Ryo: W Wigan dorosłem

Nauczył się pewnie, że żeby grać nawet w takim zespole jak Wigan trzeba coś sobą reprezentować :)

Niech zdrowieje i jedzie z druzyna do Azji.
Jego drybling jeszcze nam sie przyda

Oby tylko kontuzje nie zniszczyły go jak Diabiego

No ja przecież nie mówię, że go nie lubię. Bo to zawsze fajny akcent, że chłopak z Polski jakoś się w świecie przebija. Tylko, że nie jest on zawodnikiem na naszą podstawę o ile chcemy powalczyć o coś więcej niż top 4. A z drugiej strony 100k na rezerwowego to spora rozrzutność, zwłaszcza przy naszym ciasnym budżecie. Osobiście po cichu liczę, że zada kłam moim słowom i przyszły sezon będzie kosmiczny w jego wykonaniu, jednak rozsądek podpowiada mi, że niewiele będzie się różnił od tego w jego wykonaniu. Dlatego tak bardzo liczę na wybuch talentu Ryo. Bo w fakt sprowadzenia klasowego skrzydłowego nie bardzo wierzę (najpierw potrzeba napastnika, defensywnego pomocnika z prawdziwego zdarzenia i środkowego obrońcy o ile Szwajcar nas opuści, plus prawego obrońce o ile Bac ucieknie), więc ten młody Japończyk po prostu musi wypalić. Bo jest naszą jedyną szansą na jakąkolwiek zmianę gry skrzydeł w Arsenalu. Na tę chwilę oczywiście.

Ehh mam nadzieję, że jego powrót nie będzie traktowany jako wzmocnienie drużyny na przyszły sezon...

Przyznam, że mnie zgasiłeś. Jest wartościowym graczem ale bronienie w tej sytuacji Lukasa jest trochę na wyrost. Może dlatego, że bardzo go lubię?

Tylko, że to nie jest nieopierzony młodzik, tylko dojrzały, 27 letni zawodnik, który rozegrał w reprze naszych zachodnich sąsiadów ponad 100 spotkań. Więc wymówka o pierwszym sezonie w Anglii jest trochę na siłę czyniona. Bundesliga to nie L1 czy Primera Division, tam też gra się twardo więc powinien mieć pewien przedsmak.

Czym jest coś ekstra? Drużynie nie idzie, ślamazarne tempo akcji, bez pomysłu na rozegranie. Zawodnik za 100k funtów tygodniowo powinien dać impuls do zmiany gry. Szarpnąć jedną czy drugą akcję skrzydłem. Pojawiać się do rozegrania. Natchnąć innych do dania odrobinę więcej od siebie. Zainspirować do walki swoją postawą. Czy którąś z tych cech w jakimś meczu pokazał? Bo ja nie mogę sobie w tej chwili przypomnieć.

Chodź również uważam, patrząc przez pryzmat całej drużyny, że tygodniówkę ma jednak za wysoką.

Podałem tylko jeden przykład. Czym w Twoim mniemaniu jest coś ekstra? Piszesz, że dodatkowo nic nie daje, a potem, że tylko raz.

Przypomnę tylko, że Lukas gra pierwszy sezon z armatką na piersi.

Korss
Nie, nie daje nic ekstra. To, że raz wpłynął na wynik, to trochę mało jak na zawodnika, który pobiera kilkadziesiąt tysięcy funtów tygodniowo. Almunia też miał kilka dobrych spotkań a niektóre jego interwencje uratowały nam tyłek. To znaczy, że od razu jest zawodnikiem do podstawowego składu klubu jakim jest Arsenal?

@Chris
Tak? Nie daje nic ekstra? A gol z West Hamem np. kiedy drużyna nie grała najlepiej i przegrywała jedną bramką... Poldi strzelił piękną bramkę z niczego, a Arsenal wygrał 5-1.

Z tego co tu piszecie to chyba nie doceniłem tego piłkarza, a co do Podolskiego to skoro gra w podstawowym składzie rep. Niemiec to chyba u nas też może:)

myślę że spokojnie mogłby rywalizowac z poldkiem czy Gervem. i wcale nie jest słabszy od Chambo ktory teraz gra piaszczyście.

Rafson95
Nie, Podolski nie jest silną konkurencją. Gra przyzwoicie gdy cała drużyna gra dobrze (zalicza bramki i asysty). Ale gdy potrzeba jej czegoś ekstra, to od niego tego raczej nie uświadczy. Podolski w klubie walczącym o najwyższe cele może być co najwyżej opcją szerokiego składu ale nie podstawowym skrzydłowym. Takie jest moje zdanie i obejrzałem wystarczająca ilość spotkań z Lukasem w składzie, by je sobie wypracować.

Było słowo "jakość".. Wenger będzie zadowolony :D

Było słowo "jakość".. Wenger będzie zadowolony :D

Kurcze latem, myślałem że już od przyszłego sezonu wejdzie do kadry Arsenalu za Arshavina :/ Oby ze zdrowiem było w porządku. Może zabłyśnie na Asia Tour i Wenger go dopisze do kadry na przyszły sezon :>

Najważniejsze jest zdrowie...

Niech wraca do zdrowia i walczy o miejsce w Arsenalu, bo konkurencji w postaci Podolskiego czy Gervinho to za silnej nie ma. Wiąże z nim wielkie nadzieje na najbliższe lata i liczę, że mnie nie zawiedzie.

Powodzenia. Lubie jego styl. Tylko duzo tych kontuzji