Statystyki po meczu z Wolves

Może i RvP zagrał słabo ale nie możemy tylko i wyłącznie na niego liczyc, bo potem jak on nie strzela to nie wygrywamy. Patrząc na statystyki to ich zmiażdżyliśmy, ale przy wczorajszej formie Robina nie miał kto strzelić bo to on strzela 50% bramek dla AFC.

Strzały celne i parady... Dobija mnie ten wynik, po takim meczu.. To z AV potrafililśmy wygrać z o wiele gorszą grą. To boli ;) Powtórka z $hitty ;)

Nie zazdroszczę Szczęsnemu ; D
Strzały celne Wolves - 1 , trochę głupio musi być bramkarzowi po takim czymś chociaż to nie była jego wina , po prostu fuksem wkulali tą bramkę jak i również zremisowali, ale kibicowanie tej drużynie parę lat już mnie przyzwyczaiło do takich meczy : D

masakra i tyle na ten temat..

Jak można nie wygrać takiego meczu z taką przewagą. Takie żeczy tylko w Arsenalu

W statystykach ich zmiażdżyliśmy. Z resztą widać to było po przebiegu meczu. Przez całe spotkanie gracze Wolves, oprócz sytuacji bramkowej, praktycznie ani razu nam nie zagrozili. My za to mieliśmy multum okazji i ogromną przewagę, która nie przyniosła jednak żadnych wymiernych korzyści w postaci bramek i wygranej. Mimo wszystko nie możemy się jedynie tłumaczyć pechem i dobrym dniem bramkarza Wilków, bo mieliśmy kilka sytuacji, które powinniśmy wykorzystać, ale marnowaliśmy je podejmując złe decyzje, za bardzo kombinując, albo po prostu pudłując. Pomijam fakt, że już w pierwszej połowie powinniśmy dobić przeciwnika od razu po zdobyciu gola, a zamiast tego dopuściliśmy do tego, by Wolverhampton wyrównało. Co prawda trochę pechowo straciliśmy tego gola, ale jednak...
Takie mecze po prostu trzeba wygrywać.

Parady bramkarzy: 0 - 10

>.>

Te statystyki pokazują, że Arsenal ma słabe wykończenie.. Większość tych strzałów to były praktycznie w bramkarza. Wilshere & Goetze i liga jest nasza ;d

Te statystyki pokazują, że Arsenal ma słabe wykończenie.. Większość tych strzałów to były praktycznie w bramkarza. Wilshere & Goetze i liga jest nasza ;d

Parady bramkarzy - 0:10 Nie no to mówi samo za siebie, niestety Wojtek nie jest jeszcze najwyższej klasy bramkarzem, bo ratowałby zespół w trudnych chwilach. Widziałem bramkę, zawiniła przede wszystkim obrona, która nie zrobiła kroku do przodu i nie zastawiła pułapki ofsajdowej, ale Wojtek niestety nie poratował zespołu. Fletcher skierował piłkę bardzo precyzyjnie, ale nie był to 'strzał' atomowy. Tyle w temacie, niestety ; (

Mecz wyrównany z lekką przewagą gości.. huehe ;p

jaka miazga 73% posiadania pilki, 17-3 w stralach, ale liczy sie ta pierwsza rubryka: bramki 1 ***** 1 ;/;/

PO statystykach to powinniśmy ich roznieć ja trafnie zauważył HellSpawn minimum 4-0.

statystyki są miażdżące dla volves

statystyki live z wczoraj były śmieszniejsze. Blackburn 0 strzałów celnych i 1:1:)

Po statystykach to wynik powinien być 4:0...

jezu dramat,ogladalem caly mecz, tyle okazji, taka przewaga w rozgrywaniu pilki

@Wajdos
W przyjęciu piłki...

@Wajdos
W bramkarzu Wolves:)

Ale w czym waszym zdaniem wyglądał problem oprócz tego że Van Persi 2 sety zmarnował?

Posiadanie piłki...:|

Nie ma co dużo mówić, zmiażdżyliśmy ich, ale co z tego... Za bardzo się chyba podniecili tym, że City straciło punkty i zlekceważyli ich po prostu. Po strzeleniu gola grali piach, dopiero w 2. połowie myśleć o zmianie wyniku.

Bywa, chociaż przy takiej przewadze to jest smutne ;(.

Powrót gry starego AFC czyli dominacja i niestety powrót wyników starego AFC czyli strata pkt z leszczami :/ zapomnieć i iść do przodu.

@ArjenRobben ty ogladasz mecze czy cyferki ? podoba Ci się dominacja własno-połowiczna polegajaca na podaniach per-kos ? pierwsza polowa i spina na brame dla rvp tego w cyferkach nie ma, tak samo jak nie ma braku konsekwencji i jeszcze kilku naszych bledow lub brakow ktore nie sa duze ale w tym meczu zostaly wykorzystane przez szmaty tzn wilki ; )

no cóż i Tak Liverpool był od nas lepszy ...
Blackburn nie oddając strzału celnego zremisowało 1-1 na Anfield ...

@maq;

oj tam ojtam, to tylko lamer sedzia nie wie, ze Songinho w ten jakze niebanalny sposob zglasza koniecznosc swojej zmiany AW...

i aż trudno uwierzyc w wynik tego meczu.
Zabrakło tylko trochę szczęścia;/

Dopiero patrzac na statystyki to ten wynik jest katastrofą.

_Dennis_Bergkamp_ ---> Nie ja to liczyłem. Myśle jednak że to zagranie zostało sklasyfikowane jako faul ;)

panowie tutaj wszystko jest powiedziane kto przewazal i kto kontrolowal gre zobaczcie ile oni podaj maja i ile celnych a my jakie posiadanie celne strzaly itd to mi sie podoba to jest własnie arsenal dominacja jedyne co powinno sie zmienic to cyferki na samej gorze

Beznadzieja.

Żal na to patrzeć

@maq;

to tam nie ma jakiegos bledu -100%? no chyba ze podwojne kopniecia np Songinho jest rowniez skutecznym odbiorem...

to powinien być nokut

ja pierd... wszystkie te podania to było między Perem a Kosą i tyle statystyk. Denerwuje mnie to, że ładnie gramy tak do połowy boiska. Ładna wymiana pozycji, zgranie klepa. A potem i tak dochodzi do sytuacji 1 na 1. Brak nam tego czegoś...

przewaga "the gunners" nad Wolverhampton jest miażdżąca.Szkoda tylko, że jej nie wykorzystaliśmy do strzelenia następnych goli w tym meczu

bądźmy dobre myśli bo nie mamy słabego zespołu, a wpadki się zdarzają..

przepraszam , ale co z tego wynika?

jak można oddać 11 strzałów celnych a przeciwnik 1 i zremisować mecz..;/Trzeba się nazywać ARSENAL

no niestety takie mecze beda zawsze sie zdarzaly, i dlatego bedzie sie strasznie odbijal czkawka ten poczatek sezonu, ehhh bedzie bardzo ciezko o top4...

Parady bramkarzy: 0 - 10

Coś na wzór podań.

_Dennis_Bergkamp_ ---> Ile % prób odbioru piłki było skutecznych.

co definiuja "Próby zakończone sukcesem: "?

Od siebie dodam, że posiadanie w drugiej połowie wynosiło 81.3% - 18.7% ;P

To przyt tych statystykach jest nienormalny wynik powinno się skończyć 4,5:0 tym czasem mamy remis coś trzeba zmienić.

Ale miazga

Parady bramkarzy: 0 - 10
to mowi samo za siebie ;]