Sparta Praga - Arsenal Londyn 0-2

15.08.2007, 21:36, Filip Duszyński 0 komentarzy

Mamy pierwsze zwycięstwo w Lidze Mistrzów! I to w pierwszym spotkaniu. Arsenal pokonał dziś Spartę Praga 0:2, a zdobywcami goli byli Cesc Fabregas i Alexander Hleb.

O ostateczny triumf nie było jednak łatwo. Gospodarze grali w pierwszej połowie bardzo dobrze i stwarzali Kanonierom wiele problemów. Same statystyki potwierdzają moje słowa - 51% posiadania piłki w pierwszej połowie miał Arsenal, tak więc gra była niezwykle wyrównana. Piłkarze grali ostro i walecznie, posypało się bardzo wiele żółtych kartek - w 11 minucie za faul na van Persiem ukarany został Marek Kulic, w 25 minucie żółty kartonik za sfaulowanie Martina Abrahama dostał Cesc Fabregas, 10 minut później Mathieu Flamini , a pod koniec I połowy Robin van Persie.

W drugiej odsłonie spotkania gra Kanonierów układała się lepiej, bez wahania można rzec, że The Gunners byli drużyną zdecydowanie dominującą. Bardzo dobrze zaprezentował się Bakari Sagna, który udowodnił wszystkim kibicom swoją wartość.

Już w 48 minucie van Persie znalazł się w dogodnej sytuacji, sędzia odgwizdał jednak offside. W 55 minucie swoich sił próbował Gael Clichy, nie udało mu się jednak zdobyć bramki [strzelał ze sporej odległości z lewej strony boiska]. 3 minuty później boisko opuścił Jan Rezek [na jego miejsce wszedł Miroslav Matusovic], była to ewidentna zmiana taktyczna.

Przez kolejne minuty spotkanie było dosyć monotonne, kolejni zawodnicy wzajemnie się faulowali. Wszystko zmieniło się w 71 minucie, kiedy to gola zdobył Francesc Fabregas, 19-letni pomocnik Kanonierów. Asystował mu, aktywny w dzisiejszym spotkaniu, Gael Clichy.

W 75 minucie boisko opuścił Tomas Rosicky, a na jego miejscu pojawił się Alexandre Song. Była to oczywiście zmiana taktyczna. 10 minut później groźnie wyglądający strzał oddał Robin van Persie, po podaniu Fabregasa, piłka poleciała jednak nad poprzeczką.

Drugiego gola Kanonierzy zdobyli w 90 minucie. Strzelcem był Alexander Hleb. Otrzymał on doskonałe podanie od świetnie spisującego się Sagny, strzelił lewą nogą z centralnej części pola karnego i nie dał bramkarzowi Sparty najmniejszych szans.

Pozostaje nam mieć nadzieję, że w kolejnych spotkaniach o Puchar Europy Arsenal będzie radził sobie równie dobrze.

Sparta Praga - Arsenal Londyn 0-2 (0-0)

Bramki: Cesc Fabregas 72'