Skonsumować niedzielny rosół: Arsenal - Tottenham
01.12.2018, 21:00, MVTI 1106 komentarzy
Nie od dziś wiadomo, że Tottenham to największy rywal Arsenalu. Oba kluby umiejscowione są w północnym Londynie, a konflikty na linii tych ekip sięgają dużo wcześniejszych czasów. W tę niedzielę jednak nie będzie miejsca na to, by wspominać o sprawach historycznych - znajdujemy się w czasie, gdy po prostu jesteśmy zobowiązani do tego, by pokonać Tottenham - choć wiadomo, że nie będzie to tak proste, jak mogłoby się wydawać, jak jeszcze przynajmniej kilka lat wcześniej.
Doskonale pamiętamy hegemonię Arsenalu przez niemal większość czasu egzystencji obu zespołów - to Kanonierom zdarzało się częściej ogrywać ekipę zza miedzy, a ich rywale mogli oblizywać się tylko smakiem na jakiekolwiek wygrane, o trofeach oczywiście nie wspominając (gdzie taki stan utrzymuje się do dziś).
Wiemy również, że w ostatnich latach Arsenal znacząco osłabł, co spowodowało, że to Tottenham sprawował się lepiej w lidze, czy - co gorsza - w europejskich pucharach. Spurs od 2014 roku prowadzi Mauricio Pochettino, który poczynił znaczący progres ze swoim zespołem, zaś do 2018 za sterami na The Emirates Stadium siedział wybitny (choć nie w ostatnim czasie), legendarny szkoleniowiec The Gunners, czyli Arsene Wenger. To głównie za sprawą francuskiego trenera jego zespół tak strasznie podupadł w ostatnim czasie, oddając niejako tytuł lepszej - a na pewno większość tak ją postrzegała - drużyny z północnego Londynu.
2018 roku to czas zmian dla Arsenalu - odszedł wcześniej wspomniany legendarny trener, sztab szkoleniowy diametralnie się zmienił, a do zespołu zostało włączonych kilku nowych zawodników, którzy - jak na razie - trzymają odpowiedni poziom. Został powołany także nowy człowiek, który ma zarządzać całym klubem, czyli Unai Emery. Hiszpan wykonuje swoją pracę powyżej oczekiwań. Gdyby ktoś wspomniał nam, że Arsenal będzie mieć w tym sezonie 18 meczów z rzędu bez porażki, zapewne wyśmialibyśmy go i kazali wracać do wariatkowa, z którego przybył.
Arsenal plasuje się aktualnie na 5. miejscu w tabeli, a Tottenham jest zaledwie dwie pozycje wyżej, do którego Kanonierzy tracą zaledwie 3 punkty. Niedzielny mecz pomiędzy obiema ekipami będzie niewątpliwie świetną okazją do tego, by wspiąć się w hierarchii ligowej, zjadając przy tym odpowiednią porcję rosołu i pokonując odwiecznego wroga.
Jedno jest pewne - derby rządzą się swoimi prawami, a szczególnie takie, które będziemy mogli oglądać już niedługo. Ogromnie chcielibyśmy, by Mike Dean (który znany jest ze swojej sympatii do drużyny Kurczaków) swoją stronniczością nie zepsuł tak świetnie zapowiadającego się widowiska. Żywimy ogromną nadzieję, iż to Arsenal wyjdzie z tej batalii zwycięsko oraz, że skonsumuje niedzielny rosół, który - co przecież niecodzienne - okaże się głównym daniem w nadchodzącym pojedynku.
Rozgrywki: 14. kolejka Premier League
Miejsce: Anglia, Londyn, The Emirates Stadium
Data: Niedziela, 2 grudnia 2018 roku, godzina 15:05 czasu polskiego
Przewidywany skład: Leno - Bellerin, Sokratis, Mustafi, Kolasinac - Torreira, Xhaka - Iwobi, Özil, Aubameyang - Lacazette.
Typ Kanonierzy.com: 2-1.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Ja jestem jeszcze spokojny o wynik, 1 bramka do wyrównania tylko. Unai na pewno to poukłada, kwestia tylko zrobienia odpowiednich zmian.
Dzięki sędzia i skosnooka piz..
Koreański Fut
Son za te symulki powinien pójść do wojska
Ten skośnookiec ma jeszcze mieć czelność pretensje. Bleh.
@Sandbead:
Już zapomniałeś rękę Holdinga z Leicester i rękę Lacazette na gola z CRYSTAL Palace xD? Polecam lodu na głowę
@ZielonyLisc: To lipa, może wrócić
@imprecis
Szkoda że w gk
Po przerwie Guendo i Laca za Mikiego/Aubame i Iwobiego
@Adrian12543: DLATEGO.
Zabierzcie iwobiego do jakiegos fulham blagam
Rudzki już niedługo nie będzie mówił nic innego poza statystykami..
Schrzaniliśmy to jak za Wengera.
Dawać Lace ale za Aube. Serio porażka co on robi.
czyli po staremu z topowymi druzynami wtopy
Auba przyjęcie jak od stodoły
Laca za Mikiego i Iwobi out. Za niego nie wiem, Ramsey?
@KapitanJack10: zakopałem go żywcem w koszulce Lacazetta.
Iwobi na pewno pierwszy do zmiany.
To jest spokojnie do wygrania, bramki tottenhamu z dupy tak na prawdę.
Lysy **** zalatwil ten mecz
@imprecis:
Chcąc czy nie chcąc... Ale zgadzam się.
@rreddevilss: jak takie zagrania uznajesz za przepisowe to życzę wam żeby w meczu z wami tak ze 2x Son zanurkował i żeby padły ze 2 gole to wtedy ciekawe co będziesz twierdził
@ZielonyLisc: St Peach
DAWAĆ LACE ZA MIKIEGO
Diam gdzie jesteś..
@pumeks:
A co ja złego robię, rozumiem rozgoryczenie bo sam tego doświadczam w tym sezonie, ale nie zachowuj się jak dziecko :P
Torreira Ty DZIKU!!!!
Mkhitaryan porusza się jakby godzinę przed meczem owalił ostrego XLa na grubym cieście.
@rreddevilss: ok. Zróbmy z footballu sport bezkontaktowy skoro dla Ciebie to był sluszny wolny. Son poczuł smyrniecie ręki Sokratisa na plecach i już się zwijał z bólu na murawie ale przecież był ten kontakt nie?
@Sandbead:
Myślę że powinni to zignorować.
Teraz znowu spierniczył sprawę sędzia i w dodatku Auba też.
i tak nie wpakował do siatki więc co za różnica
Auba się nadaje na skrzydło. Potrzeba killera na "9". Masakracja
Sędziowanie irytuje na maska, polski komentarz jeszcze gorzej wpływa na mnie, ale te pudła Auby... koleś musi się ogarnąć, serio nie przystoi coś takiego na takim poziomie rozgrywek
Każdy klub ma szybkie i myślące skrzydła czy City czy live nawet ostatnia drużyna ligi ma my mamy dwóch żółwi do tego bez mózgu i dryblingu
@rreddevilss:
Przestań bredzić i wyjdź.
Uj, że spalony, ale wykończenie a`la Welbeck.
Ten w środek strzela XD
I weż tu nie pij człowieku
MIKI żałosny! Wypad z nim
Mam nadzieje,że na drugą połowę ten nigeryjski Maradona już nie wyjdzie.
To nie był spalony.
@michalal: nie bo sam go zwyzywałem. Mówię tylko prawdę, przez takiego człowieka niewartego uwagi poleci kilka dobrych duszyczek ze strony :D
Jakby trafił to Dean z kolezkami tylnymi drzwiami wychodziliby z Emirates
Dobra dajcie przerwe, niech oni trochę ochłoną.
@Sandbead:
Pierwszy gol to słuszny wolny, zalecam okulary, karnego nie było natomiast co nie zmienia faktu że pierwsze 20 min dla Arsenalu, drugie 20 dla Tottenhamu
Fajny spalony. Lol.
Emery postawił na złego konia. Iwobi powinien walczyć o ławkę a Nketiah się ogrywać. Iwobi osiągnął już chyba swój szczyt, szczyt debilizmu a z Eddiego może jeszcze coś będzie.
Mili out razem z Iwobim