Statystyki po meczu z Tottenhamem
05.01.2014, 03:09, Michał Koba
23 komentarzy
Kanonierzy wygrali w sobotę z Tottenhamem 2:0 w meczu, który odbył się ramach trzeciej rundy Pucharu Anglii. Poniżej prezentujemy szczegółowe statystyki z tego spotkania:
Arsenal 2 - 0 Tottenham
Bramki: 2 - 0
Arsenal – Cazorla 32', Rosicky 62'
Bramki do przerwy: 1 - 0
Strzały celne: 5 - 3
Strzały niecelne: 7 - 8
Strzały zablokowane: 2 - 3
Parady bramkarzy: 3 - 3
Udane dryblingi: 8 - 13
Rzuty rożne: 6 - 8
Auty: 15 - 25
Spalone: 6 - 1
Faule: 7 - 10
Żółte kartki: 1 - 0
Arsenal - Vermaelen 18'
Czerwone kartki: 0 - 0
Podania: 418 - 494
Celność podań: 82% - 85%
Odbiory piłki: 23 - 13
Posiadanie piłki: 46% - 54%
Przewaga terytorialna: 53% - 47%
Zmiany: 3 - 1
Arsenal - Arteta (Özil) 75', Vermaelen (Mertesacker) 45', Wilshere (Flamini) 71'
Tottenham - Soldado (Chadli) 63'
Arbiter: Mark Clattenburg
źrodło: Różne
16 godzin temu 20 komentarzy

12.05.2025, 11:39 2 komentarzy

12.05.2025, 11:33 2 komentarzy

12.05.2025, 07:54 6 komentarzy

12.05.2025, 07:52 0 komentarzy

12.05.2025, 07:48 3 komentarzy

11.05.2025, 19:39 6 komentarzy

11.05.2025, 16:37 1 komentarzy

11.05.2025, 09:50 2 komentarzy

11.05.2025, 09:48 2 komentarzy
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|
-
A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
-
Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
-
Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Zaskakująco wyrównane.
Statystyki mniej więcej wyrównane, ale najbardziej liczy się skuteczność
coo. dziwne statystyki jak na wygrana 2:0, ale cóż wygraliśmy!
Trochę zaskoczyły mnie te statystyki. Wykonaliśmy mniej podań i to na dodatek z gorszym procentem celności naszych zagrań. :/ Nawet posiadanie piłki było minimalnie na korzyść Spurs. :/
Ale najważniejsze są wygrane derby i awans do kolejnej rundy FA Cup. London is red!!! :)
Straty Cazorli - pewnie z 10
Podania trochę mylne bo do 60 minuty z pewnością mieliśmy duża przewagę lecz później broniliśmy wyniku.
no troche dziwne z tymi podaniami
Dziwne, że Tottenham wymienił więcej podań. Ale liczy się wynik :)
London is red :D
Najważniejsze, że kfc nie było w stanie nam zagrozić, gdy graliśmy w 10 :)
Było widać która drużyna rządzi w północnym Londynie. London is red.
Na tym poziomie różnica w ilości podań i tak jest niewielka, więc nie ma się czym przejmować aż nadto. A cieszyć się trzeba, że w świetnym stylu pokonujemy Tottenham. :)
A mnie statystyki nie dziwią. Ważna była skuteczność i to żeby zostać na zero z tyłu. ostatnie dziesięć minut to było wybijanie piłki z własnej połowy i ew rozpaczliwe kontry, a powinniśmy spokojnie rozgrywać piłkę i tylko już w ostateczności wybijać ją.
Dziwne te statystyki. Wydawało mi się że będą lepsze dla nas:/ w końcu to tylko Arsenal gral a kfc... Dobra, trudno. Ważne że jest awans
to zrozumiałe że mamy mniejszą ilosć podań , w końcu ostatnie 10 minut gralismy w 10 i cofnelismy sie do obrony
Mniej podan, mniejsza ich skutecznosc ale w koncu zagralismy na poziomie z lepsza ekipa bo ostatnio bywało z tym roznie z Chelsea np. nie mielismy w ogole celnych strzalow
co do podan...
bylo ich malo bo probowalismy czesto wyjechac kontra, zamiast zwolnic gre i rozegrac pozycyjny, mysle ze w duzej mierze to zasluga gry na Theo...
Totenham mial 2 zrywy w tym meczu i nabili sobie statystyki, pierwszy zaraz po wejsciu z przerwy, i drugi po zejsciu Theo kiedy gralismy w 10.
Co do zmian Wengera bylem naprawde zaskoczony ze wprowadzil Ozila w tak intensywnym meczu, myslalem ze bedzie sie o niego bal, do tego on bardzo rzadko robi 3 zmiany, i jednak zaryzykowal a to byl blad, po pierwsze Ozil nie wniosl nic, po drugie gralismy w 10 co moglo sie skonczyc nawet meczem rewanzowym...
Mimo slabszej gry i ewidentnie mniejszej jakosci Totenham mial jednak swoje szasne, Ade, raz nie trafil w pilke a to byla czysta 100, Soldado kilka razy poslal pilke niedaleko slubka po strzalach z dystansu, byly tez obrony Fabianskiego...
Dawno nie było takiej sytuacji ze mieliśmy miej podań
to przypomnijcie sobie ostatnie 10~ minut, które Arsenal kończył w 10.
Podczas oglądania meczu, ani przez chwile nie myślałem, że Tottenham wymienił więcej podań.
Kolejny dowod na to ze statystyki nie odzwierciedlaja obrazu spotkania.