Świetny występ Walcotta, Arsenal 3-1 Burnley

Świetny występ Walcotta, Arsenal 3-1 Burnley 06.03.2010, 16:54, Rafal Mazur 1211 komentarzy

Dzisiejszego popołudnia drużyna Burnley odwiedziła Emirates Stadium, by stoczyć walkę z Arsenalem Londyn o trzy punkty do ligowej tabeli. Podopieczni Arsene Wengera musieli niezwykle zmobilizować się przed sobotnim spotkaniem, aby ze spokojem zwyciężyć przyjezdnych, a co za tym idzie, pokazać charakter po utracie jednego z najlepiej zapowiadających się piłkarzy - Aarona Ramsey'a.

Szkoleniowiec londyńczyków dokonał przed potyczką kilku znaczących zmian w składzie, do którego powrócili Denilson, Arszawin oraz Diaby.

Kilka chwil przed godziną 16.00, Cesc Fabregas wyprowadził na murawę pierwszą jedenastkę Kanonierów, która zaprezentowała koszulki za napisem "Get well soon Aaron". Po pierwszym gwizdku arbitra, zawodnicy wspierani przez swoich sympatyków ruszyli do walki.

Wraz z początkiem spotkania, zarysowała się duża przewaga podopiecznych Arsene Wengera, gdyż już w 3. minucie Fabregas posłał prostopadłe podanie do Nicklasa Bendtnera; ten jednak spudłował z najbliższej odległości. Bardzo dobre wrażenie sprawiał Theo Walcott, który był swego rodzaju motorem napędowym większości akcji The Gunners.

Z upływem czasu, widowisko stawało się coraz mniej jednostronne, a do głosu zaczęli dochodzić przyjezdni. W 24. minucie sędzia podyktował rzut wolny dla gości na wysokości 20 metra. Do piłki podszedł jeden z graczy Burnley, jednak jego strzał okazał się niebywale niecelny.

W 33. minucie nastąpiło lekkie zamieszanie w okolicach szesnastego metra, w którym znakomicie odnalazł się Samir Nasri. Francuz podając futbolówkę do Fabregasa, 'przelobował' całą linię obrony. Kapitan Kanonierów dokonał tylko formalności, posyłając piłkę między nogami Jensena. 1-0!

Kiedy kibice okazywali jeszcze resztki radości po strzelonym golu, ich humor uległ diametralnej zmianie. Boisko z niewiadomych przyczyn opuścił kapitan - Cesc Fabregas, a jego miejsce zajął Abou Diaby.

Do końca pierwszej części meczu nic nie uległo już zmianie. Po doliczeniu dwóch minut do podstawowego czasu gry, zabrzmiał gwizdek kończący pierwszą odsłonę meczu.

Po 15-minutowej przerwie, zawodnicy wrócili na murawę, aby rozegrać decydującą o losach spotkania połowę.

Na trybunach dało się słyszeć kolejny jęk zawodu, po tym jak Nicklas Bendtner notorycznie mylił się w podbramkowych sytuacjach. Tym razem Duńczyk miał okazję do zdobycia dwóch bramek, jednak spudłował w obu przypadkach.

Niestety, niewykorzystane okazje lubią się mścić. Tak było i tym razem. W 50. minucie David Nugent znalazł się w sytuacji jeden na jeden, czego nie mógł zmarnować. Anglik posłał piłkę nad interweniującym Almunią i stan meczu się wyrównał. 1-1!

Po utracie bramki, Kanonierzy znów się obudzili. Można było jednak odnieść wrażenie, że cały wysiłek włożony w starannie przygotowane akcje był w dalszym ciągu zaprzepaszczany i marnowany przez jednego gracza - Nicklasa Bendtnera.

W 59. minucie sympatycy Arsenalu mogli odetchnąć z wielką ulgą. Duży wkład w dzisiejsze spotkanie został uwidoczniony przez Theo Walcotta. Anglik zbiegł z piłką do środka ominąwszy przy tym trzech defensorów Burnely, po czym oddał kapitalny strzał w róg bramki. 2-1!

Chwilę później z murawy zszedł zmęczony Tomas Rosicky, a jego miejsce zajął Andriej Arszawin. Po bramce nastąpił długi okres lepszej gry podopiecznych Wengera. Kanonierzy widocznie kontrolowali grę w środku pola, a co najważniejsze - przeprowadzali szybkie i niebezpieczne akcje.

Kolejna, już ostatnia zmiana w ekipie The Gunners - Eduardo zmienił Nicklasa Bendtnera, któremu mimo nadmiaru okazji podbramkowych nie udało się zdobyć choć jednego gola.

W 86. minucie bardzo dobra akcja zakończona strzałem z dystansu Theo Walcotta. Minutę później Eduardo otrzymał prostopadłe podanie od Diaby'ego, jednak szybka interwencja obrońcy sprawiała, że niebezpieczeństwo zostało zażegnane.

Kiedy Arsene Wenger przygotowywał już mowę, którą miał wygłosić swoim piłkarzom po meczu, Andriej Arszawin zaskoczył wszystkich. Rosjanin wykorzystał niemoc obrońców Burnley i zdobył trzeciego gola, który ustalił ostateczny wynik spotkania.

Po upłynięciu czterech dodatkowych minut, Chris Foy zakończył sobotnie spotkanie. Londyńczycy pokonali 3-1 przyjezdnych i przy tym umocnili się w czołówce Premiership. Nie ulega wątpliwości, że najlepszym zawodnikiem na murawie był Theo Walcott, a na szczególne słowa uznania zasługuje Samir Nasri.

Burnley autor: Rafal Mazur źrodło: Własne
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
kwlziom komentarzy: 2106.03.2010, 18:10

Co do konkursu to stawialem 2:0
Ale poprawnie wytopowalem Fabregasa jako pierwszego strzelca gola. Ciekaw jestem czy ktos okazal sie bezbłednym.

tidzejjj komentarzy: 138506.03.2010, 18:10

Jak zwykle wszystko idzie na Bendtnera, chlopak zagral dobry mecz, mało skutecznie niestety. Cala druzyna zagrala nieskutecznie, a po co gadac ze z Porto bedzie ciezko? co za glupie komentarze, mecz z Porto dopiero we wtorek, a do wtorku jeszcze wiele sie zdarzy( nie mam na mysli cudownego powrotu Ramseya xd)

kwik100 komentarzy: 9706.03.2010, 18:10

Dakota11 same gwiazdki to sa a nie link jest samo http://

n0thing komentarzy: 5103 newsów: 36206.03.2010, 18:09

61, man utd przegra i mamy 2 :)

marcel134 komentarzy: 1082 newsów: 406.03.2010, 18:09

ciekawe, Manu zerżneli z nas taktyke i dziś zagrają 4-3-3 ;/

Erzet komentarzy: 2069 newsów: 3506.03.2010, 18:09

Vpr - widać, że tutaj ktoś trzeźwo myśli. Brawa ;)

maciekbe komentarzy: 1245806.03.2010, 18:09

Świetny, doskonały występ drugiej linii. Najlepszy piłkarz - Walcott, najlepsza akcja - Nasri/Fabregas na 1-0. No i bramka Arshavina - cudo. Taki strzał w połowie kroku, przy samiutkim słupeczku bronionym przez dobrego bramkarza. Jensen nawet nie mrugnął i już było 3-1. Czuję niedosyt ( z wiadomych względów) Ale z drugiej strony jestem zadowolony. Benio powinien zagrać z Porto, od pierwszej minuty. Zespół zagrał wyśmienicie, Clichy pokazał swoją starą, dobrą formę i niesamowitą pewność siebie, kolesie z Burnley nie wiedzieli co się dzieje :D To samo dotyczy Rosy, Samira no i oczywiście Walcotta. Almunia pewnie w bramce(oprócz niektórych wyjazdów, raz puścił szczura) Poza tym zagra Willy albo Sol, także z tyłu pewnie. Jestem ciekaw co z Fabregasem. Mój scenariusz - Fabcio coś sobię naciągnął, powiedział patowi ryżowi, Pat spytał się, czy nasz kapitan chce zejść, czy też woli najpierw strzelić zajebistą brameczkę. Fabregas odpowiedział twierdząco. Strzelił i zszedł bo nie chciał ryzykować. No i zagra z Porto. To tyle ode mnie

CLEVER komentarzy: 197906.03.2010, 18:09

Ktoś pisał, że Rooney ma dzisiaj nie zagrać. W takim razie SAF ma do dyspozycji tylko Berbatova jako nominalnego napastnika. Czyli jeśli pomocnicy lub obrońcy nie strzelą bramek to można spokojnie liczyć na remis :)

arsenal329 komentarzy: 39606.03.2010, 18:09

Jest błąd w tabeli mamy 61 pkt a nie 59

szalen komentarzy: 198206.03.2010, 18:09

Posiadanie piłki 64-36, strzały 18-9, strzały celne 8-6, strzały niecelne 10-3. Tą statystykę należy poprawić w następnym meczu bo może być krucho.

Armata25 komentarzy: 88306.03.2010, 18:09

Cieszy wygrana, cieszy, ale jestem po prostu wściekły na Bendtnera.
Ja bym strzelił ze 2 bramki chyba, przecież miał tylko bramkę przed sobą. Żenada, co on robił. Ten pajac zmarnował w jednym meczu więcej sytuacji, niż Eduardo od początku sezonu chyba.

popekns komentarzy: 742006.03.2010, 18:08

Vpr zgadzam sie z Toba w 100% Benio jakie drewno takie drewno ale ile akcji poczatkuje

Dakota11 komentarzy: 806.03.2010, 18:08

http://je.pl/z8la - tutaj są bramki z meczu.

kwlziom komentarzy: 2106.03.2010, 18:08

Tak na gorąco. 3:1- wynik nie odzwierciedla tego co dzialo sie na boisku. Mogło byc zdecydowanie wiecej. Swietny mecz Walcotta- harowa za dwoch. Naprawde najlepszy jego wystep po kontuzjach. Bendtner- cóz gośc mial dzis wyjatkowego pecha. Ogolnie niezly wystep- duzo biegal, staral sie rozgrywac, szarpac- tylko ta jego skutecznosc:) Poza tym cała druzyna na WIELKI PLUS- dawno nie widzialem tak grajacego Arsenalu- szybka,skladna , a przede wszystkim bardzo widowiskowa gra. Zeby tylko z meczu na mecz rosla forma ,to o majstra bedzie walka do ostatnie kolejki. Do poki piłka w grze trzeba w to wierzyc! Pozdrawiam wszystkich fanatykow Arsenalu.

czelinka1 komentarzy: 5806.03.2010, 18:08

Jarek2612 Kiedy wyslales email?

PatrolFr komentarzy: 54106.03.2010, 18:08

Vpr - ja nigdy nie krytykuje naszych zawodników ; P ale Bendtner mógł wykorzystać jedną ze swoich sytuacji

kwik100 komentarzy: 9706.03.2010, 18:07

dodajcie bramki na tą stronę arsenalu.

Erzet komentarzy: 2069 newsów: 3506.03.2010, 18:07

Oj, wszyscy najeżdżacie na tego Bendtnera, a Arshavin czy Eduardo nie byli lepsi. Kibice zgromadzeni na Emirates i Wenger podeszli do występu Nicka na luzie.

Nie był to jego najlepszy występ, ale przy Bendtnerze, Denilsonie, czy Silvestrze wystarczy najmniejszy błąd by go wyjeb*ć z klubu. Także wrzućcie na luz, nie może wymiatać w każdym meczu :P

Bziemek komentarzy: 353 newsów: 1006.03.2010, 18:07

teraz moze jakies 0-0 mulow??

lamberciak komentarzy: 52706.03.2010, 18:07

Czy ktoś wie, co się stało Cescowi?

fabregas1987 komentarzy: 2622306.03.2010, 18:07

3 mecz z rzedu strzelamy w 90 minucie, mozna powiedziec, ze mamy niezlego farta !!!

wronka25 komentarzy: 224506.03.2010, 18:06

czy Fabregas ma kontuzje?

Vpr komentarzy: 8702 newsów: 56706.03.2010, 18:06

Czy ktoś, drodzy krytycy Bendtnera, zwrócił uwagę jak bardzo pogorszyła się nasza gra po zejściu Duńczyka? Nie trzeba chyba być Einsteinem, żeby dość do wniosku, że nie był to przypadek.

Cóż, jak się zwraca uwagę na gole, a nie na asysty i płuca zostawione na boisku... Nie chcę w takim razie wiedzieć, jak będziecie wyklinać na Chamakha.

Gunner_995 komentarzy: 655006.03.2010, 18:05

Wygraliśmy ale prawda jest taka że jesteśmy bezradni w ataku ilu strzałów nie wykorzystaliśmy 10? a może 20?
Powiedziałem sobie że jak nie strzelą 3 bramki to będę na nich wściekły,ale Andrzej mnie uspokoił:)

Patrick84 komentarzy: 306.03.2010, 18:05

Co za mecz!!!!!!! Ale najważ♥niejsze 3pkt.

CLEVER komentarzy: 197906.03.2010, 18:04

ja tam mam pecha do konkursów. Cały piątek siedziałem, czekałem żeby z RMF do mnie zadzwonili, kupon mi nie wszedł bo Ribery trafił w słupek a tutaj nie trafiłem strzelca bramki ;

wearearsenal komentarzy: 8806.03.2010, 18:04

zwyciestwo cieszy :) ale ale ...mam nadzieje ze beniu nie bedzie gral z porto !! z taka skutecznością to mozemy zapomniec o LM :/

fabregas1987 komentarzy: 2622306.03.2010, 18:04

pioafc -->
campbell ma wrocic, a zamiast Fabregasa zagra Song ...
mnie to bardziej martwi postawa Benia :/

JohnyArsl komentarzy: 26706.03.2010, 18:04

obstawiłem 3:1 dla nas ale ze strzelcem 1 gola dalem ciala :/

kasiacesc komentarzy: 187806.03.2010, 18:04

Ostatnia minuta doliczonego czasu ;) Brawo Arshavin ;)
Walcott dzisiaj dla mnie mimo, iz oglądałam tylko druga połowe królował dzisiaj na boisku! Świetne podania, rajdy, strzały, bramka...było wszystko ;)
Troszeczkę martwi Bendtner...tyle sytuacji i żadnej nie wykorzyatał, ale skubaniec w sytuacjach sie świetnych snajduję. Ma dobry instynkt, ale wykończenia brakuje. Jak tego sie nauczy będzie drugim Drogba XD Jeszcze do tego daleko, ale w niego dalej wierze :)
Najważniejsze 3prt. A kiedy gra MU i Chelsea??

arsenal122 komentarzy: 113006.03.2010, 18:03

Duńczyk miał dziś zdecydowanie słabszy dzień...brawo dla Theo super mecz;)

REO komentarzy: 110706.03.2010, 18:03

Jeśli Wolves utną diabłom 2 punkty wtedy 3 drużyny na dzień dzisiajszy się zrównają punktami :)

wronka25 komentarzy: 224506.03.2010, 18:03

Fabregas kontuzja ?

UltimateE komentarzy: 1304 newsów: 206.03.2010, 18:03

Bendtner cioto dzieki za te zmarnowane setki...chocby wykorzystal 1 z tych 6-7 , kupon by siadl , ale mniejsza o to wazne , ze Arsenal wygrywa

Doszly mnie wiesci , ze Ronney ma tez podobno dzisiaj nie zagarc , wiec moze byc roznie...:)

niski93 komentarzy: 581606.03.2010, 18:03

Bendtner poraz kolejny udowodnił swój brak talentu. Ktoś pisał na tej stronie, że Bendtner pozamyka dzisiaj usta krytyków, a on jeszcze bardziej je otworzył.
Robin wracaj jak najszybciej, Chamackh przybywaj! C'mon Arsenal. Stupid tree.....

Armata25 komentarzy: 88306.03.2010, 18:03

jakubbo244--> chyba cię pogięło kompletnie. Co do Benka to się zgadzam, że dziś był najsłabszy, ale Arszawin?? Gdzie masz oczy człowieku.

marcel134 komentarzy: 1082 newsów: 406.03.2010, 18:02

Rooney nie zagra z Wolverhampton ;) Zobaczymy ile zdziałają bez niego...

kwik100 komentarzy: 9706.03.2010, 18:02

jaki byl konkurs??przed kazdym meczem jest konkurs??

ntn_17 komentarzy: 72006.03.2010, 18:02

Bendtner pokazał dzisiaj ile jest wart...

pioafc komentarzy: 4438 newsów: 206.03.2010, 18:02

pilka to sprite a bendtner pragnienie...
a tak na powaznie
jak nie wroca Fabregas i Gallas/Campbell to z Porto bedzie bardzo ale to bardzo ciezko

Jarek2612 komentarzy: 7606.03.2010, 18:02

Ja to obstawiłem chyba odrazu w pierwszy dzien tego konkursu :D

Theo_Fan komentarzy: 180706.03.2010, 18:01

Fajnie wygrana o to chodzilo i nadodatek moja Lechia wygrywa 1-0 tak trzymac :)

jakubbo244 komentarzy: 10106.03.2010, 18:01

jest !!!
a teraz powiem tak najgorsza dwójka meczu (chodzi o arsenal)
Arshavin,Bendtner
najlepsza dwójka
Walcott, Nasri

kamel1886 komentarzy: 37306.03.2010, 18:01

1sza część sobotniego planu zrealizowana w 100% ! wieczorem trzeba trzymać za wolves a może utną ze 2pkt united :) byłoby bosko !;p

GunnersFan9 komentarzy: 8757 newsów: 806.03.2010, 18:01

ja obstawiałem 3-1 Arshavin:D

Zuzu komentarzy: 73506.03.2010, 18:01

Nasri wydaje mi sie najlepiej
najgorzej..... wiadomo.

popekns komentarzy: 742006.03.2010, 18:01

Dzis licze na Wolves.chociaz to maloprawdopodobne i na Stoke City z ****sami

wronka25 komentarzy: 224506.03.2010, 18:01

ja obstawilem 3-1 Arszawin :/ Kto wygrał konkurs ?

Piotrex komentarzy: 112906.03.2010, 18:01

I trzy punkty zostają w Londynie,gdyby jednak skuteczność naszego napastnika wynik byłby podobny do inauguracyjnego spotkania z Evertonem.Mimo wszystko liczy się wygrana.

dorianmas komentarzy: 11006.03.2010, 18:01

@klinka12
Zaraz powinno być wszystko ok

Następny mecz
Ostatni mecz
Leicester - Arsenal 15.02.2025 - godzina 13:30
? : ?
Arsenal - Manchester City 2.02.2025 - godzina 17:30
:
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
DrużynaMWRPPkt
1. Liverpool22165153
2. Arsenal23138247
3. Nottingham Forest23135544
4. Manchester City23125641
5. Newcastle23125641
6. Chelsea23117540
7. Bournemouth23117540
8. Aston Villa23107637
9. Brighton23810534
10. Fulham2389633
11. Brentford23941031
12. Manchester United23851029
13. Crystal Palace2369827
14. West Ham23761027
15. Tottenham23731324
16. Everton2258923
17. Leicester23451417
18. Wolves23441516
19. Ipswich23371316
20. Southampton2313196
ZawodnikBramkiAsysty
Mohamed Salah1813
E. Haaland171
A. Isak155
C. Palmer146
C. Wood142
B. Mbeumo133
Y. Wissa112
Matheus Cunha104
O. Watkins104
J. Kluivert103
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
Publicystyka
Wywiady