Szczęśliwy comeback po słabym meczu. 3-2 z Aston Villą!

Szczęśliwy comeback po słabym meczu. 3-2 z Aston Villą! 22.09.2019, 18:31, Dawid Wieczorek 1844 komentarzy

Arsenal rzutem na taśmę wygrywa dzisiejszy mecz przeciwko Aston Villi. To jednak kolejne w tym sezonie spotkanie, które należy zaliczyć do kategorii tych "do zapomnienia". Kanonierzy nie mieli pomysłu na ten mecz i tylko dzięki indywidualnościom zdołali wyszarpać trzy punkty beniaminkowi. I to chyba jedyny pozytywny akcent tego dnia.

Pierwsza połowa w wykonaniu podopiecznych Unaia Emery'ego była koszmarna. Trener The Villans dobrze przygotował się na ten mecz i doskonale wiedział, że obecnego Arsenalu nie należy się obawiać. Tym sposobem jego zawodnicy grali bardzo odważnie i nie dali się zdominować Kanonierom. Łatwo dochodzili do sytuacji bramkowych, a po jednej z genialnych centr El Ghaziego wyszli na prowadzenie.

Arsenal po tej bramce długo nie mógł się otrząsnąć, a ich gra przypomniała bicie głową w mur. W 41. minucie sytuacja The Gunners skomplikowała się jeszcze bardziej. Ainsley Maitland-Niles, zdaniem sędziego, sfaulował zawodnika Villi, a że miał już na koncie żółty kartonik, arbiter nie zawahał się pokazać mu drugiego i wyrzucić go z boiska. Co gorsze, po tym starciu młody Anglik ucierpiał najbardziej i nie zdołał opuścić murawy o własnych siłach. Na razie nie wiadomo, ile potrwa ewentualna przerwa 22-latka.

Z powodu gry w dziesiątkę przez ponad połowę spotkania, Unai Emery zdecydował się w przerwie załatać dziurę na prawej obronie i desygnował do gry Caluma Chambersa, który zastąpił młodziutkiego Sakę.

Od początku drugiej części spotkania gra Arsenalu nie zmieniła się diametralnie. Dopiero w 59. minucie indywidualną akcją popisał się Matteo Guendouzi, czym wywalczył rzut karny dla The Gunners. Piłkę z jedenastego metra uderzył Nicolas Pepe, dla którego był to pierwszy gol w barwach Kanonierów.

Radość kibiców nie trwała jednak długo, gdyż już minutę później kolejny błąd defensywy Arsenalu wykorzystał Wesley i Aston Villa znowu wyszła na prowadzenie.

To nieco pobudziło zawodników Emery'ego i od tego momentu przejęli większą kontrolę nad spotkaniem. W 81. minucie wyrównującą bramkę zdobył Calum Chambers, a już trzy minuty później gola na wagę trzech punktów strzelił z rzutu wolnego Pierre-Emerick Aubameyang.

Arsenal mimo zdobycia trzech oczek rozegrał bardzo słaby mecz. Gdy przed spotkaniem wszyscy jednym chórem obstawiali, jak wysoko zawodnicy Kanonierów pokonają dziś The Villans, ci sprawili kolejną niespodziankę z widmem straty punktów w tle. O dzisiejszym pojedynku trzeba jak najszybciej zapomnieć, a cieszyć nas może jedynie to, że podopieczni Emery'ego zdołali odwrócić losy spotkania.

Aston VillaPremier LeagueRaport pomeczowy autor: Dawid Wieczorek źrodło:
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
noth komentarzy: 265422.09.2019, 18:34

daj martinellego , wiloka panie dracula

ChybaAffc komentarzy: 15522.09.2019, 18:34

Gracjanbuli@:

http://www.drhtv.com.pl/drhtv-5.html

Kons komentarzy: 132622.09.2019, 18:34

Panowie mam szanse chociaż na remis w dziesiątkę ? Czy gramy tak tragicznie że raczej pozamiatane ?

Ranczomen komentarzy: 1280622.09.2019, 18:34

@Rowerinho: Konar nie płonie, a z Emerego taki facet, że nawet nie, jak sobie z tym poradzić.

Elandro komentarzy: 12322.09.2019, 18:33

ktoś poratuje streamem ?

LordBendtner52 komentarzy: 4422.09.2019, 18:33

Już pomijając błędną decyzję z drugą żółtą kartką, gramy fatalnie bez jakiegokolwiek stylu. Jedyne co potrafimy to zagarnie długiej piłki w przód w stylu Energii Cottbus albo wrzutka z lewej strony. Ciężko oglądać tak grającą drużynę, która kiedyś słynęła z pięknej gry. Jakby ten bezbarwny styl był chociaż skuteczny to mógłbym przymknąć oko, a tak ani stylu ani wyników. Ostatnie sezony Wengera wyglądały tak samo jak to co teraz prezentuje drużyna Emerego. Czas chyba powoli żegnać się z Hiszpanem, bo nie widać żadnych efektów jego pracy, a wykonawców ma przynajmniej dobrych, zwłaszcza jeżeli chodzi o ofensywę.

ares765 komentarzy: 9508 newsów: 10322.09.2019, 18:32

Gramy z beniaminkiem, który oddał 7 strzałów, a my 6. #EmeryOut

IKSDE

Rowerinho komentarzy: 225522.09.2019, 18:32

I jak tam nasz ebening? Zmalau? Urus?

Gracjanbuli komentarzy: 52922.09.2019, 18:32

Poratuje ktoś steranej?:)

macc komentarzy: 472822.09.2019, 18:32

Emery OUT

PrzeArs komentarzy: 278422.09.2019, 18:32

Niles nie faulował . Ludzie .
Sędzia to dno !!!!

paw3u komentarzy: 563122.09.2019, 18:32

EmeryOUT!

Następny mecz
Ostatni mecz
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
ZawodnikBramkiAsysty
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
Publicystyka
Wywiady