Reyes podpisuje kontrakt z Benficą

olo_18- ok to rozumiem :) widocznie nie zrozumialem twojego przekazu :(

a ja nie uważam żeby się nie sprawdził. Jak dla mnie był on naprawdę świetnie technicznie wyszkolony tylko że niestety zaczął marudzić. Ciężko obwiniać Bossa że tego nie przewidział

racja.. i tak sporo.

i sory za błąd.

szopen-->35mln euro... Ale i tak kasa wielka jak za zawodnika, który u nas niewątpliwie się nie sprawdził...

najwiekszy niewypał Wengera. 38 mln poszło...

On by nam się przydał, podczas absencji Edu. ;)

Jeszcze za czasów gry w Arsenalu Reyes był moim ulubieńcem... Imponowała mi zwłaszcza jego dokładność podań... Szkoda, że u nas długo nie zabawił, bo zapowiadał się na świetnego piłkarza... No nic... Pozostaje mi tylko życzyć mu powodzenia w Benfice...

olo_18-->hleb jest swiezo po kontuzji wiec nie moze grac calych meczow

to chyba jeden z piłkarzy na którego Wenger wydał tyle kasy....

pomyśleć że każdy wiązał z nim wiele planów.

Odszedł z Arsenalu i już nie grał tak dobrze w innych klubach. Teraz nie jest tak dobry jak wcześniej i dlatego błąka się od klubu do klubu.

Kurcze Wenger wydał na niego tyle kasy, a grał tak krótko, a przecież sezon 2006/2007 w Realu miał bardzo udany, szkoda go bo zapowiadał się dobrze

Nie wiem czy Reyes marnował się w Realu, wiem jedno / to jego dwie bramki w ostatnim ligowym meczu dały Królewskim pierwszy od lat tytuł. Więc choćby przez cały sezon grał jak ostatni patałach - a wcale tak nie było - to warto było go mieć u siebie chociaż przez ten rok.

OLo_18-->nizgodze sie z toba! Vieira kiedy jest zdrowy gra. Pires jest jedna z gwiazd villareal. A hleb gdy dostaje szanse pokazuje co potrafi. z reszta sie zgodze ze sobie nie radzi badz nie radzila.

Myślałem ,że ten zawodnik zrobi większą karierę

ten to tez od klubu do klubu łazi...

przeplatał niesamowite występy z bardzo przeciętnymi, raz miał dzień i potrafił sam wygrywać mecze a później grał kilka bardzo bardzo przeciętnych spotkań, szkoda że nigdy nie potrafił utrzymać formy...

Naprawde jak gral w Arsenalu to mial przyszlosc....nieprzecietny drybler...ale sodowka uderzyla

Jaka klątwa??? O co chodzi panowie???

Sodówka do głowy uderzyła to teraz gra tam gdzie gra a szkoda bo naprawdę miał ''papiery'' na wielkie granie. Kolejny przykład klątwy Wengera ;P.

kolejny zawodnik typu Lassany Diarra ktory wiecznie bedzie zmienial kluby