Trzecia runda FA Cup: Arsenal vs Manchester United
11.01.2025, 14:31, Dominik Kwacz 2377 komentarzy
Los chciał, że już w trzeciej rundzie tegorocznego Pucharu Anglii spotkają się dwie najbardziej utytułowane drużyny tych rozgrywek. Arsenal, z rekordowymi czternastoma pucharami na koncie, podejmie u siebie trzynastokrotnego zdobywcę trofeum – Manchester United.
Jeszcze kilka tygodni temu wyłonienie faworyta byłoby raczej proste. Po zamianie niepopularnego, łysego Holendra na Rubena Amorima na Old Trafford powróciła nadzieja. Nadzieja ta jednak szybko zgasła, gdy nowa miotła nie poradziła sobie z plagą szczurów nawiedzających stadion, nie mówiąc już o piłkarzach. Pięć porażek w dziesięciu pierwszych meczach to najgorszy start nowego szkoleniowca Diabłów od 1932 roku. Wygrane derby z będącymi w totalnym kryzysie The Citizens niewiele zmieniły. Amorim w pomeczowych wywiadach ostrzegał nawet, że walka o utrzymanie to nie science fiction, lecz realna perspektywa.
Aż do zeszłej niedzieli. United niespodziewanie wywalczyli po doskonałym spotkaniu remis 2:2 z Liverpoolem na Anfield. Mało tego – gdyby Maguire nie zmarnował idealnej szansy w ostatnich sekundach, mówilibyśmy o totalnej sensacji. Końcowy wynik i cenny punkt wywieziony z prawdopodobnie najtrudniejszego stadionu na świecie wszyscy kibice Manchesteru braliby jednak w ciemno.
Fiksacja Mikela Artety na punkcie kontroli i dominacji jeszcze niedawno broniła się wynikami. Ostatnie mecze coraz wyraźniej jednak obnażają wady jego koncepcji gry. Zdominowanie Newcastle i wykreowanie 23 sytuacji zakończyło się xG na poziomie 3.22, ale to była woda na młyn dla Srok. Zaprezentowały one na Emirates coś, czego Arsenalu ewidentnie brakuje – kliniczną skuteczność i nierozerwalną defensywę. Optymiści zauważą, że jeśli Arsenal miał zagrać najgorszy od niemal roku mecz przed własną publicznością, to lepiej, że stało się to w Carabao. Pozostali skupiają się na odświeżaniu profilu Fabrizio Romano, licząc na „Here we go” z armatką w tle.
Arsenal będzie musiał poradzić sobie bez Saki, Nwaneriego, White’a i Tomiyasu. W drużynie gości zabraknie Mounta, Rashforda, Lindelofa i Shawa.
Amorim znajduje się w podobnym miejscu, w którym kiedyś zaczynał Arteta. Dla obu zdobycie trofeum ma kluczowe znaczenie, choć z różnych powodów. Hiszpan musi – tak oczekują eksperci i kibice. W końcu czas dorzucić coś do gabloty. Puchar zdobyty pięć lat temu był miłym zaskoczeniem, ale brak trofeum w obecnym sezonie będzie rozczarowaniem. Portugalczyk natomiast może – wygrana w Lidze Europy lub Pucharze Anglii zespołem pogrążonym w kryzysie dałaby mu czas i zaufanie potrzebne do przebudowy drużyny według własnej wizji. Podobnie jak miało to miejsce w przypadku Artety.
Wielu z nas tęskni za latami zaciekłej rywalizacji między tymi klubami. Oby niedzielny mecz przypomniał nam, jak piękne bywały te pojedynki. COYG!
Rozgrywki: Puchar Anglii
Miejsce: Emirates Stadium, Londyn
Data: Niedziela, 12 stycznia godzina 16:00 czasu polskiego
Sędzia: Andrew Madley
Transmisja: brak
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 17 | 13 | 3 | 1 | 42 |
2. Arsenal | 18 | 10 | 6 | 2 | 36 |
3. Chelsea | 18 | 10 | 5 | 3 | 35 |
4. Nottingham Forest | 18 | 10 | 4 | 4 | 34 |
5. Newcastle | 18 | 8 | 5 | 5 | 29 |
6. Bournemouth | 18 | 8 | 5 | 5 | 29 |
7. Manchester City | 18 | 8 | 4 | 6 | 28 |
8. Fulham | 18 | 7 | 7 | 4 | 28 |
9. Aston Villa | 18 | 8 | 4 | 6 | 28 |
10. Brighton | 18 | 6 | 8 | 4 | 26 |
11. Brentford | 18 | 7 | 3 | 8 | 24 |
12. Tottenham | 18 | 7 | 2 | 9 | 23 |
13. West Ham | 18 | 6 | 5 | 7 | 23 |
14. Manchester United | 18 | 6 | 4 | 8 | 22 |
15. Everton | 17 | 3 | 8 | 6 | 17 |
16. Crystal Palace | 18 | 3 | 8 | 7 | 17 |
17. Wolves | 18 | 4 | 3 | 11 | 15 |
18. Leicester | 18 | 3 | 5 | 10 | 14 |
19. Ipswich | 18 | 2 | 6 | 10 | 12 |
20. Southampton | 18 | 1 | 3 | 14 | 6 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 15 | 11 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
A. Isak | 10 | 4 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
Matheus Cunha | 9 | 3 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
J. Maddison | 8 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@KedzioRRz napisał: "tam nawet nie było wymiany zdań, nie zesraj się xD"
No widzisz, po pierwszym komentarzu z baristą można było myśleć, że chcesz być śmieszny albo coś
Po komentarzu z poprawieniem błędu ortograficznego można było myśleć, że może argumentów merytorycznych już nie masz, ale chociaż na ortografii się znasz
Ale ostatnim komentarzem rozwialeś wszelkie wątpliwości co do swojej osoby ;)
@Reamoner napisał: "mamy się z czego śmiać w obecnej sytuacji, naprawdę. Od ilu lat Arsenal jest bez tytułu ? Kane w tym sezonie jest dużo bliżej trofeum niż Arsenal."
puknijcie sie w glowe ze swoim narzekaniem, czarnowidztwem i meczeniem buly w kolko o tym samo. jak chcecie sie umartwiac cale zycie to do klasztoru chetnie podobno przyjmuja bo duchownych brakuje. juz sie nawet posmiac z kurakow nie mozna na tym forum zeby jakis sie meczennik nie przyczepil.
@sebaarsenal: wejście miał piękne, wszystko mu wychodziło. Przy nim każdy piłkarz grał 2 poziomy wyżej, ale później kontuzja na MŚ i wszyscy wiemy jak to się skończyło…
@damianARSENAL: napewno grając tyle co Havertz strzeliłby więcej bramek.
Słyszeli, że nasz Joga Bonito zerwał więzadło krzyżowe przednie? Po piłkarzu… choć już od dłuższego czasu był bardziej kabareciarzem niż piłkarzem to teraz pozostała mu raczej gra w lidze brazylijskiej. W pierwszym sezonie gry u nas był kotem. Pamiętam jak się jarałem, że mamy takiego gościa w pierwszej rundzie sezonu 22/23. Później kontuzja i pikowanie w dół.
@Garfield_pl napisał: "No właśnie, ale jak masz inne zdanie, to oni Ci to przypisują, że jesteś fanatykiem, a to nie my tu nazwisko Artety wymieniamy co chwilę :) no ale kierują nimi emocje, można zrozumieć."
Mylisz realizm z emocjami,przynajmniej w moim przypadku Ja się nie emocjonuje tylko często stwierdzam fakty czy moje przeczucia.Jak pisałem po zakończeniu sezonu 22/23 że Martinelli nie powtórzy już takich liczb jak wtedy to był najazd na mnie a Ja zimna kalkulacje zrobiłem,bo widać i wtedy było,że to gość 2 półki niżej od Saki i jak na razie teoria się sprawdza i by tak można wymieniać w innych aspektach,że np byłem zagorzałym przeciwnikiem G.Jesusa do Arsenalu,bo widziałem,że ma sporo kontuzji i po prostu ułożenie do strzału miał słabiutkie,czy to emocje czy realizm? Może inni w emocjach komentują,ale Ja nie,więc też uwazam na chłodno,że czas Artety już się powinien w Arsenalu kończyć,bo widać,że coś się w zespole wypaliło a i trener totalnie sam utrudnia wszystko i nie widać chęci odmiany w tym momencie,bo jest bardziej upartym osłem ode mnie a to nie wróży drużynie nic dobrego.
Szczerze? Wolałbym na szpicy Nketiaha niż Havertza.
:)
@adek504: tam nawet nie było wymiany zdań, nie zesraj się xD
@darek250s: z 4 1 powinno być ale jak Kai zamienia się w Nunesa to cóż powiedzieć
Kolejne tygodnie/miesiące to będą prawdziwe tortury na boisku i na tym forum. Jeśli ktoś wierzy, że coś nagle zatrybi, niech mi wskaże zawodnika, który zrobi różnicę z przodu. I nie ma tu winy Artety, to po prostu się zdarzy i na koniec, po powrocie Saki, wszyscy będziemy o 10 lat starsi.
@GunnersFan9 napisał: "Przez dwa lata kontuzje kluczowych zawodników nas omijały. W tym sezonie to jakaś plaga."
No jak. Saliba wypadł na wiosnę dwa lata temu. Kluczowy zawodnik. Rok temu wywaliło nam Timbera co może kosztowało nas tytuł bo z nim na lewej obronie spokojnie uratowalibyśmy kilka punktów. Partey chyba nigdy dotąd nie rozegrał więcej niż pół sezonu. Zinchenko, Jesus i Tomiyaasu to non stop są kontuzjowani. Wcześniej kontuzjowani Smith-Rowe i Vieira, więc nawet nie mieliśmy zmienników.
"Former Tottenham striker Gary Lineker thinks Arsenal should target Ipswich Town striker Liam Delap after their FA Cup exit to Manchester United on Sunday."
@darek250s napisał: "Jedna jaskółka wiosny nie czyni. Jesteśmy w dołku to fakt, natomiast dominacja we wczorajszym meczu była."
Dołku takim, że się dla nas sezon skończył 12.01.2025
Wierzysz, że wygramy LM? My nigdy z Artetą w LE do półfinału nie doszliśmy.
Zostało 18 meczy, żeby mieć 90 pkt Arsenal musiałby wygrać 16 z nich to jest w ogóle możliwe?
Jedna jaskółka wiosny nie czyni. Jesteśmy w dołku to fakt, natomiast dominacja we wczorajszym meczu była. United nic wielkiego nie pokazało. Niestety brakuje ognia z przodu, bo przy lepszym wykończeniu byłoby z 3-1.
@Melek napisał: "bo chce być jak Pep i wymyślać koło na nowo."
Ale tak było od początku. On nawet sweterek na samym początku miał jak Pep. On bardzo chciał być jak Guardiola. Tylko, że Guardiolą on nigdy nie będzie.
Nie wiem co będzie po Arsenalu, no bo który klub da mu 10 okienek i jeszcze wytrzyma takie turbulencje jak były u nas zanim on ruszy?
Zresztą nic nie ruszyło, nic nie wygrał. W tych wielkich klubach liczy się tylko 1 miejsce.
Inter and José Mourinho's Fenerbahçe are both interested in a deal to sign Arsenal left-back Oleksandr Zinchenko.
@coooyg11 napisał: "Najgorsze z Havertzem jest to, że on nie przychodził tutaj jako napastnik tylko "ofensywne" zastępstwo za Xhake.
Na 8 się nie sprawdził.
Na 10 się nie sprawdza.
Na 9 się nie sprawdza.
60 baniek i gwiazdorski kontrakt, lubię go za walkę i zostawianie serducha ale to trochę za mało gdy zarabia się 250k tygodniowo.
Będę w szoku jak on po tej fali hejtu się odkręci."
Wielokrotnie to już pisałem, że Harvetz to po prostu piłkarz zadaniowiec. Grasz mecz z drużyną grającą mocno fizycznie? Używasz Harvetza. Grasz z drużyną broniącą głęboko całą drużyna, więc potrzebujesz kogoś wyższego do SFG? Używasz Harvetza. Potrzebujesz na dany mecz jakiegoś pionka, który się zastawi i poprzepycha? Używasz Harvetza. Tylko to jest jakieś 20% naszych spotkań, w większości dominujemy rywali, częściej posiadamy piłkę. Taki Harvetz to powinien większość czasu siedzieć na ławce i być takim człowiekiem od zadań a my w nim upatrujemy zbawienia w ataku czy na 8. To jest piłkarz ogromnie uniwersalny, w wielu aspektach jest dobry, ale problem polega, że nie ma aspektu, w którym byłby bardzo dobry lub wybitny. Gdyby nie warunki fizyczne Kaia byłby wręcz beznadziejnym piłkarzem bo ratują go głównie aspekty fizyczne i taktyczne. To taki Możdżonek piłki nożnej, który był drewnianym siatkarzem nie umiejącym prosto piłki odbić, ale był wysoki i sprawdzał się na bloku.
@Garfield_pl napisał: "No czyli żadnych gwarancji i powtórka z rozrywki? Bardzo logiczne xD tak myślałem, więc ja jeszcze chętnie dam mu żeby do tego miliarda dobił :)"
Wiesz,to bardziej dla beki było z tym kolejnym miliardem,bo jak żółtodziób dostał tyle to czemu ktoś inny ma mieć limit błędów tylko na rok a nie na 5.Wiadomo,że nowy np będzie chciał 2-3 okienka na swoich grajków i dopiero bym oceniał.Ale myślę,że taki Inzaghi czy Ancelotti z miejsca poprawili by pewne aspekty gry bez wymyślania jakiś cudów co Mikel w tym sezonie próbuje,pewnie gra ofensywna by puściła i może takim impulsem coś by im się udało wygrać nawet w pierwszym sezonie,jednocześnie wymieniając po drodze kilku graczy na "swoich"
Inzaghi na kilka lat minimum,chyba,że byłby ktoś inny na oku to Ancelotti na 2 lata by coś wznieść w końcu do góry,grajki chciały u nas grać i ktoś wtedy młodszy już przygotowany.
@marimoshi napisał: "Oprócz statystyk trzeba brać pod uwagę kontekst wybierając strzelającego.
Sytuacja była tak, że nic mu nie chcę wpadać od dwóch spotkań do bramki.
Nie potrafił z dwóch metrów strzelić celnie w bramkę.
Zawalił setke w poprzednim spotkaniu.
Przecież presja jaką miał nałożoną była ogromna."
Presja ? Pilkarze w miesiac zarabiają tyle co normalni ludzie przez cale zycie , wiec o jakiej presji my tu mowimy ? Jak nie potrafi z 2 metrow gola strzelic czy potrzebuje pol roku na wyrobienie pewnosci siebie to niestety ale niech idzie grac do Sunday League.
Arteta zje**ł z transferem Havertza i próbowaniem na siłę zmieniać pozycję zawodnikom, bierze zawodników którzy są od wszystkiego, a tak naprawdę są do niczego, próbuje z inwalidów zrobić sprinterów bo chce być jak Pep i wymyślać koło na nowo. Wymyśli sobie że z takiego drewna jak Havertz ulepi mistrzostwo. Do zmiany trzeba jednak jeszcze umiejętności i i inteligencji samego piłkarza. Tego zabrakło. Czasami mi się wydaje że Arteta ma się za boga trenerki i każda jego decyzja jest tą właściwą.
@Mastec30 napisał: "Ty też jesteś taki dziad co narzeka dla narzekania. Arteta Out i co potem ? Pomyślałeś że nowego trenera będą wybierać Ci sami ludzie którzy byli odpowiedzialni za rekrutacje do naszego ataku. Zmiana jest potrzebna nie tyle w trenerze co w sposobie działania całego pionu sportowego. Nie można też w 100% zwalać tylko na Artete że odpuszczamy któreś z kolei zimowe okno. To działanie całego klubu które jest błędne. Przyjdzie inny trener i będzie to samo"
Wszystko widocznie nie funkcjonuje zbyt dobrze po za boiskiem być może,ale pion nie decyduje o taktyce i żeby grać takie gunwo do kwadratu,to już fiksacja managera udającego alfę i omegę,nie widzi błędów lub do skutku będzie robić to samo aż cudem zaskoczy.
@Armata500 napisał: "Oczywiście, że 2. miejsce to nie jest tragedia, ale każdy liczy na więcej i kropkę nad i w tym procesie trwającym 5 lat, bo przecież Mikel mydlił tym oczy od samego początku, a na razie cofamy się w rozwoju, a nie rozwijamy. To są fakty. Liga jest bardzo trudna do wygrania, wicemistrzostwo to jest bardzo dobry wynik, ale przypominam - my jesteśmy Arsenalem, a nie Newcastle czy Tottenhamem, by wiecznie jarać się podium lub 4. miejscem. Trzeba w końcu coś poważnego wygrać."
O toto.
Do tego jeśli sezon będzie gorszy niż poprzedni to nie zdziwię się jeśli zawodnicy pokroju Salby, Gabriela czy nawet Saki będą rozważać transfer. @Armata500 napisał: "Kolejna sprawa to nieudane letnie okienko transferowe i na czyje barki to spada, jak nie m.in. trenera? To on dobiera piłkarzy, to on bierze kogo chce, a jak widać, no średnio trafione te transfery przy braku wzmocnień w ofensywie, które każdy widział, że są bardzo potrzebne. Oddaliśmy kilku ofensywych graczy (dobrych i średnich, tak), ale w zamian oprócz miernego Sterlinga nikt nie przybył, a teraz własnie zbieramy tego owoce w obliczy tylu urazów. Na takie sytuacje też trzeba być zabezpieczonym, a my nie jesteśmy. Kto za to odpowiada? Święty Mikołaj?"
No i też pisałem o tym nieraz, że Arteta przed 5 lat ma poważne braki kadrowe, 10 okienek transferowym, a dalej są luki na kilku pozycjach...
@Mastec30 napisał: "Yo mimo wszystko nadal nasz najlepszy strzelec. I też nie zapominajmy jak dobrą miel drugą połowę poprzedniego sezonu."
To nie świadczy o Nas najlepiej - skoro podstawowy napastnik w połowie sezonu ma 12 bramek we wszystkich rozgrywkach.
Miał i dobrą połowę tego sezonu do Nowego Roku. Co z tego skoro od dwóch spotkań wygląda jak dziecko w mgle. Przypomina swoją wersję po transferze. Coś tam walczy, coś tam szarpie i koncertowo partoli sytuację.
@Mastec30 napisał: "Skupiło się na nim bo jest napastnikiem"
Nie tylko dlatego. Po prostu miał najłatwiejsze sytuację do strzelenia.
@Mastec30 napisał: "W karierze to był jego pierwszy nietrafiony karny. Wczoraj mi się rzucila taka statystyka. To nic dziwnego że był jednym z tych którzy podeszli wykonywać"
Oprócz statystyk trzeba brać pod uwagę kontekst wybierając strzelającego.
Sytuacja była tak, że nic mu nie chcę wpadać od dwóch spotkań do bramki.
Nie potrafił z dwóch metrów strzelić celnie w bramkę.
Zawalił setke w poprzednim spotkaniu.
Przecież presja jaką miał nałożoną była ogromna.
@Reamoner napisał: "Od ilu lat Arsenal jest bez tytułu ?"
Od 20 i raczej w tym sezonie go też nie wygra. Bo my musimy latami robić jakieś procesy przygotowania itd.
W tym czasie Chelsea zatrudnia jakiegoś łysego parodystę i wygrywa LM na Allianz Arena.
I tak się buja to od lat.
@Nicsienieda napisał: "Gdzie widzisz potencjał poprawy w naszej ofensywie?"
Na teraz już to na razie nie widzę. Transfery/powrót kontuzjowanych. Ewentualne nowy sezon. Pachnie to kilkutygodniową męczarnią
@timiiiii: mamy się z czego śmiać w obecnej sytuacji, naprawdę. Od ilu lat Arsenal jest bez tytułu ? Kane w tym sezonie jest dużo bliżej trofeum niż Arsenal.
@KapitanJack10 napisał: "Jak mam wybrać między "no trudno, 2gie miejsce to nie tragedia, kontuzje nie pozwoliły rozwinąć skrzydeł, w LM idzie dobrze, a Liverpool może zacznie się potykać" a "jesteśmy fatalni, z Artetą nic nie osiągniemy, Kai out, Gabi pokraka, Jesus połamaniec, jak zwykle nie kupujemy nikogo, naściągaliśmy szrotu i cały proces to gówno" to wybieram pierwszą opcję."
A ja zamiast popadać ze skrajności w skrajność wolę racjonalnie podejść do tematu, a nie wybierać mniejsze zło (jak ludzie robią na wyborach w Polsce). Obie podane przez Ciebie opcje w dużej mierze oddają rzeczywistość. Tutaj nie ma co woleć, skoro to są na dzisiaj fakty.
Oczywiście, że 2. miejsce to nie jest tragedia, ale każdy liczy na więcej i kropkę nad i w tym procesie trwającym 5 lat, bo przecież Mikel mydlił tym oczy od samego początku, a na razie cofamy się w rozwoju, a nie rozwijamy. To są fakty. Liga jest bardzo trudna do wygrania, wicemistrzostwo to jest bardzo dobry wynik, ale przypominam - my jesteśmy Arsenalem, a nie Newcastle czy Tottenhamem, by wiecznie jarać się podium lub 4. miejscem. Trzeba w końcu coś poważnego wygrać.
Póki jest szansa na to, to ja wierzę, dlatego też nie zamierzam pisać, że sezon jest stracony w styczniu, bo odpadliśmy z dwóch pucharów krajowych (no z jednego to prawie).
Oczywiście, że kontuzje przeszkodziły i przeszkadzaja cały czas Artecie, sztabowi i piłkarzom na boisku. To nigdy nie ułatwia sprawy, tylko bardzo utrudnia wszystko. To jest prawda. Natomiast świetnego trenera poznaje się po tym, jak umie sobie poradzić w tak trudnych warunkach mając to co ma. Czy Mikel sobie TERAZ radzi? No średnio bym powiedział. Czy jest dobrym trenerem? Tak, on jest dobrym trenerem, ale na razie nie wybitnym. Czy wyprowadzi nas z kryzysu, jeśli w ogole można to nazwać kryzysem (gramy w LM i mamy 2. miejsce w tabeli, przypominam)? Mam nadzieję, że tak.
Kolejna sprawa to nieudane letnie okienko transferowe i na czyje barki to spada, jak nie m.in. trenera? To on dobiera piłkarzy, to on bierze kogo chce, a jak widać, no średnio trafione te transfery przy braku wzmocnień w ofensywie, które każdy widział, że są bardzo potrzebne. Oddaliśmy kilku ofensywych graczy (dobrych i średnich, tak), ale w zamian oprócz miernego Sterlinga nikt nie przybył, a teraz własnie zbieramy tego owoce w obliczy tylu urazów. Na takie sytuacje też trzeba być zabezpieczonym, a my nie jesteśmy. Kto za to odpowiada? Święty Mikołaj?
Liverpool się zacznie potykać. Tak, zacznie się potykać. Przecież to jest oczywiste, że oni stracą punkty jeszcze nie raz, nie dwa i nie trzy, jestem pewny, że więcej razy zremisują lub przegrają. Tylko czy my to wykorzystamy, czy my wygramy swój mecz, kiedy oni się potkną? No to jest pytanie za 100 pkt, bo jak do tej pory gdy Liverpool się potykał - my również solidarnie traciliśmy punkty. Spójrzmy na to realistycznie po prostu.
Jesteśmy fatalni. Jeśli chodzi o suchy wynik w lidze czy w LM, to nie. Aczkolwiek jeśli chodzi o styl gry, pomysły taktyczne Artety w tym sezonie i brak formy wielu kluczowych piłkarzy, no to niestety tak. Jesteśmy fatalni. Często bijemy głową w mur, a jak już stworzymy sytuacje, to koncertowo je marnujemy. W rozegraniu nie ma pomysłu, podawanie dla podawania, mało błyskotliwości, polotu i finezji w tym wszystkim, jakby na zaciągniętym ręcznym. Nie umiemy w kontry, atak pozycyjny niewiele daje, 100 wrzutek na nikogo, bronimy się stałymi fragmentami gry (choć ostatnio to też coś nie wychodzi), przebłyskami Saki i Ode (od Saki odpoczniemy, a Ode dołek formy). No i te nasze wyrzuty z autu i celebrowanie każdego stałego fragmentu. To ostatnie jest obrzydliwe.
Z Artetą nic nie osiągniemy. Nie wiem tego, ja mam nadzieję, że jednak osiągniemy, ale chyba może realnie ocenić to co widzimy na DZISIAJ. Nie wiem gdzie będziemy w maju. Obyśmy byli w finale LM oraz na 1. miejscu w Premier League, tak, mówię to poważnie, możecie się śmiać. Cuda w piłce się zdarzają, to nieprzewidywalny sport i bardzo przewrotny. Chciałbym, by nas to kiedyś spotkało, kiedy zamkniemy wszystkim ryje. No i niech Arteta wszystkim zamknie ryje i może mi na twarz siąść jak wygramy coś WIELKIEGO w tym sezonie. Tylko póki co - nie zanosi się na to i można o tym otwarcie pisać. Regres drużyny na obecnym etapie sezonu po prostu martwi.
Kai out? Nie. To jest dobry, nawet bardzo dobry piłkarz. Jest bez formy, marnuje okazje, jest obecnie irytujący, można go krytykować za słabą grę, ale wywozić na taczce z klubu i obrażać? Tak daleko bym nie szedł. Choć faktem jest, że on nigdy nie będzie egzekutorem, o jakim od dawna w tym klubie marzymy.
Gabi pokraka, Jesus połamaniec. Hmm. A co w tym nieprawdziwego? Przecież wszystko się zgadza. W obecnej formie Gabi jest na skrzydle bardzo słaby, a Jesus to jest połamaniec. Obu mi szkoda. I o ile w Gabiego mimo wszystko jeszcze wierzę, że się obudzi (może gdy cała drużyna zacznie grać lepiej), o tyle w Jesusa chyba nie ma co się już nabierać. Chłop jest bardzo pechowy i nie można na niego liczyć.
Jak zwykle nie kupujemy nikogo, naściągaliśmy szrotu i cały proces to gówno.
No, że nikogo nie kupujemy, to zależy jak patrzeć. W lecie kupiliśmy i efekty widzimy. Jeden wiecznie połamany (Calafiori), drugi średni (Merino), a trzeci beznadziejny (Sterling, choć no ok, to nie do końca jest zakup przecież). Czy to były najpotrzebniejsze transfery? Wg Artety tak, skoro ich wziął. Tylko czy miał rację? Na dzisiaj - raczej nie. Pomylił się. Jest tylko człowiekiem i mógł się pomylić, przeliczyć itd. Oczywiście, że ma większe pojęcie o piłce niż my wszyscy razem wzięci, ale to nie oznacza, że jest nieomylny. Transfery na razie średnio trafione, ofensywa kuleje BARDZO, a tych pozycji nie wzmocnił i nie zanosi się, że w zimowym okienku zostanie to nadrobione. Czyli mówimy o faktach na chwilę obecną. Kogoś tam kupiliśmy, niekoniecznie potrzebnych czy niezbędnych, ale kupiliśmy. Czy szrot? Sterling trochę tak. Merino i Calafiori - uważam ich za dobrych grajków, ale nie odmienili na plus tej drużyny. No i Neto jeszcze, zapomniałem. Szrot.
Cały proces to gówno. Ocenimy proces w maju. W każdym razie nie sądzę, by w myślach Artety jak zaczynał pracę z Arsenalem mieliśmy być w tym miejscu za 5 lat, w którym jesteśmy obecnie.
Tak więc tu nie ma co wybierać, że albo różowe okulary, albo czarne. Oba wybora są błędne.
Sezon nie jest jeszcze przegrany, nie jesteśmy w aż tak fatalnym położeniu póki co, ale jesteśmy w słabej formie, Arteta trochę się zagubił i będzie ciężko wygrać ligę czy LM. Rozumiem powody to optymizmu i pesymizmu, ale nie rozumiem gdy ktoś jest całkowitym pesymistą lub całkowitym optymistą. To jakiś rodzaj zaślepienia chyba, jak wyborcy PoPiS.
@Mastec30 napisał: "On znowu zacznie dobrze grać jak reszta ofensywy zacznie lepiej funkcjonować."
Gdzie widzisz potencjał poprawy w naszej ofensywie?
@coooyg11: Najgorsze to jest to, że każdy kto ogląda mecze Premier League i widział wyczyny tego piłkarza spodziewał się, że to nie wypali nie ważne na jakiej pozycji będzie grał. Gdyby przyszedł za bezcen to miało by to jakiś sens, może faktycznie inny klub, inne warunki, ale gość przyszedł za astronomiczną kwotę.
To tak jakbyśmy my Ozila sprzedali za tyle czy Aubameyanga a odeszli od nas za no właśnie, darmo.
@coooyg11 napisał: "Będę w szoku jak on po tej fali hejtu się odkręci."
Fale hejtu miał już na początku poprzedniego sezonu i się odkręcił także tu bym był spokojny. On znowu zacznie dobrze grać jak reszta ofensywy zacznie lepiej funkcjonować. Szkoda tylko że sam s siebie nie daje takiego impactu jak innym nie idzie
Najgorsze z Havertzem jest to, że on nie przychodził tutaj jako napastnik tylko "ofensywne" zastępstwo za Xhake.
Na 8 się nie sprawdził.
Na 10 się nie sprawdza.
Na 9 się nie sprawdza.
60 baniek i gwiazdorski kontrakt, lubię go za walkę i zostawianie serducha ale to trochę za mało gdy zarabia się 250k tygodniowo.
Będę w szoku jak on po tej fali hejtu się odkręci.
@Garfield_pl: ciągle piszesz o tym trzeźwym spojrzeniu, ale od dawna gdzie bylo widac symptomy spadku formy, gdzie bylo widac ze nie idzie to w dobrym kierunku, to Ty jakby z klapkami na oczach mówiłeś że wszystko jest jak najbardziej okej, a kupę porównywałeś do czekolady :D
Szczęsny w Barcelonie:
Mecze: 3
Trofea: 1
Harry Kane w calej karierze:
Mecze: 580
Trofea: 0
@KapitanJack10 napisał: "Jak mam wybrać między "no trudno, 2gie miejsce to nie tragedia" a "jesteśmy fatalni" to wybieram pierwszą opcję."
Tu są takie barykady, że obie strony już mnie wyzywały. Ciekawiej się gada jeśli dopuszcza się niuans. Summa summarum jeśli ktoś mnie spyta, kto jest bardziej odklejony na tę chwilę, to powiem Outowcy, bo oryginalnie się mylili co do Artety, ale wczoraj @Marzag nie ułatwił sprawy podbudowując cienki United. Trochę mamy przeciwieństwo pierwszych lat Artety. Jedni chcieli go zwolnić za wyniki, inni dać mu szansę za potencjał. A w tej chwili role się odwróciły i jedni chcą mu dać czas za wciąż dobre wyniki, a drudzy zwolnić za ich zdaniem brak potencjału.
@marimoshi napisał: "O miłości, która trzeba obdarować Kai'a jakby to było dziecko.
Później obserwujemy jak w meczach pucharowym (gdzie mamy największą szanse na włożenie czegoś do gablotki) gość Nam zawala"
Yo mimo wszystko nadal nasz najlepszy strzelec. I też nie zapominajmy jak dobrą miel drugą połowę poprzedniego sezonu.
@marimoshi napisał: "- mecz z United to sam wymieniłeś - symulki i parodia wykończenia."
Te symulki to jest dramat i to nie pierwszy raz. Też już mam tego dość ale co do zmarnowanych sytuacji to tak jakby nie tylko on marnuje. Taka jest piłka. Skupiło się na nim bo jest napastnikiem i powinien nas w takiej sytuacji ratować ale też jest jednym z najbardziej eksploatowanych zawodnikow w tym sezonie. Jest w dołku jak większość składu
@marimoshi napisał: "Pogratulować również należy geniuszowi, który go dopuścił do wykonywania karnego."
W karierze to był jego pierwszy nietrafiony karny. Wczoraj mi się rzucila taka statystyka. To nic dziwnego że był jednym z tych którzy podeszli wykonywać
@songoku95 napisał: "ale co mówimy o poprzednim sezonie skoro w tym sezonie to Salah wykręca liczby, które wrzucają go do ścisłego topu w historii Premier League. W poprzednim sezonie też był niesamowity ale jednak nie aż tak."
Mówię o tym że dało się grać bez tych najlepszych. O Haalandzie też napisałem a rok temu też wykręcał duże liczby. Grunt to dobrze skompletowana kadra. Tam mieli kim zastąpić. Nam wypadł Odegaard i nie mieliśmy kim grać. Wypadł teraz Saka to jedyną alternatywą był 17latek. Wiadomo że jak wypadnie Ci ktoś topowy to nie grasz 1 do 1 tego samego tylko modyfikujesz jakoś taktykę. Inni mieli ten inny wariant. My nie mieliśmy
Jednak brak Saki jest bardziej odczuwalny niż brak Odegaarda.
Jak Saka grał słabo to zawsze potrafił wyczarować liczbę - czy to bramka czy to asysta. Już nie wspomnę o jakości wykonywania rożnych.
Na Odegaarda pod formą nie da się patrzeć. Jest tragiczny.
Z resztą dobrze pamiętam, że sezon temu też miał taki okres.
I jeszcze ten karny nie strzelony ehh... W takim momencie sezonu mógł dać potężnego kopa mentalnego reszcie. Pięknie to spartaczył.
@Mastec30 napisał: "Trochę jest tu też przesada z Havertzem. Nie trafił jakiejś setki ale z drugiej strony Ode nie trafił karnego, Rice też miał swoją sytuacje a inni nie są tak krytykowani"
Wiesz dostaje on rykoszetem przez politykę transferową klubu. Kibice domagają się co okienko napastnika, a wychodzi Arteta i gada o jakości w składzie. O miłości, która trzeba obdarować Kai'a jakby to było dziecko.
Później obserwujemy jak w meczach pucharowym (gdzie mamy największą szanse na włożenie czegoś do gablotki) gość Nam zawala
- brak bramki z Newcastle - jadąc na wyjazd z deficytem jednej bramki byłoby łatwiej
- mecz z United to sam wymieniłeś - symulki i parodia wykończenia.
Pogratulować również należy geniuszowi, który go dopuścił do wykonywania karnego.
@KapitanJack10 napisał: "ale zagorzałych narzekaczy jest dużo więcej i to oni w tym momencie nakręcają spiralę płaczu i rozrywania szat."
Uwielbiam to stwierdzenie. Potem wyciągacie jakieś półsłówka a wielu użytkowników pisze od dłuższego czasy jakie mamy problemy i jakie błędy były popełnione. To są sprowadzani do płaczków bo przecież argumentem jest że jest 2 miejsce i nie jest tak źle
A w kilka dni odpadliśmy z 1 pucharu, praktycznie odpadliśmy z drugiego pucharu. To nie jest dla Ciebie tak źle ? To jakie my mamy ambicje jako klub ? trzymanie się wokół czołówki czy bycie tą czołówką ?
@Mastec30: ale co mówimy o poprzednim sezonie skoro w tym sezonie to Salah wykręca liczby, które wrzucają go do ścisłego topu w historii Premier League. W poprzednim sezonie też był niesamowity ale jednak nie aż tak.
@KapitanJack10 napisał: "Zresztą nikt nie mówi, że Arteta jest nieomylny"
No właśnie, ale jak masz inne zdanie, to oni Ci to przypisują, że jesteś fanatykiem, a to nie my tu nazwisko Artety wymieniamy co chwilę :) no ale kierują nimi emocje, można zrozumieć.
Jak to jest, że ściągasz 6 lewych obrońców od których lepszy jest młokos z akademii, ściągasz 4 skrzydłowych od których lepszy jest inny młokos z akademii, który nie jest nawet skrzydłowym. Ściągasz 2 "napastników za ponad 100mln płacąc im 530k tygodniowo z czego żaden nie jest specjalnie lepszy niż pierdoła Eddie, który grzeje ławę w Crystal Palace.
Za 32 mln ściągasz Hiszpańską wersję Elnenego, który przez wiele lat był maskotką drużyny(przepraszam mistrza Europy), za 100 mln ściągasz najlepszego po Rodrim defensywnego pomocnika ligi po czym ustawiasz go na 8 i jeszcze ze wszystkich piłkarzy on jest odpowiedzialny za wrzutki. Wyobraźcie sobie takiego Kante, Rodriego, Makalele itp wykonujących rożne czy rzuty wolny, to jest jakaś abstrakcja choć wykonuje je bardzo dobrze, ale czemu w kadrze nie ma innych piłkarzy od tego?
Nie piszę tego przez pryzmat odpadnięcia z Fa Cup i Carabao Cup bo szczerze w dupie mam te puchary póki ligi nie wygramy ale w dużej mierze transfery dokonane przez Mikela nie trzymają się kupy i szczerze mówiąc nie wiem czy powinien osobiście dokonywać jakiegokolwiek transferu.
Powinien zostać na stanowisku bo robi dobrą robotę ale powinien skupić się wyłącznie na trenowaniu, a transferami zająć ktoś inny. Ktoś kto nie wpadnie na pomysł kupowania zawodników do odbudowania czy mogących grać na 10 różnych pozycjach będąc do dupy na każdej z nich
@Kiepomen napisał: "Na stronie widzę panika, ale to całkowicie zrozumiałe bo do tych wyznawców Artetyzmu zaczyna trafiać, że trener nie jest nieomylny i bez niego klub nie rozpadnie się od środka."
Panika ze strony wyznawców Artetyzmu? Garfield może i pisze dużo na tym forum, ale zagorzałych narzekaczy jest dużo więcej i to oni w tym momencie nakręcają spiralę płaczu i rozrywania szat.
Zresztą nikt nie mówi, że Arteta jest nieomylny. Tylko niektórzy dalej nie rozumieją, że stwierdzenie, że nie jesteśmy w tak tragicznej sytuacji jak się tu maluje i mogło być gorzej nie jest równoznaczne z tym, że jest super.
Jak mam wybrać między "no trudno, 2gie miejsce to nie tragedia, kontuzje nie pozwoliły rozwinąć skrzydeł, w LM idzie dobrze, a Liverpool może zacznie się potykać" a "jesteśmy fatalni, z Artetą nic nie osiągniemy, Kai out, Gabi pokraka, Jesus połamaniec, jak zwykle nie kupujemy nikogo, naściągaliśmy szrotu i cały proces to gówno" to wybieram pierwszą opcję.
@Furgunn napisał: "będziesz miał chyba dużo okazji do pisania na stronie, przynajmniej do następnego spotkania :]"
Nie muszę mieć okazji, żeby pisać, raz więcej czasu , raz mniej, zresztą nie muszę też każdemu odpisywać, bo jak czytają , to wiedzą czy się tyczy ich też czy nie :)
@Mastec30: widocznie ma takie samo, czytałem że mam tu swoich żołnierzy, musiał złamać rozkazy:) wyciągnę konsekwencje;)
@Mastec30 napisał: "Ja tylko zapytałem. Po co te nerwy :D"
Ale tu nie ma żadnych nerwów, bardziej rozśmieszył mnie ten komentarz, a to ważne z rana żeby mieć dawkę śmiechu przy tej ilości negatywnych rzeczy które tu są pisane
@adek504 napisał: "No tak, bo jak ktoś się zgadza z kimś i nie wpisuje się w ogólna retorykę tutaj to już multikino xd"
Ja tylko zapytałem. Po co te nerwy :D
Miki co ty śpisz?? nie kupiłeś jeszcze w tym okienku obrońcy... tak nie może być !!
@songoku95 napisał: "każdy mądry ale City bez KdB wygląda mega słabo, analogicznie gdzie byłby LFC bez Salaha"
Akurat w poprzednim sezonie City radziło sobie bez KDB (był wtedy Alvarez) a Liverpool bez Salaha (kontuzja na pucharze Afryki) także nie jest to niewykonalne. City zresztą w poprzednim sezonie miało też dłuży okres bez Haalanda. Alvarez im dużą robotę robił i teraz cierpią bo go nie mają. My cierpimy bo w ogóle nie mieliśmy takiego zawodnika. Problemem było skompletowanie ofensywy a nie kontuzje. Jesus już od ponad roku nadaje się do wymiany a Sterling od początku to było gaszenie pożaru benzyną. Na ich miejsce powinni być lepsi zawodnicy to i lepiej byśmy sobie z kontuzjami poradzili
@Mastec30 napisał: "Podobne zdanie ostatnio użył jakiś adekcośtam. Multikonto ?"
No tak, bo jak ktoś się zgadza z kimś i nie wpisuje się w ogólna retorykę tutaj to już multikino xd
Idąc tym tropem to musi tu być jakas siatka multikont, bo wiele użytkowników podobnie wylewa flustracje ;)
Pozdrawiam
adekcostam
każdy mądry ale City bez KdB wygląda mega słabo, analogicznie gdzie byłby LFC bez Salaha. Oczywiście to pozostaje w sferze domysłów ale fakt jest taki, że nie mamy Saki który jest absolutnie jednym z najlepszych w lidze.
Błagam kupmy napastnika, który jest typową 9.