Steve Bould wściekły na Kanonierów

Steve to wielka postać naszego klubu, zdobywał tytuł mistrzowskie z Arsenalem gdy ja jeszcze robiłem pod siebie. My musimy mieć takich ludzi w sztabie. Widać że to charakterny chłop. Mam nadzieję, że do co poniektórych naszych zawodników coś dotrze. Oczywiście do takich, którzy po prostu obniżyli loty. Pozostali zwyczajnie są ograniczeni piłkarsko i już więcej z siebie nie zdołają wykrzesać vide Gervinho i wielu zawodników na ławce. Wiele można wybaczyć, ale braku zaangażowania nigdy. Mam wrażenie, że mecz z Tottenhamem to był jedyny mecz w którym od początku do końca chciało nam się walczyć i wygrać za wszelką cenę. Może to tylko pozory ale w meczach z Aston czy Swansea nasi grali jakby mecz miał się sam wygrać. O dziwo tak się nie stało...

Jeśli to prawda, to bardzo dobrze. Nieraz solidny opie***l dobrze robi.

Steve na kapitana ! :) brawo brawo i jeszcze raz brawo. Liczę na pozytywne skutki tej rozmowy juz w nadchodzącym meczu

Ładnie powiedziane Stevie! :-)

Ktoś tu miał pretensje, że brakuje krzykacza ? ;-)

Mam nadzieje , ze przez te 40 min nie zostawil na nich suchej nitki. Przyda sie.

"(...) Nikt z was nie potrafi wziąć na siebie odpowiedzialności” cała prawda o dotychczasowej postawie Arsnenalu. Jak wygrywamy to gra się jakoś sama klei, ale jak przeciwnik zaczyna dochodzić do głosu to drużyna stoi i czeka, aż ktoś weźmie odpowiedzialność! Powinien to zrobić kapitan, ale jego postawa też rozczarowuje. Więć kto?

No i co ma ich poglaskac i powiedziec, ze w nastepnym meczu bedzie lepiej? Bardzo dobrze, ze sie tak zachowal.

dobrze mówi. ale ktoś jest w stanie powiedzieć czego nam brakuje? mamy dobry skład. tott ma bale który zawsze zrobi coś z niczego i można tak wymieniać. ja bym wstawił tego m'ville czy x.alonso,fellaini kogokolwiek kto by załatał tę dziurę w środku pola. wilshere i satni mają pozycję niepodważalną. więc arteta na wylocie. a może fenomenalny rosa...

To jest to.. Wenger jest praktycznie ideałem menedżera. Brakuje mu tylko tego co ma Ferguson albo Bould. Tylko, albo aż..

Brawo! Dobrze im powiedział, może się goście w końcu ogarną i pokażą na co ich naprawdę stać.

bardzo dobrze im naśpiewał, bo grają jakby nie mieli jajek, a to przecież nie jest już drużyna dzieciaków jak kiedyś!

jeśli na ramseya i gervinho to nie zadziała, to moge śmiało powiedzieć, ze bede oficjalnie należal do grona hejterów tych zawodników

moze Wenger z Bould'em chcą się zabawić w taktykę "dobry policjant", "zły policjant" :D

Arsenal23, od pier*alania w Arsenalu zawsze był asystent, Pat też był od tego ;p

Widzę że Bould zauważył że Wenger jest słabym motywatorem i wziął sprawy we własne ręce.

Ja w klubie po takiej żenującej porażce miałem na następny dzień, rano, rzeźnie treningową, po której już nie byłem w stanie do końca dnia się ruszyć. Skutkowało, bo na następny mecz wychodziliśmy bardziej zmotywowani i z poczuciem, że jak nie zrobimy to co do nas należy, będzie znów poranny trening. Przydałaby się naszym jakaś nauczka, bo może czasem zabraknąć umiejętności, ale woli walki nie.

Koniec cackania sią. Dajesz, Steve!

Może tak powinno być - Wenger nie zmieni się już w surowego ojca, nadal będzie papciem, ale właśnie Bould będzie ta gorszą, mroczną stroną Arsene'a :D A ostre słowa już dawno temu powinny były paść.

No i bardzo dobrze powiedział. Mam wrażenie, że u nas w zespole grają same ciepłe kluchy...

Byle bez blamażu z Grekami !!

To powinien powiedzieć Wenger, a nie Bould.. A on tylko będzie mówił, no szkoda, nie wyszło, walczymy o 4 miejsce to dla nas jak trofeum.

I bardzo dobrze. Czas by gnoje pokazały z jakim zaangażowaniem trzeba prezentować się w meczach nosząc armate na piersi.

------------------Szczesny--------------------
--Jenkinson---Per---Vermaelen---Gibbs--
------------------Coquelin---------------------
---------Rosicky-----------Ramsey-----------
----Gnabry------------------------OX---------
--------------------Giroud---------------------

ława: Mannone, Djourou, Miquel, Gervinho, Arshavin, Chamakh

Bould wygląda na goscia z charakterem. Przelewki się powinny skończyc a piłkarze sami powinni uderzyc sie w głowy i skończyć sezon w top4 i z jakims pucharem typu COC. Gubimy punkty z Norwich, aston villa, nie strzelamy karnego w ostatniej minucie z Fulham, nie trafiamy do pustej bramki z CFC w ostatniej minucie, praktycznie strzelamy samoboja z MU w 3 minucie. Najlepsze jest to, że nie jest to wynik braku "jakosci" czy tez umiejętnosci, tylko brak woli walki, zaangazowania i charakteru.

To nie Wina Giroud, że został sprowadzony do klubu. To dobry napastnik, ale kiedyś w Arsenalu grali najlepsi nie dobrzy. To nie wina, Saniego, że nie ma z kim grać.