Rosicky: Skuteczność kluczem do sukcesu
20.10.2010, 18:35,
12 komentarzy
Tomas Rosicky pragnie, aby Kanonierzy zaczęli popisywać się zademonstrowaną w Lidze Mistrzów skutecznością również na podwórku ligowym. Przypomnijmy, że w pierwszych trzech spotkaniach tegorocznej Champions League podopieczni Arsene'a Wengera aż 14-krotnie trafili do bramki rywali.
Czeski pomocnik znalazł się w podstawowym składzie na wczorajszy mecz z mistrzem Ukrainy i zaliczył ładną asystę przy golu Jacku Wilshere'a. Pojedynek ostatecznie zakończył się zwycięstwem Londyńczyków 5-1. Tej bezwzględności pod bramką przeciwnika zabrakło niestety 13-krotnym mistrzom Anglii na początku października, kiedy to przyszło im skruszyć kopie ze stołeczną Chelsea.
Na Stamford Bridge The Gunners przegrali 0-2, mimo że zaprezentowali się publiczności z dobrej strony i zdołali dojść do kilku sytuacji strzeleckich. Tomas Rosicky uważa, że Kanonierzy nie mogą sobie pozwolić na seryjne marnowanie okazji w najbliższym ligowym spotkaniu z Manchesterem City na Eastlands.
- Czasami szwankuje w naszym zespole skuteczność, czego najlepszym przykładem była potyczka z The Blues. Graczom Ancelottiego wystarczy jedna sytuacja, aby trafić do siatki i odwrócić losy meczu. Cieszę się, że przeciwko Szachtarowi udowodniliśmy, że również jesteśmy do tego zdolni - powiedział były piłkarz Borussi Dortmund.
- Właśnie ten czynnik robi różnice. The Blues bezwzględnie wykorzystują każdą szansę, a nam nie udało się strzelić na Stamford Bridge ani razu, chociaż mieliśmy na to trzy dogodne okazje. Tak więc wiele zależy od skuteczności i efektowności. Mam nadzieję, że umiejętność wypunktowania przeciwnika, którą zademonstrowaliśmy wczoraj, uda nam się przelać na boiska Premier League.
- W meczu z ekipą z Doniecka wychodziło nam praktycznie wszystko. Udało nam się zamienić na bramkę niemal każdą wypracowaną sytuację i zawahanie rywala. Teraz nie możemy spuszczać z tonu.
Na pytanie dlaczego Kanonierzy nie imponują na podwórku ligowym skutecznością jak na arenie międzynarodowej, Rosicky odparł:
- To dobre pytanie, na które nie jestem w stanie udzielić odpowiedzi. Trudno to wyjaśnić, a w niedzielę przekonamy się, czy ten problem nadal istnieje.
źrodło: Arsenal.com
17.08.2025, 16:21 4 komentarzy

17.08.2025, 15:10 6 komentarzy

17.08.2025, 13:52 2184 komentarzy

16.08.2025, 10:26 11 komentarzy

15.08.2025, 20:50 804 komentarzy

14.08.2025, 14:00 11 komentarzy

14.08.2025, 09:24 14 komentarzy

14.08.2025, 09:23 3 komentarzy

14.08.2025, 08:16 23 komentarzy

13.08.2025, 11:10 16 komentarzy
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|
-
Okiem kibica #1: 15-letni fenomen
- 17.08.2025 6 komentarzy
-
Panie, Panowie… PREMIER LEAGUE! - wstęp do sezonu 2025/26
- 15.08.2025 804 komentarzy
-
Zagadnienia Taktyczne #35: Maestro Regista
- 14.08.2025 11 komentarzy
-
Viktor Gyökeres – brakujące ogniwo w mistrzowskiej układance Arsenalu?
- 29.07.2025 19 komentarzy
-
A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Myślę że Kanonierzy grają bardzo skutecznie, w meczu z Szachtarem prawię każdą sytuacją podbramkową zamienili na bramkę, także myślę że w tym sezonie mistrzostwo mamy zapewnione :]
Jeżeli wygramy to będzie zaje..ście . Mam nadzieję , że Lech się do czegoś przyda i zmęczy i przynajmniej zremisuje z City :P
pajdek13 --> pamiętaj, że gramy całkowicie innym środkiem obrony i potrzeba czasu na zgranie...btw brakuje też Verminatora - nie ma co ukrywać
obyśmy wygrali z City, nie ważne jaki wynik, ważne trzy punkty :)
Troszkę dużo bramek tracimy patrząc na smerfy i szejki :(
Gooner250 -->
Liverpool tak samo kilka lat temu, w lidze chyba zajęli 5 miejsce z LM wygrali :)
concrete13 > pewnie że tak, liczy się wygrana i 3pkt, nie ważne jaką przewagą wygramy natomiast miło by było zobaczyć miny tych gwiazdek rozgromionych 5-1, nie? :D
Z City pewnie wygramy 2:0 :)
Życzę to Wam, piłkarzom jak również sobie xD
maniek --> obojętnie jak ..byle wygrać .. 1:0..czy 5:4 .. nieważne !
życzę sobie taki sam wynik z Citizensami.
Puchary a liga to zupełnie 2 inne światy.
Dowodem jest chociażby St-Etienne sprzed 2 lat, gdy w LE grało pięknie i zaszło bardzo daleko, a w lidze broniło się przed spadkiem do końca sezonu, czy chociażby przykład z naszego podwórka. Lech gra świetnie w Juventusem, Red Bullem Salzburg, a dostaje baty od Zagłębia Lubin i innych "super" teamów.
Mam nadzieję, że Arsenal jednak w końcu zacznie strzelać mnóstwo bramek, nie tylko w LM.
No Ameryki, to on nie odkrył.. :P