Remis w derbach Londynu: Chelsea 1-1 Arsenal
30.11.2025, 19:43, Łukasz Wandzel
342 komentarzy
Przed pierwszym gwizdkiem derby Londynu pomiędzy Arsenalem a Chelsea od dawna nie wzbudzały tylu emocji, a oba zespoły znajdowały się w tak wysokiej dyspozycji. Napędzone świetnymi wynikami w Lidze Mistrzów Kanonierzy i The Blues zmierzyły się na Stamford Bridge.
Sam mecz nie obfitował w efektowne akcje i piękne gole. Po ostatnim gwizdku to kibice Chelsea mogli czuć większą satysfakcję, gdyż ich drużyna, mimo gry w osłabieniu przez większość spotkania, zdołała wywalczyć remis.
Składy obu drużyn
Chelsea: Sanchez – M. Gusto, Fofana, Chalobah, Cucurella – Reece, Caicedo – Estevao (46' Garnacho), Enzo, Neto – Joao Pedro (55' Delap)
Arsenal: Raya – Timber, Mosquera, Hincapie, Calafiori (46' Lewis-Skelly) – Eze (72' Gyokeres), Zubimendi (57' Odegaard), Rice – Saka, Merino, Martinelli (57' Madueke)
Spotkanie rozpoczęło się od ostrej gry i wysokiego pressingu gospodarzy, co szybko zaowocowało żółtymi kartkami. Przewaga Chelsea mogła dać prowadzenie, jednak strzałom Estevao brakowało celności.
Kluczowy moment nastąpił w 38. minucie. Caicedo zaatakował nogę Merino, a po analizie VAR sędzia Anthony Taylor zmienił decyzję z żółtej kartki na czerwoną, osłabiając The Blues. Mimo gry w dziesiątkę obraz gry nie zmienił się diametralnie. Pod koniec pierwszej połowy Sanchez popisał się świetną interwencją po kontrze Arsenalu zakończonej strzałem Martinellego.
Tuż po przerwie Chelsea zaskoczyła. Po obronionym strzale głową przez Rayę gospodarze wywalczyli rzut rożny. Dośrodkowanie Reece'a Jamesa wykorzystał Chalobah, kierując piłkę głową do siatki.
Mikel Arteta nie czekał ze zmianami. Wprowadził Odegaarda i Madueke w miejsce niewidocznych Eze i Martinellego. Zmiany przyniosły efekt, a Kanonierzy szybko wyrównali. W 59. minucie Saka dośrodkował z prawego skrzydła, a Merino strzałem głową pokonał Sancheza, ustalając wynik na 1-1.
Arsenal nie znalazł zwycięskiego gola. Chelsea nawet w osłabieniu potrafiła wyprowadzać groźne kontrataki i utrzymała remis do samego końca.
źrodło:
11 godzin temu 1 komentarzy
16 godzin temu 3 komentarzy
20.12.2025, 06:57 6 komentarzy
19.12.2025, 15:51 0 komentarzy
19.12.2025, 14:10 7 komentarzy
19.12.2025, 14:08 2 komentarzy
19.12.2025, 10:16 1307 komentarzy
18.12.2025, 09:31 9 komentarzy
18.12.2025, 09:29 2 komentarzy
18.12.2025, 09:27 1 komentarzy
| Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
|---|
| Zawodnik | Bramki | Asysty |
|---|
-
Zagadnienia Taktyczne #39: Skrzynka narzędziowa
- 16.10.2025 7 komentarzy
-
80 procent: Gdy statystyka przestaje być przypadkiem
- 29.09.2025 28 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #38: Porażka na Anfield
- 09.09.2025 9 komentarzy
-
Okiem kibica #2: Marzenie młodego chłopca
- 28.08.2025 7 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #37: Manita na Emirates
- 26.08.2025 5 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@Theo10: Niestety wydaje mi się, że Saka nigdy nie będzie Salahem czy innym tuzem. Niestety wygląda jakby najlepsze było za nim. A z drugiej strony Martinelli, który nie powinien tu grać, co najwyżej jako zmiennik ale poza szybkim bieganiem nic nie potrafi zdziałać. Ma może jakieś liczby i fanów na tym forum jakieś ale to nie jest skrzydłowy na topowy klub.
@Goonder napisał: "Warto zauważyć jeszcze, że Chelsea wyszła bardzo mocno nakręcona, grali agresywnie. Gdy nasz zawodnik faulował - od razu szli go "bronić". Tego mi u nas brakowało w tym meczu."
Brakowalo White. On zawsze potrafil utemperowac rywala. Enzo po pierwszej polowie mialby dosyc.
Fajnie, ze bandytyzm Caicedo zostal uhonorowany kartka. Gosc w kazdym meczu wychodzi z zamiarem zrobienia krzywdy rywalowi. Z nieznanych przyczyn mial zawsze protekcje od sedziow jak swojego czasu Rodri
@Marzag napisał: "Przegraliśmy bo daliśmy się wpuścić w chaos jako narzuciło Chelsea"
Ten chaos był w dużej mierze spowodowany ciągłymi niecelnymi lub nieoptymalnymi podaniami z obrony. Nieprzygotowane, niecelne piłki, a każdą stykową sytuację wygrywał Caicedo.
Jutro trzeba mocno ściskać kciuki za fulsenal bo przed środą city może zmniejszyć stratę do 2 pkt
@KapitanJack10 napisał: "Też ogólnie jestem zadowolony, ale jednak nie oszukujmy się, że mamy najlepszą parę stoperów obecnie na świecie i zagrać dobrze, a zagrać na poziomie Saliba-Gabriel to dwie różne rzeczy."
Nie no pewnie ale też musimy akceptować mecze bez Saliby Gabriela. Bo takie się będą zdarzać. Gabriel w tym roku już drugi raz wypada na dłużej. Nie możemy tylko na nich polegać dlatego dobrze by było zbudować sobie drugą parę stoperów. Mosquera to jest wygrany jak na razie tego sezonu. Gra dobrze a patrząc na to jakie były oczekiwania to nawet świetnie. A Hincapie nie oszukujmy się patrząc na cene wykupu jaką ma to był sprowadzany jako potencjalny starter więc musi dostawać takie mecze. Z czasem będzie lepszy. Raya pierwsze pół roku też miał kupe w majtach i wybijał wszystko na aut. Pare tygodni takiej gry i obaj będą śmigac
Zgodzę się z wami że Hincapie trochę nie ogarniał pod względem wyprowadzania piłki, przypomina mi w sposobie graja Tierneya. Jak nie wiedział co zrobić z piłką to posyłał świecę na połowę przeciwnika.
Ale nie tylko obrońcy tak grali, podobnie robili nasi pomocnicy niestety.
@adek504 napisał: "Jeżeli Calafiori nie zszedł z powodu kontuzji to ja bym go wystawił, z Bayernem grał mało, z Chelsea tylko 45 min, wiec zmęczenia raczej tu nie ma"
No nie wiem czy nie ma. Już od reprezentacji coś mu jest. Może nie typowo urazowego ale nie bez powodu go oszczędzają. Ja bym mu dał pełne 90 min resta. MLS też musi coś grać bo widać u niego brak gry.
@adek504 napisał: "Rice ostatnie 3 mecze chyba po 90 min, wiec tutaj potrzeba rotacji, a z AV kolejny ciężki mecz, wiec tez moznaby przyrotowac"
Przez całą kadencja Artety takich przykładów na potrzebną rotacje były setki a rotacji nie było więc jak uwierze że on go zrotuje jak to zobaczę :D Chociaż bardzo bym chciał, żeby faktycznie odpoczął.
@Mastec30: Wiesz, ja nie mam do nich pretensji. Też ogólnie jestem zadowolony, ale jednak nie oszukujmy się, że mamy najlepszą parę stoperów obecnie na świecie i zagrać dobrze, a zagrać na poziomie Saliba-Gabriel to dwie różne rzeczy.
Nie chcę ogólnie ujmować Chelsea bo zagrali na nas najlepiej ze wszystkich przeciwników ale też powiedzmy sobie szczerze, że nawet z rezerwowymi stoperami nie stworzyli sobie żadnej sytuacji oprócz bramki z rożnego. Nawet jak grali w 11stu to w 1 połowie zrobili 0,29 xG. To jest nic. Fajnie, ze nas pressowali fajnie, ze wygrywali piłki w środku pola ale nic nie wynikało z tego. A też nawet jak grali w 10tkę uzasadnionym wg mnie było nie rzucanie się na nich bo :
1) to nie jest w naszym stylu w tym sezonie. My nie ulegamy emocjom tylko atakujemy spokojnie co by się nie działo
2) dzięki temu chaosowi w środku Chelsea mogłaby dużo zyskać gdybyśmy zaatakowali mocniej.
Dlatego ja nie krytykuje tego remisu bo taki mecz musiał się nam trafić i nie zareagowaliśmy emocjonalnie tylko podeszliśmy na chłodno. I to my nadal mamy lidera z konkretną przewagą
Warto zauważyć jeszcze, że Chelsea wyszła bardzo mocno nakręcona, grali agresywnie. Gdy nasz zawodnik faulował - od razu szli go "bronić". Tego mi u nas brakowało w tym meczu. Chcieliśmy grać w piłkę, a oni mając trybuny za sobą zrobili naszym zawodnikom kocioł. W tej kwestii pewnie zabrakło Gabriela/Saliby. Oni są bardziej bunczuczni.
Dodatkowo, nie mogliśmy odpowiedzieć na ostrą grę przeciwników, bo szybko się wykartkowaliśmy przerywając kontry i musieliśmy uważać.
I to był typowy derbowy mecz, pełen emocji i walki. Mieliśmy swoje sytuacje i szkoda, że się nie udało wygrać, ale każdy punkt cenny w walce o mistrzostwo. Obyśmy podtrzymali motywację na "łatwiejszych" rywali do końca roku
@Mastec30 napisał: "MLS zamiast Calafioriego. I pewnie mimo wszystko zagra Rice a Merino piętro wyżej. Zdziwie się jak ARteta zrotuje RIce a też Gyo ledwo zdążył na Chelsea bo miał testy przed meczem. Wątpie żeby mógł wystąpić od pierwszej 3 dni później"
Jeżeli Calafiori nie zszedł z powodu kontuzji to ja bym go wystawił, z Bayernem grał mało, z Chelsea tylko 45 min, wiec zmęczenia raczej tu nie ma
Rice ostatnie 3 mecze chyba po 90 min, wiec tutaj potrzeba rotacji, a z AV kolejny ciężki mecz, wiec tez moznaby przyrotowac
Wczorajszy remis wcale nie był efektem słabej gry obronnej — gola straciliśmy po stałym fragmencie. Problem leżał w nieskuteczności z przodu i chaosie w środku pola. Chelsea kompletnie przejęła kontrolę nad centrum boiska, mimo że mieliśmy tam przewagę liczebną. Trzeba im oddać, że wyszli mega zmotywowani i po prostu byli od nas lepsi.
Patrząc na nasze aspiracje, remis może boleć, ale w tej sytuacji to i tak niezły wynik. Zwłaszcza że byliśmy kompletnie bez formy po wygranych derbach z Totkami i po meczu z Bayernem. A mimo wszystko dowieźliśmy punkt. Takie spotkania też się zdarzają.
Gdyby ktoś kilka tygodni temu powiedział, że z tych trzech meczów wyciągniemy 7 punktów, każdy brałby to w ciemno. Podobnie było na początku sezonu z United, wtedy też byli od nas lepsi, a mimo to zgarnęliśmy 3 punkty, teraz wpadł 1. W poprzednich latach takie mecze kończyłyby się dla nas jakimś kompromitującym wynikiem. Nie da rady zagrać całego sezonu, samymi zwycięstwami z każdym rywalem.
@Marzag: tu nie chodzi o straconych bramkę , żeby z przodu funkcjonowało trzeba mieć spokój w defensywie a nasza młoda defensywa nie ogarniała w niektórych momentach.
@adek504 napisał: "Raya - White(Timber dużo grał ostatnio), Mosquera, Hincapie, Calafiori - Zubi, Merino, Ode - Madueke, Gyokeres, Saka"
MLS zamiast Calafioriego. I pewnie mimo wszystko zagra Rice a Merino piętro wyżej. Zdziwie się jak ARteta zrotuje RIce a też Gyo ledwo zdążył na Chelsea bo miał testy przed meczem. Wątpie żeby mógł wystąpić od pierwszej 3 dni później
@KapitanJack10 napisał: "Bo obrońca to nie tylko bronienie. Wyprowadzenie piłki jest też mega ważne, szczególnie przy wysoko pressującym rywalom. Hincapie i Mosquera ustrzegli się jakichś mega błędów w obronie, ale to ile razy wykopywali piłkę przed siebie to ciężko zliczyć i nie zawsze to było pod wielką presją, ale tak było dla nich po prostu łatwiej i bezpieczniej."
No jednak Chelsea założyła nam taki pressing jak żaden inny klub w tym sezonie. Poza tym jednak trzeba lekko naszych stoperów rozgrzeszyć bo to był zdaje się ich 2 mecz razem. Hincapie to w ogóle chyba 4 razy wyszedł dopiero w podstawowym składzie. W miare regularnie figuruję u nas dopiero od miesiąca. No nie da się pewnych rzeczy przeskoczyć. A nawet pomimo tego Chelsea zrobiła 0,8 xG z czego pewnie wiekszość przed gola. W 1 połowie kiedy większość grali w 11stu zrobili zawrotne 0,29 xG.
Może Hincapie- Mosquera w budowaniu akcji odstawali względem podstawowych stoperów ale w ograniczaniu potencjału ofensywnego przeciwnika nie było widać aż takiej różnicy i poradzili sobie dobrze.
Mimo wszystko tzreba pochwalić bo okoliczności i teren bardzo trudne
A tak juz z innej beczki, jak widzicie sklad na Brendford przy założeniu ze dalej nie ma Saliby i Trossarda
Raya - White(Timber dużo grał ostatnio), Mosquera, Hincapie, Calafiori - Zubi, Merino, Ode - Madueke, Gyokeres, Saka
@Marzag napisał: "Nie rozumiem czemu jest tłumaczenie porażki naszymi obrońcami skoro przy tym golu z różnego żaden obrońca by nic nie miał do powiedzenia a my sami mieliśmy chyba 2-3 rożne do wykonania."
Ale tu nie chodzi tylko o ten rozny
Wychodzisz na ciezki teren praktycznie nowa para stoperów, bez doświadczenia gry razem, widać bylo ze w ten chaos daliśmy sie wciągnąć bo brakowało spokoju z tyłu
To co bylo naszym największym atutami czyli stabilność w obronie nagle przerodziło sie wczoraj w bolaczke
Rice musiał sie cofać głęboko przec co brakowało go wyżej
@Artetaballer napisał: "Nie no akceptowanie remisu w okolicznościach gdzie przez 50 min graliśmy z przewagą 1 gracza jest trochę słabe jak na pretendenta do Mistrza Anglii."
Normalnie też bym tak powiedział ale mamy 17 meczów serie bez porażki. Mamy lidera z 5 punktową przewagę. Mamy kilku zawodników w kadrze z jakimiś urazami albo powracającymi po nich. I 5 sekund temu pyknęliśmy Bayern. Taki mecz jak z Chelsea po prostu musiał się przydarzyć. Zwłaszcza że (pomimo tego, że uważam że Hincapie - Mosquera zagrali dobrze) para stoperów była rezerwowa a wiemy jak dużo Gabriel i Saliba znaczą w build upie. Hincapie i Mosquera muszą się jeszcze do naszego systemu przyzwyczaić i po to są właśnie takie spotkania. Na przyszłość takie mecze dadzą im mnóstwo
Dobrze że taki remis zrobiliśmy z Chelsea a nie z jakimś średniakiem bo jak już się potykać to przynajmniej wicelider też stracił punkty
Myślę że obrazki po meczu z niezadowoleniem na twarzach naszych zawodników to mimo wszystko dobry znak. Niech potraktują ten mecz jako lekcję . Chelsea zagrała dobrze ale my jak już teoretycznie powinniśmy kontrolować mecz nie potrafiliśmy tego robić. Arteta już wie dobrze na co po tym meczu musi zwrócić uwagę i będzie dobrze. Mnie tylko mega wkur...ało to że jak nigdy nie mieliśmy cierpliwości w budowaniu ataku . Ode zamiast uspokoić grę to rzucał te piłki w takie miejsca że albo nikogo nie było albo na sytuację bez wyjścia. Lecimy dalej po prostu , wyciągamy lekcję i tyle.
@Marzag napisał: "Nie rozumiem czemu jest tłumaczenie porażki naszymi obrońcami skoro przy tym golu z różnego żaden obrońca by nic nie miał do powiedzenia a my sami mieliśmy chyba 2-3 rożne do wykonania."
Bo obrońca to nie tylko bronienie. Wyprowadzenie piłki jest też mega ważne, szczególnie przy wysoko pressującym rywalom. Hincapie i Mosquera ustrzegli się jakichś mega błędów w obronie, ale to ile razy wykopywali piłkę przed siebie to ciężko zliczyć i nie zawsze to było pod wielką presją, ale tak było dla nich po prostu łatwiej i bezpieczniej.
Jesteśmy tu gdzie jesteśmy też dzięki temu, że Saliba i Gabriel są mega pewni z piłką przy nodze i nie boją się zagrać ryzykownie przez środek, żeby ominąć pressing. Ciężko w takim meczu oczekiwać tego od nowej pary, ale też nie udawajmy, że to nie wpływa na grę całego zespołu.
Nie rozumiem czemu jest tłumaczenie porażki naszymi obrońcami skoro przy tym golu z różnego żaden obrońca by nic nie miał do powiedzenia a my sami mieliśmy chyba 2-3 rożne do wykonania.
Przegraliśmy bo daliśmy się wpuścić w chaos jako narzuciło Chelsea - im to było na rękę bo mieli mniej jednego zawodnika. I dlatego, ze w ofensywie zabrakło nam dokładności. Powinniśmy ten mecz uspokoić, kontrolować tak by Chelsea musieli biegać za piłką i się męczyć. A my robiliśmy wszystko żeby nie odczuli tego że grają w 10.
@Artetaballer napisał: "Nie wiem czemu tak słabo zagraliśmy, czy to wina zmęczenia, czy Chelsea jest taka dobra (w co wątpie).."
Tak tak, najpierw zacznijmy umniejszać rywalowi, a potem narzekajmy, że tracimy punkty ze średniakami. Oglądałeś mecz? Chelsea była cholernie mocna, intensywność jaką narzucili była kosmiczna nawet jak na nasze standardy, a szczególnie dla pary niewtajemniczonych stoperów. Joao Pedro, Estvao, a szczególnie Neto zapieprzali jak małe samochody, a nasi też wykartkowani musieli sobie z tym radzić.
Nie zagraliśmy najlepszego meczu z różnych powodów, ale pisanie, że Chelsea nie była mocna to zwykłe wypaczanie rzeczywistości.
Przed meczem pisałem że ta defensywa jest za młoda żeby taki ciężki mecz na wyjeździe grać w PL. Co innego puchar myszka miki . Mam nadzieję że saliba i Gabriel szybko się wykurują chociaż 1 z nich bo ciężko będzie bez nich .
Chelsea ma teraz dwa moim zdaniem trudne wyjazdy i Evertonu u siebie.
Caicedo zawieszony na trzy mecze ligowe.
@miki9971: myślę że tak samo dostaniesz do 10go grudnia. Przepracowany miesiąc tak samo jak wcześniej i wypłata wypłacana tak samo.
https://www.facebook.com/share/r/1FdgUH58GU/
@Artetaballer napisał: "Nie wiem czemu tak słabo zagraliśmy, czy to wina zmęczenia, czy Chelsea jest taka dobra (w co wątpie).. bo brak Saliby, Trossarda nie mógł być aż tak widoczny. Nasi obrońcy zagrali całkiem dobrze, po prostu była dziura w środku i nie wygrywaliśmy drugich piłek. A kiedy już Chelsea ruszała z kontrami obrońcy nie mieli za bardzo wsparcia przez co łapali kartki."
Brak Saliby i Trossarda był aż nadto widoczny... Całkiem dobrze na pewno nie zagrała para stoperów. O ile Mosquera w drugiej części się ogarnął o tyle Hincapie to była tykają bomba. Niestety ale Declan musiał się bardzo głęboko cofać, by ich regularnie wspierać, stąd dziura i której piszesz. Mocno z tego powodu cierpieliśmy w rozegraniu, brakowało płynności. Był to słaby mecz, nie da się ukryć i absencja podstawowej pary stoperów miała na to wpływ. A jak ktoś zaraz napisze, że zaraz zaraz, że transfery i głębia... Para nowych stoperów na szlagier PL na obcym terenie? Grająca pierwszy raz w życiu? Wysoko postawione poprzeczka. Problemy z tyłu rzutowały na całą grę i spokój reszty to była bardzo widoczne.
Zagraliśmy słaby mecz, przegraliśmy na poziomie taktycznym, a naszym najlepszym ofensywnym piłkarzem był Merino, co dużo mówi o formie reszty.
Mimo to wywieźliśmy ważny punkt z trudnego terenu i trzeba to docenić.
Nam w takich meczach brakuje takiego Sancheza/Salaha w formie, który by to indywidualnie pociągnął. Niestety Saka to na razie, a szczególnie w aktualnym sezonie, jeszcze nie ta półka (wczoraj akurat nie zagrał źle, nieźle sobie radził z cucu, zanotował asystę - no ale jednak od gwiazdy zespołu wymaga się nieco więcej)
@Rynkos7 napisał: "Gra w Premier League i walka o Ligę Mistrzów to cała masa ciężkich tygodniu i ciężkich batalii. Trzeba być jak najlepszym w większości z nich. Ten mecz to jedno wielkie rozczarowanie i nie ma co udawać, że jest inaczej." @Rynkos7 napisał: "Po takim meczu nie powinno być głaskania po główce czy romantyzowaniu punkciku z Chelsea"
No i przecież póki co jesteśmy najlepsi w większości z nich, btw ktoś rzucił po meczu z Sunderlandem o romantyzowaniu i teraz widzę, że jak nie idzie a ktoś nie jedzie po drużynie to od razu jest argument, że "romantyzuje" punkt xD Bo juz któryś raz od tego czasu to słowo się przewija u kogoś w komentarzu.
Live miało podobny temirnarz w poprzednim roku i mieli podobną sytuację i pkt i przewagę w tabeli i tez każdy gadał ze i tak sie wywala trzeba grać dalej i robić swoje wygrywać
@DyktatorArsene napisał: "nie rozumiem jego zejścia jeśli chodzi o strzelenie gola w końcówce."
Rzadko był przy piłce w końcówce swojego przebywania na boisku, nie brał czynnego udziału w grze, więc Arteta go ściągnął i zostawił Merino który już jednego gola strzelił i ciągle szukał pozycji do oddania strzału w polu karnym.
Brakowało Trossarda, Martinelli to nie to samo. Na 2 połowe to i owszem. Brakowało też Eze w ostatnich 15 minutach.. nie rozumiem jego zejścia jeśli chodzi o strzelenie gola w końcówce.
@miki9971: aha, to pewnie zmienia postać rzeczy
@sebastix11: Chodzi mi o to, że dzisiaj kończy mi się umowa. Dlatego pytam. Na necie różnie jest napisane. Niby pracodawca powinien wypłacić wynagrodzenie w dniu końca umowy. Ale nie wiem.
@miki9971: no dzisiaj jest 30.11 to jak kasa miała wpłynąć, skoro 10 następnego jeszcze nie było ?
Nie no akceptowanie remisu w okolicznościach gdzie przez 50 min graliśmy z przewagą 1 gracza jest trochę słabe jak na pretendenta do Mistrza Anglii. Na domiar złego Chelsea z gry zasłużyła na 3 pkt bo nasza strategia polegająca na kopnij jak najdalej i coś wywalczymy z chaosu była totalnie bezskuteczna.
Nie wiem czemu tak słabo zagraliśmy, czy to wina zmęczenia, czy Chelsea jest taka dobra (w co wątpie).. bo brak Saliby, Trossarda nie mógł być aż tak widoczny. Nasi obrońcy zagrali całkiem dobrze, po prostu była dziura w środku i nie wygrywaliśmy drugich piłek. A kiedy już Chelsea ruszała z kontrami obrońcy nie mieli za bardzo wsparcia przez co łapali kartki.
A z takich przemyśleń to:
1. Martinelli z ławki > Gabi od pierwszej minuty
2. Zubimendiego nie było totalnie, najsłabszy mecz w tym sezonie.
3. Żółte kartki dyktowane jako faul taktyczny na 60-70 metrze od bramki przeciwnika to jest jakiś absurd.
4. Chelsea ma samych chamów w składzie. Tam chyba mają miernika chamstwa i to jest główny wyznacznik przy rekrutacji. Poza Palmerem, Jamesem, Estavio to nie ma normalnego piłkarza w pierwszym składzie.
Zna się ktoś na prawie pracy?
Jeżeli oatatni dzień pracy, wypadał na 30.11. To do kiedy pracodawca musi wysłać wynagrodzenie? (W piątek nic nie doszło, zwykle wysyłali do 10 każdego miesiaca. Ale czy taka sama zasada jest kiedy kończy sie współpraca?
@Damper napisał: "Rice to jest prawdziwy filar. Kolejny dobry mecz, strach pomyśleć co by było, jakby jeszcze jego miało zabraknąć. Najrówniejsza forma ze wszystkich i stały bardzo wysoki poziom. Prawdę mówiąc od momentu przyjścia cały czas nieprzerwanie w top-3 najlepszych zawodników, a można pokusić się o tezę, że 3 sezon z rzędu top-1."
Kapitan,serce,płuca.
Dobry wynik, jedziemy dalej.
@Mastec30: głos rozsądku, brawo!
Dużo osób zapomniało, że Hincapie i Moskito nie grali wcześniej ze sobą i zostali wrzuceni na bardzo głęboką wodę, nie obyło się bez błędów ale finalnie to naprawdę dali radę, Chelsea to 3 najlepsza ofensywa w lidze.
Ja po informacji, że nie będzie Trossarda i Saliby remis brałem w ciemno i ten 1 pkt naprawdę jest cenny.
Wiadomo chciałbym żeby Arsenal wygrywał każdy mecz, ale trzeba być realistą... Mamy 5 pkt przewagi w lidze, przy tak ciężkim terminarzu punktujemy na poziomie 90 pkt, jest naprawdę dobrze!
@Damper napisał: "Rice to jest prawdziwy filar. Kolejny dobry mecz, strach pomyśleć co by było, jakby jeszcze jego miało zabraknąć. Najrówniejsza forma ze wszystkich i stały bardzo wysoki poziom. Prawdę mówiąc od momentu przyjścia cały czas nieprzerwanie w top-3 najlepszych zawodników, a można pokusić się o tezę, że 3 sezon z rzędu top-1"
Rice to jest idealny przykład ile powinien dawać transfer za 100+ mln
Od początku dawał jakość i nie schodzi poniżej pewnego poziomu, będąc przy tym zazwyczaj jedym z najlepszych
Ja tam nie marudze na ten remis. Mamy na tym etapie sezonu dość konkretną przewagę a Chelsea zdecydowanie najmocniej nam się postawila. W ostatnich miesiącach mi.in rozwaliła PSG i Barcę. Trzeba docenić ten punkt.
A też pochwały idą do Mosquery i Hincapie. Oni zdaje się drugi raz grali ze sobą w życiu. Obaj dopiero raczkują w naszym systemie a naprawdę dawali rade. Z czasem będzie lepiej i właśnie dlatego widziałem nawet pozytyw w kontuzji Gabriela bo dzięki temu kolejni obrońcy dostaną minuty i ich sobie zbudujemy. Z Kiwiorem było to samo, masę niepewnych występów aż wszedł na top poziom. Czasem warto się trochę postresowac żeby na przyszłość mieć lepiej a taki mecz to będzie dla nich mega kapitał na przyszłość
Club not concerned about Saliba’s niggle, just chose not to risk him after he felt something. Hopefully all clear tomorrow and good to go Wednesday/Saturday.
Rice to jest prawdziwy filar. Kolejny dobry mecz, strach pomyśleć co by było, jakby jeszcze jego miało zabraknąć. Najrówniejsza forma ze wszystkich i stały bardzo wysoki poziom. Prawdę mówiąc od momentu przyjścia cały czas nieprzerwanie w top-3 najlepszych zawodników, a można pokusić się o tezę, że 3 sezon z rzędu top-1.
@Jack_Herrer napisał: "Szacunek dla Piero i Mosquery. Wrzuceni do oceanu, dopłynęli na tratwie."
Trochę dziurawej, gdzie przez 65proc czasu byli holowani przez straż przybrzeżna, no ale najgorzej nie było
@lapins napisał: "kiedy wraca gabriel?"
Za późno....
Mamy 5 pkt przewagi i najcięższe wyjazdy za nami praktycznie. Chelsea, Liverpool, Newcastle, jeszcze Villa i w kolejnej rundzie tylko City mamy na wyjeździe. Trzeba szanować ten pkt mimo że powinniśmy to wygrać. Lecimy dalej.
Szacunek dla Piero i Mosquery. Wrzuceni do oceanu, dopłynęli na tratwie.
Chelsea ma doświadczenie w graniu w 10 przeciwko mocnym ekipom - mówię to całkowicie poważnie. Nie było po nich widać chociażby minuty stresu