Tierney: Nic nie poszło po naszej myśli

18.06.2020, 10:08, Patryk Bielski 5 komentarzy

Kieran Tierney udzielił wywiadu po wczorajszym spotkaniu z Manchesterem City. Szkocki piłkarz nie ma wątpliwości, że ten mecz mógłby potoczyć się inaczej, gdyby nie kontuzje jego kolegów z zespołu. 23-latek rozegrał pełne 90 minut na lewej stronie obrony Kanonierów.

- Przez ostatnich kilka miesięcy pracowaliśmy naprawdę ciężko i takie sytuacje jak ta z początku meczu nigdy nie są łatwe, w szczególności przeciwko takiej drużynie jak Manchester City. Rozczarowujący jest również fakt gry bez fanów, których zwyczajnie brakuje.

- Tak naprawdę nic nie poszło zgodnie z planem. Takie rzeczy w piłce nożnej się zdarzają i trzeba sobie z nimi poradzić. Daliśmy z siebie wszystko, ale sprawy poszły w złym kierunku. Nie potrafiliśmy się po nich podnieść.

- To było trudne. Sądziłem, że w pierwszej połowie do czasu utraty bramki radziliśmy sobie nieźle. Oczywiście gol tuż przed przerwą nieco podciął nam skrzydła. Kiedy schodzisz do szatni przy wyniku 0-0, twoja pewność siebie stoi na innym poziomie. Nawet przegrywając wciąż wierzyliśmy, ale czerwona kartka nie ułatwiła nam gry. Kiedy trzeba zmieniać formację, jest ciężej. Drużyna taka jak Manchester City może cię ukarać.