Transfery 2010 "po roku"...
14.01.2011, 20:38, Przemysław Szews 128 komentarzy
Zgodnie z wczorajszymi zapowiedziami zaczynamy Weekend z publicystyką w Kanonierzy.com. Dzisiaj tekst nowego członka redakcji publicystycznej - Radosława Przybysza, który z uwagą prześledził z perspektywy czasu perypetie letnich nabytków Arsenalu. Zapraszam...
Transfery 2010 "po roku"...
Kibice Arsenalu z utęsknieniem czekają na każde kolejne okienko transferowe, licząc że ich ukochany (coraz mniej?) Boss tym razem przełamie swoją antypatię do spektakularnych transferów i uraczy fanów jakimś głośnym nazwiskiem. Ostatnim był gwiazdor Euro 2008 Andriej Arszawin, który mimo efektownego wejścia zaczął jednak zmierzać po nie mniej efektownej równi pochyłej. Zazwyczaj spektakularny transfer dokonany przez Wengera okazywał się spektakularną klapą, że wspomnę tylko Jeffersa czy Wiltorda. Bo w ogóle efektowność i spektakularność to nie są słowa, które pasują do polityki francuskiego menedżera. Arsenal to nie Real Madryt, a Wenger to nie Florentino Perez.
Dlatego też zeszłoroczne transfery były tak mało spektakularne jak tylko mogły być.
O przyjściu Chamakha i Kościelnego wiedzieliśmy wszyscy na długo przed podpisaniem przez obu panów kontraktów na The Emirates, a przyjście Squillaciego raczej nikogo na kolana nie powaliło. Ale właśnie z takich zakupów rodzili się najwięksi bohaterowie The Gunners. Kogo jakoś wyjątkowo podnieciło przyjście na Highbury Wrighta, Vieiry czy Piresa? Dlatego też moje nastawienie do tegorocznych nabytków było całkiem optymistyczne, a i wrażenia z ich dotychczasowej gry nie są specjalnie przepełnione goryczą.
Zacznijmy od marokańskiego mistrza gry głową. No właśnie, gdyby nogi Chamakha działały tak jak jego, pokryta nienaganną fryzurą, główka mielibyśmy przy Ashburton Grove drugiego Henry’ego. Póki co nie mamy nawet drugiego Adebayora, ale śmiem twierdzić, że będzie chleb z tej mąki. Co prawda po lekkim spadku formy, Marouane bardzo polubił wygodne fotele Citroena na Emirates, ale jeżeli poprawi skuteczność, wcale nie musi ustępować miejsca Van Persiemu, a mogą też, jakkolwiek ciężko to sobie wyobrazić, występować razem.
Chamakh znalazł się w ciekawym i charakterystycznym dla nowych zawodników Arsenalu miejscu. Stoi na rozdrożu i ma dwie opcje: albo poprawi swoją grę i pójdzie w prawo, drogą ze znakiem „naprawdę udany transfer”, a więc drogą m.in. wspomnianego Adebayora czy choćby Vermaelena, albo uzna, że to co ma już mu wystarczy i dalej będzie grał po dwa mecze słabe i po jednym świetnym. Wtedy czeka go droga ze znakiem „ w sumie dobry transfer, ale..” Ale chyba oczekiwano więcej. Tą drogą podążyli np. Reyes i Eduardo. Jest oczywiście i trzecia droga, czyli w tył, ale tego bym się nie spodziewał. No chyba, że relacja Chamakh – fotele Citroena się pogłębi. Ale to zależy już tylko od niego samego.
Ocenić zakup Sebastiena Squillaciego jest prostemu kibicowi, gdzieś z polskiej wsi, niepojmującemu górnolotnych zamierzeń Arsene’a dużo łatwiej. Siedział sobie 30-letni facet na ławce w Sewilli, było mu dobrze, ciepło, źle też nie zarabiał. Arsenal nie chciał nic od niego i on nie chciał nic od Arsenalu. Więc, że tak kolokwialnie zapytam: po kiego grzyba?
I tu pojawia się kolejna, przyznam, że najbardziej mnie pasjonująca grupa wengerowskich zakupów. Roboczo nazywam ją właśnie „po kiego grzyba”. Są to piłkarze, co do których już przy transferze, 95% kibiców miała pewność, że nic pozytywnego do drużyny nie wniosą.
Pozostałe 5% to ich rodziny i znajomi. Albo są już starsi od węgla, albo są po prostu za słabi na grę z armatką na piersi. Z kogutem tak – bardzo proszę. Czy z jakimś wilkiem albo innym czarnym kotem, ale nie z armatką. A jednak Arsene coś w nich widzi i na nich konsekwentnie stawia przyprawiając 60000 ludzi na trybunach o ból głowy. „Kupowałem najdroższy karnet na wyspach, żeby oglądac kopiącego się po głowie Silvestre’a czy prokurującego ósmy rzut karny w sezonie Denilsona?” ma prawo pomyśleć sobie jakiś Smith lub Johnson.
Tak więc Squillaci gra tak jak wszyscy się spodziewaliśmy – średnio w porywach do słabo. I nie mam do niego o to pretensji, jest po prostu średnim piłkarzem. Pretensje mogę mieć za to do nieco starszego Francuza, który stwierdził, że tego średniego gracza mieć musi. Tylko, że w Arsenalu nie ma miejsca na średniość. Mamy jej dosyć po 5 średnich latach.
Laurent Koscielny? Wersja dla patriotów: Laurenty Kościelny? Ocenić tego pana chyba najtrudniej. Na pewno nie zrobił furory na wejściu jak Vermaelen w zeszłym sezonie, ale też musimy pamiętać, że obok siebie miał wolnego Djourou albo wolniejszego Squillaciego. Toteż w obronie zazwyczaj wyrabiać musiał 200% normy. Raz szło mu to lepiej, raz gorzej, mam jednak nieodparte wrażenie, że częściej lepiej. Nie zawodził w meczach z mocnymi przeciwnikami, radził sobie z Drogbą czy Rooneyem, bo są to zawodnicy mimo wszystko bazujący na swojej technice i umiejętnościach. Czasem przegrywał za to w walce z wyciągniętymi ze szkockich gór drwalami grającymi w liniach napadu Hull, Stoke, etc. Po prostu jeszcze nie przestawił się z gry we Francji na grę na Wyspach, ale jest z nim coraz lepiej i myślę, że przyniesie Arsenalowi trochę pociechy. Na pewno więcej niż Squillaci. Zresztą, okrzyknięcie najlepszym obrońcą Ligue 1 w poprzednim sezonie musi wystawiać mu dobre świadectwo.
Zmierzając do końca, odważę się prorokować, że Chamakh będzie cały czas chuchał na plecy Van Persiego (i nie mówię tu o wspólnym prysznicu po meczu) a przy odrobinie szczęścia i progresu zadomowi się w jedenastce i wróci do formy z jesieni. Kościelny z kolei będzie już tylko lepszy, a przecież już prawie w całości spełnia oczekiwania kibiców. Na Nowy Rok mogę mu jedynie życzyć trochę mniej kartek i więcej bramek. A podążając falą entuzjazmu, przypomnę, że w tamtym roku rezerwowymi obrońcami byli weseli dziadkowie – Silvestre i Campbell. Nie wiem jak dla Was, ale dla mnie lepszy już ten Squillaci. ;)
Autor tekstu: Radek Przybysz
źrodło:Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Mesii akurat by się świetnie wpasował w nasz styl gry, ponieważ Arsenal gra bardzo podobna piłkę do katalończyków i dlatego jest nazywany małą Barceloną. Nie twierdzę, że by sie przydał bo wchodząc do nas wygryzłby ze składu Theo albo Samira, a tego nie chcemy. Jednak jakiś mocny zmiennik dla Walcotta by się przydał. Dla mnie fajna alternatywą byłby Marco Marin z Bremy albo np. jeden z kolegów Sebastiena- Diego Capel lub Jesus Navaz.
Narazie trzeba jednak się skupic na wzmocnieniu defensywy. tutaj potrzeba lidera który z niejednego pieca już podjadał i który wie jak krzyknąc na kolegów bo jak narazie kogoś takiego nie ma. Dobrze by było gdyby był to jakis francuz bo mogłby sie łatwo dogadywać z reszta linii,ale jakops konkretnego pomysłu kto to by miał być nie mam.
@Topek
Nie porównywałem ustawienia piłkarzy tych drużyn na boisku ani ich ławek rezerwowych, tylko wymieniałem w moim odczuciu światowej klasy napastników, których oni mają. Miałem na myśli to, że my mamy TYLKO Robina, który kontuzjowany jest niezwykle często. Oni natomiast mają takich zawodników więcej. My w tego rodzaju zestawieniu wypadamy lepiej w np. formacji pomocy, ale nic nam po tym, skoro nie tylko pomocnicy wybiegają na boisko...
Messi nie pasuje do Arsenalu, to zawodnik, który przechodzi całe boisko i strzela bramkę. Gracze Arsenalu zaś tworzą ładne akcje i strzelają piękne bramki, co bardziej mi się podoba.
dzięki
footbaler --> Ja bym Messiego nie chciał :P
Ciekawe co by było, jakby kupili Kagawę, sergio Busqetsa, Maxwella albo Bojana. No w końcu wszyscy są młodzi. Echhh.. marzy się Messi.
Napisałeś*
Napisałem "Ja dwa Arsenal fan(/wiatrak)"
I'm a fan of Arsenal FC as well.
omg.... barney... wpisz to sobie w tlumaczu google.
Jak napisac po eng " Też jestem fanem Arsenalu?
I two Arsenal fan?
Z eng jestem cienki.
1:1 do przerwy ...
Dopiero w ostatnich minutach przeprowadzili kilka akcji a tak całą pierwszą połowę się bronili ,byłoby juz jakieś 3:0 dla Wolves gdyby nie Hart :/
No to tymbardziej mnie podłamałes , bo skoro tak mowisz to City nie zasluguje na remis -.-
staefcio : Jak na razie to Wolves miażdży City ...
Miejmy nadzieje ze do 90minuty Wolverhapmton dowiezie chociaż remis
Kolo Toure i 1:1
Marouane to dobry zawodnik mimo ostatnio barku formy ale wierz że wyjdzie z tego i pokaże na co go jeszcze w tym sezonie stać
czy oni tak mocno wypadają* ofc.
howareyou, trochę dziwne te porównania robisz. Anelka i Droga występują zazwyczaj razem, więc jeden jest alternatywą dla drugiego przy przesunięciu. Rezerwowymi napastnikami Chelsea są Sturridge i naciągany Kalou. Czy oni tak blado wypadają przy Chamakhu i Bendtnerze?
Mizzou ---> Polecam City vs Wolves :)
Hibernian chce wypożyczyć JET-a. Ale bieda. Już lepiej Championship. Chłopak ma 20 lat i musi wskoczyć już na stałe na seniorski poziom bo się zmarnuje. Dawać go gdzieś szybko.
Pienaar prawdopodobnie dołączy do KFC za marne 3 mln.
Nowym trenerem WHU bedzie najprawdopodobniej O'Neill
jaki mecz oglądacie ??
Pragne dodac ze rowniez jest to moj pierwszy post;-)Wiec witam wszystkich Kanonierow
Watt strzela dla Leeds!
Wychodzi na to , że czego by City ze swoim składem nie zrobiło to i tak bez zgrania daleko nie zajdą
@adipetre
A na cholerę nam Richards? Stoper z niego żaden, a prawą obronę mamy nie do zdarcia. Mógłby się jedynie marnować na ławce, a tak to chociaż pewnie zgarnia solidną kasę od Szejków.
Artykul generalnie dobry aczkolwiek mam pare zastrzezen.Po pierwsze hierarchia obrony koscielny moze wyrabiac norme tylko za squillaciego gdyz on jest wyjatkowo CHU.......a Djorou to inna klasa.Francuz dobrze sie nie prezentuje,potrafi swoj dobry mecz zawalic jednym prostym bledem i tak tracimy 3 punkty,prezentuje sie nie wiele lepiej niz squilaci tyle ze on ma 30 a laurent jest mlody i widac ze ma talent,tylko musi popracowac nad regularnoscia , mysle ze dla bossa nie bedzie to problemem.Na poczatku gralilsmy ze sredniakami wtedy wlasniebyl najlepszy okres fry chamakha w tych waznych meczach w ktorych mamy klopoty nam nie pomagal,wywracal sie o dobrze zbudowanych obroncow manchesteru, chelsea(pierwszy mecz).Ma jeszcze duzo pracy i troche czasu wiec moze cos z niego byc.Ostatnia rzecz z ktora sie nie zgadzam to Eduardo to ze jego talent nie wypalil bylo wylacznie powodem kontuzji,ciezko oczekiwac od pilkarze ktorego noga tworzyla kat 90 stopni powrotu do formu.To wszystko jest wylacznie moim zdaniem i kazdy moze widziec to inaczej
Prawie już było 0:2
Wilki już prowadzą z City. Jest szansa, by wskoczyć na drugie miejsce.
@Jan111to
Carroll ogrywał się w CCC... A Chamakh w Ligue One. Teraz zadaj sobie pytanie - która liga jest lepsza? Chamakh to drewienko, stara się nad tym pracować i oby mu się udało - choć ja osobiście raczej w to nie wierzę, w moim odczuciu on na zawsze niestety pozostanie bardzo średnim piłkarzem, który Van Persiemu będzie mógł najwyżej buty czyścić. Mamy jednego światowej klasy napada (Robin), tylko ma on problem ze zdrowiem, United dla przykładu ma Roo, Berbę i niezłego Hernandeza, Chelsea Drogbę i Anelkę, City Teveza i Dzeko... Wypadamy przy nich bardzo blado. Naszą siłą jest jednak formacja pomocy, którą mamy najsilniejszą w całej lidze - przy Nasrim, Fabregasie czy Songu zawodnicy Chelsea czy United to nic wielkiego. Tylko, że oni nadrabiają innymi formacjami, które u nas niestety leżą. (może z wyjątkiem - w tym sezonie - GK). Gdy wróci Vermaelen nasza obrona będzie bardzo solidna i brakowało nam będzie tylko zmiennika dla Alexa, lewego obrońcy (albo zdrowego Gibbsa...) i środkowego napastnika, który zastąpi RvP. O ile wierzę, że Kieran wedrze się dość szybko do 1. składu, a bez zmiennika dla Songa przeżyjemy - nawet nie robię sobie nadziei, że Wenger cokolwiek zmieni w napadzie. Musielibyśmy szybko sprzedać Benia/Chamakha i zamienić go na prawdziwego napastnika, a nie jego imitację... a do tego niestety, znajac Wengera - nie dojdzie. Cała nadzieja w JETcie albo tym, że Theo nagle zrobi jakiś ultra-progres i faktycznie zostanie przemianowany na typowego snajpera, bo jakiekolwiek ruchy transferowe w ataku możemy u nas niestety raczej wykluczyć... A wystarczyłaby jedna zmiana.
Widze wszyscy w Haxa graja ....
...Man City 0:1 Wolves :))
No to Rovers jazda z Niebieskimi! :)
polecam google chrome mi dziala
Witam mam do Was takie pytanie odnośnie Hax Balla.
Mianowicie gdy wbijam na stronke i chce wejsc do jakiegos pokoju zeby zagrac scina mi się i wylacza przegladarka, i tak za kazdym razem.
Probowalem juz na Mozzili, Operze, i Explorerze i nadal lipa. Ma ktos taki problem :( ?
Patrze ze Dzeko juz w pierwszym skladzie. A Richardsa nie ma nawet na lawce, Wenger moglby sie nim zainteresowac, potencjal to on ma gigantyczny.
żeby zrobić czerwo dla Boyaty w pierwszym meczu z city trzeba było mieć trochę umiejętności, żeby strzelić te kilka goli też. nie można nazwać złym transferem zawodnika który ma spory udział w 40 pkt Arsenalu w tabeli.
@BOSS98
myślisz że to co piszesz to zawsze jest prawdą... ciskasz się i próbujesz być nauczycielem. to jest strasznie niskie. tu się wyraża opinię i każdy może mieć swoją.
ty bosie a wez pod uwage to ze to pierwszy sezon chamakha w lidze? Gdyby taki andy carrol nie ogrywal sie w CCC i tym podobnych ligach nie bylby niezlym strzelcem na miare PL. Dajmu mu czas ok?
Wersja dla patriotów - Wawrzyniec Kościelny ;]. Wawrzyniec do polska forma tego imienia. Inne to: Laurencjusz, Laurenty, Laurent, Lorenzo, Lars, Ławrientij, Larry.
nie działa ;/
haxball.com/?roomid=73e5ada307c778272fe1cf9b6122ff5f55f4d5ae2c09e7eb
hasło: siema
@go_go_gunners
Widać, że czytanie ze zrozumieniem zamiera w dzisiejszych czasach, często dyskutując z Wami odnoszę wrażenie jakbym cofnął się do podstawówki.
Wklejam to już któryś raz:
"2)MAROUANE CHAMAKH
Jakkolwiek to zabrzmi Chamakh to produkt uboczny zmiany stylu gry (patrz pkt.1). Marokańczyk nie czyta gry, nie czuje istoty futbolu kombinacyjnego, razi jego wyszkolenie techniczne (w każdym meczu popełnia przynajmniej dwa duże błędy przy przyjęciu). Były zawodnik Girondins Bordeaux dodatkowo jest zatrważająco wolny i zadziwiająco nieskuteczny (pudła z metra w meczach z Blackpool i Evertonem). Tak wychwalana przez wielu jego umiejętność gry głową została przewartościowana. Owszem, dobrze opanował ten element piłkarskiego rzemiosła, lecz w niewystarczającym stopniu (w poniedziałek większość pojedynków główkowych przegranych, zaledwie jeden gol w tym sezonie zdobyty głową po walce z rywalem), aby wystawiać go w pierwszym składzie kosztem znacznie lepiej rozumiejących grę kombinacyjną kolegów.
Czasem obserwując nieporadność Chamakha odnoszę wrażenie, że Wenger sprowadził pierwszego lepszego dryblasa(dobrze grającego głową), bez uprzedniej analizy czy będzie pasował do koncepcji czy też nie. Doskonale zdaję sobie sprawę, że konieczne jest posiadanie w składzie wysokiego, dobrze grającego głową napastnika, ale dokładnie analizując rynek piłkarski można znaleźć przynajmniej kilkunastu znacznie lepiej wyszkolonych technicznie zawodników, czujących grę kombinacyjną dryblasów (np. Dzeko). Wielokrotnie obserwując Arsenal w tym sezonie odnoszę wrażenie, że Chamakh ogranicza naszych piłkarzy, myśląc wolno niweczy wysiłek kolegów. Bez względu na to ile jeszcze bramek zdobędzie, to nie jest to gracz na miarę Arsenalu. Piłka nożna to nie matematyka."
Jak to nie jest poważny argument, to ja nie wiem co to jest...
PYTANIE DO ADORATORÓW TALENTU MAROKAŃCZYKA:
Jeśli Marouane jest takim świetnym graczem, to wypiszcie przynajmniej trzy pozytywne aspekty w jego boiskowej postawie (aspekty, w których plasowałby się w czołowej dziesiątce w PL, gdyby sporządzić taką klasyfikację).
Wóz albo przewóz- albo podajecie trzy pozytywy w grze Chamakh'a (wtedy przyznam Wam rację) albo nie podajecie, tym samym przyznając mi rację.
Proste...
@MrFootball
Jak na Twój pierwszy felieton piszesz naprawdę dobrze, ale w moich oczach ogólne bardzo dobre wrażenie psują zdecydowanie przesadzone pochwały pod adresem Chamakh'a.
Hahha Frimpong rap Niggaz ;D
youtube.com/watch?v=tpG9ub5GSis&feature=player_embedded#!
Witam, tu autor powyższej notki/bloga/felietonu (niepotrzebne skreślic).
Chciałem podziękowac za miłe słowa i za konstruktywną krytykę oraz odpowiedziec na główne zarzuty, tj. długosc tekstu (przeczytałem, że jest za krótki) i niedocenianie Sola Campbella.
Co do pierwszego - stwierdziłem, że jak na pierwszy raz długosc jest ok, nie chciałem od razu zarzucac czytelników wielkimi esejami, bo mam uzasadnione przypuszczenie, że przeczytałoby je niewiele osób. Obiecuję poprawę w tej materii ;)
Co do "afery Campbella" - celowo dodałem na końcu stwierdzenie "nie wiem jak Wy, ale...".
Cała notka ma charakter wyraźnie subiektywny i ma ukazac moje zdanie, z którym czytelnik może się zgodzic lub nie. Ta subiektywnosc tylko motywuje do dyskusji, a to chyba dobrze ;)
Będę jednak obstawał przy opinii, że Campbell w tym wieku jest gorszy od jednak kilka lat młodszego Squillaciego a w zeszłym sezonie naprawdę kilka jego występów napawało strachem. Nie mam wątpliwości, że SC był jednym z najlepszych stoperów AFC w całej historii klubu, ale jego powrót był niezbyt udany.
Powolnosc, przewracanie się, po prostu tzw "zamotanie" we własnym polu karnym. To moje główne zarzuty co do Anglika.
Jeszcze raz dzięki za komentarze i pzdr
mizzou - dawaj 1v1
Ja pierdziele, juz 4h gram w haxballa
BOSS89 -> nieważne ile kobiet z mojego otoczenia zna się na futbolu. Chodzi mi o to, że te które się znają niekoniecznie muszą wiedzieć mniej niż mężczyźni, dla których (twoim zdaniem) ma być to powód do wstydu.
"Marouane bardzo polubił wygodne fotele Citroena na Emirates"
....dobre :P
W tym momencie kończę próbę podjęcia rozmowy z uzytkownikiem BOSS89. powód - jest on zarozumiałym bufonem, który nie potrafi uszanować opinii innych,a sam nie potrafi argumentowac swojej.
@ BOSS89
"Nie zależy mi, aby być idolem kogokolwiek, zależy mi jedynie na prawdzie i merytorycznej dyskusji (prowadzonej w kulturalnym tonie), i to wszystko."
Prawda zawsze leży po środku, tak jak mówiłem to że ktoś ma inne zdanie nie znaczy że się nie zna. Ty wychodzisz z takiego założenia.
Nie zawsze wszystko jest czarne albo białe, czasami jest pośrednie. Transfer Chamakha właśnie taki jest. Zrobił swoje, ale także kilka razy zawiódł. Rozczarowaniem bym go nie nazwał. słabym zawodnikiem także.
Zresztą skończmy tą dyskusję, Ty wiesz swoje, ja swoje. Za eksperta się nie uważam, bo jestem zwykłym "szaraczkiem". A z Twoich wypowiedzi można wnioskować, że uważasz siebie za nie wiadomo kogo. Pozdrawiam.