulce z armatką na piersi zagrało najmniej zawodników w jednym sezonie (jedynie 16), niż miało to miejsce w każdej kampanii przed tym rokiem i po. Kanonierzy rozegrali wtedy 42 mecze ligowe, 9 w Pucharze Anglii, 5 w Pucharze Ligi i 8 w Pucharze Miast Targowych. Bob Wilson i George Armstrong wystąpili wtedy we wszystkich 64 meczach, podczas gdy wielu innych zawodników opuściło jedno lub dwa spotkania. Obecnie menedżerowie w jednym sezonie korzystają średnio z usług 38 zawodników. W obecnej kampanii Arsene Wenger wystawiał do składu 35 różnych graczy.

Image and video hosting by TinyPic

fot. Zmęczeni, ale uradowani zawodnicy Arsenalu w 1971 roku. Od lewej: Ray Kennedy, George Armstrong, Bob McNab, Bertie Mee, Bob Wilson, Charlie George i Frank McLintock

OSTATNI AMATOR

Kiedy 26 października 1963 roku Bob Wilson debiutował w lidze w barwach Arsenalu, był piłkarzem-amatorem co oznacza, że grał w klubie z północnego Londynu z czystej przyjemności, bez wynagrodzenia. Wilson był nauczycielem i amatorsko grywał w Wolverhampton, z którego zdecydował się przejść do Arsenalu i był to pierwszy amator w drużynie The Gunners od 1946 roku i gry w koszulce z armatką na piersi islandzkiego napastnika – Alberta Gudmundssona. Wilson w dniu swego debiutu w Arsenalu sędziował w szkolnym meczu piłkarskim, po czym udał się na Highbury. W 1964 roku podpisał on profesjonalny kontrakt z klubem i reprezentował jego barwy do 1974 roku (308 meczów w koszulce z armatką na piersi).

Image and video hosting by TinyPic

fot. Bob Wilson

NAJSZYBCIEJ STRZELONE 100 GOLI

Leo Messi i Cristino Ronaldo udowadniają, że seryjne strzelanie goli w profesjonalnym futbolu jest możliwe, jednak w historii Arsenalu i w całej historii angielskiej piłki nikt nawet nie zbliżył się do osiągnięcia Teda Drake’a – 100 goli w pierwszych 108 meczach w klubie. Drugi pod tym względem w historii Arsenalu jest Ian Wright (143 spotkania), z kolei strzelenie 100 goli w barwach The Gunners zajęło Thierry’emu Henry’emu 181 meczów, a Robinowi van Persiemu 238. Znacznie do osiągnięcia tego wyniku przez Drake’a przyczyniły się strzelone przez niego siedem goli w meczu z Aston Villą w sezonie 1935/36 (czy ktoś to kiedyś pobije?), choć najlepszy dla niego pod względem strzelonych bramek był poprzedni sezon, w których 43 razy trafiał do bramki rywali. Ogólnie Drake strzelił 139 goli dla Arsenalu w 184 meczach.

Image and video hosting by TinyPic

fot. Ted Drake

NAJDŁUŻSZY PUCHAROWY POJEDYNEK

Kiedy prowadzony przez Terry’ego Neilla Arsenal zremisował na wyjeździe z występującym w Division Three Sheffield Wednesday, Kanonierzy wiedzieli, że czeka ich trudny pojedynek, jednak nikt nie spodziewał się, że będzie on trwał 9 godzin! Kiedy przed startem sezonu 1991/92 ograniczono ilość meczów w FA Cup do maksymalnie dwóch, wcześniej grano dotąd, aż któraś drużyna nie odniosła zwycięstwa. Tak więc w pierwszym meczu z Sheffield na Hillsborough padł remis 1-1, podobnie jak w spotkaniu rewanżowym na Highbury (tym razem po dogrywce). Jako że nadal nie poznano zwycięzcy tego pojedynku, rozegrano trzeci mecz, tym razem już na neutralnym terenie (na Gilbert Street w Leicester). Wynik? 2-2. Trzy dni później 3-3 (oba po dogrywkach), aż w końcu 22 stycznia 1979 roku po golach Franka Stapletona i Steve’a Gattinga (obecny trener drużyny U-21) Arsenal wygrał 2-0. Jak się później okazało, Kanonierzy po tym ciężkim boju i zwycięstwie 3-2 nad Manchesterem United na Wembley zwyciężyli w Pucharze Anglii i zdobyli pierwsze trofeum od ośmiu lat.

Image and video hosting by TinyPic

fot. Steve Gatting walczący o piłkę z obrońcą Sheffield Wednesday – Davem Rushburym

PÓŹNY FINISH

Przed erą Premier League sezon ligowy w Anglii kończył się w kwietniu, a w maju rozgrywano finał Pucharu Anglii. Teraz liga kończy się w drugim tygodniu maja, tydzień przed finałem Ligi Mistrzów. Była jednak jedna taka kampania w Anglii, która zakończyła się w czerwcu. W sezonie 1946/47 – pierwszym po II Wojnie Światowej – z powodu ciężkiej zimy w styczniu i w lutym seryjnie odwoływano mecze ligowe, przez co koniec sezonu przesunięto na czerwiec. Ostatni mecz tamtej kampanii Kanonierzy rozegrali 7 czerwca (porażka z Sheffield United 1-2), co jest najpóźniej rozegranym meczem ligowym w historii klubu.

Image and video hosting by TinyPic

4 września 1946 roku: George Male wyprowadza drużynę Arsenalu na pierwszy mecz w nowym sezonie – bardzo długim sezonie

SEZON BEZ PORAŻKI

Seria, która w obecnych realiach Premier League wydaje się być nie do pobicia. Przypomnijmy, The Gunners w sezonie 2003/04 ani razu nie schodzili z boiska jako pokonani (26 zwycięstw – 12 remisów), czym powtórzyli osiągnięcie Preston North End z sezonu 1888/1889, jednak wtedy rozgrywano jedynie 22 mecze (18 zwycięstw – 4 remisy). Po osiągnięciu The Invincibles kolejni mistrzowie Anglii odnosili w sezonie kolejno 1 porażkę (jednak Chelsea zaznała jej na samym początku kampanii), 5, 5, 5, 4, 6, 4 i 5. Rekord Kanonierów wydaje się być niezagrożony.

Image and video hosting by TinyPic

fot. The Invincibles

Statystyki autor: Adam Cygański źrodło: arsenal.com
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
Marzag komentarzy: 43630 newsów: 111.04.2013, 23:55

adix, po czym? Po odpadnieciu z pucharow stracilismy, po tym przegralismy z bayernem u siebie, a potem z kurami

mar12301 komentarzy: 2343411.04.2013, 23:55

pioafc -> tyle, że Bale ma być już gotowy na mecz z City... ;/

Wiola04 komentarzy: 3702 newsów: 311.04.2013, 23:55

Huddlestone też nie trafił, ale to jednak Ade najbardziej dał dupy.
Basel w półfinale... no, no. Trzeba przyznać, że karne wykonali z ogromnym spokojem. Być może było im łatwiej o tyle, że nie ciążyła na nich tak duża presja jak na Kogutach. Tak, czy siak, należy im się szacunek.

schnor25 komentarzy: 1854911.04.2013, 23:54

No i elegancko, że Bazylea przeszła dalej. Pokazała klasę w starciu z teoretycznie silniejszym rywalem. Teraz Kuraki się skupią tylko na lidze, czyli niedobrze :/

pioafc komentarzy: 4471 newsów: 211.04.2013, 23:53

Ade z Bajora nie strzelił rzutu karnego. Ciekawe jak Koguty zareagują na dzisiejszą porażkę w meczach ligowych. Bez Bale'a niestety dla nich, a całe szczęścia dla nas grają kaszankę.

Topek komentarzy: 14236 newsów: 12611.04.2013, 23:52

Dół psychiczny jest często gorszy niż dół fizyczny, teraz musimy ich capnąć.

adix1994 komentarzy: 256111.04.2013, 23:51

My jakos wiary nie stracilismy.

kot komentarzy: 151411.04.2013, 23:51

Co ten człowiek odwalił. Ja nie mogę.

afc14afc komentarzy: 126311.04.2013, 23:51

dobrze ze frajerzy odpadli

veron komentarzy: 468211.04.2013, 23:50

OUCH! Adebayor's penalty just hit me on the head in New York.

żartowniś Piers Morgan :p

Marzag komentarzy: 43630 newsów: 111.04.2013, 23:50

pingu, po odpadnieciu po karnych i przy takiej formie w lidze napewno beda zniszczeni psychicznie, calkiem straca wiare w siebie :-P

adix1994 komentarzy: 256111.04.2013, 23:49

Adebayor co za****l ahahhahaa

afc14afc komentarzy: 126311.04.2013, 23:49

ade jest wielki...

maciekbe komentarzy: 1245811.04.2013, 23:48

@pingwin jak nie oglądasz to się nie mądruj. Mają doline na maksa, Dawson łzy w oczach a reszta też podłamana

matias1717 komentarzy: 48611.04.2013, 23:48

Bazylea wykonywała te karne tak, jakby tylko po to wyszli na boisko. Po 120 minutach latania perfekcyjne uderzenia, szacunek dla nich za cały mecz :)

Lateralus komentarzy: 90311.04.2013, 23:48

Świetny mecz. Gratulacje dla FC Basel. Mam wielka nadzieję,że to właśnie oni sięgną po trofeum w Liga Europa.

veron komentarzy: 468211.04.2013, 23:48

W przyszłym roku znowu spróbują wygrać :D

Pinguite komentarzy: 1502011.04.2013, 23:47

Złamią się psychicznie? Po odpadnięciu z LE? Żadne mi to załamanie ;]

bartek2815 komentarzy: 85611.04.2013, 23:47

brawo bambus...leszcz

maciekbe komentarzy: 1245811.04.2013, 23:47

hahaha ale mają doline kurczaki :D

charlie360x komentarzy: 86911.04.2013, 23:47

Adebayo potanczyl i wyslal bale w kosmoos wiedzialem ze przestrzeli. Sexy and I know it to samo, za lekko kopnal. Szkoda :D

mitmichael komentarzy: 4924311.04.2013, 23:47

Bazylea dzisiaj zasluzyła na awans. Co tam, ze Tottenham bedzie miał 2 mecze mniej ale i tak maja ciezki terminarz

Szogun komentarzy: 31290 newsów: 311.04.2013, 23:47

No to wiemy,że w Bazylei można kupić niezłe długo pieczone kurczaki . Gratulacje

gunners007 komentarzy: 954311.04.2013, 23:46

Tak! Tottenham zapewne się teraz załamie psychicznie do końca sezonu.

maciekbe komentarzy: 1245811.04.2013, 23:46

wiadomo było, gość kaleczył wszystko przez calutki mecz. Fajnie, że nie trafił w bramkę w ogóle :D

afc14afc komentarzy: 126311.04.2013, 23:46

brawo ade, koniec

Barney komentarzy: 2349911.04.2013, 23:46

ponawam moje pytanie o NBA????

koxiarz14 komentarzy: 6035 newsów: 35511.04.2013, 23:45

Koniec yeahhhhhhhhhh:P

rozpedAFC komentarzy: 31411.04.2013, 23:45

tak jest ! Tottenham odpada !

Pinguite komentarzy: 1502011.04.2013, 23:45

Koguty dostały w dupala! :D:D

Marzag komentarzy: 43630 newsów: 111.04.2013, 23:45

no to totham dobity psychicznie :-D

kubex komentarzy: 583511.04.2013, 23:45

należało im się... świetny mecz

mar12301 komentarzy: 2343411.04.2013, 23:45

koniec :P

krueger komentarzy: 13311.04.2013, 23:45

widziałem już po tym biegu do piłki, że nie trafi haha

Kons komentarzy: 132611.04.2013, 23:45

Hahaha Adebayor podbiegł jak koń i nie trafił :P

Barney komentarzy: 2349911.04.2013, 23:45

wiedzialem, ale dziwinie sie skladal Ade do tego strzalu glupi rozbieg,

koxiarz14 komentarzy: 6035 newsów: 35511.04.2013, 23:44

Hahahaha Ade jak zlamił:P

ksisiu komentarzy: 24111.04.2013, 23:44

hahaahahahahhahaha mudżyn ;D hahahah

mar12301 komentarzy: 2343411.04.2013, 23:44

Ale zdziwienie, że nie trafił :D

rozpedAFC komentarzy: 31411.04.2013, 23:44

hahahahah ! ciota

kubex komentarzy: 583511.04.2013, 23:44

Adeba... ale pudło ;]

mitmichael komentarzy: 4924311.04.2013, 23:44

@maciekbe
HAHAHA prorok jestes :)

Marzag komentarzy: 43630 newsów: 111.04.2013, 23:44

adebayor potanczyl i zebal

lucasnoline komentarzy: 542311.04.2013, 23:44

Hahahaha, Adebayor.

afc14afc komentarzy: 126311.04.2013, 23:44

ade nie trafia!

Marzag komentarzy: 43630 newsów: 111.04.2013, 23:44

ale ci z basel uderzaja te karne, nie do obrony :-P

Barney komentarzy: 2349911.04.2013, 23:43

nie wiem czy nie lepiej zeby awansowaly kurczaki i sie meczyly jeszcze w UEFA.

Me3mber komentarzy: 256111.04.2013, 23:42

huddelstone pudło

Barney komentarzy: 2349911.04.2013, 23:42

Cza zna sie ktos na NBA? Musze dolozyc do kuponu 1 mecz i nie wiem co jakis pewniak?

afc14afc komentarzy: 126311.04.2013, 23:42

tom nie trafia, obroniony

Następny mecz
Ostatni mecz
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
ZawodnikBramkiAsysty
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
Publicystyka
Wywiady