Sezon bez trofeów coraz bardziej realny. LFC 4-2 Arsenal!
08.04.2008, 21:39, Patryk Bielski 653 komentarzy
Przed wielkim rewanżem na Anfield Road atmosfera w obu obozach treningowych była bardzo napięta. Zarówno zawodnicy 'The Reds', jak i piłkarze 'The Gunners' zagrzewali się wzajemnie do walki. Media zgodnie nazwały starcie zeszłorocznego finalisty Champions League - Liverpoolu, z rewelacją obecnego sezonu - Arsenalem, szlagierowym spotkaniem fazy ćwierćfinałowej Ligi Mistrzów.
Arsene Wenger podszedł do meczu dość ostrożnie, wystawiając do pierwszej jedenastki tylko jednego nominalnego napastnika - Emmanuela Adebayora. Togijczyka wspomagał Alexander Hleb. Benitez desygnował na murawę od pierwszych minut aż trzech snajperów - Kuyta, Torresa i Croucha, co zapowiadało ciekawy bój pole gry.
Punktualnie o godzinie 20:45 czasu polskiego pan Peter Frojdfeldt rozpoczął spotkanie. Od początku meczu Kanonierzy odważnie zaatakowali. Pierwszą groźną akcję 'The Gunners' przeprowadzili w 7. minucie spotkania, kiedy po składnej wymianie piłki obrońcy 'The Reds' byli zmuszeni wybić piłkę na rzut rożny. Do narożnika podbiegł Fabregas, który dobrze dośrodkował piłkę, jednak obrońcy Liverpoolu uprzedzili uprzedzili 'Kanonierów' i oddalili zagrożenie.
Kiedy wydawało się, że podopieczni Rafy Beniteza otrząsną się z przewagi rywala, Arsenal zdobył pierwszą bramkę! W 13. minucie meczu Pepe Reina był zmuszony kapitulować po indywidualnej akcji Abou Diaby'ego, który odważnie wbiegł w pole karne, po czym z całych sił uderzył w Hiszpana. Piłka odbiła się jeszcze od nóg bramkarza 'The Reds' i wpadła do bramki!
Tak jak przed spotkaniem wspomniał Arsene Wenger, 'Kanonierzy' tworzyli dziś kolektyw, który świetnie radził sobie na Anfield Road. W 16. minucie spotkania Philippe Senderos za faul taktyczny i kłótnie ze Stevenem Gerrardem otrzymał żółtą kartkę. Chwilę później groźny strzał na bramkę Manuela Almunii oddał Fabio Aurelio, jednak uderzenie piłkarza Liverpoolu przeleciało minimalnie nad bramką.
Po przewadze Arsenalu w pierwszych minutach meczu, Liverpool przyspieszył tempo w drugiej części pierwszej połowy.
Ataki 'The Reds' dały rezultat w 30. minucie meczu. Wówczas to po dośrodkowaniu Stevena Gerrarda z rzutu rożnego, bramkę głową zdobył Sami Hyypia. Za stratę gola śmiało można winić Philippe'a Senderosa, który nie upilnował gracza Liverpoolu. Manuel Almunia był w tej sytuacji bez szans.
Arsene Wenger wyraźnie sfrustrowany takim obrotem spraw wstał z krzesełka i próbował dać wskazówki swoim piłkarzom. Te nie dały jednak zbyt dużego efektu, gdyż zespół Liverpoolu wszedł w rytm gry i zaczął odważnie atakować. W 34. minucie meczu Mathieu Flamini oddał strzał z 25. metrów, jednak futbolówka przeleciała tuż obok bramki Reiny. W odpowiedzi na bramkę Almunii uderzył Steven Gerrard, lecz Anglik także chybił. W 40. minucie meczu Mathieu Flamini po zderzeniu z Gerrardem musiał opuścić boisko na noszach. Francuza zmienił Gilberto Silva.
W 45. minucie meczu po sporym zamieszaniu w polu karnym 'Kanonierów', strzał z 20. metrów oddał Xabi Alonso, jednak w ostatniej chwili Philippe Senderos zablokował uderzenie piłkarza Liverpoolu. Chwilę później sędzia zakończył pierwszą część spotkania. Liverpool w pierwszej połowie oddał jeden celny strzał, jak się okazało, to wystarczyło, aby wyrównać stan spotkania.
Druga połowa meczu rozpoczęła się od ataków Liverpoolu. Już minutę po gwizdku sędziego Peter Crouch był bliski wyprowadzenia swojej drużyny na prowadzenie, jednak strzał Anglika z 14. metrów obronił Manuel Almunia. Chwilę później Gael Clichy był zmuszony wybić futbolówkę na rzut rożny, lecz na nasze szczęście dośrodkowanie Gerrarda tym razem nie doszło do żadnego piłkarza 'The Reds'.
W 52. minucie meczu mogło być już 2-1, kiedy to strzał Fabio Aurelio z przed pola karnego po drodze odbił się od Croucha, jednak ostatecznie futbolówka wylądowała tuż obok słupka bramki strzeżonej przez Almunię. Sześć minut później świetną akcję lewą stroną boiska przeprowadził Gael Clichy do spółki z Abou Diabym. Ten pierwszy sprytnie dograł piłkę w pole karne do Hleba, jednak strzał Białorusina został zablokowany przez obrońców rywali. W 62. minucie meczu Kolo Toure przeprowadził dobry rajd prawą flanką boiska, doskonale podał do Eboue, jednak ten w dogodnej sytuacji źle przyjął sobie piłkę i trafił jedynie w boczną siatkę!
W 67. minucie meczu Mascherano sfaulował Abou Diaby'ego w odległości 30. metrów od bramki Reiny. Fabregas zdecydował się dośrodkować piłkę w pole karne, jednak obrońcy 'The Reds' wybili futbolówkę. Chwilę później Adebayor znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem gospodarzy, jednak arbiter dopatrzył sie pozycji spalonej, jak się okazało na powtórkach, o takowej nie było mowy!
Chwilę później było już 2-1! Długą piłkę w pole karne 'Kanonierów' przedłużył Peter Crouch, po czym futbolówki dopadł Fernando Torres. Hiszpan pokazał w tej sytuacji swój cały kunszt, z łatwością przyjął piłkę, obrócił się z nią, po czym uderzył wprost w prawe okienko bramki Almunii. Tylko co robiła w tej sytuacji obrona 'The Gunners'?
W 72. minucie Arsene Wenger zdecydował się przeprowadzić pierwsze zmiany. Na boisku pojawili się Robin van Persie oraz Theo Walcott, zaś murawę opuścili Emmanuel Eboue i Vassiriki Diaby. Chwilę później Emmanuel Adebayor zmarnował wymarzoną okazję do wyrównania stanu gry. Togijczyk otrzymał wspaniałe podanie z lewego skrzydła i stanął oko w oko z bramkarzem 'The Reds'. Piłka źle naszła jednak Adebayorowi na nogę i przeleciała obok bramki! W 77. minucie na boisku w miejscu Petera Croucha pojawił się Ryan Babel.
Liverpool pomimo zdobycia bramki nie przestał atakować. 'Kanonierzy' wyglądali na nieco oszołomionych takim obrotem spraw. Manuel Almunia dobrze chwytał dziś jednak wszystkie dośrodkowania podopiecznych Rafy Beniteza. W 82. minucie gry Steven Gerrard znalazł się w idealnej okazji do strzału, jednak Anglik z 20. metrów uderzył nad poprzeczką bramki Arsenalu.
Gdy Liverpool nacierał na bramkę Almunii, sprawy w swoje ręce postanowił wziąć Theo Walcott, który przyjął futbolówkę przy własnym polu karnym. Przebiegł z nią ponad 60 metrów, mijając przy tym czterech zawodników rywali, po czym doskonale dograł piłkę do Adebayora, a temu nie pozostało nic innego, jak umieścić ją w siatce! Wynik 2-2 dawał 'Kanonierom' awans do półfinału.
Arsene Wenger dawał wyraźne sygnały swoim piłkarzom, aby grali spokojnie. Na nic się to jednak zdało i gracze Arsenalu nie nacieszyli się długo zdobytą bramką. Kilkanaście sekund później w polu karnym 'Kanonierów' upadł Ryan Babel, który był wyraźnie popychany przez Kolo Toure. Sędzia bez wahania wskazał na jedenastkę! Tę pewnie w prawe okienko bramki Almunii wykorzystał Steven Gerrard. Było 2-3.
W 87. minucie gry na boisku pojawił się John Arne Riise, który zastąpił Fernando Torresa. Publiczność zgromadzona na Anfield pożegnała Hiszpana na stojąco. Końcowe fragmenty gry to chaos z obu stron. Gdy w doliczonym czasie piłkarzom Arsene Wengera nie pozostało już nic innego, jak rozpaczliwe ataki na bramkę Reiny, Liverpool znakomicie odpowiedział.
Po rzucie rożnym Kanonierów i długim podaniu Dirka Kuyta do Ryana Babela, Holender zdołał dojść pierwszy do piłki, wyszedł na sytuację sam na sam z Almunią, po czym umieścił piłkę w siatce. Napastnika 'The Reds' nie dogonił zmęczony już Cesc Fabregas. 4-2 dla Liverpoolu i triumf Rafy Beniteza nad Wengerem.
Mecz pełen emocji, nieprzewidywalne zwroty akcji i piękne bramki - to wszystko sprawia, że na długo zapamiętamy ten mecz. Niestety 'Kanonierzy' polegli w trylogii z Liverpoolem. Z pewnością odczują to boleśnie, gdyż w walce o Premier League nie mają już zbyt dużych szans, a wraz z dzisiejszą porażką, ulotniły się także szanse na zdobycie tytułu Champions League. Pewne jest, że 'The Gunners' ciężko pracowali na trofea, które bez wątpienia oddaliły się od nich także po błędnych decyzjach sędziów, najpierw w spotkaniu z Birmingham City, następnie z Liverpoolem, nie można jednak zawsze szukać usprawiedliwień, a należy przemyśleć kilka spraw i z pewnością wzmocnić zespół kilkoma wartościowymi piłkarzami, gdyż sukcesy nie są możliwe bez silnych dwóch jedenastek.
Liverpool FC - Arsenal Londyn (1-1)
13' Vassiriki Diaby
30' Sami Hyypia
69' Fernando Torres
84' Steven Gerrard (pen.)
90' Ryan Babel
Żółte kartki: Toure, Senderos
Liverpool FC: Reina, Carragher, Skrtel, Hyypia, Aurelio, Gerrard, Alonso, Mascherano, Kuyt (90 Arbeloa), Torres (87 Riise), Crouch (78 Babel)
Ławka rezerwowych: Itandje, Riise, Voronin, Benayoun, Arbeloa, Babel, Lucas
Arsenal Londyn: Almunia, Toure, Gallas, Senderos, Clichy, Eboue (72 Walcott), Flamini (42 Silva), Fabregas, Diaby (72 Van Persie), Hleb, Adebayor
Ławka rezerwowych: Lehmann, Van Persie, Song Billong, Silva, Bendtner, Hoyte, Walcott.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
trzeba kupic stopera i bocznych obroncow,bo wypada jeden i juz mamy problem z obrona.na sile kolo gra z boku a na stopera wchodzi senderos.teraz maj szanse na rehabilitacje z man utd
jak bylem mniejszy to zawsze mialem nadzieje po takich meczach gdzie sedzia krzywdzi i to widac, ze fifa jeszcze powtorzy mecz. teraz sie z tego smieje ale tak wlasnie powinno byc!
zycze WSZYSTKIM CIERPLIWOSCI DZISIAJ I JUTRO abyscie nie mieli niebezpiecznych narzedzi w reku w poblizu kibicó (wiadomo jakich) i aby wam bozia oddala zdrówko stracone dzisiejszego wieczoru
Przestańcie wreszcie wyzywać Wengera (mówię do tych, co wyzywają). Na 100% byście go uwielbiali jakby Arsenal przeszedł dalej, a jak nie przeszedł to wyzywacie go! Kompletnie jak sezonowcy się zachowujecie, ludzie, żal mi niektórych z was.
Prawdziwy kibic wierzy do końca w swój zespół nawet przy beznadziejnym rezultacie. Mówicie, że w tym sezonie nic nie wygramy, a czy sezon się już skończył? Wcale nie. Ja wierzę w Arsenal zawsze do ostatniego gwizdka, a jak przegrają czy wygrają to ich i tak i tak szanuję. Jeśli czytają to prawdziwi kibice AFC to pozdro dla nich...
Płacz i złość.... :( Dlaczego???
niechce zwalac winy na sedziego ale taka jest prawda.zawsze nie uznaja am fauli a jak nie to nam nimi krzywde robia.Wprowadzili by te czipy w pilce i zamiast sedziow kamery i byl by spokoj.Czysta gra by byla!
od kiedy nie ma eduardo rosickiego i sagny gra sie sypie...
Arsene nie zrobił błędu, wcale by nie było tak że jakby Walcott biegał od pierwszej to by było lepiej. no bo kogo by potem wpuścił?? Bendtnera tego pinokia?? moim zdaniem Boss dał nam troche nadziei, kupił kolejne 10-25 minut wyrównanej gry wprowadzeniem Theo z ławki
watch?v=T8XOQI3HiSo a tu super senderos!
Moim zdaniem powodem ostatnich remisów w lidze i nierównej formy, jest brak wzmocnień, Luke Freeman - 15lat ? bravo...
Moim zdaniem powodem ostatnich remisów w lidze i nierównej formy, jest brak wzmocnień, Luke Freeman - 15lat ? bravo...
70mln oby wydal wiecej niz 20.........
Ja po prostu nie chcę czuć co wiosnę tego co czuję teraz, takiego zawodu i żalu. ://
Dobranoc:) Proponuje podziekować sędzia, super !! Hleb wcale nie był faulowany to oddech Kuyta czy jak mu tam go powalił.
DOBZE ZE JUZ WYLECZYLEM SERCE BO BYM JEB*AL NA ZAWAL
Syjon weź ty sie nie odzywaj... nie działo się właśnie przez niego, uważał się za pępek świata... wiele osób stwierdziło już gra Arsenalu bez Henrego się poprawiła... a jak chcesz go sobie oglądać to pooglądaj bar****one
Przegraliśmy przez sędziów! W pierwszym meczu był ewidentny karny na Hlebie - śedzia nic nie widział! W ty meczu był walka bark w bark ale karny juz był! Żałosne! Gilberto to była poprostu masakra! Mnie najbardziej zastanawia tylko jedno... czemu Wenger nie daje wiecej szans Walcattowi? Przeciez aktualnie to jest jeden z naszych lepszych zawodników! To co zrobił w y meczu pozostanie na długo w mojej pamięci!
Wierni po porażce , dumni po zwycięstwie!
Wiecie co tak mówimy że przyjdzie Ben Arfa ale kogo my oszukujemy Wenger mógł kupić Babel anie kupił a teraz za Ben Arfe musi dać wiecej po Euro 08 jeszcze wiecej będzie trzeba dać;/
wypada wspomniec o Diaby... widac, ze sie chce grac chlopakowi...
jak sobie przypominam 1 bramke to nie moge dalje pojac tego co zrobil Senderos! co on sobie pomyslal? ze, go zostawi bo raczej nie strzeli?
Arsenal jest dla mnie najwspanialszą drużyną na świecie czy wygrywa czy nie. Nie będę obwiniał ani piłkarzy, ani sędziego (który i tak się pośpieszył z decyzją o karnym). Po prostu nikt nie umie wygrywać i przegyweać meczy jak Arsenal. Pomyślcie tylko: przed sezonem na pewno nikt z was nie myślał sobie: "Zajdziemy do ćwierćfinału Ligi Mistrzów i będziemy krok od zwycięstwa w Lidze Anglieskiej" (chociaż to ciągle możliwe). Jesteście dupkami i tyle, bo myslicie że jesteście lepsi od Arsene'a Wenegera. Na nic się nie znacie. DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE WIERNI PO PORAŻCE
PS. Brawo Wallcot ;)
GDYBYM BYŁ ALKOHOLIKIEM PWNIE BYM JUZ ZYGAL 5 RAZY I GRZECZNIE SPAŁ
Jak jutro sie do mnie odezwie glupio fan manu(duzo takich matalow u mnie w sql) to nie recze za siebie
dns to samo ja...
odszedł bo w tym zespole nic się nie działo ;/
pamiatam jak powiedział że Arsenal przeznacza tyle kasy na transfery co średniaki ligi...
kostek 35f na Arsenal-juve i Real-hamburg nastepne 35f na Arsenal-Real i juve hamburg
No ale zobaczcie zawsze sie liczymy prawie do konca w wszystkich trofeach i na koniec gowno mamy to juz 4 sezon od Pucharu Angli co my zdobylismy.To jest Smutne MOZNA SIE ZALAMAC
czuje się upokorzony... ta porażka mi nie da spać chyba, tak wierzyłem w zwycięstwo, darłem sie jak dzieciak a tu nóż w plecy... biednemu zawsze wiatr w oczy
sory za literówy ale wkur*iony jestem
a ja jutro pojde do szkoly i to w koszulce Arsenalu. Nigdy nie bede sie wstydzil GUNNERS!
Gunners93-->Twoj stary sq***..zachowac sie nie potrafisz?//jestem dumny z naszych chłopców grali pieknie(jak zwykle)żal jednak jest bo to była chyba nasza ostatnia szansa na zdobycie czegokolwiek w sezonie a.d 2007/08...chciałbym tylko jeszcze doswiadczyc jednej rzeczy w tym sezonie...chłopaków z MU schodzacych ze zwiszonymi głowami z OT po meczu z najwspanialszym klubem na swiecie :)//pozdro dla wszytskich fanów AFC
Marex o jakich Ty transferach marzysz:)Będą sami 15-latkowie, taki już jest Wenger "Wiele Serc Jedno Bicie Arsenal Londyn Ponad Życie!!!"
DOBRA ZAWSZE COS BEDZIE NIE POTRZEBUJEMY NOWYCH GWIAZD TLKO ROWNOZEDNEJ ŁAWKI REZERWOWYCH < $ mam yIkontuzjowanych i juz pomocnik na obronie i odwrotie TO NEI JEST DOPUSZCZALNE w tej klasie klubie wenger troche przesadza z ta wiara w młodych
Zastanowcie sie co piszecie?Rozumiem ze Boss moze zawalil sprawe ine wystawiajac Theo od pierwych minut ale moze gdyby nie to nie zrobil by Theo tego rajdu.A karny to jak zwykle urzadzil nas sedzia
powiem tyle przykładem jest Lyon
oni co sezon zdobywają mistrzostwo francji i co sezon kupują lepszych piłkarzy bo chcą zdobyć LM i nie oszukujmy się oni mają tak naprawdę lepszych piłkarzy niż my ja u nas mogę wyróżnić
Fabregasa Flaminiego Clichego Sagne i Rosyckiewgo Theo
a oni maj asam atak o którym każdy marzy Benzema Ben Arfa ;/
Pernambukano mistrz wolnych nam tego brakuje jak wody;/
szkoda mi Theo bo on się tu niszczy w MAn UtD grałby częsciej grajac tak jak gra teraz...
Wszedł i zaliczyl asyste Benitez to zobaczył i natychcmiast dokonał zmian i byl pilnowany przez Rise
za ManUtd*
sranie wg mnie z taka paka jaka ma teraz arsenal to i tak mega osiagniecie nie liczylem nawet na tyle... ale coraz realniejsze byly trofea a teraz lekki zawod... oby kupil benarfe ;] i obrone !
youtube.pl/watch?v=EWbtDt0RwtQ
Ja nie chcę jutro iśc do szkoły... MAMO !!!! Nie dadzą mi spokoju sezonowce na ManUTD. Będę wyśmiany.
Nidy nie przepadalem za Adebayorem... moze dlatego, ze mam calyczas w pamieci Henrego, ktorego trudno jest zastapic.
I ten sędzia tez był niedoj****y sprzedali mecz idę spac, nie bedę się wkurzał. Dobranoc wszystkim. Spokojnej nocy.
http://pl.youtube.com/watch?v=EWbtDt0RwtQ link dla nieoswieconych w sprawe karnego
Teraz polowa sklady nabawi sie kompleksow.Adebayor po zmianie fryzury po meczu z mialnem gra co raz gorzej.Dzisiaj mial dobry mecz ale on jest wysoki i napakowany ale on wogule wygral jakis pojedynek glowkowy?Crouch taka ciota chuda a prawie wszystko wygrywal
Almunia tez ma na sumieniu udzial przy pierwszej bramce,zamiast blokowac pilke to wybil w aut
Ale w tym meczu zapieprzył Senderos. Jakbym podszedł, jakbym mu wypier****ł to nauczyłby się grac.
Jeśli był faul to przed polem karnym bo tam się zaczął kontakt Toure i Babela ale jak dla mnie to nie było nic ! Sędzia nas wy***ał i tyle !
Arsenal wygrywał to wszytsko było cud miód! Teraz większość wyzywa Wengera od idiotów w najlepszym przypadku! Tacy z was kibice? Ciekawe co byście mówili gdyby sędzia nie podyktował tego kontrowersyjnego karnego i mecz skończył się 2-2. Pewnie byście kochali Wengera! Też nie do końca się zgadzam z decyzjami Wengera, no ale on zna najlepiej tych zawodników i wie na co może sobie pozwolić. Druga rzecz, że Arsenal ma pecha(kontuzja Flaminiego, no i wczesniejsze Eduardo, Sagna i Rosicky). Taki jest sport że raz się wygrywa a raz przegrywa(szkoda tylko że sędziowanie nie było na poziomie LM). I kto tego nie rozumie to nie jest prawdziwym kibicem Arsenalu. Dość mam takich sezonowych kibiców co jak wszystko wychodzi to najwieksi fani, a jak cos nie wyjdzie to wyzywaja Wengera od idiotów albo jescze dosadniej! Pozdrawiam prawdziwych kibiców Arsenalu!
pronik zazdroszcze ci a ile za bilet ???
niektorych z was komentarze to poprostu dno! Az szkoda słów , szkoda czytac!!! Zastanowcie sie zanim cos napiszecie to nie boli...
Komentarze co niektórych to jest dopiero żal.pl. Pozdro. :)
pisze się Eboue ;p
nie ma co winnych szukac... caly ARSENAL jest najlepsza ekipa swiata pod wzgledem atmosfery i nikt im tego nie odbierze