Toure: Nie chcieliśmy ryzykować
					 03.04.2008, 18:00, Patryk Bielski
						14 komentarzy
					
						 03.04.2008, 18:00, Patryk Bielski
						14 komentarzy
					
Obrońca Kanonierów Kolo Toure wyznał po wczorajszym spotkaniu, że Kanonierzy zachowywali ostrożność w atakach na bramkę Liverpoolu, gdyż bali się kontrataków wyprowadzanych przez zespół Rafy Beniteza. W drugiej połowie Arsenal większą część czasu spędził pod polem karnym 'The Reds', jednak Merseysiders bronili się na tyle dobrze, że nie dopuścili do straty drugiego gola i mecz zakończył się rezultatem 1-1.
- Zawsze trudno jest zadecydować, czy nacierać na bramkę przeciwnika, czy czekać na jego ruch, ponieważ zdajesz sobie sprawę z konsekwencji straconej bramki i późniejszego spotkania na wyjeździe. Nie wiedzieliśmy czy nadal atakować [po zdobyciu pierwszego gola], czy bronić dostępu do własnej bramki - powiedział reprezentant Wybrzeża Kości Słoniowej dla Sky Sports.
źrodło: Sky Sports 
							25.10.2025, 17:15 2030 komentarzy
 
							23.10.2025, 20:16 2 komentarzy
 
							22.10.2025, 08:14 537 komentarzy
 
							21.10.2025, 20:00 4 komentarzy
 
							20.10.2025, 22:21 7 komentarzy
 
							20.10.2025, 19:40 952 komentarzy
 
							18.10.2025, 21:05 1018 komentarzy
 
							18.10.2025, 17:27 1 komentarzy
 
							17.10.2025, 18:49 15 komentarzy
 
							17.10.2025, 18:29 752 komentarzy
| Drużyna | M | W | R | P | Pkt | 
|---|
| Zawodnik | Bramki | Asysty | 
|---|
- 
								 Zagadnienia Taktyczne #39: Skrzynka narzędziowa Zagadnienia Taktyczne #39: Skrzynka narzędziowa
- 16.10.2025 6 komentarzy
- 
								 80 procent: Gdy statystyka przestaje być przypadkiem 80 procent: Gdy statystyka przestaje być przypadkiem
- 29.09.2025 28 komentarzy
- 
								 Zagadnienia taktyczne #38: Porażka na Anfield Zagadnienia taktyczne #38: Porażka na Anfield
- 09.09.2025 9 komentarzy
- 
								 Okiem kibica #2: Marzenie młodego chłopca Okiem kibica #2: Marzenie młodego chłopca
- 28.08.2025 7 komentarzy
- 
								 Zagadnienia taktyczne #37: Manita na Emirates Zagadnienia taktyczne #37: Manita na Emirates
- 26.08.2025 5 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- 
								 Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- 
								 Pot, cierpienie i egoizm Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- 
								 Wywiad z Przemkiem Rudzkim Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- 
								 Historia Jacka Wilshere'a Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- 
								 Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
jak by po tych ostrych atakach padly bramki to LIV nie mial by za duzo do powiedzenia...:/:/
No nie wiem czy taka jest do konca dobra. Lige mistrzow zdobywaja tylko najlepsze druzyny ktore graja odwazny, skuteczny football.
Mnie najbardziej dobijała ta krótka gra kanonierów z Almuniom na naszej połowie,prawie przez stratę RvP by strzelili nam bramkę,dobrze że był jeszcze jeden obrońca...
Szkoda, że nie ryzykowali być może wtedy łatwiej było by im strzelić bramkę, ale kontrataki Liverpoolu pod wodzą Gerrard'a są bardzo niebezpieczne
my zawsze dobrze radzilismy sobie w LM w meczch wyjazdowych licze ze i tym razem bedzie tak samo:)
troche haosu bylo
patryk878 >> to nie był spalony, tylko Cesc uderzając piłkę wszedł, bodajże nakładką w przeciwnika, stąd przerwana gra.
Brak nam wykończenia. Jak Adeba nie ma formy to już nikt nie strzela, chyba że Cesc ;\ Ale bądźmy dobrej myśli w drugim meczu :D
Zdobywamy za mało bramek to jest naszym ogromny przeklenstwem a pozatym Toure zagrał bardzo dobre spotkanie na prawym skrzydle.
Sciebes nie wiem czy pamiętasz ale sędzia i tak pokazał że Bendtner był na spalonym.
Jakby nie to że Bendtner zatrzymał piłkę na linii bramkowej to byśmy wygrali!!!!Nawet nie wiem czy nie wyżej niż 2:1!
Benites jak zwykle przeprowadził piłkarskie szachy. Sedzia wypatrzył wynik spotkania.
Ale trzeba powiedzieć, że przez ostatnie 20-30 minut Liverpool grał 6 obrońcami, i liczył tylko na kontrataki. A my nie mogliśmy ryzykować.
brakowało nam ostatniego strzału czesto nam tego brakuje;/