Słaby Arsenal szczęśliwie remisuje z Evertonem 1-1
28.11.2012, 21:43, Damian Burchardt 1759 komentarzy
Arsenal jest chyba drużyną najbardziej chimeryczną z czołówki Premier League, a co za tym idzie, najbardziej nieprzewidywalną. Kanonierzy po serii złych wyników nagle rozbiili Koguty z White Hart Lane a następnie zwyciężyli Montpellier, przypieczętowując awans do następnej fazy Ligi Mistrzów. I gdy kibicom zespołu z The Emirates wydawało się, że Arsenal wraca na drogę usłaną zwycięstwami, nagle przydarzył się mu kolejny bezbarwny mecz z - Aston Villą - zremisowany 0-0. Teraz na drodze The Gunners stanął zaskakujący niezłymi wynikami w tym sezonie Everton Davida Moyesa na Goodison Park, który ostatnim razem u siebie przegrał 21 marca bieżącego roku właśnie z ekipą Arsene'a Wengera. Historia jednak nie powtórzyła się i mecz zakończył się remisem 1-1.
Menedżerowie obu drużyn rozpoczęli spotkanie w następujących zestawieniach personalnych:
Arsenal: Szczęsny - Sagna, Koscielny(3’ Gibbs), Mertesacker, Vermaelen - Wilshere, Arteta, Cazorla(90’ Coquelin) - Ramsey(80’ Gervinho), Walcott, Giroud
Everton: Howard - Hibbert, Distin, Jagielka, Baines – Naismith(62’ Oviedo) Osman, Pienaar, Gibson(73’ Hitzlsperger )- Fellaini, Jelavić.
Spotkanie rozpoczęło się przy dźwiękach śpiewających kibiców Arsenalu na cześć Oliviera Girouda. Fani Kanonierów zawsze wzorowo spisują się na meczach wyjazdowych swojej drużyny.
Co za otwarcie meczu! Już w pierwszej minucie Theo Walcott wpakował piłkę do siatki po dwójkowej akcji z Aaronem Ramseyem, przeprowadzoną lewą stroną boiska! Piłka odbiła się jeszcze od interweniującego obrońcy gospodarzy, jednak bramkę zapisano na konto wychowanka Southampton. 1:0 dla gości!
Radość fanów The Gunners nie trwała jednak długo. Chwilę po bramce Walcotta mecz zakończył Laurent Koscielny, którego zastąpił Kieran Gibbs. Francuz doznał kontuzji przy pierwszej interwencji we własnym polu karnym.
Everton szybko zabrał się jednak do odrabiania strat. Parę minut po straconej bramce Steven Pieenar z Leightonem Bainsem czarowali obrońców przyjezdnych na lewym skrzydle, co zakończyło się dośrodkowaniem reprezentanta Anglii na głowę Nikicy Jelavicia. Dobrze interweniował jednak Wojciech Szczęsny.
Po 15. minutach spotkania widzowie oglądający widowisko na Goodison Park wiedzieli już, że obie drużyny nie będą bały się twardej, fizycznej gry. Piłkarze z obu stron boiska często uciekali się do faulu na rywalu.
Stałe gragmenty gry to zdecydowanie pięta achillesowa Arsenalu.Gdy minął pierwszy kwadrans gry, po dośrodkowaniu Leightona Bainesa z rzutu rożnego wcześniej przez siebie wywalczonego, niebezpiecznie na bramkę polskiego golkipera, z 4 metrów uderzał głową Marouane Fellaini. Szczęsny jednak nie dał się pokonać.
W 20. minucie spotkania arbiter Michael Olivier pokazał pierwszą żółtą kartę tego wieczora. Otrzymał ją Kieran Gibbs po taktycznym faulu, będący wynikiem prostej straty Ramseya.
Baines na początku meczu był najbardziej wyróźniającą się postacią na Goodison Park.
W 25. minucie wreszcie celny strzał na bramkę Evertonu. Po uderzeniu z rzutu wolnego, mijając mur, Thomas Vermaelen zmusił do interwencji Tima Howarda. Amerykanin jednak, pomimo dużej siły strzału, nie "wypluł" piłki przed siebie, na co liczył Olivier Giroud.
Niestety! Gdy na zegarze widniała 27. minuta, Ramsey znów stracił w fatalny sposób piłkę w środku pola. Sytuację próbował ratować jeszcze Bacary Sagna, jednak chaotycznie wybił piłkę wprost pod nogi Marouana Fellainiego, a ten precyzyjnym, mocnym strzałem sprzed pola karnego nie dał szans Wojciechowi Szczęsnemu. Everton wyrównuje.
Zaraz potem brutalnie faulujący Theo Walcotta Darron Gibson dostaje żółtą kartkę. Skrzydłowy reprezentacji Anglii długo nie podnosił się z boiska, jednak ostatecznie był w stanie kontynuować spotkanie.
Po zdobytym golu, goście zdaje się spoczęli na laurach. W akcjach podopiecznych Wengera brakowało pomysłu na grę, prowadzącą do strzelenia kolejnej bramki.
Po prawie 40 minutach gry Kanonierzy, niczym piłkarze ręczni po obwodzie pola bramkowego, parę razy przerzucali piłkę wzdłuż jedenastki rywali. Ostatecznie jednak zakończyło się na groźnej kontrze Evertonu, w której Nikica Jelavić, w ostatniej chwili uprzedzony został przez Sagnę.
I znów Jelavić! Fellaini w końcówce pierwszej połowy głową zgrał piłkę do Chorwata, ten przyjęciem futbolówki na klatkę piersiową ograł Pera Mertesackera i mając wolną drogę do bramki Szczęsnego fatalnie przestrzelił ponad poprzeczką.
Po upłynięciu regulaminowych 45 minut arbiter tego spotkania doliczył trzy minuty.
Fatalnie mogła zakończyć się pierwsza część meczu dla Arsenalu. Kieran Gibbs nieopdowiedzialnie podawał piłkę w pole karne do Wojciecha Szczęsnego, jednak bliski przejęcia futbolówki był Nikica Jelavić. Na szczęście jednak Polak zdążył bezpiecznie wyekspediować piłkę.
Do końca doliczonego czasu gry nic wartego uwagi się nie zdarzyło i Michael Olivier zakończył pierwszą połowę spotkania.
Po kwadransie odpoczynku piłkarze obu drużyn w niezmienionych składach rozpoczęli drugie 45 minut środowego meczu.
W 52. minucie było bardzo groźnie pod bramką Szczęsnego. Pojedynek biegowy, na lewym skrzydle, z Perem Mertesackerem wygrał Nikica Jelavić. Chorwat dośrodkował piłkę do wbiegającego Stevena Naismitha, lecz w ostatniej chwili uprzedził go wślizgiem Kieran Gibbs.
5 minut później świetnie broni Wojciech Szczęsny! Distin będąc w polu karnym Arsenalu, po dośrodkowaniu Bainesa, głową uderza na bramkę Polaka, a ten popisuje się bardzo dobrym refleksem, broniąc groźny strzał Francuza.
Bardzo źle wyglądała gra londyńczyków po zmianie stron. Everton momentami przeprowadzał prawdziwe oblężenia bramki strzeżonej przez reprezentanta Polski, co nie spotykało się z jakąkolwiek odpowiedzią Kanonierów.
Wreszcie sensowna akcja, stworzona przez The Gunners! Po 2/3 meczu Gibbs podał do Walcotta, a ten precyzyjną wrzutką wyszukał w polu karnym The Toffees Oliviera Girouda. Francuz główkując minimalnie przestrzelił.
Theo Walcott widząc jak słabo gra jego drużyna postanowił wziąć ciężar gry na swoje barki. W 70. minucie Anglik wdał się w pojedynek z trzema rywalami, zyskując rzut wolny. Nie przyniosło to jednak Kanonierom żadnej korzyści.
Dwie minuty później, Ramsey postanowił zapisać się w statystykach pomeczowych czymś więcej niż sporą liczbą strat, uderzył więc zza pola karnego na bramkę Howarda. Niecelnie.
Na kwadrans przed końcem regulaminowego czasu gry, przykład z Walijczyka wziął niewidoczny w tym meczu Santi Cazorla, który również uderzył z dystansu dając Timowi Howardowi szansę na interwencję.
Aktywny w tego wieczora Nikica Jelavić znów dał o sobie znać. W 78. minucie spotkania, z rzutu wolnego, podyktowanego po faulu Artety na Fellainim, Chorwat ze sporego dystansu, mierzonym strzałem uderzył na bramkę Szczęsnego. Polak jednak nie dał się zaskoczyć.
W 80. minucie Arsene Wenger postanowił zdjąć z boiska Aarona Ramseya i zastąpić go Iworyjczykiem Gervinho.
Zaraz potem ładna kontra Kanonierów. Piłkę wyprowadził Walcott, następnie prostopadle podał do Girouda. Francuz, w nietypowej dla siebie sytuacji, dośrodkował ją do Gervinho jednak skrzydłowy Arsenalu nie sięgnął piłki.
Na 5 minut przed końcem meczu, wysoki Belg - Fellaini - wygrał pojedynek główkowy z obrońcami Arsenalu i wycofał ją do wprowadzonego w drugiej połowie Hitzlspergera, ten jednak, zainspirowany występem Sergio Ramosa w półfinale Ligi Mistrzów z Bayernem, prawdopodobnie wybił ją poza stadion.
Kolejna groźna akcja Evertonu! Jelavić zakręcił fatalnie spisującym się w tym meczu Bacarym Sagną i dośrodkował futbolówkę w pole karne Szczęsnego. Piłka przeszyła jednak jedenastkę Arsenalu i trafiła pod boczną linię boiska.
W momencie, gdy sędzia ogłosił, że do regulaminowych 90 minut gry doliczy kolejne trzy, Arsene Wenger przeprowadził ostatnią zmianę. Cazorla został zastąpiony przez Coquelina.
Znów The Toffees poważnie zagrozili Szczęsnemu! Piłka latała w polu karnym to w jedną to w drugą stronę, raz również Polak wybił ją, nieporadnie interweniując. Ostatecznie obrońcy Arsenalu wykopali futbolówkę poza pole karne.
Koniec. Michael Olivier po trzech doliczonych minutach kończy to spotkanie. Arsenal, mimo wszystko szczęśliwie, remisuje drugi mecz z rzędu prezentując się co najwyżej średnio. Everton przeważał przez większą część gry, spychając drużynę Wengera do defensywy. Patrząc przez pryzmat całego spotkania, Arsenal zdaje się zdobył punkt a nie stracił dwa, gdyż lepsze wrażenie pozostawili po sobie w końcowym rozrachunku The Toffees.
źrodło: własne
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 17 | 13 | 3 | 1 | 42 |
2. Arsenal | 18 | 10 | 6 | 2 | 36 |
3. Chelsea | 18 | 10 | 5 | 3 | 35 |
4. Nottingham Forest | 18 | 10 | 4 | 4 | 34 |
5. Newcastle | 18 | 8 | 5 | 5 | 29 |
6. Bournemouth | 18 | 8 | 5 | 5 | 29 |
7. Manchester City | 18 | 8 | 4 | 6 | 28 |
8. Fulham | 18 | 7 | 7 | 4 | 28 |
9. Aston Villa | 18 | 8 | 4 | 6 | 28 |
10. Brighton | 18 | 6 | 8 | 4 | 26 |
11. Brentford | 18 | 7 | 3 | 8 | 24 |
12. Tottenham | 18 | 7 | 2 | 9 | 23 |
13. West Ham | 18 | 6 | 5 | 7 | 23 |
14. Manchester United | 18 | 6 | 4 | 8 | 22 |
15. Everton | 17 | 3 | 8 | 6 | 17 |
16. Crystal Palace | 18 | 3 | 8 | 7 | 17 |
17. Wolves | 18 | 4 | 3 | 11 | 15 |
18. Leicester | 18 | 3 | 5 | 10 | 14 |
19. Ipswich | 18 | 2 | 6 | 10 | 12 |
20. Southampton | 18 | 1 | 3 | 14 | 6 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 15 | 11 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
A. Isak | 10 | 4 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
Matheus Cunha | 9 | 3 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
J. Maddison | 8 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Nie ma co myslec o zwolnieniu Wengera to nei Abramowicz u nas rzadzi :D przydalby nam sie jakis dobry asystent
NorbiW--- haha tak czy owak smacznego (about eggs).
Gdzie są Ci teoretycy którzy twierdzili że mamy skład na mistrza prawie xDD?
Fellaini dobry grajek, ale dzisiaj notował sporo strat :)
Gdybyśmy zwolnili Wengera to kogo bu tu zatrudnić hm? Nawet nie wiem czy byłoby nas stać na jakiegoś porządnego trenera.
Mam wene i mam dosyc juz tego co sie dzieje z tym klubem .I z czystego zalu i smutku opisze co po prostu mysle .
Od pamietnego finalu z Barcelona ( byl to moj jeden z pierwszych meczy ktore obejrzalem w zyciu)Arsenel po tracil zarowno marke jak i charakter Arsena Wengera ,co mam na mysli od tamtej pory nasza gablota z trofeami stala sie niczym " komnata tajemnic" z Harrego Pottera nie do zlokalizowania ,z roku na rok Arsenal ginol na placu boju zdecydowanie wczesniej od innych druzyn walczacych o mistrzostwo kraju.
Arsen dumnie powtarzal ze jestesmy druga Barcelona ( w trzy sezony sprzedal z tej malej barcelony:nasri,clichy,r.v.p,song,fabregas,reyes,itd )
,zapominajac o tym ze powinien bynajmniej moim zdaniem glosic ze jestesmy nie powtarzalnym Arsenalem a nie 2 Barcelona .
Nie mydlmy sobie oczu udzial w tegorocznej Lidze Mistrzow zdobylismy dzieki fenomenalnemu Robinowi i znakomitych prostopadlych pilkach Songa (wymienieni gracze odeszli Arsenal nie istnieje )
.A tak jako kibic wiecie czego nie pojmuje?
Ok .Budujemy mala Barcelone ,nastepnie sprzedajemy 3/4 skladu ktory mial ja tworzyc.
Co roku czekamy na zbawicieli z innych klubow ,czy jest takdajmy na to u rywali z zamiedzy chelsea i totenham..tam pilkarze sa dobierani do sposobu gry inie zaluje sie grosza na nich,a u nas wydanie 25 mln na transfer jednego grajka to swieto lasu.
I z roku na rok zatracamy sie co raz bardziej i bardziej robimy sie "drugim "liverpoolem bo pierwszy nie dlugo bedzie od nas o niebo lepszy .
Tak na koniec:
Nie jestesmy juz klubem tylko stalismy sie pilkarska biedronka Europy....
Titi wroc
Mam wene i mam dosyc juz tego co sie dzieje z tym klubem .I z czystego zalu i smutku opisze co po prostu mysle .
Od pamietnego finalu z Barcelona ( byl to moj jeden z pierwszych meczy ktore obejrzalem w zyciu)Arsenel po tracil zarowno marke jak i charakter Arsena Wengera ,co mam na mysli od tamtej pory nasza gablota z trofeami stala sie niczym " komnata tajemnic" z Harrego Pottera nie do zlokalizowania ,z roku na rok Arsenal ginol na placu boju zdecydowanie wczesniej od innych druzyn walczacych o mistrzostwo kraju.
Arsen dumnie powtarzal ze jestesmy druga Barcelona ( w trzy sezony sprzedal z tej malej barcelony:nasri,clichy,r.v.p,song,fabregas,reyes,itd )
,zapominajac o tym ze powinien bynajmniej moim zdaniem glosic ze jestesmy nie powtarzalnym Arsenalem a nie 2 Barcelona .
Nie mydlmy sobie oczu udzial w tegorocznej Lidze Mistrzow zdobylismy dzieki fenomenalnemu Robinowi i znakomitych prostopadlych pilkach Songa (wymienieni gracze odeszli Arsenal nie istnieje )
.A tak jako kibic wiecie czego nie pojmuje?
Ok .Budujemy mala Barcelone ,nastepnie sprzedajemy 3/4 skladu ktory mial ja tworzyc.
Co roku czekamy na zbawicieli z innych klubow ,czy jest takdajmy na to u rywali z zamiedzy chelsea i totenham..tam pilkarze sa dobierani do sposobu gry inie zaluje sie grosza na nich,a u nas wydanie 25 mln na transfer jednego grajka to swieto lasu.
I z roku na rok zatracamy sie co raz bardziej i bardziej robimy sie "drugim "liverpoolem bo pierwszy nie dlugo bedzie od nas o niebo lepszy .
Tak na koniec:
Nie jestesmy juz klubem tylko stalismy sie pilkarska biedronka Europy....
Titi wroc
Dotąd bardzo wysoko ceniłem Fellainiego, a po dzisiejszym meczu dostaje ode mnie kolejnego plusa. Jejku co za gracz!
i tak uwazam ze mamy lawke szersza od chelsea, oni dostali wiekszej zadyszki niz my, loczek za kartki z whu nie zagra
onet... tam nie ma co czytać bo ci redaktorzy piszą takie farmazony, że aż monitor się wyłącza...
Jak chcecie wywalić AW :D to śmiało polecam wycieczkę na Ashburton Grove porozmawiajcie z zarządem :) Prędzej Wenger umrze niż go zwolnią
onet wychwala Wojtka a jedzie po Arsenalu ;) mozna sie bylo spodziewac po takim meczu
nie porównuj obecnego Arsenalu z Man u bo to jakbys porównał gówno do twarogu
gooner66 to ty porownaj nasz sklad do west bromu, staczamy na dno
gooner66 to ty porownaj nasz sklad do west bromu, staczamy na dno
no w sumie, ostatnie trofeum zdobyl jak szedles do zerówki, czy sie myle?
nie chodzi o sam wynik a o gre! a ty wynik 3-2 z Man U przytaczasz
O naszym meczu nawet Onet.pl pisze...
Weźcie zbanujcie (sorry za określenie) tego gimbusa, a wgl nie odpowiadajcie na jego zaczepki, nie ma co karmić trolla.
norbi zgadzam sie z toba, jak dalej ten stary dziad bedzie trenerem to nigdy nic nie osiagniemy, on juz nie ma pomyslow, calkowicie sie spalil,
@Oggy za długo sei gotowały xD i na twardo wyszły
@a98 Porównaj sobie nasz skład a skład CFC ...
Zamiast 6 pkt mamy 2 :( Smutno się robi, liczę na transfery zimą + jakąś rewolucję w naszej grze. MotM=Szczęsny.
arsenal98. Na którą jutro masz do gimbazy? Wyjdź stąd i nie wracaj.
Hans_Zimmer
Nie przesadzajmy, MU z Evertonem na wyjezdzie przegralo i co ma sklad na srodek tabeli, z AV tez wygrali 3-2 rzutem na tasme, do tego porazka z Norwich i co MU tez ma sklad na srodek tabeli? Prosze nie popadajmy w jakas calkowita paranoje slabosci tej druzyny, owszem mocni nie jestesmy ale do druzyny srodka tabeli jeszcze nam sporo brakuje,...
Kolejny remis po kiepskiej grze. Choć sam początek i gol Walcotta zwiastował coś innego.
Byliśmy zbyt bierni, mało agresywni, zdecydowanie brakowało dokładności i zrozumienia między zawodnikami. Do tego Kościelny doznał kontuzji. Nieciekawie.
Santi cienko, widać po nim zmęczenie. Po Artecie także. Sagna miał sporo niecelnych podań.
Lepiej zaprezentowali się Theo, Kieran i Jack, ale i tak najlepszy był Wojtek - to dużo mówi o przebiegu spotkania.
Schnor25 ; Przy takiej polityce zarządu to każdy asystent i trener mogą sobie .. co najwyżej ... pogwizdać .
"Miałam wrażenie,że oglądam mecz naszej reprezentacji- genialny Szczęsny i 10 nieszczęsnych..."
przeciez Di Matteo z miejsca wchodzi i odrazu mamy trofeum ale ten stary dziad nie mysli w ogole i jak z kogos zrobimy gwiazde to odrazu na sell zal prosze kiedy nadejdzie ten dzien jak w koncu go sie pozbedziemy
Wenger chyba zaczyna kombinować jak się zmyć, to stary wyga dobrze wiedział co będzie w tym sezonie. Zapomnijcie o jakiś wybitnych grajkach oby to nie był tylko szrot. I co my bez Theo zrobimy? ;/
BTW NorbiW--- a tak sie spytam: jak jajka na miękko ? XDD
Uważacie, że Bould jako asystent to dobra osoba?
Nie wiem jak was, ale mnie martwi nie tyle kupowanie 'po wyprzedazy' albo z kontraktem na rece, a sam wiek pilkarzy i styl w jakim graja... kiedys dostawalismy po dupie, ale sredni wiek pilkarzy byl po 22-21 lat, teraz ten 'nowy sort' grajkow typu Giroud, gervinho, itd nie dosc ze graja piach, to jeszcze maja po 25-27 lat... co sie stalo z naszym skautingiem? Ja rozumiem, ze nie mozemy sciagac takich oczywistych talentow jak Hazard czy Gotze, ale kiedys Arsene ze sztabem potrafil znajdowac diamenty, chociazby popatrzmy kto teraz nie zawodzi - Walcott, Wilshere, Szczesny... gdzie byl Wenger jak chociazby czelsi sprowadzala takiego Martina? Tak trudno jest wyciagnac Rodrigueza z Porto? albo Ericcsona z Ajaxu? Na taki syf jak Podolski czy Giroud mozemy wydac po kilkanascie baniek, a na inwestycje w przyszlosc doplacic kilka nie da sie? Juz sie patrzec nie da jak oni graja, w niczym nie przypominaja tej druzyny ktorej zaczalem kibicowac za styl i polot, pozostala juz tylko 'duma' z serii awansow do lm, co jest smieszne...
kondziu10
niech nie ponosi Cię fantazja z tym Lampardem
My mamy dobrą pierwszą 11? chyba dobrą na środek tabeli.
nikt do nas nie przyjdzie!!! kiedys to moze i by pryszli bo o cos gralismy a teraz kasa wszedzie lepsza niz u nas za gre plus szansa na trofea wieksza niz u nas!!!
@szaman A może mi powiesz że Wenger zrobił dobre zmiany i rozumiesz co widzi w Ramseyu (dziś nie zagrał źle jak na niego).
Przyczyna musi być poważniejsza niż się domyślamy. Albo istnieje spory konflikt między Wengerem, a grupką pewnych piłkarzy, albo Boss postradał rozumy - innego wytłumaczenia chyba nie ma. Jak wygląda sytuacja wewnątrz klubu, tego nie wiemy. Być może Boss rządzi twardą ręką i nie pozwala sobie w kaszkę dmuchać. Być może nie jest jak O. Lenczyk, który nazwany przez swojego zawodnika ch... wystawia go w następnym spotkaniu.
arsenal98, uspokój swoje gimbusiarską, za przeproszeniem, głowę i ochłoń. Powiedz mi, czym cie tak di matteo ujął podczas pracy w Chelsea ze byś go widział jako następce Wengera?
Miał fajną fryzurę, albo fajny akcent?
Niech Fabregas wraca do Londynu, do domu ;(
Jest , źle ok... ;) ale jeszcze raz powtarzam naszym głównym celem są zyski więc napewno nie upadniemy jak Liverpool akurat tego jestem pewny . Będziemy balansować na granicy 4 miejsca przez najbliższe sezony ;) Chyba , że ktoś na kogo liczymy wykupi pakiet większościowy w Arsenalu i on będzie rządził Tylko wtedy będziemy jak City albo Chelsea z których większość szydzi , że dzięki $$ wygrywają . A Wengera powtarzam i tak nikt nie wyrzuci ;) Gdybym potrafił zarządzać funduszami tak jak Arsene ! coś pięknego ! Nie ma co się użalać i beczeć . Wierze , że będzie lepiej . A może właśnie tego nam trzeba jednego/dwóch słabych sezonów żeby wkońcu zacząć coś zmieniać.
Nie przesadzajcie, w poprzednim sezonie zaczynaliśmy niemalże z miejsca spadkowego, w i tak gramy w LM. Wierzę, że tym razem będzie to samo ;)
Ale troche jest w tym racji, że Wenger sie wypalił, skoro wystawia def. pomocnika za szpice, po czym mówił, że "też chciał wygrać"
Wg mnie potrzebujemy pomocy na środku, bo tutaj nic się nie rusza. Wydaje mi się, że jest nas za mało, ciągle gramy tymi samymi graczami i każdy mecz to dla nich katorga. Dobrze, że Rosa wraca.
Co do transferów to myślę, że ten młody francuski obrońca będzie dobrym wyborem (trudne nazwisko sorry xd) i coś na środek pomocy jak lampard (jeśli wierzyć benitezowi to będzie na sprzedaż)
dobry mecz jako widowisko, szybki z okazjami strzeleckimi. Faktycznie the toffiesprzewazali ale to nie sa ogorki a Arsenal tez nie jest , mam nadzieje ze jeszcze, tak mocny jak nawet 3-4 lata temu
Jak dla mnie miedzy innymi zawodzi taktyka. Nie wiem czy zwrociliscie uwage , ze bardzo czesto jest strasznie duzo miejsca w srodku pola pomiedzy Arteta a Giroud. Brakuje tego cholernego Fabregasa jak nikogo innego. Potrzebna jest ta klasyczna '10' ktora by grala za Giroud , grala dobre prostopadle pily ale tez potrafila wejsc w pole karne. Cazorla tego nie robi , za czesto schodzi do boku. Mam nadzieje , ze powrot Rosickiego cos zmieni. Wenger by mogl tez pomyslec moze nad zmiana taktyki bo wg mnie Arsenal jest przewidywalny az do bolu.
Uprasza się każdego WengerOuta o wypowiadanie się we własnym imieniu. Najlepiej nie tutaj. Idźcie sobie hejtować gdzie indziej.
schnor25 kupujemy takiego Jenkinson'a za 2 mln a sprzedamy i tak później za jakieś 12 mln to zysk 10 mln to nie jest mało
Gervinho prezentuje sie ostatnio tragicznie, te ostatnie wejscia z lawki to byl poziom A klasy Polskiej, do tego zatracil szybkosc co bylo widac w akcji kiedy to Jagielka go dogonil, poprostu dramat jezeli sie nie poprawi to trzeba go gdzies oddac bo to nie ma sensu
pauleta19--> racja ale niech tego "ocenami" nie nazywają jak mają algorytm co im je ustala xD Poza tym nie rozumiem idiotycznego liczenia CZASU posiadania piłki jako własności drużyny przeważającej--> Arsenal23 słusznie kiedyś podkreślał że jak ktoś gra szybką piłkę będzie mieć mniej czasu piłkę. Poza tym ilość podań jest równie idiotycznym kryterium (klepa po obwodzie). Nie wiem jakim cudem takie kretynizmy się utrzymują xDD
patrykob, Per jest wolny ja żółw, ale potrafi się świetnie ustawić. przez te straty nie miał na to szans przez, co musiał robić te swoje długie susy.
Skoro są WengerOut'owcy to ja dzisiaj zostaje BenitezStay'owcem :D
No panowie, Giroud sam sobie nie dogra chociażby na głowę, więc nie piszczcie farmazonów, że zagrał słabe spotkanie. Jak zwykle walczył, był bliski zdobycia gola i zanotowania asysty.
@adrian Skład mamy tylko,że nie może grać niezmieniony co 3 dni .