Słaby Arsenal szczęśliwie remisuje z Evertonem 1-1
28.11.2012, 21:43, Damian Burchardt 1759 komentarzy
Arsenal jest chyba drużyną najbardziej chimeryczną z czołówki Premier League, a co za tym idzie, najbardziej nieprzewidywalną. Kanonierzy po serii złych wyników nagle rozbiili Koguty z White Hart Lane a następnie zwyciężyli Montpellier, przypieczętowując awans do następnej fazy Ligi Mistrzów. I gdy kibicom zespołu z The Emirates wydawało się, że Arsenal wraca na drogę usłaną zwycięstwami, nagle przydarzył się mu kolejny bezbarwny mecz z - Aston Villą - zremisowany 0-0. Teraz na drodze The Gunners stanął zaskakujący niezłymi wynikami w tym sezonie Everton Davida Moyesa na Goodison Park, który ostatnim razem u siebie przegrał 21 marca bieżącego roku właśnie z ekipą Arsene'a Wengera. Historia jednak nie powtórzyła się i mecz zakończył się remisem 1-1.
Menedżerowie obu drużyn rozpoczęli spotkanie w następujących zestawieniach personalnych:
Arsenal: Szczęsny - Sagna, Koscielny(3’ Gibbs), Mertesacker, Vermaelen - Wilshere, Arteta, Cazorla(90’ Coquelin) - Ramsey(80’ Gervinho), Walcott, Giroud
Everton: Howard - Hibbert, Distin, Jagielka, Baines – Naismith(62’ Oviedo) Osman, Pienaar, Gibson(73’ Hitzlsperger )- Fellaini, Jelavić.
Spotkanie rozpoczęło się przy dźwiękach śpiewających kibiców Arsenalu na cześć Oliviera Girouda. Fani Kanonierów zawsze wzorowo spisują się na meczach wyjazdowych swojej drużyny.
Co za otwarcie meczu! Już w pierwszej minucie Theo Walcott wpakował piłkę do siatki po dwójkowej akcji z Aaronem Ramseyem, przeprowadzoną lewą stroną boiska! Piłka odbiła się jeszcze od interweniującego obrońcy gospodarzy, jednak bramkę zapisano na konto wychowanka Southampton. 1:0 dla gości!
Radość fanów The Gunners nie trwała jednak długo. Chwilę po bramce Walcotta mecz zakończył Laurent Koscielny, którego zastąpił Kieran Gibbs. Francuz doznał kontuzji przy pierwszej interwencji we własnym polu karnym.
Everton szybko zabrał się jednak do odrabiania strat. Parę minut po straconej bramce Steven Pieenar z Leightonem Bainsem czarowali obrońców przyjezdnych na lewym skrzydle, co zakończyło się dośrodkowaniem reprezentanta Anglii na głowę Nikicy Jelavicia. Dobrze interweniował jednak Wojciech Szczęsny.
Po 15. minutach spotkania widzowie oglądający widowisko na Goodison Park wiedzieli już, że obie drużyny nie będą bały się twardej, fizycznej gry. Piłkarze z obu stron boiska często uciekali się do faulu na rywalu.
Stałe gragmenty gry to zdecydowanie pięta achillesowa Arsenalu.Gdy minął pierwszy kwadrans gry, po dośrodkowaniu Leightona Bainesa z rzutu rożnego wcześniej przez siebie wywalczonego, niebezpiecznie na bramkę polskiego golkipera, z 4 metrów uderzał głową Marouane Fellaini. Szczęsny jednak nie dał się pokonać.
W 20. minucie spotkania arbiter Michael Olivier pokazał pierwszą żółtą kartę tego wieczora. Otrzymał ją Kieran Gibbs po taktycznym faulu, będący wynikiem prostej straty Ramseya.
Baines na początku meczu był najbardziej wyróźniającą się postacią na Goodison Park.
W 25. minucie wreszcie celny strzał na bramkę Evertonu. Po uderzeniu z rzutu wolnego, mijając mur, Thomas Vermaelen zmusił do interwencji Tima Howarda. Amerykanin jednak, pomimo dużej siły strzału, nie "wypluł" piłki przed siebie, na co liczył Olivier Giroud.
Niestety! Gdy na zegarze widniała 27. minuta, Ramsey znów stracił w fatalny sposób piłkę w środku pola. Sytuację próbował ratować jeszcze Bacary Sagna, jednak chaotycznie wybił piłkę wprost pod nogi Marouana Fellainiego, a ten precyzyjnym, mocnym strzałem sprzed pola karnego nie dał szans Wojciechowi Szczęsnemu. Everton wyrównuje.
Zaraz potem brutalnie faulujący Theo Walcotta Darron Gibson dostaje żółtą kartkę. Skrzydłowy reprezentacji Anglii długo nie podnosił się z boiska, jednak ostatecznie był w stanie kontynuować spotkanie.
Po zdobytym golu, goście zdaje się spoczęli na laurach. W akcjach podopiecznych Wengera brakowało pomysłu na grę, prowadzącą do strzelenia kolejnej bramki.
Po prawie 40 minutach gry Kanonierzy, niczym piłkarze ręczni po obwodzie pola bramkowego, parę razy przerzucali piłkę wzdłuż jedenastki rywali. Ostatecznie jednak zakończyło się na groźnej kontrze Evertonu, w której Nikica Jelavić, w ostatniej chwili uprzedzony został przez Sagnę.
I znów Jelavić! Fellaini w końcówce pierwszej połowy głową zgrał piłkę do Chorwata, ten przyjęciem futbolówki na klatkę piersiową ograł Pera Mertesackera i mając wolną drogę do bramki Szczęsnego fatalnie przestrzelił ponad poprzeczką.
Po upłynięciu regulaminowych 45 minut arbiter tego spotkania doliczył trzy minuty.
Fatalnie mogła zakończyć się pierwsza część meczu dla Arsenalu. Kieran Gibbs nieopdowiedzialnie podawał piłkę w pole karne do Wojciecha Szczęsnego, jednak bliski przejęcia futbolówki był Nikica Jelavić. Na szczęście jednak Polak zdążył bezpiecznie wyekspediować piłkę.
Do końca doliczonego czasu gry nic wartego uwagi się nie zdarzyło i Michael Olivier zakończył pierwszą połowę spotkania.
Po kwadransie odpoczynku piłkarze obu drużyn w niezmienionych składach rozpoczęli drugie 45 minut środowego meczu.
W 52. minucie było bardzo groźnie pod bramką Szczęsnego. Pojedynek biegowy, na lewym skrzydle, z Perem Mertesackerem wygrał Nikica Jelavić. Chorwat dośrodkował piłkę do wbiegającego Stevena Naismitha, lecz w ostatniej chwili uprzedził go wślizgiem Kieran Gibbs.
5 minut później świetnie broni Wojciech Szczęsny! Distin będąc w polu karnym Arsenalu, po dośrodkowaniu Bainesa, głową uderza na bramkę Polaka, a ten popisuje się bardzo dobrym refleksem, broniąc groźny strzał Francuza.
Bardzo źle wyglądała gra londyńczyków po zmianie stron. Everton momentami przeprowadzał prawdziwe oblężenia bramki strzeżonej przez reprezentanta Polski, co nie spotykało się z jakąkolwiek odpowiedzią Kanonierów.
Wreszcie sensowna akcja, stworzona przez The Gunners! Po 2/3 meczu Gibbs podał do Walcotta, a ten precyzyjną wrzutką wyszukał w polu karnym The Toffees Oliviera Girouda. Francuz główkując minimalnie przestrzelił.
Theo Walcott widząc jak słabo gra jego drużyna postanowił wziąć ciężar gry na swoje barki. W 70. minucie Anglik wdał się w pojedynek z trzema rywalami, zyskując rzut wolny. Nie przyniosło to jednak Kanonierom żadnej korzyści.
Dwie minuty później, Ramsey postanowił zapisać się w statystykach pomeczowych czymś więcej niż sporą liczbą strat, uderzył więc zza pola karnego na bramkę Howarda. Niecelnie.
Na kwadrans przed końcem regulaminowego czasu gry, przykład z Walijczyka wziął niewidoczny w tym meczu Santi Cazorla, który również uderzył z dystansu dając Timowi Howardowi szansę na interwencję.
Aktywny w tego wieczora Nikica Jelavić znów dał o sobie znać. W 78. minucie spotkania, z rzutu wolnego, podyktowanego po faulu Artety na Fellainim, Chorwat ze sporego dystansu, mierzonym strzałem uderzył na bramkę Szczęsnego. Polak jednak nie dał się zaskoczyć.
W 80. minucie Arsene Wenger postanowił zdjąć z boiska Aarona Ramseya i zastąpić go Iworyjczykiem Gervinho.
Zaraz potem ładna kontra Kanonierów. Piłkę wyprowadził Walcott, następnie prostopadle podał do Girouda. Francuz, w nietypowej dla siebie sytuacji, dośrodkował ją do Gervinho jednak skrzydłowy Arsenalu nie sięgnął piłki.
Na 5 minut przed końcem meczu, wysoki Belg - Fellaini - wygrał pojedynek główkowy z obrońcami Arsenalu i wycofał ją do wprowadzonego w drugiej połowie Hitzlspergera, ten jednak, zainspirowany występem Sergio Ramosa w półfinale Ligi Mistrzów z Bayernem, prawdopodobnie wybił ją poza stadion.
Kolejna groźna akcja Evertonu! Jelavić zakręcił fatalnie spisującym się w tym meczu Bacarym Sagną i dośrodkował futbolówkę w pole karne Szczęsnego. Piłka przeszyła jednak jedenastkę Arsenalu i trafiła pod boczną linię boiska.
W momencie, gdy sędzia ogłosił, że do regulaminowych 90 minut gry doliczy kolejne trzy, Arsene Wenger przeprowadził ostatnią zmianę. Cazorla został zastąpiony przez Coquelina.
Znów The Toffees poważnie zagrozili Szczęsnemu! Piłka latała w polu karnym to w jedną to w drugą stronę, raz również Polak wybił ją, nieporadnie interweniując. Ostatecznie obrońcy Arsenalu wykopali futbolówkę poza pole karne.
Koniec. Michael Olivier po trzech doliczonych minutach kończy to spotkanie. Arsenal, mimo wszystko szczęśliwie, remisuje drugi mecz z rzędu prezentując się co najwyżej średnio. Everton przeważał przez większą część gry, spychając drużynę Wengera do defensywy. Patrząc przez pryzmat całego spotkania, Arsenal zdaje się zdobył punkt a nie stracił dwa, gdyż lepsze wrażenie pozostawili po sobie w końcowym rozrachunku The Toffees.
źrodło: własne
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 22 | 16 | 5 | 1 | 53 |
2. Arsenal | 23 | 13 | 8 | 2 | 47 |
3. Nottingham Forest | 23 | 13 | 5 | 5 | 44 |
4. Manchester City | 23 | 12 | 5 | 6 | 41 |
5. Newcastle | 23 | 12 | 5 | 6 | 41 |
6. Chelsea | 23 | 11 | 7 | 5 | 40 |
7. Bournemouth | 23 | 11 | 7 | 5 | 40 |
8. Aston Villa | 23 | 10 | 7 | 6 | 37 |
9. Brighton | 23 | 8 | 10 | 5 | 34 |
10. Fulham | 23 | 8 | 9 | 6 | 33 |
11. Brentford | 23 | 9 | 4 | 10 | 31 |
12. Manchester United | 23 | 8 | 5 | 10 | 29 |
13. Crystal Palace | 23 | 6 | 9 | 8 | 27 |
14. West Ham | 23 | 7 | 6 | 10 | 27 |
15. Tottenham | 23 | 7 | 3 | 13 | 24 |
16. Everton | 22 | 5 | 8 | 9 | 23 |
17. Leicester | 23 | 4 | 5 | 14 | 17 |
18. Wolves | 23 | 4 | 4 | 15 | 16 |
19. Ipswich | 23 | 3 | 7 | 13 | 16 |
20. Southampton | 23 | 1 | 3 | 19 | 6 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 18 | 13 |
E. Haaland | 17 | 1 |
A. Isak | 15 | 5 |
C. Palmer | 14 | 6 |
C. Wood | 14 | 2 |
B. Mbeumo | 13 | 3 |
Y. Wissa | 11 | 2 |
Matheus Cunha | 10 | 4 |
O. Watkins | 10 | 4 |
J. Kluivert | 10 | 3 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Jaki Matri bój się Boga Wenger już wole Klassa
Oby ten strajk jakoś wpłynął na zarząd.
TRANSFER NEWS:
Arsenal have joined the race to sign
Juventus striker 28 year old,
Alessandro Matri, according to
talkSPORT. The forward is valued at
£7m.
Source: GMF
Trzeba strajkować ! prawidłowo :) może coś to przyniesie.
pauleta19,
aby zostawił zespół na kolejne 10 lat to musi sciągnąć do tego zawodników :) a jak wiemy nie prędko mu do tego.. tacy zawodnicy jak Isco, Zaha, Ince napewno pomogliby w tym projekcie :)
youtube.com/watch?v=_U8GCrvHMzo
gostek jest mistrzem :D
Park :D ?
eh. Ja bym się nie zdziwił gdyby Park okazałby się lepszy niż Giroud na środku ataku. Tak naprawdę w tym sezonie to najgorzej obstawiona pozycja od lat
DrORION, tak dałem na pokrzepieniu serc, że może ktoś się zlituje i uwolni nas od Parka i Parka od Arsenalu.
t.co/IzzmDLb5
nie banujcie :P
Arsenal Chief scout Steve Rowley is expected to watch PSV midfielder Kevin Strootman, play this weekend. (Mirror)
Wolałbym, żebyśmy się zainteresowali Mertensem.
telegraph.co.uk/sport/football/teams/arsenal/9713092/Arsenals-young-English-stars-such-as-Jack-Wilshere-to-be-offered-incentive-driven-deals.html
twitpic.com/bhli0s
Nowa polityka Arsenalu: You'll pay if we fail. Nie wróży to najlepiej na przyszłość. Nie sądzę, żeby Fergusonowi, chociaż przez myśl przeszedł taki pomysł. Chyba, że u niego tym failem byłoby nie zdobycie mistrzostwa :[
Nasz azjata teraz dobrze gra bo gra w cienkiej drużynie. nie ma co się jarać. Co nie zmienia faktu, że za mało szans dostawał od bosa
W sobotę wychodzimy tak
Szczęsny, Carl, Per, Verma, Kieran, Arteta, Jacek, Santi, Podolski, Oli, Ox.
I niech szczezne jak będzie inaczej
http://t.co/IzzmDLb5
hehe, n1 BVB
Gol naszej azjatyckiej gwiazdy:
youtube.com/watch?v=ntnYYK1K-Co
Arsene Wenger is budgeting for the doomsday scenario of his Arsenal side not reaching the Champions League next season. [Mirror] New contracts will include clauses requiring stars to take pay-cuts if the Gunners fail to qualify for the UCL [Mirror]
Widzę "ambitne" mamy plany :|
Mario Götze's agent quashes Arsenal rumours: "There is no intention of Mario to leave in 2013. Therefore, the topic is not interesting."
Cóż za zawód, a już myślałem, że jest nasz :P
shark31, Guardiola lub Klopp. Wenger wcześniej niż przed końcem kontraktu nie odejdzie (za 2 lata). Chciałbym na pewno, żeby to Arsene zbudował nam Arsenal na kolejne 10 lat, bo na zawodnikach zna się jak mało kto inny.
Huntelaar hitem? Chroń nas Papciu od takich hiciorów :p
forbes.com/sites/morganbrennan/2012/11/29/billionaire-stanley-kroenke-buys-132-5-million-broken-o-ranch/
Nasz zarząd skąpi na transfery, a Kroenke co ?
Kupił sobię nową farmę. Nie za parę milionów, a za ponad 130 mln dolarów. To jest jakieś 80 mln funtów. Nie zdziwię się jak ta kasa po części jest ze sprzedaży naszych graczy.
wherehasourarsenalgone.co.uk/
Będzie protest ze strony naszych fanów w sobotę przed meczem z Swansea.
@Midgardsorm
Jaki zarząd, takie hity ;-P
kubanski
Osobiście ewentualne przyjście Huntelaara nie uważam z "hit".
Co do transferów zimowych to coś czuje że będzie hit z Huntelaarem tak jak w 2009 z Arszawinem (wtedy też byliśmy w konkretnej dupie na półmetku). Henry raczej nie przyjdzie bo go Red Bullsi nie puszczą. Walcott chyba jednak odejdzie a na jego miejsce ten cały Zaha (i to niestety będzie kolejne osłabienie).
shark31
Klopp albo Moyes.
No spoko, nawet jeśli kupi dwóch zawodników to na pewno nie będzie to klasa światowa.
Hans
Skoro już podaje konkretną liczbę zawodników, którzy mogą dołączyć do klubu i ma już w głowie nazwiska, to znaczy, że coś się kroi. A może tylko chcę w to wierzyć...
shark31
Ten temat jest tu ostatnio podejmowany bardzo często, a nie lubię się powtarzać. Jurgen Klopp.
Taaa stara śpiewka Wengera. Znając życie nikogo wartościowego nie kupi a pewnie na dodatek osłabią drużynę.
Gdyby kiedy odszedl Arsene to kogo byscie chcieli za trenera? Ja mysle ze najlepsi dla nas by byli Moyes i Pelegrini.
EJ JOŁ! Czytaliście te słowa Wengera:
"This winter we will work very hard because we have some funds available. It could happen that we buy two players, but I cannot reveal the names. A loan [for Henry] is still a possibility, but we will still try to strengthen for the long term."
Park dziś zdobył bramkę dla Celty Vigo.
"Każda z poduszek może zostać oddzielnie podświetlona na biało, czerwono, bądź niebiesko, w różnych odcieniach tych barw."
Oraz na final ligi mistrzow zostal dodany dodatkowy kolor - zielony.
Gdyby byla mozliwosc podswietlenia na zolto to bys uwazal ze film jest autentyczny :-) ?
Acolt, to jest dziwne dla mnie. Gdzieś czytałem, że na tym stadionie można wyświetlać tylko 3 kolory. Czerwony, biały i bodajże niebieski. W ogóle nie ma możliwości zmienić podświetlenia na kolor żółty czy tam powiedzmy zielony. Nie wiem ile w tym prawdy jest.
Pewnie było, ale niektórzy może niewidzieli, a na prawdę warto zobaczyć :D
youtube.com/watch?v=UD4dSLu1iYQ
Japier.... messi ,Iniesta ,Ronaldo -.- zamiast:Pirlo,Falcao
grochal14
zaufaj mu.. strzałka
vino - Moze zmienic taktyke , rotowac skladem. Myslisz , ze nie widzi , ze srodek pola nie istnieje ? Nie widzi , ze skrzydla graja padake i nie ma w ogole wrzutek ? Nie widzi , ze nie ma prostopadlych podan do napastnikow ? Gdzie jest mentalnosc zwyciezcow , ktorzy by biegali do konca byle by tylko wygrac mecz. Ale w sumie jak ma byc jak Wenger w 80 minucie przy remisowym wyniku wpuszcza za napastnika defensywnego pomocnika. Co ma myslec druzyna ? Albo czekanie z robieniem zmian do 85 minuty ? W takim manu by to w zyciu nie przeszlo. Ferguson by wolal zdjac 2 obroncow byle by wstawic 2 napastnikow , ktorzy by gryzli murawe i gonili wynik co im zreszta prawie zawsze wychodzi. Kiedy cos takiego widziales w Arsenalu ? Jak dla mnie czas Wengera w Arsenalu sie skonczyl , bo Arsenal moze nie ma kadry mistrzowskiej ale tez nie ma takiej jak to pokazuja wyniki. Dojdzie niedlugo do tego , ze bedziemy sie modlic o remis przed meczem z ogorkami. A czyja to jest wina ? Jakby jakis szanujacy sie klub od 8 lat nie zdobyl zadnego trofeum to trenera juz dawno by nie bylo.
dobra ide spać siemka. A oczywiście Gerda na żywo nie oglądałem bo jak grał na mistrzostwach 74 to ja 3 lata miałem 71 rocznik
może i tak mi się wydawało ze Roberto B później Stoiczkow i 3 Bergkamp
Stoiczkow wygrał w 1994 ale wtedy Złotą Piłkę dostawali tylko Europejczycy bo tak pewnie wygrał by Romario :-)
@vinio
W 1991 wygrał Papin - genialny piłkarz ale zniszczył sobie karierę przeprowadzką do Milanu.
Bergkamp miał szanse na złoto piłkę ale sezon Roberto Baggio też ładnie zagrał wtedy miał szanse bo w 91roku wiadomo Stoiczkow. Ah jak sobie przypomnę te czasy Marco van Basten Lineker czy Gerd Muller te mistrzostwa ten klimat teraz jakoś tego nie czuje tych mistrzostw.
@Verminator97
W tamtym roku o jego drugim miejscu zadecydował bardziej fenomenalny, ostatni sezon w Ajaxie - 33 gole w 44 występach. Po przeprowadzce do Interu zaczeły sie schody dla Denisa.
Wenger głupi nie jest i wie, że jest nie ciekawie ale co ma mówić w wywiadach, że gramy beznadziejnie ciężko nam się podnieść po stratach kluczowych zawodników. Nie może tak powiedzieć bo inne kluby by się mobilizowały na 110% na Arsenal musi mówić, ze jest dobrze choć nie i żeby każdy się Arsenalu bał. Co Verma podjedzie do reportera i ma mu mówić jaka to lipa jest nie, gdy by to był 1-2-3 mecze to było by zagraliśmy słabo więcej tak już w tym sezonie mamy nadzieje nie będzie. Co wy chcecie od Wengera co on ma zrobić Messiego sćiągnać? to nie możliwe.
Afckonrad
Tylko to zostalo, ale nie ma co narzekac. Moze po erze messiego i ronaldo znow zaczna doceniac wieksza rzesze pilkarzy.
64 druzyny,hah. Moze w koncu nasi Polscy kopacze zagraliby w grupie.
@Ceran
Jakby co nie pamiętam tych czasów :D
Tylko , że w 93 był najbliżej bo był drugi , tylko za Baggio , ale wtedy jeszcze w Interze grał.
Platinimu juz kompletnie odpier... 64 druzyny w LM i ze co ze niby 16 grup o_O totalna glupota, jest dobrze tak jak jest..
LTG , ok jesli ogladales wiekszosc powtorek meczow Bergkampa w tamtym okresie i przy okazji wiesz jak spisywala sie konkurencja to zwracam honor
Ars3n
Dokladnie 2006 rok tez myslelem ze Henry zgarnie ta nagrode, bo przeciez w tymze roku Francuzi wlasnie z Wlochami przegrali final MS, do tego final LM , gdyby te dwa mecze albo chociaz jeden z nich potoczyl sie inaczej Henry moglby ta Zlota pilke zgarnac , takie gdybanie
anglia.goal.pl/index.php?dzial=aktualnosci&artykul=238549
oby nie ;/
Jeśli Bergkamp miałby dostać złotą piłkę to byłby to rok 1998 (najlepszy w karierze) a wiadomo że wtedy bezkonkurencyjny był Zizou za mundial.
Ceran
Pamietam jedynie 05 i 06. W 05 Ronaldinho zdeklasowal wszystkich, ale w 06 to myslalem, ze Henry wugra. Poprowadzil nas do finalu LM strzelajac bramke na wage zlota Realowi w pol finale i ogolnie rok mial owocny jesli chodzi o bramki. Z jednej strony fajnie, ze wygral obronca, ale gdy patrzy na to kibic Kanonierow to jednak mogl wygrac Henry i tu juz jest ten niedosyt ;p
ceran, a przecież LTG mógł śledzić jego poczynania nieco później prawda od tego są archiwa. Nie musiał być że tak powiem na żywo. Idąc twoim tokiem rozumowania, na świecie nie byłoby żadnego historyka ;)