Świetny mecz na Villa Park. Arsenal wygrywa 4-2!
27.11.2010, 14:50, Szymon Ortyl 1662 komentarzy
Dzisiejszy mecz Kanonierzy rozpoczęli z silnym postanowieniem poprawy po meczach z Bragą i Tottenhamem.
Zobacz obszerny skrót tego pojedynku
Już w 1. minucie Marouane Chamakh mógł pokonać bramkarza The Villans, jednak po podaniu od Arszawina nie zdołał przepchnąć piłki pod interweniującym Friedelem. 2 minuty później, piłka po strzale Rosicky'ego minimalnie minęła prawy słupek bramki Aston Villi.
W 10. minucie John Carew uszkodził łokciem nos Laurenta Koscielnego, który cały we krwi opuścił boisko, jednak już po kilku chwilach obrońca Kanonierów wrócił do gry. W 13. minucie po główce Chamakha do piłki dopadł Rosicky, jednak strzał Czecha nie sprawił większego problemu Friedelowi.
W 15. minucie Chamakh miał szansę, by stanąć oko w oko z Friedelem, jednak zaprzepaścił ją prostym błędem technicznym przy przyjęciu piłki. 10 minut później, Ashley Young zmarnował 100% sytuację nie trafiając w 2 metrów w bramkę Łukasza Fabiańskiego.
W 36. minucie po dośrodkowaniu Warnocka, piłkę w ostatniej chwili wybił wracający w pole karne Kościelny. Kilka sekund później Francuz fenomenalnym wślizgiem wyciągnął futbolówkę spod nóg rozpędzonego Johna Carew.
W 38. minucie po pięknym zejściu i strzale z 18 metrów, piłkę w siatce The Villans umieścił Andriej Arszawin.
2 minuty później mogło być 0-2 dla Kanonierów, jednak po podaniu Arszawina, Nasri minął bramkarza po czym... nie potrafił skierować piłki do pustej bramki Aston Villi.
W 43. minucie po dośrodkowaniu Sagny, Marouane Chamakh wyskoczył najwyżej w polu karnym The Villans. Piłka po strzale Marokańczyka wylądowała jednak na rękawicy Friedela, który wybił ją poza linię końcową boiska. Po chwili z rzutu rożnego dośrodkowywał Arszawin a Samir Nasri wspaniałym wolejem wpakował piłkę do siatki gospodarzy.
Kilka sekund później sędzia zakończył pierwszą połowę meczu.
W 48. minucie, Bacary Sagna w ekwilibrystyczny sposób zdjął piłkę z głowy Ashleya Younga, ratując tym samym Arsenal przed starą bramki.
W 51. minucie po błędach Clichy'ego, Rosicky'ego i Songa, Clark silnym strzałem umieścił piłkę w siatce Kanonierów.
4 minuty później, po cudownym podaniu Rosicky'ego, Marouane Chamakh końcówką buta umieścił piłkę tuż przy słupku bramki The Villans.
W 67. minucie po dośrodkowaniu Warnocka i główce Dunne'a, dobrą interwencją popisał się Łukasz Fabiański.
3 minuty później, Laurent Koscielny przegrał pojedynek główkowy w polu karnym. Po zagraniu Dunne'a, piłka spadła na głowę Clarka, który trafił futbolówką w poprzeczkę a następnie do siatki Arsenalu.
W 85. minucie, na placu gry pojawili się Denilson i Gibbs, którzy zastąpili Samira Nasriego i Andrieja Arszawina.
W 92. minucie piłka po strzale Denilsona trafiła do Chamakha, który widząc wbiegającego Wilshere'a popisał się cudownym podaniem a Anglik z 3 metrów szczupakiem umieścił piłkę w siatce gospodarzy.
Kilka sekund później sędzia zakończył spotkanie na Villa Park. Kanonierzy ostatecznie zwyciężyli 4-2!
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 16 | 12 | 3 | 1 | 39 |
2. Chelsea | 17 | 10 | 5 | 2 | 35 |
3. Arsenal | 17 | 9 | 6 | 2 | 33 |
4. Nottingham Forest | 17 | 9 | 4 | 4 | 31 |
5. Bournemouth | 17 | 8 | 4 | 5 | 28 |
6. Aston Villa | 17 | 8 | 4 | 5 | 28 |
7. Manchester City | 17 | 8 | 3 | 6 | 27 |
8. Newcastle | 17 | 7 | 5 | 5 | 26 |
9. Fulham | 17 | 6 | 7 | 4 | 25 |
10. Brighton | 17 | 6 | 7 | 4 | 25 |
11. Tottenham | 17 | 7 | 2 | 8 | 23 |
12. Brentford | 17 | 7 | 2 | 8 | 23 |
13. Manchester United | 17 | 6 | 4 | 7 | 22 |
14. West Ham | 17 | 5 | 5 | 7 | 20 |
15. Everton | 16 | 3 | 7 | 6 | 16 |
16. Crystal Palace | 17 | 3 | 7 | 7 | 16 |
17. Leicester | 17 | 3 | 5 | 9 | 14 |
18. Wolves | 17 | 3 | 3 | 11 | 12 |
19. Ipswich | 17 | 2 | 6 | 9 | 12 |
20. Southampton | 17 | 1 | 3 | 13 | 6 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 13 | 9 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
Matheus Cunha | 8 | 3 |
J. Maddison | 7 | 4 |
A. Isak | 7 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
A może Andriej będzie teraz katem Manchesteru? xD
Wtrącając się do sporu językowego - Rovers to wędrownicy, ale także korsarze. ;-)
A jedno z pseudonimów Blackburn Rovers to
"The Riversiders", co można przetłumaczyć jako "Nabrzeżni".
2-0
Ogladajac mecze Afc mozna sie nabawic choroby serca i nerwicy ;//
Widzieliscie? Taka riposta w strone lato :))
komixxy.pl/395037/Prezes
Odechciewało mi sie patrzeć na AV .. przecież to co oni grali to było śmieszne : o
Nigdy nie słyszałem, żeby na Blackburn mówili "różyczki" (roses?). W herbie mają jedną i to konkretną. Rovers albo Riversiders pojawiały się w komentarzach.
villa straszy wrzutkami nie tylko Arsenal ale każdego z kim gra, wg mnie jest najlepiej wrzucającą drużyną w lidze (young+downing), więc nic dziwnego, że siali postrach
jogaBonito - masz rację, też jak widzę wrzuty na pole karne czy centry z rogu to zamykam oczy. Arsenal to niska drużyna jak na standardy ligi angielskiej. Obrońców grających świetnie głową i wysokich też nie mamy
football*
Blackburn Rovers ma róże w herbie klubu, i dlatego mówi się na nich "różyczki"
Maynard - co z tego, że AV grała przedpotopowy fotball, skoro każda wrzutka siała zamęt w naszej obronie...
Ale niestety prawdą jest, że nie dało się AV oglądać
Jeśli Rovers to również wędrownicy, to zwracam honor, choć nigdy nie słyszałem, żeby ktoś tak mówił na Blackburn i nigdy nie spotkałem się z takim słowem choćby na angielskim .
Blackburn to chyba różyczki?
Powiem tak, wymiana piłeczki z pierwszej piłki, dziesiątki podań szybkich w środku pola to poezja i uczta dla oka fana piłki. Villa wyglądała jak drużyna z epoki kamienia łupanego - wszystkie piłki - długie wrzuty na pole karne heheh
Maciekk10, a Rovers, to kto?
Gunner_995 -> Chyba krucho z angielskim, lub po prostu się pomyliłeś, Bolton (Wanderers) to Wędrownicy/Koczownicy ;d
Wędrownicy? B'burn ma taką ksywę? :P Bo ja myślałem że Różyczki :P
Kurde muły już prowadzą... Do boju Wędrownicy bo możemy nie długo się pocieszyć tym liderem... :/
Pierwsza bramka to wina Rosy i Clichy'ego. Oni zaczęli biec do Clarcka i nawet się zatrzymali. W rezultacie środkowi nieco zmyleni, ruszyli za późno do piłki i mamy bramkę.
Moim zdaniem Kościelny rozegrał bardzo dobre zawody. To samo Nasri i Arshavin. Chamakh również rozegrał nie najgorsze zawody, ale fanem jego talentu to ja nie jestem.
Trzeba też przyznać, że Arsenal za dużo się bawi. Będąc na 12 metrze Song podaje górą do Arshy - no to już lekka przesada. Na szczęście dzisiaj komentatorzy Canal+Sport pochwalili Arsenal za wspaniałe widowiska, jakie zawsze dostarcza - aż się dumny poczułem. ;D
Ja nie piszę o obronie, tylko o grze w defensywie, a to jest znacząca różnica... Chodzi mi głównie o środek pola, który decyduje o odbiorze, a w tym meczu to była kpina.
Przy wysokich piłkach - rzuty rożne, czy wolne, a nawet auty w pobliżu pola karnego, zamykam oczy, bo wszyscy nad nami dominują, a jak widzę Fabiana, który zbiera się do wyjścia do górnej piłki, to już doliczam gola na konto przeciwnika...
I hate ManU, tyle fuksiarskich zwycięstw w doliczonym czasie gry żadna drużyna na świecie nie ma!!
Spokojnie jeszcze jest 85 minut meczu.
nie ma to jak byc liderem przez 15 min ;/
Kurde, panowie. Ja tu o 16 wbijam, żeby obejrzeć mecz, a oni sobie grali o 13:45. :O
No i Berba na 1-0 ;P Ale to było łatwe do przewidzenia.
jogaBonito ... obrona oprócz tych bramek straconych grała bardzo dobrze więc nie wiem dlaczego tak piszesz może inny mecz oglądałeś..
to się pocieszyliśmy ale jeszcze nic straconego :)
No to coś ode mnie o meczu.
Fabian - 7
Nie za wiele do roboty w pierwszej połowie, w drugiej mógł się lepiej zachować przy bramkach, ale nie winię Go za ich utratę. Ogólnie parę potrzebnych i ładnych interwencji, bardzo spokojny!
Bac - 7
Nie było źle, nie było fenomenalnie. Co miał czyścić to czyścił, ale pod koniec trochę brakło siły. Za słabo w ofensywie, ale ostatecznie to obrońca ;)
Kosa - 8
Najlepszy, świetny i po prostu bezbłędny dziś. Ja naprawdę nie rozumiem czemu pieprzycie głupoty, że On jest za słaby. Widać, że kondycyjnie nadrobił i trzymał równy, bardzo wysoki poziom cały mecz dziś.
Seb - 4
Obie bramki na Jego konto. On jest dopiero beznadziejny jak na Arsenal. Od początku nie pokazuje NIC i definitywnie powinien zacząć zapoznawać się bliżej z ławką. DJ jest w tym momencie lepszy.
Gael - 7
Ktoś napisał w trakcie meczu, że chyba Francuz czuje na plecach oddech Gibbs'a i miał rację ;) Pierwsza połowa świetna, parę naprawdę ładnych rajdów i dobrze czyścił. Pod koniec już nieco gorzej, ale postawiliśmy autobus w polu karnym, a On był w sumie takimi nadpsutymi drzwiami w Ikarusie. Czasem się otwierał, czasem nie ;)
Samir - 8
Świetnie do spółki z Rosa kreował dziś akcje! Fenomen! Poza tym widać, że lepiej Mu się gra na środku niż na skrzydle!
Alex - 7
Czyścił, czyścił i co najważniejsze... nie zapędzał się za daleko. Nie widziałem dziś Songinho, więc jestem zadowolony ;)
Jacek - 6
Starał się, biegał, ale niestety kompletnie niewidoczny dziś. Jednak mimo tego strzelił bramkę, więc gigantyczny plus ;)może będzie to przełamanie ;)
Rosa - 7
Miałby 8 gdyby 1sza bramka po części nie obciążała Jego konta. Ale mimo to potwierdził dzisiejszym meczem, że zasługuje na częstsze występy bo jest w świetnej formie!
Chamakh - 7
Strzelił bramkę i zaliczył świetną asystę przy golu Jacka, ale mimo wszystko powinien odpocząć, co najmniej dwa tygodnie. Bardzo ważny dla Nas zawodnik.
Arszawin - 9
Niekwestionowany MotM. Zayebyaszczy meczyk! Te Jego rajdy i asysty, a przede wszystkim bramka ;) Coś pięknego! Widać, że jak sobie odpocznie to gra lepiej! (Skąd, to nie była aluzja do Marouane'a...)
Zmian nie oceniam bo nie ma to sensu. Za to ocenię Boss'a
Wenger - 1.
Suma sumarum, pierwszego gola podarował Villi sędzia. Arsenal zagrał bardzo dobry mecz. Świetny Arszawin. W niektórych momentach zbyt koronkowe akcje jakby chcieli 50 podaniami przed bramką wejść do niej zamiast huknąć bombę wcześniej.
Trzeba pamiętać, ze grali na wyjeździe z całkiem dobrą chociaż osłabioną drużyną
Gratulacje dla Jacka za strzelenie pierwszej bramki w PL z armatką na piersi, piękna celebracja!!!
Nieee 1-0 Berbatov
i już lidera nie ma:P
1-0 dla United,Berbatov
Poprawiliśmy grę i to cieszy xD
Witam wszystkich, niestety nie mogłem obejrzeć tego meczu, mógłby mi ktoś streścić? Wynik mi się podoba szkoda tych 2 bramek
Żal dupę ściska, jak się patrzy na grę Arsenalu w obronie. Stracić dwie bramki z rezerwami AV i do końca meczu drżeć o wynik, to jakaś kpina. Co prawda sędzia dzisiaj spisywał się żałośnie. Ale nasz środek bez CF nie istnieje. I nie rozumiem dlaczego Nasri pod nieobecność Cesca grał na skrzydle, zamiast na środku, ale to już tylko mistrz AW wie tylko.
Juz muslalem ze nie obejrze meczu ale zaradny chlopak jestem. Żałuje ze AW nie ogarnie aby zamienic (w okolo 60min) za szamana theodora
Tak , tak mam nadzieję że ten mecz rozpocznie dobrą passe zwycięstw w Premier i Champions League :D
A Fabian asystę zaliczył przy golu Andrzeja:D
To co Panowie? Przesiadka na Old Trafford;]
A tak chcieliście Theo, zamiast Ruska. :/
He's 5 ft 4, he's 5 ft 4. We got Arshavin, fuck Adebayor
A co do obrony, Kościelny zaliczył parę niezłych interwencji, dla mnie jest coraz lepszym obrońcą :)
Jak dla mnie przy pierwszym golu głównie zawinił Squillaci
Chyba nie liczycie na to, że United zagra u siebie, tak jak my gramy z przeciętniakami. Fakt, w piłce wszystko jest możliwe, ale United jest zbyt doświadczone na takie wpadki. Po za tym nie przegrali w tym sezonie, żadnego meczu, więc wpadka z B'burn nie jest zbyt możliwa.
Chciałbym się śmiać z tych moich słów o 18.00. ;)
to bardziej Squill olał clarka przy tym drugim golu, a pierwszego dał im sędzia
Szpaku
To mecz Arsenalu ogladales?
Kiedy my remisowalismy?
Chyba przy 0-0..
Pozniej bylo 2-0, 2-1,3-1,3-2,4-2.
Moynar jak w rożnym moga kryć tylko środkowi obrońcy? Bo druga bramka padła z rożnego... Song stał koło Clarka, a ten mu uciekł. Poprostu Song zaspał. A w pierwszej strzał był z 20+ metrów a tam byli koło Clarka Rosa i Clichy... Kościelny i Squillaci kryli inne osoby.
co prawda nie oglądałem meczu trochę mi przykro z tego powodu ale z tego co czytam to padła bramka sprzed szesnastki co jest rzadkością i być może to jest rozwiązanie w momęcie gdy ciężko wejść w pole karne...widziałem krótki fragment drugiej połowy więcej nie zdążyłem ale widać było u nich potrzebę wygrania większą pasję i zaangażowanie oby tak dalej a będzie dobrze..
Swoją drogą zabawne-nie gra Fabregas a my wygrywamy w niezłym stylu...;p ale to tylko takie luźne skojarzenie;p oby szybko wracał tak jak i pozostali kontuzjowani. Go Go Gunners!!!
Dobry mecz w naszym wykonaniu. Cieszą 4 gole na naszym koncie ale nasza gra w obronie jest fatalna!