Thomas Partey zdecydował się opuścić Arsenal?

19.06.2025, 13:59, Patryk Bielski 10 komentarzy

Jak donoszą media, Thomas Partey, kluczowy zawodnik Arsenalu, podjął ostateczną decyzję o swojej przyszłości w klubie z północnego Londynu. Ghańczyk, który dołączył do Kanonierów pięć lat temu z Atletico Madryt za 50 milionów funtów, postanowił poszukać nowych wyzwań. Choć Arsenal liczył na przedłużenie kontraktu, rozmowy zakończyły się fiaskiem.

Partey przez lata był filarem drużyny prowadzonej przez Mikela Artetę, ale teraz, gdy jego umowa zbliża się do końca, może rozmawiać z innymi klubami. Według GHANAsoccernet.com, negocjacje z Arsenalem nie przyniosły oczekiwanych rezultatów, a Partey zdecydował się na zmianę otoczenia.

Na decyzję Parteya mogło wpłynąć także nadchodzące wzmocnienie Arsenalu w postaci Martina Zubimendiego z Realu Sociedad. Zapytany o to, czy transfer Zubimendiego miał wpływ na jego decyzję, Partey odpowiedział: - Najważniejsze jest to, gdzie czujesz się szczęśliwy i jak w domu. W piłce nożnej grałem w różnych zespołach i zawsze trzeba myśleć o kolejnych celach. Mamy rodziny, które potrzebują wsparcia finansowego. Nie jesteśmy coraz młodsi. Trzeba myśleć o tym, gdzie rodzina będzie szczęśliwa. Kiedy jesteś młody, nie zastanawiasz się nad tym tak bardzo. Jestem fanem Arsenalu, ale decyzje zostawiam agentowi i klubowi. Ja po prostu chcę cieszyć się grą.

Miniony sezon był dla Parteya jednym z najlepszych w barwach Arsenalu. Udało mu się przezwyciężyć problemy zdrowotne, które wcześniej go nękały. - Myślę, że będą mówić o mojej dostępności, bo byłem dostępny przez cały sezon – stwierdził Partey, pytany o swoją formę. - Każdy moment, każdy rok czy trening - czuję, że daję z siebie wszystko. Czasem nie wszystko idzie po naszej myśli, ale zawsze staram się dawać z siebie maksimum. Czuję się szczęśliwy, niezależnie od kontuzji czy ich braku, zawsze daję z siebie wszystko.

Decyzja Parteya to spory cios dla Arsenalu, ale przybycie Zubimendiego może złagodzić skutki jego odejścia. Jak potoczy się dalsza kariera ghańskiego pomocnika? Czas pokaże.