Szczęsny: Cieszę się, że stawiają nas na przegranej pozycji

13.12.2013, 18:07, Izabela Walaszek 12 komentarzy

Niektórzy eksperci nie traktują Arsenalu jako kandydata do mistrzowskiego tytułu, ale fakt ten nie przeszkadza Wojciechowi Szczęsnemu.

W sobotę drużyna z Londynu zmierzy się na Etihad Stadium z Manchesterem City. Dla Kanonierów będzie to prawdopodobnie najtrudniejszy mecz jaki do tej pory przyszło im rozegrać.

Drużyna Arsene’a Wengera ma pięć punktów przewagi nad drugim zespołem oraz sześć nad Manchesterem City – to jednak za mało, by niektórzy eksperci przestali wątpić w realne szanse Arsenalu w wyścigu po mistrzostwo.

- Jeśli nie jesteśmy traktowani serio nawet teraz, gdy mamy pięć punktów przewagi nad drugim miejscem, to dobrze dla nas – odpowiedział na krytykę Szczęsny – Nie potrzebujemy, żeby ludzie traktowali nas poważnie. Im dłużej będą nas lekceważyli, tym lepiej– wyciągniemy z tego korzyści. Najlepszą motywacją dla nas jest nasza pięciopunktowa przewaga, a nie ludzie, którzy mówią, że nie mamy szans na mistrzostwo.

Szczęsny ma spory udział w tym, że Arsenal jak do tej pory stracił zaledwie 11 goli w Premier League – najmniej spośród wszystkich zespołów. Najlepsza obrona w lidze przejdzie jednak prawdziwy test, próbując zatrzymać najskuteczniejszy atak tego sezonu.

- Zdajemy sobie oczywiście sprawę, że Manchester City strzelił w tym sezonie rekordową ilość bramek u siebie oraz z faktu, że to my jak do tej pory straciliśmy najmniej bramek. Mamy więc nadzieję na solidny występ w obronie i miejmy nadzieję również, że wywieziemy z Manchesteru taki rezultat, jaki najczęściej odnosiliśmy na wyjazdach przez ostatnie kilka miesięcy.

- Każdy mecz jest dla nas wielkim wyzwaniem, ponieważ pokazujemy wszystkim, że mamy umiejętności i charakter, by zdobyć mistrzostwo. To test dla nas, by pokazać ludziom jak bardzo jesteśmy konsekwentni i jak dobrze potrafimy radzić sobie z presją. Czy to jest mecz z City na wyjeździe, czy z Hull lub Evertonem u siebie – to nie ma znaczenia – zakończył Szczęsny.