Sky Sport i Charlie Nicholas oceniają transfery w PL

03.09.2014, 19:30, Adam Cygański 17 komentarzy

Od wielkich transferów, do sprytnych transakcji, okazyjnych zakupów i potencjalnych wpadek transferowych - tak właśnie wyglądało letnie okienko transferowe w najlepszej lidze świata - Premier League.

Kluby z najwyższej klasy rozgrywkowej w Anglii wydały w tym okresie na wzmocnienia ponad miliard euro i drugą pod tym względem Primera Division wyprzedziły aż o ponad 500 milionów euro (łącznie wydały one na transfery tyle co wszystkie kluby z La Liga, Serie A i Bundesligi razem wzięte).

Portal Sky Sport postanowił ocenić letnie okienko transferowe w Anglii, a na ten temat wypowiedział się również były gracz Arsenalu - Charlie Nicholas.

ARSENAL

Być może Danny Welbeck nie jest tym napastnikiem klasy światowej, którego oczekiwali fani Arsenalu, ale z całą pewnością nie mogą czuć się oni zawiedzeni sprowadzeniem go na Emirates Stadium. Mimo zaledwie 23 lat Welbeck jest już doświadczonym graczem i ma na swym koncie występy w Lidze Mistrzów, złoty medal za zwycięstwo w Premier League, a ponadto grał na wielkich imprezach - Euro 2012 i Mundialu 2014. Mathieu Debuchy z kolei wygląda na godnego następcę Bacary'ego Sagni, Calum Chambers jest graczem z ogromnym potencjałem, a Alexis Sanchez to piłkarz klasy światowej. Być może, jeśli Danny Welbeck zostałby ściągnięty do klubu dużo wcześniej, a nie w ostatni dzień okienka, tak jak miało to miejsce w przypadku Sancheza, wtedy zgodnie uznalibyśmy, że miniony okres transferowy był bardzo dobry dla Arsene'a Wengera i Arsenalu.

Charlie Nicholas: Osobiście jestem bardzo zadowolony z okienka transferowego w wykonaniu Arsenalu. Być może chciałbym widzieć na The Emirates jeszcze defensywnego pomocnika, jednak najważniejsze, że trafił tu napastnik, który był niezbędny. Na razie to nie gwarantuje goli, jednak cieszę się, że Arsene Wenger kupił gracza na pozycję numer "9".

ASTON VILLA

The Villans dobrze zaczęli to okienko, ściągając doświadczonych graczy - Philippe Senderosa, Joe Cole'a i Kierana Richardsona - zwłaszcza, że wydawało się, że Villa Park na pewno opuści Ron Vlaar. Holender jednak został i z Senderosem tworzy zgrany duet stoperów, czego rezultatem jest 7 punktów w trzech pierwszych kolejkach nowego sezonu. Carlos Sanchez również wygląda na dobry transfer, tak samo jak wypożyczenie Toma Cleverley'a, który w końcu może pokazać swój potencjał.

Charlie Nicholas: To okienko transferowe w wykonaniu Aston Villi wygląda naprawdę dobrze. Oglądałem ich mecz inaugurujący sezon ze Stoke City i współpraca na linii Vlaar-Senderos wyglądała bardzo dobrze. Ogólnie za zatrzymanie Vlaara na Villa Park należą się duże pochwały dla tego klubu. Teraz The Villans wyglądają na silniejszych, a całe okienko transferowe w ich wykonaniu oceniam pozytywnie.

BURNLEY

Sean Dyche w tym okienku transferowym miał do dyspozycji najmniejszy budżet spośród wszystkich klubów Premier League, więc musiał wzmocnić swój skład zaufanymi zawodnikami. Dyche ściągnął doświadczonych Matty'ego Taylora, Stevena Reida, Stephena Warda czy George'a Boyda, który okazał się jego najdroższym zakupem, a ostatniego dnia okienka wypożyczył młodych Michaela Keane'a z Manchesteru United i Nathaniela Chalobaha z Chelsea. The Clarets wzmacniając swój skład zachowali odpowiedni balans, nie tworząc tym samym "kominów płacowych".

Charlie George: Burnley nie straciło wielu graczy, a pozyskało zawodników o silnym charakterze. Podoba mi się ich postawa w tym okienku. Nie zmienią swego stylu gry, a tym samym mają kilka dodatkowych opcji, jednak jeśli chce się utrzymać w Premier League, trzeba wydać chyba trochę więcej pieniędzy. Cały czas czeka ich walka o przetrwanie.

CHELSEA

Letnie okienko transferowe należy uznać za wielki sukces Jose Mourinho i Chelsea. The Blues sprzedali Davida Luiza i Romelu Lukaku, jednak wzięli za nich ogromne pieniądze, które wystarczyły na sprowadzenie Diego Costy i Cesca Fabregasa, a ponadto za Ashleya Cole'a przyszedł Filipe Luis. Na Stamford Bridge trafili jeszcze Didier Drogba i Loic Remy, jednak londyński klub uwzględniając wydatki i zarobki na graczach sprzedanych zanotował jedynie stratę w wysokości niespełna 8 milionów funtów, więc Chelsea ma za sobą świetne okienko transferowe, dzięki któremu staje się głównym kandydatem do tytułu.

Charlie Nicholas: Chelsea pozbyło się kilku graczy z wielkimi zarobkami, chociażby jak Demba Ba czy Fernando Torres, z kolei sprowadzenie Loica Remy'ego to bardzo sprytny transfer, gdyż zawodnik ten potrafi strzelać gole wchodząc z ławki. Chelsea to prawdopodobnie klub, który pozyskał najlepszych graczy, a zwłaszcza ściągnięcie Fabregasa to mistrzowskie posunięcie.

CRYSTAL PALACE

Lato to okazało się niespokojne dla Crystal Palace, gdyż tuż przed rozpoczęciem sezonu z posady zrezygnował Tony Pulis, a jego miejsce zajął Neil Warnock. Kiedy jeszcze Pulis był na Selhurst Park zdążył przeprowadzić kilka ciekawych transferów, jak ściągnięcie za darmo Brede Hangelanda, czy za niewielkie pieniądze Martina Kelly'ego i Fraizera Campbella. Warnock był zdecydowanie bardziej rozrzutny, zwłaszcza za Jamesa McArthura, a ponadto wypożyczył Kevina Doyle'a i Wilfrieda Zahę. Sowy nie pozbyły się czołowych graczy, a wzmocniły swój skład, co powinno zapewnić im spokojny byt.

Charlie Nicholas: Jak dla mnie najważniejsze było sprowadzenie Jamesa McArthura. Ich linia pomocy wygląda naprawdę dobrze, szczególnie z Mile Jedinakiem i ludźmi wokół niego. McArthur to dobry, solidny gracz, który wniesie trochę siły do ich gry. Kolejny bardzo dobry ruch to wypożyczenie Zahy. Tymi transferami Crystal Palace powinno zapewnić sobie przetrwanie w Premier League.

EVERTON

Rekordowy transfer Romelu Lukaku za 28 milionów funtów w połączeniu z darmowym pozyskaniem Garetha Barry'ego spowodowało, że Everton zatrzymał w składzie swych dwóch najważniejszych graczy ubiegłego sezonu - rekordowego sezonu w historii klubu pod względem zdobyczy punktowej. Muhamed Besić i Christian Atsu trafili tu z kolei po dobrych w ich wykonaniu Mistrzostwach Świata w Brazylii, a darmowy transfer Samuela Eto'o wzmacnia ich siłę "ognia". Roberto Martinez miałby za sobą wspaniałe okienko transferowe, gdyby udało mu się jeszcze sprowadzić Toma Cleverley'a, o którego zabiegał, jednak i tak może uznać je za udane.

Charlie Nicholas Podobają mi się napastnicy, których Everton ma w swym składzie, jednak według mnie przepłacili oni za Lukaku. Eto'o to dobry, doświadczony gracz i zapewne strzeli jeszcze kilka istotnych goli. Według mnie będą tak samo silni, jak rok temu.

HULL CITY

Steve Bruce miał po raz kolejny pracowite lato i to nie tylko ze względu na zatrzymanie Jake'a Livermore'a, który miniony rok spędził tu na wypożyczeniu. Tom Ince i Robert Snodgrass to ciekawe transfery, Andrew Robertson i Harry Maguire zostali sprowadzeni za dobre pieniądze, a za Shane'a Longa Tygrysy otrzymały pokaźną sumę. To jednak ostatnie dni okienka transferowego w wykonaniu Hull City były najbardziej owocne. Do klubu na stałe trafili Michael Dawson, Mohamed Diame i Abel Hernandez, a w ramach wypożyczenia Gaston Ramirez i Hatem Ben Arfa, co daje Steve'owi Bruce'owi duże pole manewru.

Charlie Nicholas: Steve Bruce zaimponował mi, gdyż sprowadził dobrych graczy. Rok temu kupił on Nikicę Jelavicia i Shane'a Longa, a teraz na tym drugim udało mu się jeszcze zarobić - zarówno gotówkowo, jak i jakościowo. George Boyd byłby raczej rezerwowym, więc odszedł do mniejszego klubu, co okazało się najlepszym rozwiązaniem dla obu stron.

LEICESTER CITY

Największym ruchem w wykonaniu Leicester City był rekordowy transfer Leandro Ulloi, który już dzięki golom w meczu z Evertonem i Arsenalem zaczął się spłacać. W tym okienku transferowym Lisy postawiły na sprowadzenie doświadczonych graczy (Matthew Upson, Esteban Cambiasso) i utalentowanej młodzieży (Jack Barmby, Nick Powell, Tom Lawrence), dzięki czemu nad King Power Stadium powiewa optymizmem.

Charlie Nicholas: Leicester pozyskało przyzwoitych graczy, jednak nie jestem pewien, czy wzmocnili się wystarczająco. Lisy pozyskały kilku nastolatków, co oczywiście jest dobre, jednak czasami brak doświadczenia nie pomoże wydostać ci się z kryzysu. Nie jestem przekonany też, czy Cambiasso okaże się dobrym transferem. Ściągnięcie Leicester czeka walka o przetrwanie.

LIVERPOOL

Jak można zastąpić niezastąpionego? Brendan Rodgers robił co tylko mógł, aby zapełnić lukę po Luisie Suarezie. Ściągnięcie Mario Balotellego to duże ryzyko, jednak The Reds sprowadzili jeszcze innych graczy - Rickiego Lamberta, Adama Lallanę, Dejana Lovrena - wszystkich z Southampton - i bocznych obrońców - Javiera Manquillo i Alberto Moreno. Wszyscy z nich wydają się być wzmocnieniami składu, a przecież Liverpool kupił jeszcze Emre Cana i Lazara Markovicia - graczu z bardzo dużym potencjałem.

Charlie Nicholas: Liverpool kupił wielu graczy. Wszyscy oni mają zastąpić zawodników klasy światowej, jednak gdy patrzę na niektórych nowych graczy, to nie jestem pewien, czy są w stanie to zrobić. Niewątpliwie Brendan Rodgers ma kilka dodatkowych opcji, jednak zajmie im trochę czasu, aby się dostosować. Mam też ciągle wątpliwości co do osoby Balotellego.

MANCHESTER CITY

W tym okienku transferowym Manchester City skupił się głównie na uzupełnieniach składu, a nie na ściągnięciu postaci pierwszoplanowych. Nie należy się spodziewać, aby Frank Lampard czy Bruno Zuculini odegrali ważną rolę w drużynie Manuela Pellegriniego, a Willy Caballero i Bacary Sagna przegrywają rywalizację ze swymi konkurentami w walce o pierwszy skład. Jedynie Eliaquim Mangala może w dalszej perspektywie odegrać tu ważną rolę, jednak najważniejszym transferem The Citizens był Fernando - on wzmocni ich środek boiska. Co do ataku to Pellegrini musi postarać się, aby jego napastnicy byli zdrowi, gdyż nie sprowadzono następcy Alvaro Negredo.

Charlie Nicholas: Prawdopodobnie najspokojniejsze okienko transferowe w wykonaniu The Citizens od wielu lat. Według mnie wpływ na to, że wydali jedynie 50 milionów funtów, miało Financial Fair Play, jednak ludzie mogą stwierdzić, że Manchester City nie potrzebował więcej wzmocnień. The Citizens są tak samo silni, jak przed rokiem, czyli wtedy, kiedy wygrali ligę, jednak teraz przyszła kolej na Ligę Mistrzów. Inne kluby angielskiej Premier League wzmocniły się jednak na tyle, że ich głównym celem powinna zostać obrona tytułu.

MANCHESTER UNITED

Louis van Gaal po przyjściu do Manchesteru ocenił kadrę Czerwonych Diabłów, po czym pobił rekord angielskiej Premier League w kwocie zapłaconej za jednego zawodnika ściągając Angela di Marię, a w ostatnim dniu okienka sprowadził Daleya Blinda i Radamela Falcao. Dokładając do tego sprowadzonych wcześniej Marcosa Rojo, Luke'a Shawa i Andera Herrerę Manchester United został klubem, który na transfery wydał najwięcej w Europie. Van Gaal w ostatni dzień okienka zadecydował również, że Danny Welbeck i Javier Hernandez nie znajdą się w jego planach budowy zespołu, a Rio Ferdinand, Nemanja Vidić, Patrice Evra i Shinji Kagawa to kolejne wielkie nazwiska, które opuściły Old Trafford.

Charlie Nicholas: Patrząc na szaleńcze ruchy Manchesteru United na rynku transferowym można powiedzieć "wow". Wiem, że Radamel Falcao to fantastyczny napastnik, jednak zapłacenie 20 milionów funtów za roczne wypożyczenie to wielkie ryzyko. Czerwone Diabły potrzebują więcej zawodników potrafiących posłać dobre podanie i to właśnie z powodu ich braku Robin van Persie i Wayne Rooney są tak niewidoczni. Aby dobrze korzystać z nowych nabytków muszą oni zmienić swą formację.

NEWCASTLE

Alan Pardew był bardzo zajęty podczas tego lata. Sroki w pierwszych tygodniach okienka pozyskały Ayoze Pereza i Jacka Colbacka z lokalnego rywala, co wywołało duże poruszenie. Później na St. James' Park trafili jeszcze Siem de Jong, Remy Cabella, Emmanuel Riviere i Daryl Janmaat. Klub pomyślał również o przyszłości kupując Karla Darlowa i Jamaala Lascellesa, jednak od razu wypożyczył ich do ich dotychczasowego klubu - Nottingham Forest. Newcastle straciło również ważnych graczy, jak Mathieu Debuchy'ego, bardzo dobrego technika Hatema Ben Arfę i ulubieńca kibiców i klubową legendę - Sholę Ameobiego.

Charlie Nicholas: Newcastle pozyskało kilku dobrych graczy, jak Remy'ego Cabellę, którego miło się ogląda, jednak oni potrzebują prawdziwego łowcy bramek. Nie widzę takiego w ich kadrze. Czasami trzeba rozbić bank na takiego gracza lub pozbyć się jednego bądź dwóch piłkarzy, by znaleźć na to fundusze.

QPR

Loftus Road w ostatnim dniu okienka opuścił Lioc Remy, jednak już wcześniej zrobili to też Danny Simpson, Gary O’Neil, Esteban Granero, Stephane M'bia i Gary O’Neil, wobec czego Harry Redknapp musiał wzmocnić swój zespół, który zanotował słaby początek sezonu. Brudny Harry wzmocnił defensywę (Rio Ferdinand, Steven Caulker), pomoc (Jordon Mutch, Sandro, Niko Kranjcar, Mauricio Isla) i atak (Eduardo Vargas), a ponadto pomyślał o dalszej przyszłości klubu (Jack Robinson i Alex McCarthy). To były typowym pracowite miesiące dla Redknappa.

Charlie Nicholas: Zawsze wiadomo, że Harry Redknapp w ostatnich chwilach okienka transferowego będzie bardzo aktywny. Lubię Sandro i według mnie zawodnik ten wniesie do ich środka pola prawdziwą energię, której brakowało. QPR ma największe szanse na utrzymanie spośród reszty beniaminków.

SOUTHAMPTON

Po "zdziesiątkowaniu" składu Southampton szanse jego nowego menedżera - Ronalda Koemana - na sukces zostały już przekreślone przed rozpoczęciem sezonu, jednak na ten moment Święci plasują się na 8. miejscu w tabeli, mimo że stracili swego kapitana Adam Lallana oraz Rickiego Lamberta, Dejana Lovrena, Luke'a Shawa i Caluma Chambersa. Wyłożenie 12 milionów funtów na Shane Longa nieco zdziwiło wszystkich fanów piłki nożnej, jednak Southampton zainwestowało jeszcze w Dusana Tadicia, Graziano Pelle, Frasera Forstera i Florina Gardosa. Ponadto w ostatni dzień okienka trafił tu jeszcze Toby Alderweireld i Sadio Mane, a odszedł Gaston Ramirez.

Charlie Nicholas: To najbardziej intrygujący klub ze wszystkich. Ronald Koeman nie miał żadnej kontroli i wpływu na to, co działo się podczas tego okienka. Święci zarobili dużo pieniędzy, a potem sprowadzili przyzwoitych graczy. W meczu z Liverpoolem zaprezentowali się dobrze, a trochę gorzej było w spotkaniu rozegranym na ich stadionie, jednak jestem o nich spokojny. Tam ciągle jest kilku utalentowanych, młodych graczy, a Koeman może być zadowolony z nowych nabytków.

STOKE CITY

Oussama Assaidi został ponownie wypożyczony na Britannia Stadium, jednak latem najgłośniej mówiło się o sprowadzeniu Bojana Krkicia. Ponadto Garncarze pozyskali Mame Birama Dioufa, Phila Bardsleya, Steve'a Sidwella i Dionatana Teixeirę. Mark Hughes kontynuuje przemianę klubu, po tym jak pozbył się Matthewa Etheringtona, Michaela Kightly'ego i Camerona Jerome'a.

Charlie Nicholas: Bojan potrzebuje czasu. Pod względem technicznym jest on dobry, ale nie wspaniały, a gdy będzie miał piłkę przy nodze potrzebuje on ruchu ze strony pomocników, potrzebuje Stephena Irelanda ruszającego do przodu. W ich kadrze brakuje właśnie takich graczy. Bojan i Assaidi to przyzwoici gracze, jednak według mnie ciągle muszą korzystać z usług Petera Croucha. On jeszcze może dużo dać od siebie, pod warunkiem, że inni gracze odpowiednio wykorzystają jego walory.

SUNDERLAND

Gus Poyet nie ukrywał, że jego głównym celem transferowym był Fabio Borini, jednak ostatecznie nie udało mu się go sprowadzić na Stadium of Light. Czarne Koty sprowadziły jednak ciekawe nazwiska, jak Jack Rodwell, Costel Pantilimon, Will Buckley, Patrick van Aanholt, Billy Jones i Jordi Gomez, a ostatniego dnia okienka wypożyczyły Ricky'ego Alvareza i Sebastiana Coatesa. Największą transferową porażką Sunderlandu była z kolei przeprowadzka Jacka Colbacka do ich lokalnego rywala - Newcastle. Stadium of Light opuścili jeszcze Craig Gardner, Phil Bardsley, Andrea Dossena i Carlos Cuellar.

Charlie Nicholas: Lubię Sebastiana Coatesa, jednak Sunderlandowi nie udało się sprowadzić Virgila van Dijka z Celticu, przez co uważam, że mogą mieć pewne braki w obronie. Coates to bardzo silny gracz i zapewne będzie chciał zrobić dobre wrażenie, a według mnie Martin Skrtel nie jest od niego o wiele lepszy. Widzę Sunderland w dolnej połowie tabeli, jednak nie spadnie on z ligi.

SWANSEA CITY

Swansea City zaskoczyła wielu kibiców bardzo dobrą postawą na początku sezonu, jednak to efekt dobrze przepracowanego okienka transferowego. Łabędzie zatrzymały swego najlepszego strzelca – Wilfrieda Bony’ego – a do ataku sprowadzili jeszcze Bafetimbiego Gomisa. Ponadto na Libery Stadium trafił jeszcze Łukasz Fabiański, Gylfi Sigurdsson, Marvin Emnes, Jefferson Monteiro, Federico Fernandez, Tom Carroll, a ostatniego dnia okienka Modou Barrow. Sporym zaskoczeniem było z kolei odejście Chico Floresa i Pablo Hernandeza do Kataru, a duet Ben Davies-Michel Vorm przeszedł do Tottenhamu.

Charlie Nicholas: Tuż po rozpoczęciu okienka transferowego uważałem, że Swansea może stracić 5-6 kluczowych graczy. Ben Davies, Wilfried Bony, Ashley Williams – wszyscy oni mogli opuścić Liberty Stadium – jednak ostatecznie odszedł tylko ten pierwszy. Ponadto dobrą decyzją Gary’ego Monka było zatrzymanie Ki Sung-Yueng, który prezentuje się teraz bardzo dobrze.

TOTTENHAM

Eric Dier po przyjściu do Tottenhamu zebrał świetne recenzje, z kolei Federico Fazio wygląda na kolejny dobry transfer. Ogólnie Koguty w tym okienku transferowym skupiły się głównie na wzmocnieniu defensywy, gdyż pozyskali jeszcze Bena Daviesa, Michela Vorma i Benjamina Stambouliego. W planach budowy zespołu przez Mauricio Pochettino nie znaleźli się z kolei między innymi Michael Dawson, Gylfi Sigurdsson i Jake Livermore.

Charlie Nicholas: Pochettino to bardzo fajny trener i podoba mi się to, co chce zrobić. Pytanie tyko, czy Tottenham jest odpowiednio silny w przednich formacjach. Harry Kane to przyzwoity gracz, jednak czy jest on gotowy, by rywalizować z Emanuelem Adebayorem czy Roberto Soldado? Sprzedaż Dawsona może być nieco ryzykowna, więc uważam, że nie są oni silniejsi, niż przed rokiem.

WBA

West Brom po słabym ubiegłym sezonie ruszył do transferowej ofensywy i dał swemu nowemu menedżerowi – Alanowi Irvine’owi – sporo gotówki na wzmocnienie, którą ten przede wszystkim przeznaczył na Ideye Browna. Silvestre Varela, Giorgios Samaras i Sebastian Blanco to również ciekawi gracze z dużymi umiejętnościami. WBA zadbało również o wzmocnienie defensywy, ściągając Craiga Gardnera, Joleona Lescotta, Sebastiena Pocognoliego i Andre Wisdoma. The Hawthorns nie opuścił z kolei żaden z kluczowych graczy.

Charlie Nicholas: Według mnie WBA ma nieco za wąską kadrę, a wiele będzie zależało od postawy ich bramkarza i defensywy. Fani z kolei nie są zadowoleni z zawodników, jakich sprowadził Alan Irvine, który jest naprawdę dobrym menedżerem. Przed WBA szykuje się ciężki sezon.

WEST HAM UNITED

Młoty wydały duże pieniądze na Ennera Valencię i przez pryzmat tego transferu może być oceniany Sam Allardyce. Ściągnięcie Aleksa Songa to również ważne wzmocnienie, a wcześniej na Upton Park trafili jeszcze Carl Jenkinson, Mauro Zarate, Diego Poyet, Morgan Amalfitano, Cheikou Kouyate, Diafra Sakho i Aaron Cresswell. Aby zrobić miejsce dla tych zawodników Big Sam pożegnał się z Modibo Maigą, Joe Colem, Jackiem Collisonem, Georgem McCartneyem i Matthew Taylorem.

Charlie Nicholas: Alex Song to dobry transfer, jednak mam nadzieję, że w końcu na czas będzie pojawiał się na treningach. Punktualność nie jest jego mocną stroną, jednak to bardzo dobry defensywny pomocnik. Według mnie z Kouyate stworzą oni bardzo groźny duet. Ogólnie West Ham przeprowadził dobre transfery.