Smutne zakończenie fatalnego meczu. Bolton 2-1 Arsenal
24.04.2011, 18:16, Sebastian Czarnecki 1667 komentarzy
Spotkanie Kanonierów z Boltonem miało być ostatnią szansą na to, aby wrócić do walki o tytuł mistrzowski. Wielu kibiców już dawno skreśliło w niej Arsenal, ale najzagorzalsi Kanonierzy dalej mieli nadzieje na to, że ich marzenie o upragnionym tytule wreszcie się ziści. Niestety podopieczni Arsene'a Wengera znowu pokazali, że brakuje im odpowiedniej woli zwycięzców i nie potrafili pokonać słabo dziś dysponowanego Boltonu. Największym mankamentem Arsenalu była dziś gra defensywna, która była fatalna. Kluczem Kłusaków do pokonania Kanonierów okazały się stałe fragmenty gry, gdyż oba trafienia Boltonu padły po dośrodkowaniach z rzutów rożnych.
Pierwsze minuty zdecydowanie należały do drużyny Arsenalu. Już w czwartej minucie rajdem prawym skrzydłem popisał się Theo Walcott, który chwilę później oddał strzał na bramkę Boltonu. Fiński golkiper zdołał obronić uderzenie Anglika, jednak zrobił to w taki sposób, że futbolówka spadła pod nogi Nasriego. Na jego szczęście strzał Francuza został zablokowany przez defensorów.
Trzy minuty później Kanonierzy po podaniu od Samira Nasriego, na strzał z dystansu zdecydował się Francesc Fabregas. Kapitan The Gunners nie trafił nawet w światło bramki.
Szesnasta minuta spotkania to najlepsza szansa Arsenalu na objęcie prowadzenia. Strzałem z dystansu bramkę próbował zdobyć Cesc Fabregas, jednak jego intencje znakomicie wyczuł Jussi Jääskeläinen, który w świetnym stylu obronił zmierzającą w jego kierunku futbolówkę.
W kolejnych minutach coraz bardziej do głosu zaczęli dochodzić gracze Boltonu. Zaowocowało to świetnym kontratakiem podopiecznych Owena Coyle'a w 24. minucie. Lee Chung Young miał świetną szansę na pokonanie Wojtka Szczęsnego, jednak będąc na dogodnej pozycji zbyt długo zwlekał z oddaniem strzału, co dobrze wykorzystał Alex Song, odbierając mu futbolówkę.
Dwie minuty później gracze Boltonu znowu stworzyli sobie świetną sytuację. Tym razem fatalny błąd w obliczeniu toru lotu piłki popełnił Johan Djourou, który umożliwił Matthew Taylorowi oddanie strzału na bramkę Wojtka Szczęsnego. Polski bramkarz nie miał jednak problemu ze złapaniem piłki.
W 37. minucie kapitalną akcję przeprowadzili gracze Boltonu. Daniel Sturridge idealnie dograł do Lee Chung Younga, który uderzył na bramkę Kanonierów. Fenomenalną interwencją popisał się jednak Wojciech Szczęsny.
Minutę później było już 1-0 dla Boltonu. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, strzał głową oddał Gary Cahill, jednak Samir Nasri uratował sytuację, wybijając piłkę z linii bramkowej. Nie spodziewał się jednak, że chwilę później wyskoczy do piłki Daniel Sturridge, który głową umieści piłkę w siatce.
W 44. minucie Kanonierzy stworzyli sobie okazję do wyrównania, jednak strzał Fabregasa trafił w słupek bramki strzeżonej przez Jääskeläinena.
Druga połowa rozpoczęła się fatalnie dla ekipy Kanonierów. Już w pierwszej minucie drugiej części meczu Daniel Sturridge upadł w polu karnym Kanonierów, co zauważył arbiter prowadzący spotkania, który od razu wskazał na wapno. Po głębszej analizie można śmiało stwierdzić, że jedenastki być nie powinno.
46. minuta, rzut karny dla Boltonu. Do strzału przygotowuje się Kevin Davies, który uderza w... nogi Wojciecha Szczęsnego! Tak jest, Polak uniemożliwił Kłusakom podwyższenie rezultatu i zachował swojej drużynie szansę na odwrócenie losów spotkania.
Dwie minuty później Kanonierzy doprowadzają do wyrównania! Rzut karny obroniony przez Szczęsnego okazał się na tyle motywujący dla podopiecznych Arsene'a Wengera, że Ci natychmiast odpowiedzieli wyrównującą bramką. Świetne podanie od Ceska Fabregasa wykorzystał Robin van Persie, który w podręcznikowym wykończeniem umieścił piłkę w siatce.
Kolejne minuty to głównie nic nieznaczące ataki ze strony Kanonierów, czyli tradycyjne wymienianie się futbolówką i próba wejścia z nią do bramki. Gospodarze jednak byli doskonale przygotowani na taką ewentualność i mądrze blokowali dostęp do własnej bramki.
W 69. minucie Kanonierzy stanęli przed fantastyczną szansą na objęcie prowadzenia. Samir Nasri dwukrotnie uderzał na bramkę Jääskeläinena, jednak za każdym razem nie potrafił znaleźć sposobu na pokonanie fińskiego golkipera.
Bezradność ze strony Arsenalu była coraz większa. Kanonierom nie pomogli nawet wprowadzeni wcześniej Marouane Chamakh i Andriej Arszawin. Gracze w czerwonych koszulkach całkowicie stracili wolę walki i nawet nie stwarzali jakichkolwiek pozorów na to, że zależy im na wywiezieniu trzech punktów z Reebok Stadium.
W 89. minucie gracze Boltonu przeprowadzili kapitalną kontrę. Złe ustawienie obrońców Arsenalu wykorzystał Johan Elmander, który momentalnie popędził w stronę bramki strzeżonej przez Wojtka Szczęsnego. Polski golkiper fenomenalnie zatrzymał jednak strzał w wykonaniu Szweda i wybił futbolówkę na rzut rożny.
Rzut rożny dla Boltonu okazał się zabójczą bronią, która przepełniła czarę goryczy Arsenalu. Dośrodkowanie Matthewa Taylora na bramkę zamienił Tamir Cohen, który atomowym strzałem głową pokonał bezradnego Wojtka Szczęsnego. 2-1 dla Boltonu.
Po dzisiejszym spotkaniu Kanonierzy przerwali passę szesnastu spotkań bez porażki, co jednocześnie przekreśliło szanse na sięgnięcie po mistrzowski tytuł.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 22 | 16 | 5 | 1 | 53 |
2. Arsenal | 23 | 13 | 8 | 2 | 47 |
3. Nottingham Forest | 23 | 13 | 5 | 5 | 44 |
4. Manchester City | 23 | 12 | 5 | 6 | 41 |
5. Newcastle | 23 | 12 | 5 | 6 | 41 |
6. Chelsea | 23 | 11 | 7 | 5 | 40 |
7. Bournemouth | 23 | 11 | 7 | 5 | 40 |
8. Aston Villa | 23 | 10 | 7 | 6 | 37 |
9. Brighton | 23 | 8 | 10 | 5 | 34 |
10. Fulham | 23 | 8 | 9 | 6 | 33 |
11. Brentford | 23 | 9 | 4 | 10 | 31 |
12. Manchester United | 23 | 8 | 5 | 10 | 29 |
13. Crystal Palace | 23 | 6 | 9 | 8 | 27 |
14. West Ham | 23 | 7 | 6 | 10 | 27 |
15. Tottenham | 23 | 7 | 3 | 13 | 24 |
16. Everton | 22 | 5 | 8 | 9 | 23 |
17. Leicester | 23 | 4 | 5 | 14 | 17 |
18. Wolves | 23 | 4 | 4 | 15 | 16 |
19. Ipswich | 23 | 3 | 7 | 13 | 16 |
20. Southampton | 23 | 1 | 3 | 19 | 6 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 18 | 13 |
E. Haaland | 17 | 1 |
A. Isak | 15 | 5 |
C. Palmer | 14 | 6 |
C. Wood | 14 | 2 |
B. Mbeumo | 13 | 3 |
Y. Wissa | 11 | 2 |
Matheus Cunha | 10 | 4 |
O. Watkins | 10 | 4 |
J. Kluivert | 10 | 3 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Cudi -> No nikt nie zabroni marzyć mieć takich piłkarzy. Widzisz, można dyskutować, ale czas na rozliczenia będzie po sezonie. Bo widzisz, jeśli się nie zakwalifikują do LM to myślę, że jednak odejdzie, ale w to wątpię byśmy się nie zakwalifikowali.
Pinguite: a po co ciągła gadka o Falcao, Hulku czy Cavanim skoro żaden z nich do nas nie zawita? No i nie byłbym tak pewny pozostania Wengera. Nie jest już człowiekiem #1 w AFC i kto by czego nie mówił nikt na prawdę nie wie jak po sezonie zachowa się Kroenke.
Dobra. Mówcie sobie co chcecie. Ale gadka szmatka o odejściu Wengera to jak gadka o tym, że Bronek nie popełnia błędów ortograficznych. Wenger nie odejdzie. Prędzej spodziewam się kupna klasowego piłkarza niż odejścia Wengera. Więc po co ta dziwna gadka szmatka? :P
hahahaha znowu susza...
Pinguite -
"Wiesz ile piłkarzy stoi murem za Wengerem? Arsene zostanie zwolniony i połowa składu zażąda transferu do innego klubu. "
A to wiesz, bo siedzisz z nimi w szatni, czy może wychodzisz na piwo po meczu? Daj spokój, kto uwierzy w takie bajki.
Dałbym Wengerowi jeszcze jedna szanse. Po co robić taką rewolucje, skoro tak niewiele nam brakuje? Byłoby jeszcze gorzej i wtedy dopiero byłby płacz. Martwcie sie lepiej meczem ze Stoke, żeby nam znowu połowy składu nie wyrżneli.
Pinguite: popsuje? Arsenal jak na razie psuje Wenger swoim żałosnym zachowaniem i prowadzeniem klubu w tym sezonie. Jeśli piłkarze są profesjonalistami to zostaną, osobiście uważam, że to o czym wszyscy mówią "jeśli odejdzie Wenger to odejdzie pół składu" to głupi mit. Z Chelsea też mieli wszyscy odchodzić razem z Mourinho...
Pinguite no i trundo niech odchodza bedize rewolucja nowa era i moze lepsze czasy dla Arsenalu
Cudi -> Zwolnienie Wengera tylko popsuje Arsenal. Wiesz ile piłkarzy stoi murem za Wengerem? Arsene zostanie zwolniony i połowa składu zażąda transferu do innego klubu. Cesc będzie chciał odejść do Barcy, Nasri i Clichy nie podpiszą kontrakty... itp itd.
piter1908 Wenger nie chcial sie bardziej kompromintowac...
a tak z innej beczki czy ktoś prócz sędziego widział karnego ? i co się stało że Boss nie poruszył tematu sędziego na konferencji ?
Ja chcę by Wenger został. Ale wrazie gdyby komuś się zamarzyło jego zwolnienie, to dla mnie jednym z idealnych kandydatów byłby Luciano Spalletti. Podoba mi się jego zawziętość. Już w Romie walczył o najwyższe laury (liga mistrzów).
Mam jednak nadzieję, że Arsene zostanie na dłużej.
Pinguite: wybacz, ale problemem nie są piłkarze. Największym problemem jest Wenger i jego filozofia, która zawodzi, a ten tego nie widzi.
to niech sknera jeb...kogos kupi wkoncu i cos wygra
xhuwan;v 6 lat bez trofeum to troche duzo jak na Arsenal... tym brdziej ze Wenger mail swietne warukni piniadze na transfery wszystko poprostu co chcial
FanekAFC >> RACJA!!! Wywalmy jeszcze Wengera, niech będzie rewolucja, po co patrzeć na konsekwencje... :)
wronka25 -> Owszem. Ale Arsenal to już klub z wysokiej półki. Podam Ci przykład Liverpoolu. Zatrudniono Hodgsona. Zrobił coś? Nic. Dalglish coś tam robi. Ale zobaczymy jaki z niego trener w przyszłym sezonie w sposobie jak przygotuje Liverpool w przedsezonowych sparingach do zmagań sezonowych. Nie trener tu jest problemem. W Arsenalu zmiana trenera nie wyjdzie nam na dobre. Bo większość piłkarzy stoi murem za Wengerem i większość gra tu bo on tu jest. Zwolnisz Wengera to pójdzie połowa składu, albo i więcej... wtedy będziesz płakał... lepiej nic nie mów.
wronka25 ty to byś tu zrobił 2 Real Madryt? Po sezonie gościa też byś znowu wyrzucił bo tylko 4 miejsce?
Verma lub Robin na kapitana w następnym sezonie, a jeśli będzie oferta przynajmniej 50 mln za Ceska to trzeba ją przyjąć.
Pinguite taki klub jak Arsenal kazdy trener by chcial prowadzic ....
wronka25 -> No podaj takiego jednego uzdolnionego, który obecnie nie prowadzi klubu... problem nie tkwi w Wengerze. problem tkwi w piłkarzach. fabregas powinien być liderem, a gra z 5 kilo w portkach. mam nadzieję, że vermaelen będzie gotowy na next sezon...
Pinguite; dac mzoe trzeba komus innemu szanse. jest duzo uzdolnionych trenerów . co to Wenger ino jest.... mial teraz slabszy okres (6lat:D) to juz dawno powinnie byc zwolniony
szkoda że się to wszystko tak skończyło . ja się martwię teraz o 3 miejsce , pozostaje nam walczyć o właśnie 3 lokatę ponieważ man city ma 2 zaległe mecze gdy je wygra będzie miał tylko 2 pkt straty do nas my gramy z man utd zakładam że przegramy i wtedy jeśli man wygra nas przegonią co jest bardzo prawdopodobne niestety ale miejmy dobre myśli i utrzymajmy chociaż te 3 miejsce
wronka25 -> Marny argument. Zwolnisz trenera i co potem? Kto za niego? Wielki "znafco" od siedmiu boleści...
myślałem że ten karny obroniony przez Wojtka podziała jakoś mobilizująco no i podziałał ... szkoda że tylko przez 2 min ;/
no to teraz pozostaje walka o podium a łatwo nie będzie ;/
lepiej zmienic trenera niz wywalic pol skladu...
gooner92
No i właśnie o to mi chodziło. Z tym się zgadzam.
Ale niektórzy jesteście naiwni. Piszecie: "nie ma sensu zwalniać Wengera, lepiej po prostu zrobić jakieś transfery".. tak jakby to było takie proste. Przecież Wenger od lat upiera się przy swoim, co rok jest to samo i teraz już zapowiada, że dalej tak będzie. On NIE ZROBI tych transferów i właśnie dlatego tyle osób jest za jego zwolnieniem.
Mowilem ze bedzie to trudny mecz na wyjeździe.Gdy przeczytałem tego newsa to stalo sie to czego sie obawiałem.Naszych zjadła presja.Musieli wygrać co w glowie spowodowało paraliż.Obrońcom zmiekly nogi przy kontrach no i tak oto przegrywamy najważniejszy mecz sezonu.Problem lezy w psychice naszych zawodników.Arsen powinien drzec piz*e w szatni czesciej to byloby inaczej.Nasi powinni wczoraj wiedziec dosadnymi słowami o co grają to grali by o wiele inaczej i z większą mobilizacja.Tracić bramki ze stałych fragmentów i to standardowo wykonywanych?Swiadczy to o słabej psychice obrony.Jak obrona słabo gra to i z przodu nie bedzie rewelacji.Jedni drugich stresuja.Powinni wyjść zmotywowani i wygrać,ale co tam,teraz mozna tylko gadac i sie zastanawiać....
dac mu ultimatum albo wgra jakies trofeum albo niech wyp.. i wtedy napewno przemysli i kupi jakis zawodnikow. bo tak czuje sie bezkarny za pewnie
chica10>> a czy ja coś takiego napisałem? Opisałem w dużym skrócie styl Mourinho i tyle. Napisałem za to coś takiego, jednak nikt nie chciał dyskutować:
"Drużyna grała ładny dla oka football. Po niepowodzeniach strasznie podupadliśmy. Żeby utrzymać ducha walki w zespole potrzeba doświadczonych graczy, którzy niejeden mecz przegrali, ale udało im się podnieść. Takich twardzieli widocznie u nas nie ma i to w tym tkwi problem. Jestem pewien, że jeśli Manchester przegrywa to Giggs czy Scholes albo Ferdinand potrafią podnieść morale drużyny, z resztą mają jeszcze van der Sara i Vidica - zawodników, którzy poza wieloma tytułami mają sporo porażek, a one kształtują charakter. Sam Cesc powiedział, że Puyol pierwsze trofeum zdobył w wieku 26 lat. Zanim do tego doszło sporo przeszedł (w sensie sportowym) i to go w pewien sposób 'wychowało'. Myślę, że jeśli uda nam się utrzymać obecny skład (piłkarze Barcy grają ze sobą od zawsze, popatrzcie na efekty szkoły La Masia), chociaż w przypadku Arsenalu to mało prawdopodobne, to zdobędziemy w końcu trofea i będziemy rządzić. Ale nie może być tak, że piłkarze ważni jak Flamini, Hleb, Adebayor czy Toure opuszczają nas w najlepszym dla nich okresie kariery, a przedtem uczyli się na błędach w Arsenalu i to tutaj odnosili swoje pierwsze porażki."
:)
SordiBoss
Przestan juz spamowac jak glupi,kazdy zdaje sobie sprawe z naszego polozenia.Wengerowi nalezy sie szacunek za to co zrobil prawda ze pogubil sie ostatnio w tym wszystkim.Mam nadzieje ze Kroenke zainterweniuje w lecie i kupi niezbednych nam pilkarzy.
gooner92
I myślisz, że jak zmienimy trenera to nagle zawodnicy będą lepiej grać i mieć więcej siły? Nie lepiej kogoś doświadczonego kupić? Jeszcze przyjdzie nowy trener i sprzeda Cesca do barcy. To dzięki Wengerowi mamy jeszcze Fabregasa w składzie.
dziadkowi bije na starosc coraz bardziej !!!
to podsumowanie Wengera !!!!!!!!
Stworzył coś pięknego i brzydkiego zarazem. Dającego nadzieję i jednocześnie beznadziejnego. Fenomen, ale przegrany, zawsze drugi, jak bohater "Nic śmiesznego". Z Arsenalem jest jak z piękną, wytworną restauracją – w dobrej lokalizacji, z miłą obsługą, świetnym menu, ale zawsze coś jest w niej nie tak, a to plama na obrusie, a to mysz w kącie, a to kelner kichnie do zupy. Zawsze coś.
chica10 >> napisałem przecież "(...)po próbach walki." Próbowaliśmy, ale nie wyszło. Chcieliśmy grać na CN jak to robiliśmy na Emirates. Na Barcę trzeba mieć świetną defensywę, zawodników o wydolności Kuyta (ostatnio Real strasznie podupadł w drugiej połowie, nie mieli siły biegać za zawodnikami Barcelony) oraz grać dobrze z kontrataków.
Brakuje nam:
- Obrońcy (ale wróci Verma i powinno się wszystko ułożyć)
- Pomocnik co potrafi uderzyć z dystansu.
- Napastnik, który jest bramkostrzelny
PS Nie wykluczam możliwości zakupu skrzydłowego bo też by się przydał jakiś szybki i z dobrym.
Wenger nie powinien sprowadzać graczy ,którzy będą za parę lat dobrzy ,a powinien sprowadzić ,którzy są już dobrzy i odrazu z miejsca by potrafili wzmocnić zespół , tak jak Van Der Vaart w Spursach .
sport.onet.pl/pilka-nozna/liga-angielska/osmy-dzien-tygodnia-wenger-i-arsenal-jak-w-reklami,3,4251597,wiadomosc.html radzę przeczytaj, najlepiej trzecią stronę bo wcześniej nic szczególnego o Arsenalu nie ma.
ej kolego ale potrzebny jest wstrzas Ludzie !!! my nic nie gramy tylko przegrywamy a kupienie kilku zawodnikow nic nie zmieni zmienmy trenera !!!
Polecam artykuł "Ósmy dzień tygodnia" Przemysława Rudzkiego na onet.pl o polityce Wengera.
SordiBoss
Przecież można grac i pięknie, i skutecznie. Udowodnili to już w niektórych meczach, tylko po prostu nie potrafią tego prowadzenia utrzymać. Dlatego przydaliby się jacyś nowi zawodnicy, którzy wpłyneliby na drużynę, pokierowali ją tak, żeby nie tracić koncentracji. A nie od razu zmieniać cały system gry.
gooner92
No ok, może z tym defensywnym stylem trochę przesadziłam, ale naprawdę uważasz, że na Camp Nou zagraliśmy z Barcą otwartą piłkę?
Bo chyba po tylu latach pora cos wygrac a nie stac w miejscu bo tak sie czuje
SordiBoss > Już miał akurat tam genialnych
graczy .
@maks20
Kościelny i Chamakh klopsami sezonu? Chyba się coś Tobie pomyliło.
Wenger Ty *****y zabojadzie spierdalaj do Francji!!!!
Arsenal_1886 co Ty to wogóle mówisz a jak wygrywał z FC Porto Puchar Uefa i Lige mistrzów to jakie zrobił transfery !!!! zadnych umiał zmotywowac chłopaków i miał taktyke !!!
Niestety, matrix w jakim tkwi Wenger, jest groźny.Bo niereformowalny.Wen ger niszczy klubową teraźniejszośc oraz tradycję i potencjał klubu. sezon już się kończy, więc już należy wyciągac z niego wnioski i myśleć o nastepnym sezonie. Ze zdawkowych, ale jednak wypowiedzi Wengera, rysuje się przerażająca przyszłość : plany , aby niektórych - zgoda, nie imponujacych- zawodników, jak Arshavin zastepowac kolejnym 20-latkiem z 2 ligii francuskiej, czy podobnymi pomysłami, powodują , że przyszły sezon zapowiada sie koszmarnie.
Krytykuje Wengera od końca ubiegłego sezonu, dokładnie od kwietnia ub. roku, kiedy, zawaliwszy kolejny sezon, zamiast wyciągnąc z tego wnioski budujące, a nie matrixowe, zrobił dokładnie na odwrót, kupując Koscielnego i sprowadzając Chamakha, najwieksze klopsy sezonu : jeden gra w formacji, która straciła nawiecej bramek z 4-5 najbardziej liczących się drużyn, drugi jest takim nieporozumieniem, że nawet nie ma co o tym pisać.
We wczorajszym Observer jest artykuł o tym Paula Wilsona. Jeszcze nie wiedział , pisząc go , o horrorze z Boltonem. Ale i tak uznał sezon ( KOLEJNY) za stracony. Pyta, co zapamietamy , jaeśli chodzi o Arsenal , z tego sezonu .I pisze o 4 faktach. Ponieważ pisałem o każdym z nich dużo wcześniej, z dużą satysfakcją ( satysfakcją analityczną, nie satysfakcją z powodu dennego sezonu mojej drużyny) przytoczę te 4 fakty, wg Wilsona :
1. Kuriozum w postaci rtekordu Premier League - prowadzenie 4 -0 i strata 3 punktów z Newcastle.
2.Dwukrotne prowadzenie dwiema ( !!) bramkami z odwiecznym rywalem - Spurs i dwukrotna strata pewnego zwycięstwa, pierwsza bolesna podwójnie, bo u siebie i po, zdaje się, 17 latach.
3.Sprowadzenie Jensa Lehmanna ( zwane przeze mnie kuriozum emerytalnym).
4. Udawanie , że Cesk Fabregas nic nie powiedział, kiedy wypowiedział się , mówiąc niewygodną prawdę o tym, że w Hiszpanii trener bez sukcesu przez 6 lat zostałby juz 3 razy zwolniony, i to niezależnie czy i jak media przekręciły jego słowa.
Jeszcze jedno o Arsenie-RzucamButelką-Wengerze: ustawianie się w roli wiecznej ofiary ( cały świat przeciw) jest głupiutkie tylko, za to niepodawanie rąk trenerom drużyn przeciwnych ( a zrobił to w jednym tygodniu 2 razy- i Dalglishowi i Radknappowi , kiedy uciekł do tunelu, udając , że nie widzi Harrego) - to dowód na tak WIELKĄ MAŁOŚĆ , że ociera sie to juz o stan frustracji bliski depresji matrixowej. Biedny Arsenal, biedni kibice.
gooner92; brawo wreszcie ktos mnie rozumie ze **** z tego ze gramy Pieknie jak przegrywamy i tak od kilku lat !!! trzeba innej taktyki nastawienia ale to jest nam potrzebny nowy trener bo zawodników mamy naprawde dobrych