Statystyki meczu Liverpool - Arsenal

Kurde statystyki są dla nich, ale mieliśmy duuże szanse. Zagraliśmy za nerwowo, traciliśmy piłki i nie wykorzystaliśmy ich braków. Cały czas uważam, że ten mecz był do wygrania i to większą różnicą bramek.

Kurde statystyki są dla nich, ale mieliśmy duuże szanse. Zagraliśmy za nerwowo, traciliśmy piłki i nie wykorzystaliśmy ich braków. Cały czas uważam, że ten mecz był do wygrania i to większą różnicą bramek.

Patrick1610
Nie.

Nie przyznali Campbellowi asysty przy drugiej bramce Żwirka? :/

Nawet nie wiedziałem, że L'pool tak nas zdominował, 40% posiadania piłki, 380 podań przy zaledwie 70% celności to hańba dla Arsenalu, który słynie z takiej gry!

trzeba też powiedzieć, że warunki nie były za dobre do gry jaką lubimy i trzeba było grać tak jak liverpool czyli strzelać z daleka bo piłka latała jak szalona

Strat było rzeczywiście nadzwyczaj dużo, ogólnie cały mecz mam wrażenie wyglądał nieco chaotycznie co nie zmienia faktu, ze trzymał w napięciu i ogólnie dobrze się to ogladalo. Statystyki pokrywaja sie moim zdaniem z obrazem spotkania tj wyrównana gra z lekkim wskazaniem na Liverpool. Martwi to, że w drugiej połowie mieliśmy problem z wyprowadzeniem piłki a ostatnie 20 minut to praktycznie wyłącznie defensywa. Tym razem podejście tego typu nie poplaciło. Mnie najbardziej boli to, że nie wykorzystujemy szans żeby odskoczyć bo może się to zemścić w dalszej fazie rozgrywek gdy rywale powrócą do lepszej dyspozycji.

Szkoda, ze nie ma podanych strat pilek bo wczoraj była tragedia pod tym wzgledem