Rooney: Zwycięstwo na Emirates trochę spóźnione

07.11.2008, 14:34, Rafał Denkiewicz 9 komentarzy

Napastnik Manchesteru United, Wayne Rooney przyznał, że w tę sobotę jego zespół powinien pokonać po raz pierwszy Arsenal Londyn na Emirates Stadium.

W ostatnich dwóch sezonach United przegrywali lub remisowali "wygrany" mecz z Arsenalem, dlatego Rooney nie chce, aby to się powtórzyło.

Anglik zdobył dotychczas jedną bramkę na Emirates w spotkaniu, w którym Kanonierom udało się wyrównać stan meczu. W styczniu 2007 roku Henry zapewnił wygraną 2-1 nad Czerwonymi Diabłami, a w ostatnim sezonie to Gallas w ostatniej minucie zdobył gola z główki, wyrównując wynik spotkania na 2-2.

"Straciliśmy punkty w meczach w ostatnich dwóch sezonach, pomimo, że to były dobre spotkania. Myślę, że mogliśmy wygrać przynajmniej jedno z nich."

"Wiemy, że Arsenal jest dobrą drużyną, pomiędzy sobą piłkę naprawdę dobrze. Kanonierzy są trudnym rywalem, szczególnie u siebie, więc będziemy musieli być mocno skupieni, każdy z nas musi wykonywać swoją pracę i spróbować strzelić bramki, aby wygrać."

Tymczasem, Rooney jest pewny, że United potrafią poradzić sobie z presja w wielkich meczach oraz powiedział, iż delektuje się kolejnymi meczami Manchesteru United.

"Odkąd przybyłem do klubu mecze odbywają się zazwyczaj: sobota - środa - sobota - wtorek. Wolę takie rozmieszczenie terminarza. Jestem przyzwyczajony raczej do grania dwa razy na tydzień niż tylko raz w sobotę" - kończy 23-latek.