Szczęsny: My bramkarze jesteśmy szaleni
08.02.2011, 21:52, Matylda Grodecka 1157 komentarzy
Anglicy coraz baczniej przyglądają się nowemu młodzianowi w bramce Arsenalu. W piątkowym The Guardian pojawił się obszerny wywiad z Wojciechem Szczęsnym przeprowadzony przez Davida Hytnera. Zapraszamy do lektury.
Nie musisz być szalony, aby być bramkarzem, ale to pomaga – nie trudno się domyśleć skąd bierze się takie przekonanie u Wojciecha Szczęsnego. Jego ojciec zdobył mistrzostwo kraju zarówno z Legią jak i Widzewem, Polonią oraz Wisłą Kraków – czterema różnymi klubami. Wschodząca gwiazda Arsenalu ma swoją ulubioną historię związaną z jego dokonaniami.
- Tata został zdjęty z boiska za uderzenie w twarz Roberto Manciniego podczas ćwierćfinału Pucharu Zdobywców Pucharów w 1991. To było bardzo czyste uderzenie. Nie mogę się teraz doczekać grania przeciwko Manciniemu. Może będzie pamiętał.
Sampdoria zdobywa gola, strzela Gianluca Vialli. 89 minuta meczu - rewanż z Legią . Włosi, by nie odpaść, potrzebują więcej. Szczęsny łapie piłkę – Mancini chce ją odzyskać.
- Ojciec musiał odpowiedzieć sobie na pytanie czy chce zagrać w finale. Będąc wariatem odpowiedział „Nie”. I uderzył Manciniego w twarz. To była ostatnia minuta meczu. Nie mógł zagrać w półfinale, w którym Legia przegrała z Manchesterem United. Nie był z tego powodu zbyt szczęśliwy. Mam tylko nadzieję, że Mancini to jeszcze pamięta.
Kariera Szczęsnego ostatnimi czasy toczy się w zawrotnym tempie. Równo rok temu grał na wypożyczeniu przed garstką fanów w trzecioligowym Brentford, ale pod koniec września jego zniecierpliwienie rosło - nadal nie dostawał szans na grę w Arsenalu. W momencie gdy Łukasz Fabiański musi przejść operację ramienia, wykluczającą go z gry na dłuższy czas, zaś Manuel Almunia ma problemy z formą i zdrowiem Arsène Wenger stawia właśnie na niego.
Ma 20 lat. Grał w pierwszym składzie w 12 meczach (wpuścił 9 goli). Z niecierpliwością czeka na spotkanie w Lidze Mistrzów z Barceloną oraz na finał Carling Cup z Birimingham City, mimo że w tych drugich rozgrywkach Wenger planowo stawia na rezerwowych bramkarzy. Niemniej Szczęsny jak dotąd grał w niemal wszystkich spotkaniach w tych pucharach.
Jest także reprezentacji Polski. Szczęsny rozegrał dopiero jeden mecz w barwach biało-czerwonych w tym sezonie dostał powołanie po raz pierwszy. Do kadry Smudy dołączył na towarzyski mecz z Norwegią.
Coś jest z tymi Polskimi bramkarzami. Podczas Euro 2008 mówiło się, że trzech najlepszych zawodników w składzie reprezentacji to trzech bramkarzy – Artur Boruc, Tomasz Kuszczak i Łukasz Fabiański.
- Nie zapominajcie, że mamy także Jerzego Dudka, który gra dla Realu Madryt – przypomina Anglikom Szczęsny.
Wszyscy są w pewnym stopniu „ekscentryczni”.
- Boruc to świr – śmieje się Szczęsny. – Jest moim dobrym przyjacielem więc mam pewność, że nie obrazi się, za to, że go tak nazywam. Jest naprawdę stuknięty. I odważny. Chodzi mi o to, co robił grając w Celticzu, chociażby przeżegnał się przed fanami Rangersów.
Boruc rozstał się z kadrą po powrocie z towarzyskiego meczu w USA. Kuszczak walczy o regularne występy w Manczesterze United.
- Myślę, że ktokolwiek wygra wyścig do bramki Arsenalu, ten będzie głównym bramkarzem reprezentacji.
- To niewiarygodne, że Euro będzie się odbywać w Polsce. Stadion Narodowy dopiero co budowany w Warszawie jest o pięć minut drogi od mojego domu. Mieszkam na dziesiątym piętrze, więc widzę go z okna. Dla każdego zawodnika drużyna narodowa jest najważniejsza i każdy marzy, by zagrać w niej podczas Euro. Debiut w meczu z Kanadą był dla mnie jednym z największych powodów dumy w całym moim życiu.
Szczęsny emanuje pewnością siebie. Kiedy zadebiutował w grudniu w meczu przeciwko Manchesterowi United nie stracił rezonu. Żartował na swoim Twitterze (53szczesny53), że jest zarozumialcem, ale to nieprawda. Potrafi się śmiać sam z siebie. Weźmy chociażby „sprawę różowej koszulki”. Z nieznanych przyczyn panowie odpowiedzialni za ubrania robocze zawodników wybrali szalenie jaskrawy kolor dla bramkarza. Szczęsny twierdzi, że jest nieco rozczarowany faktem, iż kibice Leeds United nie wyśmiali go bardziej podczas meczu FA Cup w poprzednim miesiącu.
- To dość kłopotliwe. Nie zobaczyłbyś Davida Seamana lub Jensa Lehmanna w różowej koszulce, prawda? Myślę, że Lehmann spaliłaby ją. Uważam się za osobę pewną siebie ale raczej nie jestem zarozumialcem, bo moja pewność mnie nie zaślepia… jeszcze. Jasne, że chłopaki się ze mnie śmieją przez to, że powiedziałem niedawno kilka rzeczy na swój temat.
We wrześniu, po niepowołaniu go przez Bossa na mecz z Tottenhamem, żalił się w polskiej prasie: "Wenger zapomniał, że ma w składzie bramkarza nazywającego się Wojciech Szczęsny."
- To był dla mnie cios. Nie mam zamiary kłamać, byłem bardzo rozczarowany. Jestem ambitny i chcę zostać numerem jeden. Powiedziałem kilka słów, których nie powinienem był mówić, ale wyciągnąłem wnioski. Może byłem zbyt szczery. Dziwnym trafem od tego czasu znajdowałem się w każdym składzie meczowym, ale wiem, że to z powodu urazu Manu.
Z Brentfrod do Barcelony to dość nieprawdopodobna podróż, a dodajmy do tego, że piłka nie była pierwszym sportem Wojtka.
- Jestem nieco zawstydzony mówiąc o tym, ale pierwszym sportem, który uprawiałem, o ile można w ogóle tak to nazywać, był taniec towarzyski. Miałem wtedy coś koło dziewięciu lub dziesięciu lat, byłem wysoki, wydaje mi się, że trochę zbyt sztywny, ale uczyłem się ruchów i temu podobnych rzeczy.
Szczęsny trenował też lekkoatletykę (celował w rzucie oszczepem), lecz powoli brała górę piłka nożna. Został zauważony przez Legię , jego talent rozkwitł pod skrzydłami legendarnego trenera bramkarzy Krzysztofa Dowhania, który pracował także z ojcem Wojtka. Zadebiutował w Legii mając 15 lat.
W 2008 roku zdarzył się makabryczny wypadek, który zahamował na jakiś czas jego karierę w Arsenalu. Kiedy podczas treningu podnosił sztangę, stracił równowagę, spadając złamała mu obie ręce.
Lekarze go zoperowali, ale nie grał pięć miesięcy. Blizny na rękach będą zawsze przypominać o tym zdarzeniu.
- Mówię, że jedną z nich zdobyłem na wojnie, a drugą mam od ugryzienia rekina – śmieje się.
Ból to normalna rzecz w życiu bramkarza.
- Zawsze twierdziłem, że trzeba być nieco szalonym, żeby ćwiczyć rzucanie się na trawę przez dwie godziny dziennie, dawać się obijać i każdego dnia odczuwać ból. To właśnie robimy – jesteśmy szaleni.
Ale nagroda sprawia, ze warto.
- Najważniejsza jest Premier League, chcemy wykorzystać naszą szanse na dogonienie Manchesteru United. No i jest mecz z Barceloną, dla mnie to jak jakaś fantazja. Barca jest prawdopodobnie najlepszy zespół w Europie, ale wierzymy, że z nią także uda nam się coś ugrać. Jesteśmy znacznie silniejszą drużyną niż rok temu. Każdy zawodnik jest o rok starszy i o rok lepszy. Jesteśmy grupą pewnych siebie gości i w tym roku nie będziemy mieć już żadnych psychicznych oporów.
Nazwisko Szczęsnego jest niemożliwe do wymówienia dla Anglika. Nie obchodzi go to, jak długo i tak jest na ustach wszystkich.
źrodło:Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Theo44------> coś tam kiedyś słyszałem, ale nie jestem fanem zespołu. Na starym kompie chyba znalazłby się album "Alice in Hell". A co, chcesz polecić ten zespół?
@Theo44 - Dużo droższe są studia na zachodzie ?
Griz...juz jakis czas temu chcialem jednemu z Was Znawcow Muzyki Ciezszej zadac to pytanie...czy znasz zespol Annihilator?
Charlie-----> no to jest właśnie to, o czym mówiłeś wcześniej. Trochę się siostrzyczka pospieszyła z wyborem studiów...
5 lat temu to chyba nie az taka znowu epoka. Nie mam zamiaru Cie przekonywac, ale Twoja percepcja (bez urazy) jest troche zasciankowa. Chetnie bym z Toba podyskutowal jakbys tu przyjechal i pomieszkal z 5 lat i popatrzyl na Nasz Kraj z dystansu....
a tak na marginesie, skad masz przekonanie, ze kraje Zachodu traktuja ja nas jak dzikusow?
@Griz
1000 zł na rękę miesięcznie? Chyba przy świetnych wiatrach!
A pomysł to nie głupota, to kwintesencja debilizmu... Ja rozumiem, zazdrościć inteligencji studentom, ale pozbawiać ich możliwości uczenia się w ten sposób to gruba przesada.
Wielu studentów podejmuje na jakimś 2-3 roku kierunek studiów zbliżony do swojego, a jednak dający szersze spektrum wyboru pracy czy przyszłego biznesu.
A tak nawiasem mówiąc, anglistyka i architektura wnętrz? :P
Charlie & c13------> ten pomysł to totalna głupota! Chociażby moja siostra może na tym ucierpieć. Jest na trzecim roku anglistyki i miała w planach architekturę wnętrz. No bo co po tym angielskim robić? Szkoła i 1000 zl na rękę miesięcznie...
Nigdy się tym zbytnio nie interesował, ale chyba żeby studiować na zachodzi, to trzeba być ponad przeciętnie zdolnym, a i koszta chyba są znacznie większe, a to też dla wielu nie jest bez znaczenia.
@Theo44
Wiem, zauważyłem, ale wnioskując z daty w profilu, było to jakiś czas temu.
Skąd u mnie taka fobia? Z powszechnej głupoty i uwielbienia dla wielce rozwiniętych i "lepszych" krajów zachodu, wg których jesteśmy durnymi dzikusami.
Poza tym, tak na dobrą sprawę coś takiego jak Ameryka nie istnieje. Oni nie mają prawa nawet mówić, że są narodem, to jest zlepek różnych ras, narodowości i kultur, niespotykany nigdzie indziej na świecie.
Charlie...napisalem, ze skonczylem studia w Polsce. Skad u Cie amerykofobia?
ale nic..ja idę spać ..
jutro może w końcu przejrzę bibliotekę kolegi Howa..bo coś nie mogę się za to zabrać :/...
dwa kierunki to glupota. Swiat zmierza ku scislej specjalizacji. Jeden kierunek ale solidnie a najlepiej zwiazany z biotechnologia.
@Theo44
Cudze chwalicie, swego nie znacie...
Czasy się zmieniają, a wybacz, ja mam amerykanofobię. Wszędzie lepiej niż u nich.
Poza tym, tak się składa, że akurat Polska ma aktualnie jeden z najwyższych poziomów nauczania, czego nie można powiedzieć właśnie o durniejących z dnia na dzień narodach "wspaniałego" zachodu...
charlie - > ja właśnie znam takich "studentów jełopów" , którzy po pewnym czasie przerwali oba kierunki i dlatego mówię , że takim się nie należą darmowe studia..
@c13
No ja wychodzę z założenia, że jak ktoś bierze już ten drugi kierunek studiów to jednak jest ogar i idzie Mu dobrze, nie?
Przecież zwykły jełop, który idzie na studia, a sam nie wie po co, nie będzie sobie brał drugiego kierunku, nie? ;/
rada od starszego kolegi....jezeli macie mozliwosci to studiowac na Zachodzie. Sam co prawda skonczylem studia w Polsce, ale gdym mial lat nascie to zdecydowaniie NY...Ktos byl z Was w Nju Jorku?
@Griz
Powiem Ci szczerze, że wg mnie rok przerwy po studiach to jest najlepszy pomysł jaki może być.
Czysto teoretycznie możesz mieć potem problem, żeby znowu się przestawić na ten tryb "uczenie się" i tego typu dyrdymały, ale z doświadczenia wiem, że jak chcesz to możesz to między bajki włożyć.
A biorąc pod uwagę, że przez rok będziesz mógł pracować, zdasz sobie sprawę z tego, że LEPIEJ, a nawet DUŻO LEPIEJ jest jednak studiować, a poza tym będziesz miał calutki rok na to, żeby się dowiedzieć co chcesz robić.
charlie - > ja i tak płacę ..bo przerwałem dzienne i studiuje zaocznie..i jak Mi ubywa z portfela to mam inny stosunek do tego teraz..^^
ale obiektywnie ...dla tych najzdolniejszych - ok darmowo..ale dla tych co ledwo ledwo wyrabiają na 2 kierunkach i zajmują miejsce innym chętnym - NIE !
Charlie-----> pojęcia nie mam:/ raczej nic związanego z matmą, pomimo, iż miałem ją na rozszerzeniu. Właśnie dopiero na rozszerzeniu przekonałem się o tym, jak bardzo popieprzony jest ten przedmiot. Może infa, ale to się średnio opłaca, bo informatyków jest pełno. Zastanawiam się, czy nie zrobić sobie roku przerwy. Popracowałbym jako ratownik na basenie, w zimie jako instruktor narciarski- to jest biznes! W niektórych miejscach bierzesz 4 dychy za godzinę!
@c13, evelred
To nie studia, żeby 2 nie zaliczało :D
A co myślicie o genialnym pomyśle płacenia za dodatkowy kierunek studiów?
...kurde, źle kliknąłem :| Jak trafił się nam jakiś test taki sam test dla obu grup, dosyć skomplikowany, to ludzie od pierwszego wymiękli bo zadania nie były tak schematyczne, a z naszej ludzi trochę pokminili i test poszedł całkiem nieźle. Oceny też nie wszystko odzwierciedlają, mam paru kumpli, którzy mieli 2 na koniec LO z matmy i ok. 80% z rozszerzonej matury :)
@c13
No procenty, tak, chrzani mi się już to w tej rozmowie ;P Pierwsze są procenty-punkty z matury,a potem ew oceny ze świadectwa :D
Matma ? ^^ u nas na maturze jeszcze była nieobowiązkowa a i tak pisałem i ..zdałem :)
o sorry myślałem, że 2 nie zalicza :D to w takim razie nie ma różnicy między 2 a 6
a co do ocen, to ja miałem 2 z matmy ale maturę miałem na 89% i przy rekrutacji tylko matura się liczyła
@Hiroe
Przeczytaj jeszcze raz mój komentarz!
@Griz
A wiesz już dokąd i na jakie studia chcesz iść? Ja w dalszym ciągu dziękuję Bogu, że nie musiałem pisać matmy na maturze. Do dzisiaj bym się z tym męczył.
A wracając do samego szkolnictwa, ciekaw jestem co ile i jak długo będą wprowadzać różne durnowate zmiany i zarządzenia...
charlie - > oceny ? a to już nie ma punktów czy tam procentów z matury .. ?
@ Marex - źle się wyrazilem :). Chodziło mi czy wtedy są większe szanse, a nie czy jest łatwiej.
Samo uczenie pod maturę, też nie jest zbyt rewelacyjne jak dla mnie, w moim LO było dwóch matematyków "rywalizujących" o miano najlepszego. Jeden uczył właśnie schematycznych zadań pod maturę,a jego uczniowie mieli je tak wyćwiczone, że czytali polecenie i od razu lecieli z rozwiązaniem, natomiast gość, który mnie uczył zawsze powtarzał, że na długą metę to słabe rozwiązanie i uczył nas logicznego myślenia. Zawsze nam powtarzał, że w matematyce są podstawowe narzędzia, które trzeba wykorzystywać na różne sposobny.
ale to i tak lepiej niż egzaminy wstępne..:)
@c13
Aktualnie bierze się tylko oceny z matury + przy jakichś wyjątkowo niejasnych sytuacjach jak identyczna ilość punktów, liczą się te komiczne oceny ze świadectwa.
Chociaż jak ostatnio usłyszałem od siostry, że mają wprowadzić wcześniejsze rozpoczęcie roku szkolnego to już kompletnie nie mam pojęcia co jest jak...
Charlie-----> czerwony pasek potrzebny tylko w trzeciej gimnazjum. Wcześniej/później jest pieprzem do gówna. Z infy raczej 4, może 5, z matmy raczej 3/4, angielski/polski- 4. Resztę olewam w mniejszym lub większym stopniu- mam 2 lub 3:P 6 to jedynie z... wfu:P
how-----> mat-inf. Boje się matmy. Popieprzony przedmiot:/
@Charlie, albo serio nie umiem czytać, albo napisałem to tak jak Ty, a nie odwrotnie.
i to wszystko oczywiście było przeliczane na odpowiednią ilość punktów; matura+oceny ( z wybranych przedmiotów ) + coś tam jeszcze = ogólna ilość punktów
@Hiroe
A umiesz czytać? Bo napisałeś dokładnie odwrotnie niż ja ;x
szwarcerkruper - > nie wiem jak jest teraz..bo trochę czasu minęło..ale jak składałem na dzienne, które przerwałem..to wielu moich znajomych w tym samym czasie składając podanie na kilka kierunków studiów, w zależności od kierunku, musieli podawać oceny ..np; z Fizyki, Historii, Biologii .. zazwyczaj z tych przedmiotów , z których nie zdawali matury a które także były związane z kierunkiem .. np. zdając maturę z matmy..musieli także podać ocenę z Fizyki jeśli to był jakiś wyjątkowo ścisły kierunek..itp..ale oczywiście nie wszystkie oceny były ważne ^^
@ Charlie - czyli jeśli mam same 2 i bardzo dobrze napisaną maturę, to łatwiej się dostanę na studia niż jak bym miał same 5 i raczej kiepsko napisaną maturę, tak ?
Czy większość z Was nie miała iść spać? ;o
@evelred
Co z tego, że kolosalna skoro przy jednych i drugich zdajesz, a tak na dobrą sprawę, poza w/w, gówno Ci dają? Poza tym to był tylko przykład, ofc wiadomo, że jakieś 3-4 wystarczą.
@how, c13
Kompletnie się nie liczą. Trzeba się uczyć na maturę, a nie liczyć na to, że jak będziesz miał czerwony pasek i same 5 na świadectwie to one Cię uratują jeśli spieprzysz któryś z przedmiotów.
a mi się wydawało, że oceny z LO nie odgrywają żadnej roli, u mnie liczyła się tylko maturka.
@how, nie wiem czemu, ale jakoś mi się wydawało, że jak sprawdzałem wcześniej, to nie miał wpisanego :o
o szkolnictwo spytajcie Romka Giertycha...ten to miał zajebiaszcze pomysły..
najważniejsze są oceny z ostatniego roku i matura ..reszta niepotrzebna.. jeśli chodzi o dostanie się na studia..
i ważne by coś z tej szkoły wziąć dla siebie , nawet kończąc na samych 2 ..
@Hiroe
1992 w jego profilu sugeruje, że ma jakoś z 25.
@Griz
Właśnie, jak tam u ciebie matura? Z czego zdajesz, czego się boisz? Jaki masz w ogóle profil w LO?
@Charlie
Pozornie topić się nie opłaca... A oceny też się liczą.
ee za czerwony pasek podstawówka dawała mi kasiorkę, ale od gimnazjum nie byli tak dobrzy, a u mnie na studiach ciężko o stypendium
poza tym 6, a 2 to kolosalna różnica :O
@ Griz - pff xD ile ma pan lat ? :d
@how
Pozornie.
@Griz
Masz maturę w tym roku o ile się nie mylę? Wydaje Ci się, że jakiekolwiek dążenie do uzyskania czerwonych pasków na przestrzeni wszystkich sześciu lat (gim i lo) ma sensu, pomijając uszczęśliwianie rodziców i nauczycieli? Ma to dla Ciebie jakiekolwiek znaczenie czy na koniec semestru będziesz miał same 6 czy wystarczą Ci 2? :P
Charlie------> ok. Zacznij:P
Hiroe-----> dobranoc:D
@Charlie
Temat-rzeka. Lepiej się utopić, niż o tym gadać.
Ja jestem młody :D
też myślę , że młodzi poszli spać ..dla równowagi ktoś starszy też pójdzie...miłego bicia rekordu :)
@Griz
Możemy porozmawiać o jakże mrocznym, kontrowersyjnym i cholernie dziwnym temacie, a mianowicie, polskim szkolnictwie :D
Co o tym sądzisz? :D
Charlie-----> ok.
BTW. młodzi chyba poszli spać. Dawaj jakiś mroczny/kontrowersyjny/dziwny lub po prostu ciekawy temat;)
A Tobie Rekordzie, ustanowiony o 4:50 dnia jakiegoś tam, powiadam: strzeż się! :D