Rooney nie zagra z Arsenalem

To muszą być trzy punkty zdobyte na OT. Trzeba wykorzystać ich problemy kadrowe.

Musimy wygrać ten mecz, plaga kontuzji u nich za pewne nam w tym pomoze. jestem spokojny o wynik.

Kontuzją Roo możemy wygrać życie :-)

Angielskie brukowce donoszą, że uraz De Gei nie jest wcale taki poważny i możliwe, że na mecz z nami już będzie zdrowy.

Byle Welbeck zagra w tym meczu, na moje oko będzie chciał kolejny raz pokazać, że jest od nich lepszy.

A moim zdaniem De Gea wroci chociaz uraz nie wygladał na lekki i znowu bramkarz rywala nas zatrzyma.

Dobrze, że Ferguson już nie jest trenerem United bo to nam w ostatnich latach utrudniało nawet wywalczenie choćby remisu

Oby zwyciężyć,tylko to się liczy.

Czytając komentarze mam wrażenie że kibicujecie Arsenalowi od wczoraj. Ile to już spotkań przegraliśmy w szatni, nie jestem w stanie zliczyć. Musimy podejść do meczu z należytym szacunkiem i determinacją, bo inaczej mimo osłabionego składu rywal może nas skarcić.

ale De Gea ma kontuzje i z nami nie zagra raczej

Nikomu źle nie życzę ale dobrze,że Świniak nie zagra z nami.

Arsenal pewnie będzie miał ogromną przewagę, ale De Gea zagra mecz życia i będziemy się męczyć do ostatniego gwizdka

Rooney to najbardziej przereklamowany Anglik biegający w ostatnich latach po boiskach Premiership. Jego brak w tym spotkaniu to wzmocnienie Czerwonych Diabłów a dla nas strata kilku celnych pudeł Anglika prosto w gołębie na trybunach.

Inna sprawa że Man Utd nie mają nikogo lepszego na ławce- drużyna gamoni z której Ferguson wyciskał 300% (ktoś tu niedawno napisał że taki Carrick by się u nas przydał, Matko Boska, błagam), bez tego wybitnego trenera gra po prostu to na co umiejętności poszczególnych zawodników pozwalają- czyli dno.

Nam to niestety pewnie i tak nie pomoże, bo na Old Trafford nasi piłkarze zawsze mają 5 kilo w gaciach. Ciężko powiedzieć z czego to wynika, tym bardziej że czasy w których Man Utd był naszym głównym rywalem do tytułu automatycznie budzącym respekt bezpowrotnie minęły, a z obecnej kadry nikt tego nie pamięta.

Aby nie stracić nerwowego gola w pierwszych 20 minutach i stwarzać sytuacje- umiejętności są po naszej stronie, więc niech wygra lepszy.

my mamy praktycznie non stop kontuzjowanych kilku zawodników a mimo to Wenger utrzymuje nas zawsze w czubie. Fajnie było by ich rozjechać z 0:3. Oni z nami wygrali 8-2 jak też graliśmy rezerwami bo zdziesiątkowały nasz zespół wtedy kontuzje więc dobry czas na rewanż.

Ashburton

taa jak Romero wygra im mecz to będą kosmiczne jaja :P

Pewnie jak zwykle bramkarz przeciwników zagra mecz życia.

mysle ze to bedzie dobra lekcja pokory dla United przed ich publicznoscia jak dostana z 4:0

mysle ze to bedzie dobra lekcja pokory dla United przed ich publicznoscia jak dostana z 4:0

tylko ze w Liverpoolu nie grały takie wynalazki jak Love i Bortwick Jackson w obronie z nami

Nie wyobrażam sobie byśmy tego meczu nie wygrali ale nasi piłkarze lubią podawać rywalom pomocną dłoń.

Tja, z Liverpoolem też miał być "oklep"... Arsenalu nie znacie? Tutaj zdarzyć się może wszystko.

Liverpool też miał szpital zamiast kadry, a udało nam się nie wygrać. Przede wszystkim samemu trzeba zagrać dobry mecz.

Liczę na skalp na UTD

Robi sie sytuacja wbrew pozorom nie ciekawa, ale dla nas, bo presja na Arsenalu bedzie wieksza przed kontuzje MU. A jak dobrze wiemy nasi pilkarze nie radza sobie dobrze w takich sytuacjach, moze gdybysmy grali na ES to ocenialbym szanse na zwyciestwo na 80%, ale na OT to jak na Anfield 50-50

De Gea też raczej nie zagra, więc zwycięstwo to będzie obowiązek. No ale wiadomo jak to bywa, z Liverpoolem miało być to samo.

Musimy wygrać teraz są słabsi niż na początku sezonu a wygraliśmy 3 -0 u nas

Mam nadzieję, że rozgromimy United...

Bednar

Przeca United teraz słabsze niż sezon temu XD

Wiecie jaka jest różnica między nami a United?
U nas Rooney zagrał by dopiero na jesień, u nich zagra jeszcze pod koniec sezonu.

Panowie nie ma co się tak puszyć. Wiadomo, że nasi na słowo United mają kisiel w gaciach. Ostatnio ich rozwaliliśmy, ale w poprzednim sezonie też mieliśmy ich karać, bo byli jeszcze bardziej osłabieni, a i tak nie potrafiliśmy wygrać.

Mamy najtrudniejszy terminarz i jeszcze stratę 2pkt. Musimy wygrywać co się da, bo inaczej będzie ciężko o majstra.

dla mnie się liczy tylko to że musimy wygrać:)a jak nie zagra to lepiej dla nas:)

Pewnie De Gea dolaczy takze United mocno oslabione ;)

Szkoda, bo zwycięstwo nad MU nie będzie tak dobrze smakować...