Swansea ogrywa słaby Arsenal, 3-2 na Liberty Stadium.
15.01.2012, 17:51, Sebastian Czarnecki 3721 komentarzy
Nie ma takiej możliwości, żeby tak świetnie grający beniaminek ze Swansea nie utrzymał się w Premier League. Walijczycy zaprezentowali fantastyczny pokaz, w którym całkowicie zdominowali - teoretycznie - o wiele lepszy zespół. Podopieczni Brendana Rodgersa zagrali fantastycznie i całkowicie zdetronizowali zagrożenie ze strony Kanonierów.
Trzeba jednak przyznać, że zwycięstwo z tak słabo grającym Arsenalem nie jest aż takim wyczynem, jak by się mogło wydawać, bowiem podopieczni Arsene Wengera zademonstrowali prawdziwy przykład bezsilności. The Gunners popełnili masę błędów, za które zostali w należyty sposób ukarani. Swansea było w tym spotkaniu zespołem o wiele lepszym i poza zasięgiem Arsenalu. Łabędzie w pełni zasłużyły na swój rezultat, więc pozostało nam jedynie pogratulować zwycięzcom. Końcowy rezultat: 3:2 dla Swansea.
Oto wyjściowe jedenastki obu zespołów:
Arsenal: Szczęsny - Djourou, Mertesacker, Koscielny, Miquel - Song, Ramsey, Benayoun - Walcott, Arszawin, Van Persie
Swansea: Vorm - Rangel, Caulker, Williams, Taylor - Britton, Allen, Augustien - Dyer, Graham, Sinclair
Spotkanie rozpoczęło się od mocnego ciosu ze strony Arsenalu. Fantastyczne podanie na wolne pole posłał Andriej Arszawin, a wybiegający do sytuacji sam na sam Robin van Persie dopełnił formalności i pokonał Michaela Vorma. Po pięciu minutach 1:0 dla Kanonierów.
Kolejne minuty nie przyniosły większych emocji. Obie ekipy grały bardzo pasywnie i zapoznawczo, nie stwarzając sobie dogodnych sytuacji do zdobycia bramki.
W 15. minucie Aaron Ramsey sfaulował w polu karnym nacierającego Dyera, po czym arbiter nie zawahał się wskazać na jedenasty metr.
Do wykonania jedenastki podszedł Scott Sinclair, który technicznym strzałem w lewy dolny róg nie dał szans Szczęsnemu. 1:1.
Mecz utrzymywał się w spokojnym tempie, ale warunki dyktowali gospodarze, co było widać chociażby po posiadaniu piłki. Walijczycy częściej wychodzili z akcjami, a Kanonierom przyszło jedynie kontrować - przeważnie nieudanie. Wreszcie udana kontra przyszła w 28. minucie, kiedy to Benayoun uruchomił wybiegającego Van Persiego. Holender drugi raz w dzisiejszym meczu stanął oko w oko ze swoim rodakiem, ale Vorm tym razem nie dał się zaskoczyć. 1:1 w pojedynku Holendrów, wciąż 1:1 na tablicy wyników.
Minęło dziesięć minut, zanim mieliśmy przyjemność obejrzeć kolejną bramkową sytuację, których nawiasem mówiąc było dzisiaj jak na lekarstwo. Z prawego skrzydła ruszył Nathan Dyer, po czym oddał soczysty strzał z dystansu w środek bramki strzeżonej przez Szczęsnego. Polak nie dał się jednak zaskoczyć i pewnie utrzymał futbolówkę.
Do końca pierwszej połowy wynik nie uległ już zmianie. Obejrzeliśmy nudne 45 minut walki w środku pola i niewielką ilość sytuacji podbramkowych.
W drugą część meczu znowu lepiej weszli Kanonierzy. Już w 46, minucie Theo Walcott mógł uszczęśliwić kibiców Arsenalu i umieścić piłkę w bramce Vorma po podaniu Van Persiego, ale posłał futbolówkę ponad bramką. Na ten sam pomysł dwie minuty później wpadł Arszawin, który również huknął nad poprzeczką.
Swansea jednak nie zamierzało się bronić i również szukało dostępu do bramki strzeżonej przez Szczęsnego. W 51. minucie na strzał z dystansu zdecydował się bardzo aktywny dzisiaj Nathan Dyer, ale i on nie znalazł sposobu na umieszczenie piłki w siatce drużyny przeciwnej.
Druga połowa meczu była dużo bardziej żywa, aniżeli pierwsza. Wreszcie oglądaliśmy częstsze ataki obu zespołów i odważne strzały. W 53. minucie jedną z takich sytuacji wypracował sobie Alen, aczkolwiek i jemu zabrakło trochę szczęścia, aby strzelić bramkę dającą prowadzenie.
Coraz częstsze ataku Swansea opłaciły się w 58. minucie. Piłkę w środku pola stracił Aaron Ramsey, co wykorzystał Allen, który natychmiast posłał futbolówkę do Nathana Dyera. Błyskotliwy skrzydłowy znalazł miejsce w źle ustawionej defensywie Arsenalu i skierował piłkę do bramki Szczęsnego. 2:1 dla gospodarzy.
Wenger doskonale zdawał sobie sprawę z tego, że jego podopieczni rozgrywali dzisiaj beznadziejne spotkanie, więc postanowił jak najszybciej działać. Tym sposobem w 62. minucie Thierry Henry i Tomas Rosicky zastąpili odpowiednio: Andrieja Arszawina i Yossiego Benayouna.
Kanonierzy wzięli się w garść i doprowadzili do wyrównania. Dobre podanie do Walcotta posłał Johan Djourou, a młody Anglik podciął futbolówkę nad Vormem i umieścił ją w bramce. 2:2.
Remis utrzymał się zaledwie minutę, bowiem już w 70. minucie Graham wyszedł sam na sam ze Szczęsnym i z ostrego kąta uderzył tuż przy długim słupku. 3:2 dla Łabędzi, zrobiło nam się fantastyczne widowisko!
Arsene Wenger postawił wszystko na jedną kartę i w miejsce Pera Mertesackera posłał do boju Oxlade-Chamberlaina.
Swansea wciąż zamierzało zdobywać bramki i tak mogłoby się stać w 80. minucie, gdyby Koscielny nie przerwał dwójkowej akcji Rangela i Grahama.
Do końca meczu wynik nie uległ już zmianie. Kanonierzy nie dali rady beniaminkowi ze Swansea, któremu ulegli 2:3. Podopieczni Arsene Wengera zagrali jedno z najgorszych spotkań w sezonie, chociaż wynik aż tak bardzo tego nie potwierdził. Łabędziom trzeba jednak oddać, że rozegrali fantastyczne zawody i każdy wynik oprócz zwycięstwa byłby dla nich krzywdzący.
źrodło: własne
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@DryneK
Zgadzam sie - skonczył sie czas Mourinho w Chelsea, skonczyl sie czas Beniteza w Liverpoolu, chyba czas najwyzszy by era Wengera tez sie skonczyła. Niestety nie sa to trenerzy tacy jak Ferguson - i trzeba sie z tym pogodzic.
Jak graliśmy ? Kto dobrze, kto słabo ? Bo nie oglądałem meczu.
Brak Ceska.....
Theo byl sprowadzony po to by wykanczac podania na dobieg od Ceska, a taich podan dostaja praktycznie zero wiec jego gra wyglada jak wyglada...Po odejsciu Hiszpana jego wartosc spadla o 50%
uszko- Qpr to nie jest dobry przykład, bo obecnie są na spadkowej.
Bardzo pozytywny mecz Miquela według mnie
Od dłuższego czasu jestem za odejściem Wengera, ale nie ma sensu znów poruszać tego tematu. Trzeba się z tym pogodzić, że za jego kadencji nie będzie sukcesów, a takie mecze jak ten będą przytrafiały nam się coraz częściej.
Co do samej starty punktów nie jestem zaskoczony, jeszcze wczoraj pisałem tutaj, że nie potrafimy wykorzystywać wpadek innych ( LFC, Tottenham) i tak też się stało. Pozdrawiam serdecznie tych co dalej twierdzą, że mamy dobrą obronę - 31 bramek straconych..
Nie można gry w środku boiska opierać na facecie który nie potrafi ustabilizować formy i rozgrywa 1 dobry mecz na 4. Dziś zawalił nam 2 bramki, nie pierwsze i nie ostatnie.
Per jest dla mnie bardzo przeciętnym obrońcom, nie wygrywa walk o górne piłki, strasznie wolny, nie mówiąc już o tym, że nie strzela bramek po dośrodkowaniach z stałych fragmentów gry.
Fakt faktem, że Swansea dziś zagrała po profesorsku, kapitalne zawody, dali nam lekcję gry w piłkę. Song dziś bardzo słabo, z resztą jak większość. Podobał mi się Miquel, trochę nieporadnie holował piłkę, ale grał świetne, dokładnie i długie piłki, a i w defensywie całkiem przyzwoicie, będą z niego ludzie po czym zatęskni za barceloną i odejdzie za grosze..
Czy Wenger jak i cały Arsenal daje jakieś argumenty Van Persiemu żeby podpisał nowy kontrakt ? Sami sobie odpowiedzcie na to pytanie. On kocha AFC, ale zasługuje na trofea, bo to świetny piłkarz, a na tę chwilę ma szanse je wygrywać tylko z reprezentacją. Nie zdziwię się jeśli nie podpiszę kontraktu, będzie to kolejna klęska Wengera której będzie sam sobie winien.
Hortex->
to jest box to box stawiany na pozycji ofensywnego pomocnika. U niego nie ma odpowiedniego przeglądu pola ( stąd mało asyst ), ostatniego dogrania w tempo ( tu nawet Song jest lepszy ), anie dryblingu.
To taki współczesny Parlour. A Wenger przez swoje skąpstwo i kontuzję Jacka kreuje go na rozgrywającego. Już lepszy byłby Arteta chyba lub Rosa.
Zresztą, jak się chce walczyć o czołowe lokaty, to trzeba mieć zawodników a jak się ich nie ma to kupić a nie wymyślać, przestawiać zawodników, łatać dziury i tracić punkty.
Arsenal polubiłem od kiedy obejrzałem pierwszy mecz akurat był to Arsenal, tak mi się spodobali, ze kupiłem targowa koszulkę (dopiero po 2 latach wujek przywiózł mi oryginalna), wracając do celu, dla mnie jak Arsenal z Wengerem spadną do champinship i tak będzie dla mnie to najlepsza drużyna na świecie, i uwieźcie mi taki klub jak Arsenal jeszcze nie jedno zdobędzie i wróci do formy, a teraz możemy zakończyć nasze lamenty
..."żenada"... Walcott, gdyby nie jego gol, sięgnąłby dna...Ramsey, niby rozgrywający a goli i asyst jak nie było widać tak nie widać...Song od 3-4 meczy zwykły średniak...Arshawin, jak zwykle non stop leżał...Benayoun, dla Niego ważniejsze jest to, że ma pracę...Per..."massacre"...!
pauleta19
Dokładnie
Jesteśmy 4 najbogatszym klubem w Europie.Ale tego nie widać!Nie ma transferów,wyników!QPR już ma lepszy przegląd rynku niż my.Naprawdę trochę meczy oglądam, i wiem co jest dobrym ruchem transferowym,a co nie.W naszym przypadku częściej stosowana jest 2 wersja.
Wenger przeżył z Arsenalem wzloty i upadki. Wygrał mistrzostwo i przegrał. Szanuję go za to i w pewnym sensie jest legendą, ale jego czas już dawno minął. 7 czy 8 lat bez trofeów to już za dużo. My potrzebujemy świeżej krwi i nowej wizji. Bo ta Wengera nie sprawdza się. Po zakończeniu sezonu Wenger powinien odejść na emeryturę. Takie jest moje zdanie i wiem, że niektórzy z Was się ze mną zgodzą i nie zgodzą.
bez szans w tych bramkach...
kurrrrczaki...
no to po tytule,mogliby zająć miejsce poza pierwszą czwórką,jak nie będzie kpieniędzy z LM to może te sknerusy z zarządu by się opamiętali że nie tędy droga a tak jak zajmą 3,4 miejsce to powiedzą że jest dobrze.
Newcastle nas dogoniło Nastepna kolejka zapowiada sie mega;)
Przykre to wszystko. Mówiąc Wenger Out sądze że większość z nas mówi to ze smutkiem i nadzieją na lepsze czasy niż z pogardą i nienawiścią. Wenger to dobry człowiek
A tam pierd..olicie, że Wenger nie ma kasy i dlatego ściąga piłkarskich nieudaczników. On ma w głowie kalkulator i z jego wyliczeń bardziej opłaca się naściągać przeciętnych zawodników za darmo, dodać kilku lepszych utrzymać się w top-4, wyjść z grupy LM niż zrobić transfery za 30-40 mln i walczyć o trofea.
Jestem ogromnym kibicem Arsenalu i dałbym się za chłopaków pociąć ale też trzeba spojrzeć prawdzie w oczy. Arsenal - klub, który był NIEPOKONANY tak się teraz stacza. To niekoniecznie wina samych piłkarzy ale w głownej mierze: sztabu medycznego, zarządu i trenera. Nasi medycy doprowdzają do tego że co chwilę komuś się odnawia kontuzja, zarząd z Wengerem nie robią transferów. No wybaczcie, ale w meczu z Leeds nasi ''jakościowi'' piłkarze (Arsza, Chamakh...) nic nie zrobili. Dopiero Henry musiał wejść i strzelić brame. No coś tu jest nie tak. Lekceważymy słabsze drużyny i mamy potem takie porażki. Ramsey po 2 bramie powinien już zejść na korzyść Rosy bo on sie stara i gra o niebo lepij od naszego playmakera. Walcott nie potrafi wykorzystać swoich atutów więc to mi daje jasno do myślenia że treningi też są na kiepskim poziomie. Niech mi ktoś powie czy wypożyczenie Henrego satysfakcjonuje was w 100%? Bo mnie nie. Dlaczego kontraktujemy ekskanonierów? Ludzi, którzy już dali z siebie wszystko dla naszego ukochanego klubu. Wenger miał dwa miesiące na sprowadzenie zastępców Eboue, Fabregasa i Nasriego. Ściągnął co prawda Artete, Pera, Gerwazego i AOC ale co z zastępcą dla Sagni? Dla Fabsa i Nasriego? No wybaczcie ale to byli genialnie zawodnicy. Tutaj wina spada na Wngera bo nie wywarł presji na zarządzie. A teraz cierpimy my - kibice. To jest tym bardziej smutne, że wspieramy ich cały czas - po porażce 8-2, po porażce na White Hart Lane... no ile można. Tu są potrzebne zmiany i trzeba zacząć od trenera bo tyle lat bez pucharów jak na tak wielki klub to za długo. Broniłem Wengera i twardo stałem za nim murem ale od porażki z Fulhamem to się zmieniło. No jak można cały czas wystawiać Artete i Robina. Tylko czekałem aż któryś z nich odniesie kontuzje przez te granie co 2 dni. Trzeba zmian i niestety już nie można być tak wyrozumiałym. Swansea pokazała nam dzisiaj jak się gra, powinniśmy wziąć z nich przykład.
@DryneK
Juz bylo wiele spotkan po ktorych miał sie nauczyc - nie zrobił tego wiec teraz tez pewnie nie zrobi. Mowiłem - Swansea zagra tak jak jej pozwolimy a pozwolilismy im na wiele, zreszta z Wilkami było to samo. NIe nauczył sie wczesniej, nie nauczy sie teraz. Swansea u Siebie jest bardzo mocne - wszystko rozumiem. Ale jak tak zagramy z United na Emirates to nie wytrzymam.
Wenger na nasze nieszczesci jest ekonomistą. ma to we krwi.
czesiek proszę cie,nie mów o AW takich bluznierstw ,że jakby mógł to by kupił,bo K....A MOZE A NIE KUPUJE
Ktoś ten skład wybiera mimo wszystko. I właśnie dziś brakowało np. Bartona u nas - chłop ma serce do gry
@kucharz
już nie można chyba iść bardziej na dno..
malyglod- To kim jest twoim zdaniem Ramsey?
@KanonierChris ---- Na jaki mecz masz bilet ?
a z manchesterem ramsey i tak wyjdzie w jedenastce. Wenger na pewno niczego się nie nauczył.
mitmichael: też jestem zdania, że chyba trzeba zacząć się oswajać z tą myślą. Ja w każdym razie od jakiegoś czasu tylko się delikatnie uśmiecham, kiedy czytam wypowiedzi Wengera czy piłkarzy po takich meczach jak z Leeds, że czyste konto dodało nam pewności siebie, że łapiemy swój rytm, że mamy jakość, ze bla bla bla. Niestety, ale od paru lat cyklicznie powtarza się ta sama śpiewka, a kończy się jak zwykle. Szanuję Wengera za to, co zrobił dla Arsenalu, ale osobiście chciałbym, żeby pożegnał się już z funkcją managera. I jakoś jestem dziwnie spokojny o to, że jego następca - wyznający inną wizję prowadzenia drużyny - wcale by klubu nie stoczył na dno.
0 % walki ... gdyby każdy miał taką zawziętość jak Jack i Verma ..
Arsenal - Polska laczy nas 1
Polacy wlasnie przegywaja mecz z serbia w pilke reczna czego brakuje walki a dokladniej Szmala ktory jest wojownikiem i jego motywacja by napewno duzo dala arsenal przegrywa ze swense dlaczego bo brakuje wojownika kogo Jacka Wilshera...
przy trzeciej bramce jakby wojtek sie nie zawachał i nie wrócił to raczej dopadłby tą pilkę,powinien albo siedziec w bramce albo isc do konca
Bez dwoch zdan Song najlepszy w Naszym zespole - wiecej nie ma co komentowac
Najbardziej szkoda że Arshavin wszystko ****ł.
Od dawna piszę, że z takim składem to walczymy o miejsca 4-7 z L`poolem i Newcastle.
Rozumiem, że dziś mogliśmy mieć słabszy dzień i że mamy mnóstwo kontuzjowanych graczy ale to nie znaczy jeszcze, że na 21 meczy musimy mieć 7 porażek!
Od dawna gramy taką piłkę, że się patrzeć odechciewa. Zero pressingu, liczenie, że van Persie coś strzeli, a potem cofanie się i bronienie wyniku.
Dziś było nie lepiej. W całej kadrze niewiele jest jakości, a jeszcze mniej jakości zdrowej. Nie chce mi się poruszać wielu wątków więc wymienię tylko parę:
- liczenie wyłącznie na Persiego
- słaba forma od dawna Walcotta ( poza bramką może dwa udane zagrania )
- brak zaangażowania na 100% niektórych graczy
- tragiczne rozwiązania taktyczne trenera
- szukanie zbawcy w Henrym, a nie dokonywanie odpowiednich wzmocnień. Przez brak LO straciliśmy dziś bramkę 2.i 3., a także bramkę w 90 min. z Fulham.
Nie obwiniałbym za to o porażkę Ramseya. Chłopak nie jest rozgrywającym, a jest na takiego kreowany. Stracił dziś piłkę i straciliśmy 2. bramkę, ale Henry stracił piłkę i straciliśmy 3. o czym się już nie mówi. Nie byłoby tego problemu, gdybyśmy się wzmocnili, a nie czekali na nie wiadomo co.
PS. Dziś Łabędzie były lepsze, ale problemem jest to, że od dawna gramy tragicznie.
Ludzie co wy piszecie? Teksty typu "Wenger OUT" są nie na miejscu.Myślicie że gdyby AW mógł kupować lepszych zawodników to by tego nie zrobił? Dlaczego AW kupił SS18, Chamakha? BO BYLI TANI! A nasz kochany zarząd tylko liczy kasę. Ale zarobić można inaczej niż my to robimy. NALEŻY WYGRAĆ JAKIEŚ TROFEUM !
Theo44 o to to własnie o to sie rozchodzi
Po pierwsze dla mnie Ramsey i Miguel lawa i to bez dwoch zdan, lepeij juz na lewej obronie sprobowac Yennarisa ktory jest zwrotny, Miguel na boku grac nie moze bo nie ma predyspozycji na te pozycje, top 4 to absolutny szczyt mozliwosci w tym sezonie, mysle ze w meczu z MU zagramy lepiej i byc moze nawet wygramy aale by w nastepnej kolejce doznac porazki, poprostu mamy druzyna na miejsca 5-7 i tyle...
Sorry Wenger nie ma z czego i kogo budować. Arsenal ma być wybitną drużyną, samo słowo Arsenal ma się kojarzyć z poteęgą, tradycją z czymś zjawiskowym, ponadprzeciętnym. Psów nie wolno wieszać na Bosiie. Może jakby Wojtek przy trzeciej bramkce nie wychodził tylko został w obrębie 5 metrów, nie stracilibyśmy gola. A potem przy 2-2 i po tych zmianach doprowadzilibyśmy do 2-3 i przechylili szalę zwycięstwa na naszą korzyść. I wtedy każdy by wychwalał Wengera, za Rosę, Henryka i AOC na ostanie 30minut.
Ale stało się inaczej. Chce zmian, ale nie chce rewolucji i budowania od nowa.
Transfery raczej też nie pomogą, żaden Hazard sam meczu nie wygra. Musi być trener, Wenger jest bardziej opiekunem, papą, dobrym wujkiem który zawsze ma jakąś myśl zamiast porządnie zrugać piłkarza.
mnie najbardziej martwi to, ze wystarczy zagrac z sercem by z nami wygrac...to juz nawet nie chodzi o same transfery, ale gre pressingiem w srodku pola, kt. chyba gramy najgorszy w calej lidze. Przekonanie, ze praktycznie sam Song "wyczysci" wydaje sie juz zabawne. a gdzie Aaron? gdzie skrzydla? ale po kiego Theo i Aaron maja walczyc w pressingu skoro nawet moj pies wie, ze o ile nie beda mieli kontuzjii to i tak zagraja w kolejnym meczu....Najpardziej szkoda mi dzis Koscielnego, kt. dal sie co prawda wyprzedzic przy jednym z goli, ale zagral z prawdziwym poswieceniem.
A nie byłby ktoś biletami na euro zainteresowany? ;d
Nie spinajcie się tak poza tym. Skączymy ligę tam gdzie skończymy i nic na to nie poradzę ani wy ani ja.
trzeba sie odstresowac nie ma co
:D czyli wyjscie do dziewczyny
nie wiem co sie z nami dzieje ale nie jest to fajne :(
Ale zobaczcie o ile się zmieniła gra po zejściu Arshavina bo to przez niego straciliśmy bramkę na 2-1.
@2vpc
To samo powiedziałem 2 dni temu znajomemu gdy rozmawialiśmy o dniu kiedy Wenger odpuści - tylko Martin O'Neill.
**** Niech Wenger zostanie ale niech coś kur.wa zrobi nie wiem moze niech ich zjebie czy on ***** nie widzi ze my nie mamy srodka ze atakujacy innych druzyn wchodza w nas jak w masło i nie *******cie ze to była wpadka ile mozna ich miec?
Od Swansea powinny uczyć się wszytskie kluby w premierleague w szczególności Arsenal jak grać w destrukcji w środku pola.
Sam początek drugiej połowy wlał w moje serce nieco optymizmu, ale szybko zostałam (z resztą jak i nasi piłkarze) sprowadzona na ziemię. Przykro było na to wszystko patrzeć. Gra fatalna, wynik także. Ten mecz dobitnie pokazał jak bardzo brak nam kontuzjowanych piłkarzy, szczególnie bocznych obrońców z prawdziwego zdarzenia. Nadzieja w tym, że Bac i Vermaelen zdążą się wykurować na mecz z ManU. Żeby nie było, nie zwalam tej przegranej na same braki kadrowe. To tylko jedna z części składowych. Z resztą, nie ma usprawiedliwienia na tak słabą grę i wynik.
@mitmichael
Na rozliczenia przyjdzie jeszcze czas.
Wydaje mi się jednak, że ewentualne niezakwalifikowanie się do LM w przyszłym sezonie przechyli szalę goryczy.
a wiadomo co z arteta ?
Ja od czasu świetnej gry AV bardzo polubiłem i obserwuje jego poczyania - MARTIN O'NEIL