Skromne, ale jednak zwycięstwo: Arsenal 1:0 Norwich

Skromne, ale jednak zwycięstwo: Arsenal 1:0 Norwich 30.04.2016, 19:34, Michał Koba 3606 komentarzy

Dla każdego fana Arsenalu trwający jeszcze sezon jest już kampanią straconą. Dzisiejszy mecz miał jednak dostarczyć miłośnikom klubu z północnego Londynu nieco emocji i wynagrodzić ostatnie niepowodzenia. Kanonierzy wygrali co prawda spotkanie, ale styl, w jakim to zrobili, nadal pozostawia wiele do życzenia. Piłkarze z Londynu przez długi czas operowali futbolówką, momentami pozwalając rywalom na przeprowadzanie kontrataków, ale nie potrafili kończyć swych akcji strzałami, których zaliczyli jedynie dziewięć, a pierwszy celny dopiero w 59. minucie. Strzeleckiej niemocy nie przerwał także Olivier Giroud, który przez całe spotkanie – z wyjątkiem dwóch niezłych główek – był tylko cieniem samego siebie.

Trzeba jednak oddać The Gunners, że po ostatnich trzech remisach w końcu zdobyli komplet punktów, a przecież to właśnie liczba oczek w tabeli, a nie styl gry w końcowej fazie sezonu, liczy się najbardziej. Miejmy nadzieję, że skromne zwycięstwo podniesie na duchu podopiecznych Wengera, a także samego Francuza, wobec którego swoją nieprzychylność prezentowała dziś część fanów zebranych na Emirates Stadium, i za tydzień Arsenal zaprezentuje widowiskowy oraz skuteczny futbol w ważnym spotkaniu z Manchesterem City.

Oto składy, w jakich wystąpiły obie ekipy:

Arsenal: Čech - Bellerin, Mertesacker (51' Gabriel), Koscielny, Monreal - Elneny, Ramsey, Özil - Iwobi (55' Welbeck), Alexis (84' Coquelin), Giroud

Norwich City: Ruddy - Pinto, Martin, Bassong (88' Jarvis), Olsson Redmond, Howson, O'Neil, Brady (79' Naismith)- Hoolahan (68' Mbokani) - Jerome

Początek meczu był dość niemrawy. Żadna z drużyn nie kwapiła się, by ruszyć śmiało do przodu, przez co byliśmy świadkami nieśmiałych podań wzdłuż boiska.

Dopiero w 6. minucie dośrodkowanie z lewej strony trafiło do młodego Redmonda, którego uderzenie mogło zaskoczyć Čecha. Golkiper Arsenalu był jednak na posterunku i dobrze odbił piłkę nogami.

Odpowiedź Arsenalu przyszła kilka chwil później. Gra na jeden kontakt piłkarzy gospodarzy dała możliwość Iwobiemu, by wbiec przebojowo w pole karne rywali, ale po jego uderzeniu piłka minęła lewy słupek bramki. Minutę później szansę miał także Giroud, ale i strzał Francuza z kilku metrów został zablokowany.

Przez długi czas mecz przybierał obraz, do którego kibice Kanonierów zdążyli się przyzwyczaić. Podopieczni Arsene'a Wengera dominowali, wymieniali masę podań, ale nie potrafili sobie wypracować dobrej pozycji do zagrożenia bramce Ruddy'ego.

Wreszcie podanie Iwobiego ładnie między nogami przepuścił Özil, a ta trafiła do Alexisa. Chilijczyk wbiegł z nią w pole karne, ale jego strzał na krótki słupek zablokowali defensorzy Norwich.

Na kwadrans przed końcem pierwszej połowy po zamieszaniu na skrzydle futbolówkę przed polem karnym otrzymał Elneny. Zimowy nabytek The Gunners zbyt długo jednak przymierzał się do strzału i zamiast gola wywalczył rzut rożny.

W 42. minucie to goście wypracowali sobie najlepszą sytuację jak do tamtej pory. Znów dokładna wrzutka trafiła do Redmonda, który bez zastanowienia huknął z woleja. Na szczęście dla Arsenalu ponownie dobrze zachował się Čech.

Norwich chwyciło wiatr w żagle i przeprowadziło kolejną ciekawą akcję: kilka podań na jeden kontakt strzałem sprzed pola karnego zakończył O'Neil, ale i ta próba okazała się niecelna. Dwie minuty po tej sytuacji znów głównym bohaterem widowiska był Redmond, który dobrze poradził sobie z kilkoma obrońcami Arsenalu i zdołał oddać kąśliwy strzał z okolic siedemnastego metra. Wynik spotkania nadal jednak był remisowy.

Jeszcze przed ostatnim gwizdkiem sędziego w tej części gry Mertesacker starał się zaskoczyć Ruddy'ego, ale jego uderzenie głową po dośrodkowaniu Özila poszybowało daleko od bramki.

Do końca nic godnego odnotowania się nie wydarzyło i gracze schodzili do szatni przy wyniku 0:0.

Początek drugiej połowy odważnie zaczęli goście. Tego tempa nie wytrzymało udo Mertesackera, który przez uraz mięśniowy musiał zejść z boiska, a zastąpił go Gabriel.

Już w 55. minucie francuski menadżer Kanonierów zareagował na to, co działo się na boisku i zdecydował się na wprowadzenie Welbecka. Ku zdziwieniu kibiców Anglik nie zastąpił fatalnego Girouda, ale energicznego Iwobiego.

Dosłownie kilka sekund po tej zmianie Welbeck mógł pomóc w zdobyciu gola. Jego podanie dało szansę Elneny'emu na uderzenie, ale strzał został zablokowany.

Arsene Wenger chyba wiedział, co robi, bo w 59. minucie Arsenal wyszedł na prowadzenie za sprawą duetu Giroud-Welbeck! Dośrodkowaną piłkę w pole karne głową do Anglika zgrał Giroud, a były napastnik United świetnym uderzeniem zdobył bramkę, 1:0!

Przez długie minuty po golu nie działo się nic spektakularnego. Arsenal próbował pójść za ciosem, ale ze słabym skutkiem. Jedynym strzałem popisał się Alexis, a z drugiej strony odpowiedzieć próbował Brady.

W 68. minucie doszło do pierwszej roszady w szeregach Norwich: Hoolahana zmienił Dieumerci Mbokani, a już chwilę potem Kongijski piłkarz mógł wpisać się do notesu Mike'a Jonsa. Prawą stroną pomknął Redmond, któremu przeszkadzać próbował Monreal, niepotrzebnie zbiegł do Anglika także Koscielny, gdyż w tym momencie skrzydłowy gości płasko podał w pole karne do Mbokaniego i tylko świetny wślizg Gabriela uchronił Kanonierów przed utratą gola.

W odpowiedzi Özil kapitalnym podaniem obsłużył Alexisa. Chilijczyk długo prowadził futbolówkę, ale jego strzał w środek bramki złapał Ruddy. W następnej akcji to Özil zdecydował się zaskoczyć rywali sprzed pola karnego, ale znów dobrze interweniował bramkarz gości.

W 79. minucie drugą zmianę przeprowadził opiekun Norwich. Steven Naismith wszedł w miejsce Brady'ego.

Chwilę potem Giroud, pomimo rozgrywania kolejnego fatalnego spotkania, drugi raz w tym meczu mógł wystąpić w roli asystenta. Jego zgranie głową do Elneny'ego prawie dało Arsenalowi drugiego gola, jednak świetny strzał Egipcjanina sprzed pola kernego w jeszcze lepszym stylu na rzut rożny sparował Ruddy.

Po tej sytuacji Wenger przeprowadził ostatnią zmianę: Sancheza zastąpił Coquelin, a minutę potem żółtą kartkę za przypadkowe kopnięcie w twarz i niesportowe zachowanie po tym incydencie zarobił Özil.

W 88. minucie Alex Neil postawił wszystko na jedną kartę, zdejmując z boiska obrońcę Bassonga i zastępując go Jarvisem.

W ostatnich minutach meczu Norwich oblegało bramkę The Gunners, a ci tylko się bronili, ale trzeba przyznać, że skutecznie, gdyż goście nie zdołali wpakować piłki do siatki Čecha, dzięki czemu Arsenal wygrał to spotkanie 1:0.

Norwich CityPremier LeagueRaport pomeczowy autor: Michał Koba źrodło: własne
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
illpadrino komentarzy: 12031 newsów: 304.05.2016, 11:57

Hubek

Avatarow z wengerem jest co nie miara ale problem sie pojawia kiedy trzeba to zmniejszyć do rozmiaru 10kb... :)

Rafson95 komentarzy: 1060904.05.2016, 11:57

A ja nie widzę niczego dziwnego w kibicowaniu słabszym, którzy biją gigantów. Tak jak większosć neutralnego względem angielskiej piłki świata kibicowało w tym sezonie Leicester, bo na oczach ludzi pisała się wspaniała historia, tak idąc tym samym tropem ja jestem pod ogromnym wrażeniem tego co robi Atletico.

Co do wybijania z rytmu i gry na czas - każda, nawet największa drużyna to robi w pewnych sytuacjach. Teatrzyk w grze Barcy czy Realu często nie jest mniejszy niż w meczach Atletico.

JanikK komentarzy: 16816 newsów: 204.05.2016, 11:56

Moim zdaniem i tak zatraciliśmy tę "magię". Pierwszy sezon Podolskiego z Giroud był jednym z ostatnim po odejsciu RvP, te klepki, gra miała inny charakter, dawała jakieś emocje. Do tego mecz z reading. Rok później już nie było tak kolorowo, pomimo cudnych bramek Ramseya i tego, że dzięki nie mu przez pół roku byliśmy liderem. Ale własnie tego nam trzeba, dwóch takich Ramseyów i liga jest nasza czyt. Vardy i Mahrez.

hot995 komentarzy: 5997 newsów: 504.05.2016, 11:55

Niektórzy właśnie o tym piszą, ale są osoby, które mają problem z czytaniem ze zrozumieniem i wszystko przeinaczają.

Czeczenia komentarzy: 1259604.05.2016, 11:46

Nie trzeba wymienić tysiąca podań by grać ładnie. W jednej akcji wystarczą czasem dwa, może trzy i też może być fajnie. Godzinę temu pisałem, że można jak Leicester, grać prosto i fajnie. Ale niektórzy zdają się widzieć tylko wybór między "milionem podań" a "Atletico.

Jeżeli ograniczamy się do wyboru "czarne-białe", to nie ma sensu. Przedszkole.

Nie widzę niczego dziwnego kiedy:
- TWOJA drużyna wygrywa byle jak, ale cieszy cię zwycięstwo, trofea
- OBCA drużyna wygrywa byle jak, ale nie bawi cię widowisko, nic nie znaczą dla ciebie obce trofea

Ale to nawet nie o to chodzi. Jak już porównywać Arsenal i Atletico w meczach z Bayernem, to podobieństw żadnych nie widzę. No chyba, że znów sprowadzamy dyskusję do posiadania piłki i liczby podań. Ale to jest przedszkole.

Trzeba też powiedzieć, że Atletico zagrało dwie całkiem różne połowy. To tak a propos wczorajszego meczu. Gra obronną też jest sztuką - bardzo trudną zresztą. Mnie nie bawi, gdy obca mi drużyna bazuje na prowokowaniu i wybijaniu przeciwników z rytmu.

ziomek1245 komentarzy: 106704.05.2016, 11:43

Atletico zagrało tak jak Bayern pozwalał i trochę na farcie, ale udało im się dojść do finału. Co do Guardioli to jego przygoda z niemieckim gigantem była po prostu średnia. Niby wygrywał puchary na krajowym podwórku, ale ani razu nie zagrał w finale LM mając prawdopodobnie kadrowo drugą najlepszą drużynę na świecie(a może nawet i pierwszą). Choć trzeba przyznać, że wczoraj był bardzo blisko awansu. Tak czy inaczej jestem przekonany, że w ciągu następnych 2 lat Bayern wygra LM, a Guardiola pozna smak konkurencji w lidze.

illpadrino komentarzy: 12031 newsów: 304.05.2016, 11:40

Lester ma swój styl gry i tyle. Wg mnie grają futbol defensywny ale nie ma tak jak ktoś napisał niżej tj. Czeczenia, że ma zalążek tego hiszpańskiego głupiego teatrzyku. Widać tam ducha drużyny, spójność i radość z gry razem.

I zdecydowanie lepiej się ogląda drużynę Lester czy to dla fana drużyny piłki nożnej czy po prostu dla widza...

Gra się aby wygrywać wiadomo :) ale wiecie o co chodzi.

Szogun komentarzy: 29981 newsów: 304.05.2016, 11:37

To dość śmieszne jak ktoś mówi co może się komu podobać a co nie przez pryzmat tego,że to akurat się mu nie podoba. Jeśli taki właśnie styl jaki prezentuje AM ktoś uważa za atrakcyjny wcale się mu nie dziwie bo drużyna rzuciła wyzwanie gigantom hiszpańskiej piłki i doskonale radzi sobie na europejskich boiskach a robi to w odpowiednim dla osiągnięcia celu stylu. Zwycięzców się nie osądza a raczej bierze z nich przykład.

MarkOvermars komentarzy: 939904.05.2016, 11:36

Ibrahimović podobno przyznał że kontaktowali się z nim przedstawiciele MU i Arsenalu ale dał im do zrozumienia że to za słabe kluby jak na niego

Qarol komentarzy: 1450204.05.2016, 11:33

Jeśli chodzi o faule to tak nieśmiało wspomnę, że Bayern miał więcej fauli niż Atletico w tym dwumeczu (także w każdym meczu z osobna), a do tego więcej kartek.

Boleslaw komentarzy: 25104.05.2016, 11:30

To, ze Muller nie wykorzystał karnego to nie wina Pepa. Byli blisko ale sie nie udalo. Hejty leca na Guardiole bo ma tylko mistrzostwo, puchar a nie ma LM. Arsenal nie ma nic od 10 lat i sie broni Wengera

Lel

grzegorz1211 komentarzy: 1040204.05.2016, 11:19

Nie ma co krytykować Atletico za styl. Jak podobno pięknie grający Arsenal grał z Bayernem to też mieliśmy posiadanie około30% i wymieniliśmy około 150 podań. Więc pytam czym styl Arsenalu w tym meczu różnił się od stylu Atletico???

hot995 komentarzy: 5997 newsów: 504.05.2016, 11:17

@ Rafson95:

Wcale nie. Wręcz przeciwnie przyjacielu. Kto jak kto, ale Ty, czyli osoba, która przeglądała setki moich komentarzy na pewno dostrzegła to (wręcz musiała), że ja zawsze piszę mądrze. Mój pogląd na grę Atletico się nie zmienia. Zawsze będę wyżej cenił zespoły, która graja za wszelką cenę do przodu. Potrafię jednak docenić to co robi Simeone i szanować go za to co osiąga. To wybitny specjalista i kto wie, czy to Argentyńczyk nie powinien teraz nosić miana najlepszego trenera globu. W każdym razie od Arsenalu niech trzyma się z daleka. Co do "murującego" Arsenalu - trafne spostrzeżenie. Ja jednak od siebie dodam, że mimo zwycięstw na Etihad z City, czy Bayernem u siebie krytykowałem Arsenal i Wengera za styl.

@ Hubertus888:

Jakiekolwiek hejty na Guardiolę za wczorajszy finał będą bezpodstawne. Dobrał najlepszy możliwy skład, Bayern grał świetnie i nie zasłużył w mojej opinii na porażkę. Jedyny minus Pep ma u mnie za to, że Müller wykonywał rzut karny. Lewandowski robi to o niebo lepiej i to on powinien był strzelać "jedenastkę".

Rafson95 komentarzy: 1060904.05.2016, 11:11

Jeszcze jest śmieszna sprawa. Jak Wengerowi po obronie częstochowy udało się wygrać 2x w LM z Bayernem to wielki taktyk i pianie z zachwytu. A jak Atleti wygrywa tym sposobem całe dwumecze, a nie tylko pojedyncze, nic nie znaczące spotkania to antyfutbol i hańba dla piłki...

Hubertus888 komentarzy: 367404.05.2016, 11:10

illpadrino

Fajny masz avatar. Muszę znaleźć podobny jak Wenger kurtkę zapina :)

illpadrino komentarzy: 12031 newsów: 304.05.2016, 11:08

Wygrywa ten kto strzeli więcej bramek. Pomijając głupkowatych "bramek na wyjeździe".

Znalazł pomysł na granie Simeone i już drugi raz będzie w finale LM. A My się kisimy dalej :)

Rafson95 komentarzy: 1060904.05.2016, 11:03

hot
Nie spodziewałem się po Tobie takich mądrych słów

Hubertus888 komentarzy: 367404.05.2016, 11:01

hot995

Tak jak mówisz.

Rafson95 komentarzy: 1060904.05.2016, 11:00

Mi w Atletico imponuje ich determinacja, zaangażowanie, ambicja, współpraca. Tam każdy by wskoczył w ogień za kolegą z drużyny. I za trenerem też.
Mam dość oglądania snujących się po boisku cipeczek, które grają "piękny futbol" wymieniając 1000 podań między obrońcami bez zdobywania terenu albo klepiąc sobie po obwodzie.

hot995 komentarzy: 5997 newsów: 504.05.2016, 10:57

Nie ma takiego pojęcia w footballu jak antyfootball. Nikt nie powiedział, że piłka nożna musi być piękna i ofensywna. W tej grze chodzi o to, żeby zdobywać bramki i wygrywać, a tego robić nie trzeba w efektowny sposób, z milionem podań i wysokim procencie posiadania piłki.

zuczek1987 komentarzy: 640304.05.2016, 10:53

w grze atletico nie ma niczego ładnego... niczego

Hubertus888 komentarzy: 367404.05.2016, 10:47

Ja nie mam nic do stylu Atletico, jeśli wiedzą że są gorsi od innych to czemu mają otwarty futbol grać? Czy my graliśmy otwartą piłkę z Bayernem? Atletico w lidze z innymi gorszymi drużynami gra normalnie. Styl Guardioli również jest świetny ale czasem skuteczność zawodzi i z tym już się nic nie zrobi...

Czeczenia komentarzy: 1259604.05.2016, 10:47

Zrozumiałbym antyfutbol, gdybym był kibicem antyfutbolu, albo Atletico. Nie mam pojęcia co ekscytującego jest dla postronnego kibica w ciosach łokciami, ciągłym szarpaniu przeciwników i leżeniu na murawie przez ponad 1/3 czasu gry.

Ktoś tam powie, że szanuje żelazną konsekwencję drużyny Simeone, dyscyplinę w obronie i bardzo dobre przygotowanie fizyczne. Zapomnijcie o tym. Cwaniactwo, chamstwo i skakanie do sędziego, to jest tak samo ważne dla nich.

Widzę też Leicester. Leicester które gra prostą piłkę, nie ma tam pierwiastka Barcelony, Ajaxu, Arsenalu ani nawet Chelsea. Atletico też nie, bo ja tam nie widzę chamstwa. Ja tam nie widzę miliona podań, utrzymywania się przy piłce. Nie widzę też pół godziny leżenia na trawie i walki na pięści. Może dlatego da się to oglądać i nawet może to sprawiać przyjemność. Nie tylko kibicom Leicester.

michalal (zawieszony) komentarzy: 1041304.05.2016, 10:46

Kaczaza

A Aguero to byk. Każdego dobrego piłkarza można dostosować do różnej taktyki.

Simpllemann komentarzy: 52882 newsów: 52404.05.2016, 10:37

Mnie styl Atletico nie przekonuje, aczkolwiek doceniam go.

Rafson95 komentarzy: 1060904.05.2016, 10:36

Każdy kto stawia Wengera nad Simeone wie, że w piłce ważniejsza od zdobywania trofeów jest ładna dla oka gra :)

Hubertus888 komentarzy: 367404.05.2016, 10:30

Już widzę te hejty na Guardiole. Bayern zagrał świetny mecz, był zdecydowanie lepszy o czym mówił Simeone i Griezmann. Rozumiem że mial wejść i sam strzelić bo jego zawodnicy mieli problemy z pokonaniem bramkarza? Narzekanie na styl to już w ogóle mnie śmieszy, my gramy przecież bardzo podobnie tyle że nieudolnie. Gdybyśmy to my grali z Atletico i przegrali w taki sposób to by wielki płacz był tutaj.

Marcinafc93 komentarzy: 32977 newsów: 104.05.2016, 10:30

Jak można nazwać grę Atletico antyfutbolem, to jest niedorzeczne

Simpllemann komentarzy: 52882 newsów: 52404.05.2016, 10:26

Dokładnie 8 lat Leicester spadł do League One.

Qarol komentarzy: 1450204.05.2016, 10:22

Dla niektórych to każdy powinien grać piłką i milionem podań. To co nie jest tiki taką to antyfutbol i wstyd dla piłki.

Powiedzmy, że bym to zrozumiał, jeśli Arsenal grałby ładnie. Tylko on od dawna tak nie gra i kopie się po czole w meczach z Sunderlandem np. To jest dopiero wstyd.

Chciałbym, żeby Arsenal grał taki "antyfutbol" jak Atletico i zagrał chociaż w półfinale LM.

Kaczaza komentarzy: 745704.05.2016, 10:18

Griezmann, za malutki to raz, a dwa: kiedy niby Arsenal gra kontry?

harry86 komentarzy: 81904.05.2016, 10:14

Mimo, że zwyczajnie nie lubię City to życzę im dzisiaj awansu do finału. Niech to będzie ich wieczór.
Co do Atletico to marzę, żeby AFC grał tak samo, aż miło się patrzy jak zawodnicy Atleti na pełnej ku.... biegają po całym boisku. A Simeone to dzik.
Leicester zdobył mistrza na farcie ? Co ja czytam... 3 porażki to też pewnie fart.... Graty dla nich, zasługują na ten tytuł jak mało kto. A ci co piszą, że nie zasługują to niech lepiej zamilkną.

michalal (zawieszony) komentarzy: 1041304.05.2016, 10:12

ziom

Griezmann? Marzenie...

JanikK komentarzy: 16816 newsów: 204.05.2016, 10:04

Dobry, dobry.
City musi awansować. Tyle w temacie.

Qarol komentarzy: 1450204.05.2016, 09:30

Ja wcale nie skreślam City. Przy odrobinie szczęścia mają szanse, a wynik z pierwszego meczu wiozą na Bernabeu fajny.

ziom komentarzy: 190204.05.2016, 09:30

Elneny-bardzo dobry zawodnik sprowadzony za śmieszne pieniądze do Arsenalu.Ja przed tym transferem nie wiedziałem kto to jest,zapewne jak zdecydowana większość kibiców Arsenalu.Obecnie Flaminiego,Artetę i Ramseya! wygryza z pierwszego składu a jest to dopiero jego pierwszy sezon w Arsenalu.Pomimo tego,że jest defensywnym pomocnikiem to widać po nim,że ma dobrą technikę i nieźle ułożoną nogę co pokazał w meczu z Barceloną strzelając piękną bramkę.Griezmann-ten facet jest wart fortunę,jeśli Arsenal by go sprowadził to ja bym był w siódmym niebie.Ten zawodnik jest jednym z najskuteczniejszych piłkarzy na świecie,to prawdziwy zabójca,zwłaszcza kiedy jego zespół gra z kontry.Spokojnie może zagrać na obu skrzydłach i jako dziewiątka przy grze z kontry.Takiego zawodnika potrzebujemy,on grając na skrzydle mógłby spokojnie zdobyć ponad 20 bramek na sezon,ma niesamowite uderzenie,w dodatku potrafi dobrze grać głową przy jego niskim wzroście.Nasz Walcott techniki mógłby mu tylko pozazdrościć.

Kaczaza komentarzy: 745704.05.2016, 09:02


thide
Słaby?Tego raczej bym nie powiedział. Jak na pierwszy sezon, a nawet pół, to bardzo solidny grajek. Niech się tylko przełamie ze strzałami i będzie bajka. Z Santim na środku mogą cieszyć oko.

ziomek1245 komentarzy: 106704.05.2016, 09:02

thide

Dlaczego za słaby? Bo mało kosztował, czy dlatego że przyszedł z FC Basel, a nie z Realu, lub Barcelony? Póki co nie ma się go o co przyczepić, zwłaszcza jeśli wziąć pod uwagę, że przyszedł dopiero w styczniu, nigdy nie grał w Anglii i miał przerwę zimową w Szwajcarii. Elneny'ego będzie można oceniać dopiero w następnym sezonie.

thide komentarzy: 32391 newsów: 185204.05.2016, 08:50

a ja nie wolę Elneny'ego, bo to za słaby gracz na prawdziwy Arsenal, ale trafił w moment, w którym w środku pola gra Ramsey. Ramsey zupełnie bez formy od 2 lat.

Kaczaza komentarzy: 745704.05.2016, 08:46

JA kiedyś nawet chciałem żeby wrócił, chciałem żeby pokazał innym że nie warto odchodzić. Teraz to wolę Elnenego.

thide komentarzy: 32391 newsów: 185204.05.2016, 08:45

działa wam aliexpress?

Simpllemann komentarzy: 52882 newsów: 52404.05.2016, 08:29

Fanatic
Fabregasa nie chciałem jak odchodził z Barcelony, tak i teraz też nie chciałbym go zobaczyć ponownie w koszulce Arsenalu.

lays komentarzy: 3987104.05.2016, 08:18

Fanatic

Fabregas zjada naszych b2b>????

W tej formie daje mniej niz Elneny nawet.

marimoshi komentarzy: 477704.05.2016, 07:56

Chciałbym,aby Pellegrini wygrał LM.

loool komentarzy: 95104.05.2016, 07:52

0;0 w pierwszym mczu, to w miare dobry wynik dla City nie skreślałbym ich.

TerrorMachine komentarzy: 126204.05.2016, 05:19

facebook.com/Zzapolowy/photos/a.553581717991991.151956.552673081416188/1369170736433081/?type=3&theater

TerrorMachine komentarzy: 126204.05.2016, 05:08

dzisiaj Real pewnie wygra z City i derby Madrytu w finale się szykują

pierre_afc komentarzy: 1207104.05.2016, 02:08

A mnie zastanawia na ile Simeone dostosował się do realiów składu Atletico. Oczywiście żelazna defensywa i walka przez 90 minut na pewno została zaszczepiona przez niego, ale spójrzcie sami. Jak przejmował Atletico to nie miał asów w ofensywie: Tiago, Gabi, Mario Suarez czy Raul Garcia to nie są/byli jacyś wybitni technicy, którzy robili różnice w ofensywie. I jestem pewien, że gdyby Simeone przejął taki Arsenal to styl gry zespołu prowadzonego przez niego by ewoluował.

Rafson95 komentarzy: 1060904.05.2016, 02:06

Simeone to trener z jajami
delinquentidelpallone.it/wp-content/uploads/2014/09/simeonepalle1.jpg

I Wy, krytycy mu chyba tego zazdrościcie

Camillo144 komentarzy: 3356 newsów: 50304.05.2016, 02:02


Hubertus888, nic takiego nie powiedział.

goal.com/en/news/1862/premier-league/2016/05/02/23038362/fabregas-picks-flamini-gilberto-silva-as-the-best?ICID=TP_TNM_ART_1

Następny mecz
Ostatni mecz
West Ham - Arsenal 30.11.2024 - godzina 18:30
? : ?
Arsenal - Nottingham Forest 23.11.2024 - godzina 16:00
:
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
DrużynaMWRPPkt
1. Liverpool1191128
2. Manchester City1172223
3. Chelsea1154219
4. Arsenal1154219
5. Nottingham Forest1154219
6. Brighton1154219
7. Fulham1153318
8. Newcastle1153318
9. Aston Villa1153318
10. Tottenham1151516
11. Brentford1151516
12. Bournemouth1143415
13. Manchester United1143415
14. West Ham1133512
15. Leicester1124510
16. Everton1124510
17. Ipswich111558
18. Crystal Palace111467
19. Wolves111376
20. Southampton111194
ZawodnikBramkiAsysty
E. Haaland120
Mohamed Salah86
B. Mbeumo81
C. Wood80
C. Palmer75
Y. Wissa71
N. Jackson63
D. Welbeck62
L. Delap61
O. Watkins52
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
Publicystyka
Wywiady