Statystyki po meczu z City

Wcale nie takie złe.

Lehhu. Dokładne tak.

Leehu > Zgadzam się. :D To co wyprawiał Atkinson w tym meczu to była masakra. Powinien być karny dla nas po ręce Zabalety, nie zauważył czerwonej kartki dla Toure i wiele spornych sytuacji gwizdał na korzyść City. Asystenci w tym meczu Atkinosna też się nie popisali co chwile widzieli spalone których nie było. Szkoda słów.

Arbiter: Martin Atkinson
Oto statystyka w której przegraliśmy najbardziej. ;P

Odbiory piłki: 20 - 10
Nie ma się co oszukiwać, Flamini sam nie ogarnie w takich meczach

Nie gralismy zle jednak skutecznosc City jest zabojcza. Mysle, ze gdybysmy dostali karnego i nie stracili glupio bramki (wlasna asysta dla fernardiho) to remis byl nasz. Jednak nie ma co rozpaczac. Spinamy poslady na Niebieskich i jesli to wygramy znow wrocimy do optymalnej formy. Wazne zeby nie stracic fotelu lidera bo morale moga podupasc ;X

Ich skuteczność robi wrażenie - siedem celnych strzałów, sześć bramek. No cóż, liczę na to, że zrewanżujemy się im na Emirates ;)

Panowie nie można narzekać na formacje ofensywną , która w meczu wyjazdowym z tak topowym zespołem strzeliła aż trzy gole , a gdyby nie sędzia to było by pewnie o jeden więcej, przegraliśmy po fatalnych błędach w ustawianiu szyków obronnych a do tego City 7 z 6 strzałów na bramkę zamieniło na gola, dlatego nie dziwię się zachowaniem Mesuta , on po prostu był niesamowicie wkur.. na taki obrót spraw na boisku.

Poza tym jak chcemy wygrać ligę to musimy mieć lepszego napastnika jak Giroud, nie ma co się okłamywać , że jest on topowym napastnikiem bo tak nie jest , jedne co ma to odegranie z pierwszej piłki i zbijanie głową , ani nie jest skuteczny , nie umie kiwnać dwóch obrońców i oddać strzał, dobry to on jest jak gramy z średniakami natomiast mecze gdzie jest duża presja na pomocników weryfikują jego styl gry, która absolutnie do nas nie pasuje. Takiego napastnika może mieć Stoke

Eh, no trochę lepsi byli. Brawa dla Wengera, że zagrał "vabank" i chciał gonić wynik.

Jeśli w meczu ktoś nas wyprzedza na podania, co jest arcytrudne to coś musi być nie tak i ten mecz przegrywamy, takie moje zdanie bo zauważcie żę w poprzednich meczach w tej statystyce nie mieliśmy sobie równych, City okazało się tutaj mocniejsza prawie we wszytkich aspektach i mieli dużo szczęścia. Wściekłość człowieka dopada jak się obejrzy powtórkę gdy Walcott strzela na 3-2 i komentator wymawia słowa: ,,Arsenal wraca do gry".

jeszcze brakuje linijki: niesłuszne spalone/niesłusznie nieuznane gole!

Gdyby liniowy nie dał ciała byłoby inaczej... nawet gdybyśmy przegrali to pewnie 5:4 albo 6:5. Teraz trzeba wygrać z Chelsea... albo chociaż nie przegrać :/

Teraz oglądam powtórkę meczu MC- AFC i tak szczerze mówiąc to City jest lepsze ale to co odwala arbiter to woła o pomstę do nieba 3 spalone których nie było z czego po jednym był gol a przy drugim byłaby bardzo groźna sytuacja (domniemany spalony Monreala) brak jakiejkolwiek kartki dla Yaya Toure i brak karnego dla AFC a jest dopiero 75 minuta. A tak po za tym to słabo obrona bardzo słabo Giroud i mocno średnio pomoc (bo jednak gdyby nie błędy arbitra to statystyki pomocników byłby znacznie lepsze)

Te statystyki pokazują w czym problem. Mieliśmy jakość, ale chyba brakowało sił. Jak patrzyłem na Wilshere'a, który zwyczajnie czekał aż Toure zabierze mu piłkę to się nóż w kieszeni otwierał, ale później sobie pomyślałem, że gdyby nie był taki zmęczony to by na pewno lepiej reagował na takie sytuacje. Podania, celność i strzały wyglądają bardzo dobrze, ale niestety brak sił spowodował mnóstwo błędów indywidualnych, a w konsekwencji mieliśmy mnóstwo strat. To był otwarty mecz, w którym cały czas goniliśmy wynik i robiliśmy to nie najgorzej. Wynik jest naturalnym następstwem otwartej gry i dlatego wcale nie odzwierciedla poziomu obu drużyn. Liczę, że tak właśnie piłkarze potraktują ten mecz i właściwie zmobilizują się na Chelsea.

zdjecia Flaminiego nie bylo zadnym bledem, zwyczajnie AW nie chcial tego meczu przegrac i za DM wprowadzil ofensywnego zawodnika... i mial w d... czy przegra 3:2 czy tez 6:3... natomiast znamienna byla wymiana Ziru na B23, pierwszy raz AW nie wytrzymal z francuzem...

Zdjęcie flaminiego to ogromny błąd wengera był :/