Senderos: Wiele zawdzięczam Arsenalowi

Jakoś zawsze lubiłem tego gościa. Pewnie z sentymentu do numeru 6.

grand, tomm --> Też tak myślałem, ale bluzgać to nie bluzgał, sam mówił że żałuje odejścia i miło wspominał Wengera i Arsenal, a tak to jego zachowanie wobec kibiców i Robina było chamskie..

Fajny był ten koleżka. Miał wielki potencjał, a kiedy dotarliśmy do finału LM grał chyba najlepszy sezon w karierze.

Dobrze, że są jeszcze piłkarze dobrze wypowiadający się o swoim dawnym klubie.

Jakoś nie pamiętam go w ogóle żeby grał w sezonie 2003/2004. Clichy'ego pamiętam, zagrał nawet w meczu na Highbury z ManUtd (1-1), ale Senderosa nic. W sezonie 2004/05 trochę grał to Puchar Anglii może sobie przypisać, ale mistrzostwo...

w tym sezonie przez te kontuzje sobie nie pogral, dopiero teraz zagral 2 razy po 90 minut

Zawsze bardzo go lubiłem.

fabregas1987 - my wszyscy pewnie myślimy podobnie.

mam nadzieje, ze wygramy a MCity zremisuje i nie bedziemy musieli sie kwalifikowac do LM :(

Nigdy za specjalnie dobry nie był ale cholernie go lubię i szanuję ;)

Eee... Coś wiem o kontuzjach ścięgna Achillesa stoperów, ale o tych nie groźnych ;)

Za Senderosem nie tęsknię specjalnie, ale z pewnością mógłby się równać ze Squillacim.

@aRamsey

Może dlatego, że swego czasu byli to dobrzy zawodnicy? Zresztą zapomniałeś chyba dodać o Campbellu, Toure i Cole-u. Zagadka rozwikłana?

TOmm1

dokładnie o to mi chodziło

@Henry_14
Grandowi pewnie chodziło o incydent z Van Persim jak w zeszłym sezonie Ade go 'zdeptał' i inne zachowania w stos. do byłego klubu. Wszystko się działo w tym meczu z City.

a tak swoją drogą bardzo żałuje odejścia Kolo , jeżeli byśmy go mieli to obrona
Clichy-Kolo-Verma-Sagna byłaby jedną z najlepszych w lidze

Henry_14

Swoim zachowaniem to tak

grand--> Adebayor bluzgał na Arsenal? ;>

Kogo jak kogo ale Szwajcara zawsze lubiłem ;D żałowałem, że potem się wypalił (wypożyczenia do Milanu, Evertonu; transfer do Fulham). Niewątpliwie będzie nam uprzykrzał życie w niedziele ;)) Fajnie bd. go znowu zobaczyć w akcji.

@aRamsey

Flamini to częściej grał na DM-ie i to radził sobie tam nadzwyczaj dobrze, na stoperze najczęściej grywali Sol z Kolo Toure. Eboue.. no tak, wtedy był w dobrej formie, a Lauren to w końcu członek The Invincibles

i do tego typu piłkarzy można mieć szacunek a nie piłkarzy pokroju Adebayora którzy bluzgają na Arsenal

Ciągle się zastanawiam, jak my doszliśmy do finału LM grając w obronie Eboue, Senderosem, Flaminim, Cyganem czy Laurenem. To jest dla mnie zagadka.

Co do Sendiego pamiętam jak po półfinale LM z LFC się załamał i zaszył się gdzieś na 3 tygodnie by 'odpocząć psychicznie'. Mocno mnie zdziwiło wypożyczenie do Milanu. Koniec końców Szwajcar nie jest najgorszym obrońcą, a jak na swoją pozycję to wkracza w optymalny wiek. W Arsenalu można było jeszcze z niego coś 'wycisnąć'

Szkoda że odszedł ;/