Remis na własne życzenie - West Ham 2-2 Arsenal
25.10.2009, 19:31, Szymon Ortyl 119 komentarzy
Punktualnie o 17:15, na zachodniolondyńskim stadionie leżącym przy Upton Park, rozpoczął się mecz pomiędzy West Ham a Arsenalem. W bramce Kanonierów po raz kolejny stanął Vito Mannone. Na ławce rezerwowych zasiedli Kieran Gibbs, Jack Wilshere, Nicklas Bendtner, Manuel Almunia, Mikael Silvestre oraz powracający po kontuzji Samir Nasri.
W 1. minucie po doskonałym podaniu Songa w świetnej sytuacji znalazł się Robin van Persie, jednak Holender nie zdołał umieścić piłki w siatce. Wcześniej jednak, sędzia z niewiadomych przyczyn odgwizdał pozycję spaloną Andreja Arszawina, który nie brał bezpośredniego udziału w akcji.
3 minuty później, Robin oddał wspaniały strzał na bramkę gospodarzy, jednak obronną ręką z tarapatów wyszedł Green.
W 11. minucie ręką we własnym polu karnym zagrał Upson, jednak sędzia nie podyktował rzutu karnego.
W pięć minut później, po dośrodkowaniu Sagny, piłka ześlizgnęła się po ręce Greena i trafiła pod nogi Van Persiego, który nie miał problemów z umieszczeniem jej w siatce.
Kolejny kwadrans piłka spędziła na środku boiska. Piłkarze obu drużyn nie potrafili wypracować żadnych dogodnych sytuacji na zdobycie bramki.
W 36. minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Robina van Persiego, piłkę do bramki West Hamu skierował głową William Gallas.
Pierwszą połowę Kanonierzy zakończyli prowadząc 2-0.
W 52. minucie spotkania Diamanti zmienił Noble'a.
W 59. minucie pierwszy strzał na bramkę Arsenalu oddali zawodnicy West Hamu. Piłka po uderzeniu Diamantiego przeleciała obok prawego słupka bramki Mannone.
W 62. minucie meczu fenomenalny strzał na bramkę Greena oddał Fabregas, jednak piłka otarłszy się o słupek wyleciała poza linię końcową boiska.
Minutę później Hines zmienił na boisku Franco.
W 65. minucie Diamanti uderzył łokciem w grdykę Cesca Fabregasa. Na szczęście Hiszpan zdołał podnieść się i wrócić do gry. 5 minut później za brutalny faul na Clichym żółtą kartką ukarany został Hines.
W 71. minucie świetną interwencją po strzale Arszawina popisał się Green.
2 minuty później atomowym strzałem z rzutu wolnego popisał się Diamanti. Mannone popełnił błąd odbijając piłkę wprost na głowę Cole'a, który skierował futbolówkę do siatki.
W 73. minucie żółtą kartkę za faul na Eboue obejrzał Scott Parker.
Minutę później było już 2-2. Alex Song sfaulował w polu karnym Cole'a. Do piłki ustawionej na 11. metrze podszedł Diamanti i płaskim strzałem w prawy róg bramki pokonał Vitto Mannone.
W 81 minucie Emmanuela Eboue zastąpił na boisku Nicklas Bendtner. 3 minuty później drugą żółtą a w efekcie czerwoną kartką ukarany został Parker.
W 87. minucie Eduardo zmienił Diaby'ego. 3 minuty później po strzale Van Persiego piłka odbiła się od nogi stojącego na linii bramkowej Roberta Greena.
Minutę później z boiska zszedł Behrami. W jego miejsce na placu gry pojawił się Kovac.
Po 94 minutach gry sędzia zakończył spotkanie. Kanonierzy po stosunkowo ławo zdobytym prowadzeniu byli pewni, że mecz sam się wygra. Podobnie myślał również Arsene Wenger, który przeprowadził pierwszą zmianę w 81. minucie. Najlepiej na boisku w drużynie Arsenalu spisywali się Cesc Fabregas, Robin van Persie i Alex Song. Z kolei Abou Diaby po raz kolejny udowodnił, że jeszcze nie czas, by odgrywał on pierwszoplanową rolę w zespole Kanonierów.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Baksio - no już nie przesadzaj. Daleko mi do uwielbiana Chelsea, ale po 3 latach kupowania wszystkiego co się rusza, drużyna się ustabilizowała i ma duże szanse na tytuły. Nie ma już gadek typu - kupimy pół Barcelony - ale kupuje się mało znanego Żhirkowa, który może zajść na prawdę bardzo wysoko.
KySiO - i właśnie dlatego idiotów z FA, którzy ustalali terminarz powinno się używać jako murów przy ćwiczeniu stałych fragmentów gry. Robinowi ostatnio nie wychodzą więc parę razy oberwaliby w czułe miejsca. Powinien być jasny rozkład: Liga w Weekendy, LM i LE we wtorki i środy a puchary krajowe w środy i wtorki, gdy nie ma LM ani LE. Poza tym co za człowiek ustala termin rozgrywania meczu na środę wiedząc, że kluby grają eliminacje. Tak ciężko było zrobić to tydzień później?
Arsen trafiles w sedno...brakuje kapitana, osobowosci sa tylko kaprysy i gesty typu calowanie armaty i pokazywanie kibicom jak sie ich bardzo kocha paluszkiem...Chcialbym sie mylic ale obawiam sie ze Cesc bardziej komfortowo by sie czul jako element ukladanki Guardioli niz jako kapitan i centralna postac w naszym zespole
@jose
a moze nam chodzi oto ze kibice chelsea kibicuja od 2003? o to ze macie taki dlugi, ze jak wejda nowe zasady w PL (dotyczace budzetu) to bedecie mieli przegwizdane? moze chodzi oto ze, chelsea gra brzydko a to co zaprezentowaliscie z barcelona ostatnio to byla wogole porazka (cale szczecie ze barca wygrala fartem)
Jose;-no tylko ze my z Evertonem i ManU gralismy na wyjezdzie;> a wy jaki mecz graliscie na wyjezdzie z mocno ekipa?;> z AV? jak sie to zakonczyło?dobrze wiesz^^
"poza tym - ja napisałem ze jak chelsea ustabilizuje forme to wygra ligę. to moje zdanie, a wy jakies dziwne wyzwiska od razu."
a skad wiesz ze ustabilizuje?jestes tego pewien? moze to przyjsc lada dzien a moga tak grac cały sezon^^
zaległy mecz z Boltonem nie będzie łatwy...wygrał dziś z Evertonem 3-2 a ostatnio był bliski odebrania dwóch punktów Mułom.
od wielu*
marazm - 30 baniek? zwariowałeś? Barca żeby sprawdzić za ile go opchniemy da 15 a Wenger się zgodzi. To samo było z Toure. Everton umiał wywalczyć dodatkowe 7 milionów na Lescottcie a my sprzedaliśmy jednego z najlepszych obrońców w Anglii za bezcen. Podobnie było z Henrym.
A tak a propos naszego byłego kapitana, to mam wrażenie, że w drużynie The Gunners dalej go brakuje. W takiej sytuacji jak dzisiaj po stracie 1 bramki, Henry dostał by piłkę, strzelił 5 razy z dystansu lub spokojnie przetrzymał obijając rywala czy w inny sposób dając czas drużynie na ochłonięcie. W obecnym składzie nikt nie potrafi czegoś takiego zrobić. No, może z wyjątkiem Sagny i Clichy'ego ale to są boczni obrońcy więc z dystansu raczej strzelać nie będą
nie tylko kibice arsenalu kibicują o wielu lat, inni są nieprawdziwi i fałszywi.
śmieszne te niektore teksty - chelsea moze pomarzyc o tym zeby miec przegrany mecz na ot za sobą?
wasi rywale tez byli mocarni - szczegolnie ci z ktorymi wygraliscie. [juz widze te teksty na wigan ;d]
'nie wiesz czy gorzej?ahaaa no tak bo przeciez WHU ostatnio był na pozycji nr 6 na koncu sezonu a AV gdzies tam daleko' - bez sensu tekst.
poza tym - ja napisałem ze jak chelsea ustabilizuje forme to wygra ligę. to moje zdanie, a wy jakies dziwne wyzwiska od razu.
Zwycięstwo w kolejnym meczu da nam drugą lokatę i tylko 2 punkty straty do prowadzącej Chelsea. Na prawdę nie ma co narzekać.
Wiola skarbie rozumiem ze Cesc jest przystojny i pewnie masz jego zdjecie w ramce na scianie i najchetniej to bys wyszla za niego za maz, ale niestety Cesc to ciagle perspektywy...bardziej chimeryczny niz mi sie wydawalo. I obawiam sie ze jest przez wszystkich traktowany jak swieta krowa, ze wzgledu na jego zaloty do Barcelony. Arsen postawil na jedna karte. Buduje sklad wokol niego...daje mu wszystko czego chce z opaska kapitana wlacznie, zeby tylko nie przyszlo mu do glowy odejscie a ja jestem w stanie sie tu z kazdym zalozyc, ze w przypadku niewywalczenia zadnego trofeum....30 baniek i Cesc bedzie nosil koszulke Bluegrany...Jezeli chce byc liderem musi rowniez zaczac walczyc, troche mniej nonszalancji w grze a wiecej odpowiedzialnosci za wynik...cofac sie po pilke i ruszac z nia do przodu jak robi to Xavi.... Chce widziec jego zaangazowanie w kazdym meczu, a jezeli ma problemy rodzinne (a kazdy ma do nich prawo) to niech zostanie w domu, zlatwi je i wtedy wraca do gry z czysta glowa. Ja o nich nie musze wiedziec....
Trochę wstyd gdy tak sie traci 2 bramki w ciągu kilku minut i to nie z chelsea,LFC czy mu;a z mocno przeciętnym w tym sezonie zespołem młotów.Cóż takimi meczami przegrywa się mistrzostwo;obyśmy tylko nie przegrali miejsca w czwórce.Udowodniliśmy już nie raz,że nie potrafimy się bronić wiec trzeba atakować.Trzeba było dobić rywala,a tak cóż - po takich meczach odechciewa się oglądania futbolu;a było tak pieknie - the reds wysłali diabłów do piekła,a nasze chłopaki myślały,że mecz można wygrać na stojąco.Song i Diaby pokazali po raz nie wiadomo który,iż mają problemy z myśleniem.To,że karny był z gatunku miękkich to jedno,2 to to,że nie wiadomo po co Kameruńczyk wtykał tam swoją nogę.Bład popełnił też boss i to nie tyle z obsadą bramki;Arszawin ostatnio jest cieniem samego siebie,jest zwyczajnie przemeczony.Trzeba było wpuścić go ewentualnie w 65/70 min. na podmęczonego rywala.I tak 2 piękne pkt. bezpowrotnie uciekły.
był*
Jose;-nie wiesz czy gorzej?ahaaa no tak bo przeciez WHU ostatnio był na pozycji nr 6 na koncu sezonu a AV gdzies tam daleko:D poza tym mamy jeden mecz zaległy i jeden mecz juz za soba z ManU na OT o czym wy narazie mozecie pomazyc,a ktos pkt stracic musi czyz nie?;> Poza tym jedynym waszym mocniejszym rywalem była własnie Liverpool ( w kryzysie jaki miał miejsce ostatnio kilka dziesiat lat temu) a reszta?Hull,Sunderland,Burnley,Stoke,Wigan^^no prosze Cie przestan:D
kurcze, zremisowali wygrany mecz... znowu.
@Jose
Jeszcze napisz ze jestes kibicem chelsea, od 15 lat i umre ze smiechu.
Popatrz sobie na tabele i zauwaz ze mimo straconych punktow przez arsenal, roznica jest minimalna. Wszstko sie moze zdarzyc, wiec radze ci odwiedzic strone chelsea.pl krzyzyk na droge.
aha i jeszcze konkretniejsze mecze? ze co niby nasza przegrana z MU? chyba niewidziales tego meczu wiec niezabieraj glosu, a jezeli widziales i uznajesz to za nasza wielka porazke to jestes kretynem
Po pierwsze nie Eduardo, a Bendtner zmienił Eboue, po drugie nie powiedziałabym, że Song rozegrał dobre spotkanie, choćby przez wzgląd na faul na Cole'u, który zresztą w tym spotkaniu wyjątkowo nie(!) zasłużył na zdobycie bramki. Co do całej tej akcji, interwencja Alexa nie była potrzebna. Na prawdę nie wiem po co pchał tam nogę...
Zaś co do postawy Fabregasa i Robina, to jak najbardziej się zgadzam. Cesc zasłużył na miano najlepszego gracza meczu, choć nie przechylił szali zwycięstwa na naszą korzyść (ale był bardzo bliski po przepięknym strzale w lewy róg bramki. Śmiem nawet twierdzić, że na chwilę obecną prezentuje najlepszą formę na świecie! Oczywiście, jako, że jest "tylko" istotą ludzką czasem popełni drobny błąd, to w ogólnym rozrachunku gra naprawdę genialnie.
Jeżeli tylko poprawimy koncentrację, będzie dobrze. ;)
nie wiem czy gorzej przegrać z AV, czy być 2 pozycje niżej. konkretniejszy mecz... moze wygrana z poolem? zreszta jako kibic arsenalu o tych' konkretniejszych' meczach nie powinienes z radoscią wspominać.
@Jose
co ty tutaj wogole robisz?
Jose;-hahah ustabilizuje forme?:D hahaha poczekaj na konkretniejsze mecze a nie sie cieszysz po wygraniu z Blackburn gratuluje zdobyczy punktowej z AV a jesli ci sie nudzi to idz kupic swoja ukochana Chelsea za 1 euro wraz z długami siegajacymi kilkuset mln euro:D
Jaaa, takie korzystne wyniki innych spotkań, a my tego nie wykorzystaliśmy... ;/ czemu Wenger stawia na Mannone, on ciągle popełnia błędy..
Song pakuj się i już jutro jedz na PNA i Mannone weś ze sobą jako kibica...
w 75 minucie na C+2 jakiś zawodnik Lille się wypowiadał i to wytrącił kanonierów z rytmu
a pan jose niech sie tu nie madruje, nie na swoim podworku pan jest, wiec ze spokojnem!:)
ogladałem to.. pierwsza połowa była nasz, mogli wpakowac jeszcze z 2 bramki a tu staneli i mysleli, ze Cole ze spółka sami sobie strzela kilka bramek.. tak jak zawsze złe wyniki budzily we mnie smutek i przykro mi bylo, a teraz kurczaki to byłem wkurzony.. skopali sprawe, 2 ptk w plecy, a tu kazdy punkt jest wazne.. oby bylo lepiej w kolejnych spotkaniach.. a przeciez w tygodniu czeka nas odpadniecie z carling z liverpoolem, jak czerwoni zagraja jak z manu, a boss wystawi młodzikow to bedzie wysoki wynik w plery..;(
Baksio ma racje Mannone zagral dzis slabo to po jego bledzie mloty poczuly ze mozna wyrwac nam zwyciestwo, zreszta teraz dopiero zauwazylem ze brakuje nam naprawde takiego bramkarza jak chelsea ma cecha, real casilliasa czy chociazby liverpool reine. Bo almunia jednak bez formy, Mannone popelnia straszne bledy a boss jednak nie widzi naszego fabiana jago nr 1 gdzie uwazam ze jest najlepszy z tej calej trojki
gratuluję zdobyczy punktowej ;)
nie będę pisał jakiś hurraoptymistycznych bzdetów, ale jeśli Chelsea ustabilizuje forme to wygra ligę. Wczoraj zagrali perfekcyjnie, a nie było Ashley'a i Bosingwy... Wraca Joe Cole, ktory wnosi polot, alex zwiększy konkurencję na środku defensywy. Mysle ze cos od siebie powinien dac tez Zhirkov. A przeciwnicy mimo wszystko gorsi niz w sezonie ubiegłym - manu i pool. Arsenal gra dobrze, ale ciągle brakuje wam tej angielskości, o ktorej wspomniał marazm.
Wiadomo załamywać sie nie wolno no ale wnerwia fakt że wygrywając 2-0 daliśmy im zremisować ;/// A mówili że nauczyli się po ostatnim meczu yhy widać właśnie że zapomnieli co tam się działo i efekt jest ;/ no ale co zrobić lepiej grać pięknie i remisować niż grać "brzydko" i wygrywać tak chyba Wenger myśli. Co nam po NIBY pięknej grze jak remisujemy itd ? lepiej grać brzydko ale wygrywać bo tego chcą wszyscy ! A Mannone niech idzie do rezerw. Ide o 100 że Szczęsny by bronił od niego lepiej bo by się starał grać jak najlepiej może i chciałby się pokazać. Reasumując Mannone do rezerw, Szczęsny do 1 składu do póki nie wróci Fabian i Almunia, i Van Persie musi grać od początku z Edu jeśli jest taka możliwość
Głupio stracone 2 punkty. Chłopakom chyba wydawało się, że dokończą mecz na stojąco, a tu lipa... Kompletnie bezproduktywny Arszawin, nie wiem dlaczego Wenger trzymał go do końca. Diaby też nie wiedział o co chodzi, poza tym sprawiał wrażenie, że mu się nie chce. Błąd Mannone, a potem głupi faul Songa i tyle się pobawiliśmy...
Remis z przedostatnią drużyną :((
Dobrze że chociaż MU przegrały
Wielka szkoda. Fakt, sędzia nie był dziś najlepszy, ale nie możemy odpuszczać w taki sposób. Ten meczy był już praktycznie wygrany, ale jak zawsze nasi chłopcy rozluźnili się za bardzo i zabrakło koncentracji. Tytuł newsa jest najlepszym komentarzem do dzisiejszego meczu w wykonaniu Kanonierów. Cóż musimy walczyć dalej.
Ja tylko nierozumiem co jeszcze mannone robi na boisku? on nadaje sie na 3 bramkarza a nie na pierwsza 11. W kazdym meczu popelnia jakis blad, w tym meczu jego blad kosztowal nas 2 pkt.
gooner zgoda w 100%...utalentowani ale kaprysni. Jak sie patrzy na gre Chelsea (twuuu) to widac ze chlopaki maja robote do zrobienia. Radosc z posiadania pilki, pieknych podan zostawiaja dzieciakom z Arsenalu. Bo tam jest jasny cel...wygrana. 1-0? w 90 minucie?...to to samo co 5-0...a u nas???...gralismy pieknie przez 70 min i popelnilismy tylko 2 bledy wiec w czym problem!...szkoda ze to konkurs pieknosci bo napewno sedzia by na nas wskazal na koniec. Troche jestesmy za malo...angielscy jak na ta lige. Brakuje mi jakiegos brutala w srodku pola, kt. by pokazal, ze tez mamy "jaja", bo wlasnie ich mi w ostatnich spotkaniach najbardziej brakowalo (i tu bez zbednych skojarzen)
marazm44 - i właśnie o to chodziło, żeby zachować spokój i kontrolować mecz. Reszta zawodników nie potrafi tego zrobić a ktoś musi. To powinno być zadanie Diaby'ego, który niestety częściej traci niżodbiera
Jesteśmy frajerami i tyle w temacie:/
KTO NIE SKACZE TEN MANNONE ;/
szkoda że remis MU przegrały, a my zremisowaliśmy, meczu nie miałem okazji oglądać, ale z tego krótkiego tekstu wynika że zagraliśmy w tym meczu przeciętnie, szkoda że straciliśmy punkty, jednak wiedziałem że ten mecz nie będzie należał do łatwych.
Chciałbym powiedzieć, że remis to nie tragedia i że musimy wyciągnąć z tego wnioski, ale mam wrażenie, że słyszę to niemal po każdym meczu w wypowiedziach Wenger... a zespół jak grał w ostatnim meczu tak zagrał dzisiaj, toczka w toczkę.... kiedy w końcu zobaczymy prawdziwą metamorfozę naszego zespołu z utalentowanych ale kapryśnych i chimerycznych chłopców w wielkich piłkarzy z charakterem i jasno określonym celem? bo jak na razie to gramy cały czas ten samy futbol co sprzed roku, który nie da nam tak upragnionego mistrzostwa.
Ale bez obaw, Wenger na konferencji pochwali chłopaków, że grali pięknie i że wiele nie brakowało do zwycięstwa, że znowu zabrakło odrobinę szczęścia i że wystarczy popracować nieco nad obroną a będziemy nie do zatrzymania....ehhhhh.
i znowu w artykule....dobra postawa Cesca.....on ma widze u wszystkich (poza kilkoma forumowiczami) dozgonny kredyt zaufania. Az sie prosilo go dzisiaj zmienic w 60-65 min na Nasriego albo Jacka. On wnosi sporo spokoju ale zero ozywienia. No ale jak tu zmienic kapitana. Przeciez sie obrazi i do Barcy odejdzie. On nie jest typem lidera typu Lampard, Gerrard, w poprzednim sezonie Krystyna. Jest graczem typu Xavi, z ta roznica, ze nie cofa sie po pile zeby z nia przebiec 15-20 metrow....Niestety gra naszej druzyny wyglada zupelnie podobnie do gry naszego kapitana...kompletnie nieprzewidywalna. Po jednym dobrym...3 kiepskie....i ostatni comment, kt. nie ukrywam b. mnie meczy. Byl taki moment w meczu, w kt. Gallas zaczal utykac. O ile potrafie sobie wyobrazic Eboue zamiast Theo...Dudu zamiast Arsav....tak bez jednego z 2ki naszych etatowych stoperow kompletnie nieMU ma swojego Evansa, Chelsea 3 rownych Terry, Carv, Alex a my????...Silvestre? Songa....sami powiedzcie
szkoda... Jakbyś my to wygrali to bylibyśmy w świetnej sytuacji, ale nie jesteśmy i też nie jest źle.
a jak dla mnie zdecydowanie optymistyczne jest to że RvP po raz kolejny strzela ;]
tracimy w tym sezonie zdecydowanie za dużo goli -.- taka Chelsea potrafi też wysoko wygrać np. z Blackburn ale nie tracąc przy tym żadnej bramki gdzie my tracimy dwie... Kolejny mecz gdzie myśleli że druga połowa sama się zagra i dowieziemy to zwycięstwo, fatalny błąd Mannone zamiast w jedną stronę odbić piłkę to odbił prosto w pole karne... Diaby na razie nie zasługuje żeby porównywać go do Vieiry... ma raz dobry mecz a potem 2 słabe i tak w kółko :/ Ogólnie zawiodłem się dzisiaj bo meczy był spokojnie do wygrania a w dodatku Manu straciło punkty i mogliśmy nadrobić :/ City to samo też podzieliło się z Fulham... Teraz środa i mecz z Lpoolem, ciekawi mnie kto stanie w bramce i jaki skład wystawi Lpool bo naszego to można się raczej spodziewać. Go Go Gunners!!! Ma być tylko lepiej !
Nie oglądałem meczu ale wiedziałem że będzie ciekawe i zacięte widowisko bo to były derby Londynu, także może i nie jest tak najgorzej, ale myślałem że wygramy minimum 2-1 teraz wyraźnie widać że nie wolno skreślać żadnego przeciwnika .Nieważne w jakiej jest formie ale zawsze może zagrać lepiej, w Lidze Angielskiej każdy walczy jak Lew, szkoda tylko w końcówce straconych bramek bo naprawdę byliśmy blisko wygranej ale zabrakło szczęścia i skupienia. Szkoda blędu Mannone wyraźnie widać że jest ambitnym bramkarzem ale nie jest jeszcze taki pewny w tym co robi, Almunia jednak jest pewniejszy, ale nie wolno winić bramkarza za ten mecz całkowicie bo zespół też mógł lepiej zagrać, ale graliśmy na wyjeździe i nie było tak łatwo.
Znowu dobry mecz Galasa strzelił bramkę a także napastnicy się rozegrali świetnie że zaczął strzelać Robin to jest naprawdę ogromny postęp naszego zespołu, tylko u nas po prostu brakuje skupienia.Dzisiaj był ważny mecz ponieważ Liverpool wygrał z Manu i to było plusy dla nas i City zremisowało nie spodziewanie z Fulham ale mówi się trudno liczę że w kolejnych meczach zagramy lepiej i wygramy w środę z Liverpoolem jak i w kolejnych meczach ligowych.
Go Go Gunners!!!!!!
stefcio 15 ---> szkoda tego remisu fakt. jednak z drugiej strony wygrana dala nam 3 punkty i bysmy dogonili united ;d prawie :D jednakze szkoda tego remisu i tak jak mowisz *** z tym remisem ale taka jest przyszlosc w sumie 1 remis to nic zlego ;p
I powiedzcie mi PO CO ? PO CO pieprzenie ze remis nauczyl nas zeby grac przez 90 minut skoro ***** w nastepnym meczu gramy 45 , dlaczego nas zadowala wynik 2-0 , nie jest to wynik powalajacy ktorego nie mozna obronic , znowu dalismy dupy na calej lini , zero akcji przeprowadzanych w drugiej polowie liczylismy tylko na kontry jakbysmy byli druzyną slabsza , interesuje mnie co powiedzial Boss w szatni skoro druga polowe zagralismy fatalnie. Znowu pokazalismy ze nie jestesmy doswiadczeni i przez to ponieslislmy kolejna porazke (patrz remis)
Jakby nie patrzeć, to dopiero pierwszy remis. Pierwszy i nie ostatni. My, tak jak i inne zespoły z czołówki pogubią punkty, ale zadecydują mecze na Emirates. Jeśli będzie wystepował w nich Mannone, o pucharze możemy zapomnieć...
To co się stało dzisiaj w bardzo mnie zawiodło. Byliśmy w stanie wygra ten mecz, sytuacji mieliśmy mało ale to nie przeszkodziło nam wygrywac do przerwy 2:0. Druga połowa pokazuje że Arsenal przespał ten mecz. Nie pokazali tego co najlepiej umieją robic-grac wspaniały football. Przez większośc spotkania to West Ham przeważał na boisku. W dodatku mogliśmy zmiejszyc przewagę Chelsea i Manu a tak to dupa
znowu strata punktów...
znowu błąd Mannone...
to już mnie wkurza
Słaby mecz dość niepewny i chaotyczny mimo że to ciężki WHU to powinniśmy wygrać ;/
Vito zawalił pierwszą bramkę to podcięło nam skrzydła
co do skrzydeł Sagna/Clichy/Eboue bardzo dobrze się prezentowali i włączali do ataku ...
obrona się nie popisała pozwalała na bardzo dużo, bez agresji, Gallas/Thomas bez zastrzeżeń
ale całokształt dość chimeryczny
specjalne wyróżnienia w ataku dla RVP dobrze się prezentował w polu karnym
Arshavin średnio nie mógł si odnaleźć Fabregas nie miał przestrzeni
najbardziej zawiodła duet Song/Diaby nerwowy, nieoczytany
szkoda wyniku ale kompletnie zlekceważyliśmy rywala w ostatnim kwadransie
nasz dylemat to odważne strzały z dystansu na Upton Park WHU zagęszczał pole na 12-20 m mozolny atak pozycyjny nie dawał bananów
jedynym niesygnalizowanym strzałem popisał się Cesc ;/
A mogliśmy być 2 w tabeli z meczem zaległym... szkoda bo ManU przegrało
Skomentował bym ale chyba bym dostał bana za wulgary więc sobie odpuszczę. Najlepszym podsumowaniem była mina Wengera..