"Rozwścieczonego Wengera widziałem tylko raz!"

Czasami warto krzyknąć na swoich podopiecznych.

Londyński obieżyświat jak coś powie...

Wenger jest spokojnym gościem i w taki też sposób się zachowuje w szatni. Ma inne metody motywowania chociaż czasami wydaje się, że ochrzan by się zawodnikom przydał w przerwie ;)

loool -> SAF był tylko jeden. Poza tym jak darcie mordy nie pomagało, to zawsze można było komuś rowalić łeb butem :D

ljungberg77
SAF jakoś nie miał problemów z wydzieraniem się na swoich zawodników, chyba każdy słyszał o jego "suszarce", a nie jedną gwiazdę miał w składzie. Efekty jego pracy każdy zna. Wszystko zależy od stylu pracy menadżera.

Może powinien częściej na nich krzyczeć? W meczu z Burnley chyba tego potrzebowali

Gdyby robił to zbyt często to piłkarze zwyczajnie by się do tego przyzwyczaili.

Niemniej jednak piłkarz powinien odczuwać presję. Cały czas. I powinien umieć sobie z nią radzić. To profesjonaliści z najwyższego topu.

dlatego tez nie umiemy wygrac ligi ani powalczyc w lm trener musi miec jaja wydrzec sie tanczyc przy lini jak simeone klopp w szatni postawic zawodnikow do pionu a nie siedziec i smecic

momentami mam wrażenie, że powinien j^^ać jak psów! aczkolwiek, jestem zdania,że stres w momentach wysokiego ryzyka skupienia czy organizacji pracy to element który, ujmuje wprowadza haos oraz dobrych treneró czy nawet profesjonalistów w swojej dziedzinie charakteryzuje stoicki spokój i opanowanie.

Tottenham kupił Gallasa w zemście za Campbela co w 2001 roku przeszedł do Arsenalu jako wolny zawodnik a grał wcześniej w drużynie Kogutów

Wstyd że ten gość był naszym kapitanem ... a co do Papcia teraz pewnie częściej krzyczy :D

Od krzyczenia w szatni jest Steve:)

Czyli wiecej krzyczał do Mourinho niz do zawodnikow :D

Czasem niektórym kilka zjebek by się przydało....

Mógłby Wenger częściej krzyczeć xd [2]

Mógłby Wenger częściej krzyczeć xd