The Telegraph: Adams odrzucił propozycję Arsenalu

a co do trenowania młodzieży przez Adamsa, to mi wszystko jedno kto to będzie robił. I tak za dużego wpływu to nie będzie miało na cokolwiek

Rozumiem, że leci zarabiać, ale jak byłbym przywiązany do klubu, to wolałbym zarabiać to jedno zero mniej a i tak na pewno to jest taka suma, że z niej wyżyje w luksusie. A ja tu czytam o tym, że on bidny do garnka nie będzie miał co włożyć jak by pracował w Arsenalu. Ludzie opanujcie się. Ciężko to wyżyć z najniższej krajowej w PL, ale nie z posady jakiegokolwiek trenera w wielkim klubie

Rozumiem, że leci zarabiać, ale jak byłbym przywiązany do klubu, to wolałbym zarabiać to jedno zero mniej a i tak na pewno to jest taka suma, że z niej wyżyje w luksusie. A ja tu czytam o tym, że on bidny do garnka nie będzie miał co włożyć jak by pracował w Arsenalu. Ludzie opanujcie się. Ciężko to wyżyć z najniższej krajowej w PL, ale nie z posady jakiegokolwiek trenera w wielkim klubie

Czlowiek wiecej lat poswiecil Arsenalowi, niz niektorzy z nas zyja, a i tak znajda sie tacy, co beda smiali miec wobec niego jakies oczekiwania. Piekne.

(sorry za brak polskich znakow,pisze z telefonu)

Myślę, że praca Adamsa w Arsenalu nie zaowocowałaby tak, jak wszyscy by się tego spodziewali. Oczywiście nie można tego zakładać w 100 % ale tak myślę. Z jednej strony szkoda, że nie przyjął propozycji, a z drugiej dobrze.

Wierności jednemu klubowi nie włoży się do garnka, nie zbuduje się z niej domu ani nie zapewni wygodniej przyszłości dzieciom.

Prawdopodobnie mówimy o liczbie z jednym lub dwoma zerami więcej, więc ciężko go winić.

Po to się pracuje by zarobić dzieciaczki, sentymentami to możecie się kierować w rodzinie.

Oby Wenger też za rok odrzucił propozycję Arsenalu.

gwiazdeczki

Zarobi swoje i wróci

Poważnie?

Lepiej, żeby nie pracował w Arsenalu.

Szewa, dokladnie, tym bardziej ze pomniki wspomnianej dwojki stoja przed stadionem..

Taki gość jak Tony Adams nie powinien nawet myśleć o innym klubie jak Arsenal i przyjąć ofertę klubu, a nie lecieć na kasę do Chin. Jakoś nie wyobrażam sobie żeby np. taki Paolo Maldini odrzucił ofertę Milanu na rzecz chińskiego klubu. Ale to tylko moja opinia...

Wszyscy stąd uciekają. Widać, że jeśli właściciel i zarząd się nie zmienią, to nic nie osiągniemy.

Leci zarobić.