Trzy punkty potrzebne od zaraz. Arsenal - Bournemouth
06.10.2019, 12:45, Kamil Garczorz
572 komentarzy
Żałujemy, że Arsenal nie gra w Lidze Mistrzów, ale polubiliśmy te czwartkowe wieczory, gdzie możemy oglądać Kanonierską młodzież pewnie wygrywającą swoje mecze. Teraz wracamy do rzeczywistości, czyli Premier League, a tutaj sytuacja nie wygląda tak różowo, ale dzięki słabej grze rywali, Arsenal wygrywając dzisiejszy mecz z Bournemouth, może awansować na trzecią pozycję w ligowej tabeli.
Arsenal w pierwszej kolejce fazy grupowej Ligi Europy pewnie wygrał we Frankfurcie z miejscowym Eintrachtem 3-0, a w miniony czwartek jeszcze większą różnicą bramek pokonał na własnym stadionie Standard Liege. A my mogliśmy zachwycać się grą Martinellego czy Tierneya. W Premier League sytuacja londyńczyków wygląda trochę gorzej. W 7. meczach drużyna prowadzone przez Unaia Emery'ego odniosła zaledwie trzy wygrane. W dwóch pierwszych spotkaniach z Newcastle, Burnley oraz niedawno z beniaminkiem Aston Villą, choć to nie przyszło bez problemów. Do tego doszły trzy remisy z Tottenhamem, Watfordem i Manchesterem United. Co ciekawe, pomimo nie najlepszych rezultatów, Arsenal zdobywając dzisiaj trzy punkty, uplasuje się w tabeli za Liverpoolem i Manchesterem City.
Bournemouth od Arsenal dzieli jeden punkt. Wisienki również odniosły trzy zwycięstwa, z Aston Villą, Evertonem i Southamptonem, ale ponieśli jedną porażkę więcej od Kanonierów. Niedawno również odpadli z Carabao Cup, przegrywając 0-2 z Bury, ten wynik na pewno chluby zespołowi Eddieg Howe'a nie przynosi. W ostatnim meczu zremisowali na własnym stadionie z West Hamem 2-2.
Unai Emery nie ma już większych problemów z kontuzjami w kadrze. Poza grą pozostają Emile Smith Rowe oraz Alexandre Lacazette, brak Francuza jest jednak sporą stratą jakości zespołu. Kontuzje wyleczyli już Hector Bellerin, Rob Holding oraz Kieran Tierney, którzy wchodzą w rytm meczowy i mogliśmy ich już oglądać w meczach Ligi Europy czy EFL Cup. Miejmy nadzieję, że za niedługo zaczną regularnie grać w pierwszej jedenastce. Trudniejszą sytuację ma Eddie Howe. Trener Bournemouth nie będzie mógł skorzystać z Brooksa, Danielsa, Goslinga, Smitha oraz Stanislasa. Wszyscy ci piłkarze leczą urazy. Niepewny występu jest Fraser, który zmaga się z chorobą.
Starcie Arsenalu z Bournemouth nie mają bogatej historii. Oba zespoły zagrały ze sobą tylko 9 razy. Wisienkom udało się wygrać tylko raz, w 2018 roku 2-1, raz padł remis, a siedem razy zwyciężali Kanonierzy. Arsenal bardzo dobrze radzi sobie na własnym stadionie. Wygrali tutaj pięć ostatnich meczów z Bournemouth, a w 21 ostatnich spotkaniach przegrali zaledwie jedno.
Podejrzewam, że Arsenal wygra to spotkanie, ale nie obejdzie się bez problemów. W ostatnim czasie Kanonierzy mają problem ze zdominowaniem rywali, a styl w ligowych meczach pozostawia wiele do życzenia. Londyńczycy mają w składzie bardzo jasny punkt, który może przesądzić o wyniku. Pierre-Emerick Aubameyang zdobył w tym sezonie siedem goli w siedmiu meczach Premier League. Nie udało mu się znaleźć drogi do bramki tylko w meczu z Liverpoolem.
Rozgrywki: Premier League
Miejsce: Anglia, Londyn, Emirates Stadium
Data: Niedziela, 06 października, godzina 15:00 czasu polskiego
Skład Kanonierzy.com: Leno - Chambers, Holding, Sokratis, Kolasinac - Xhaka, Guendouzi - Saka, Ceballos, Pepe - Aubameyang
Typ Kanonierzy.com: 2:0

11.10.2025, 19:04 0 komentarzy

10.10.2025, 12:14 7 komentarzy

10.10.2025, 11:59 2 komentarzy

07.10.2025, 13:50 21 komentarzy

05.10.2025, 22:50 0 komentarzy

05.10.2025, 22:49 0 komentarzy

05.10.2025, 22:46 11 komentarzy

05.10.2025, 22:44 1 komentarzy

05.10.2025, 11:33 410 komentarzy

05.10.2025, 11:31 13 komentarzy
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|
-
80 procent: Gdy statystyka przestaje być przypadkiem
- 29.09.2025 28 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #38: Porażka na Anfield
- 09.09.2025 9 komentarzy
-
Okiem kibica #2: Marzenie młodego chłopca
- 28.08.2025 7 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #37: Manita na Emirates
- 26.08.2025 5 komentarzy
-
Powrót do domu: Jak Arsenal odzyskał wychowanka po 14 latach
- 25.08.2025 16 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Zazwyczaj w meczach u siebie z drużynami spoza top6 wygrywamy, więc liczę na to i dziś! Jestem bardzo ciekawy czy Martinelli zagra, ale czuję, że jakby miał wejść to raczej w drugiej połowie. Saka na pewno znowu petarda, obyśmy na koniec sezonu odrzucali za niego oferty po 60-100 mln..
Dzisiaj gra nasz drugi garnitur więc pewnie będzie męczenie buły, głupie faule i wywrotki we własnym polu karnym. Na prawdziwy futbol trzeba czekać do czwartków.
My w takich oczywistych meczach zawsze nerwowo oby dziś 3 pkt wpadly
Martinelli za Pepe, Torreira za Xhake i lecimy, reszta skladu jak najbardziej ok. Tylko 3 punkty